Border Princes

Progres ogromny wdać w Twoich pracach BRAWO!!!!
Popracuj nad podstawkami, taka sama zielona trawa wygląda kiepsko...

Wielkie dzięki za opinie - motywują do dalszej pracy

MomoTheKiller - Tak, to płonąca wieś i wyszło trochę za kontrastowo do pomalowanych figurek. A co do tematu pomalowanego sztandaru to pomyślałem, że wzbudzi w przeciwniku racjonalną grozę Stół to kupiona płyta - tak jaką dają stolarze na tył szaf i szafek. Kupiona w Castoramie - płyta bodajże 2mm. Pod tym podklejona wikolem mata wygłuszająca pod panele - najtańsza szara, sztywna (taka, którą można połamać - nie gąbka !). Konkretnie to odpowiednik Izo-Floor 3mm - podkład wykonany z polistyrenu ekstrudowanego (XPS), w postaci płyt - odpowiednik, czyli tańsza wersja innej firmy - także kupiona w Casttoramie. Na to jest przyklejona mata ''trawka'' z Lidla - ale już pewnie nie ma. To coś w postaci cienkiej, zielonej wykładziny, którą kupić można w dużych marketach budowlanych (Castorama itp.) na metry bieżące. Co ważne taka wykładzina musi mieć dość gęste włosie (cienkie ale gęste), aby traye nie ''czepiały'' się wystających włosków, przy przenoszeniu regimentów.

Co do Aerografu, to można wklejać linki z Allegro?

ARBAL - fakt, trochę odpuściłem sobie podstawki - cały czas walczę z syndromem ograniczonej cierpliwości

Armia prezentuje się naprawdę zacnie, a i progress w malowaniu jest do pozazdroszczenia

Zapraszamy na turnieje do 3city

pzdr!

Już prawie model ukończony - pozostała tylko załoga.





Czekam na opinie.

Cudownie paskudny.
Bardzo ładne brązy.

Dawaj załogę i będzie git...

Bardzo fajnie pomalowany pająk... czy kości/szkielety są już skończone?

No tak, malowałem kości farbką ''skul white'' a następnie washowałem ''devlan mud'' + częściowo ''black inkiem'' rozwodnionym. Pewnie nie wygląda to za dobrze? Masz jakiś pomysł na dobre kości?

Bardzo ładnie pomalowany Arok, aerograf daje możliwość super przejść i w pełni to wykorzystałeś. Co do kości to dodałbym bleached bone i jedynie na krawędziach (np oczodoły czaszek) wyciągał białym.

Ja kości robię tak: baza scorched brown, na to bleached bone, a potem drybrush skull whitem. Jak dotąd jestem zadowolony z tego co mi wychodzi

Wyglądają przeciętnie w porównaniu z pająkiem który jest zajebisty... ciężko mi mówić jak powinno być bo sam już nie maluje (od 3 lat) ale ja robiłem tak:
Podkład Dheneb Stone, potem robiłem wash (coś swojego na zasadzie spontanicznej mieszanki) albo gotowy Devlan Mud. Doszlifowanie BBone (2-3 warstwy delikatne) i na koniec Skull White, a potem brudziłem je i tu uwaga szarym cieniem do powiek by były zakurzone he he

Fajny pajęczak, podobają mi się przejścia w pomarańcze. Czekam na załogę.

Mi się podobają stare kości i maluje je wychodząc od scorched brown do bleached bone, krawędzie /zęby vajeho white primer, na to łosz gryphonne i wyciąganie white primerem lub bleached bone. Jak mam dużo kości koło siebie do niektórych nie łoszuje by się nie zlewały ze sobą.

Te kości/czaszki po prostu mocniej zwashuj. Za delikatnie to zrobiłem i są zbyt jednolite.

Przede wszystkim powinieneś odróżnić wiązadła - powrozy od kości i czaszek. One MUSZĄ się różnić kolorystycznie - inaczej kupa , poza tym wiązadła wcale nie muszą być białe - wręcz przeciwnie. Druga rzecz to dokładność malowania wiązań - biała farba jest czasem nie na tym, co trzeba... Generalnie wygląda to , jakby pająka malował ktoś inny, a resztę ktoś inny, takie odnoszę wrażenie. Drobiazgi trochę psują ogólny odbiór pajęczaka.

Wielkie dzięki za odpowiedzi - faktycznie ''koszyk'' wygląda gorzej niż sam pająk - to wiem. Zgodnie z zaleceniami spróbuję to poprawić - najpierw niedociągnięcia (zmęczony już byłem ) a potem coś z wiązaniami i kościstymi elementami.

Ja to mam żelazną zasadę - jak czuję zmęczenie to odkładam robotę - mnie akurat nic nie goni, bo maluję dla siebie.
Nie lekceważ drobnych rzeczy i szczegółów - mają imho fundamentalne znaczenie, często jakiś jeden niedopracowany element potem psuje odbiór całości i jak wiesz, że on jest, to to strasznie wkurza...

Najprostsza kość: biała farba i odpowiedni rozwodniony wash sepia tylko nie pamiętam proporcji, ale wody dwa, trzy razy więcej niż farby.Pająk piękny pozdrawiam

Tak to wyszło.

Pięknie wyszedł Sam w tym stylu będe malował swojego

Świetnie