Border Princes

Ładna buzia, miecz mniej bardziej (moar wash), na szacie przydałyby się łagodniejsze przejścia, ale ok

bem pisze:(moar wash)

Może to sobie poprostu dodaj do sygnaturki, nie będziesz musiała tego powtarzać
LJNU+ pewnie niedługo zastąpisz JDR+ czyli jednak dałem radę
Ogólnie bardzo fajne modele. Koziołek Ci też wyszedł

Bardzo ładne prace z poziomu stołu na pewno wyglądają znakomicie.

Powoli zabrałem się za moich rycerzy Graala, obaj pochodzą z zamierzchłych edycji i byli pomalowani na poziomie "Piotruś lat 5". Wraz ze zmianą zasad w końcu zasłużyli na wizytę w rozpuszczalniku





Ten zaś to metalowy dowódca rycerzy królestwa, w hełmie z otwartą przyłbicą, co słabo widać na tym zdjęciu.

ładne ciniowanie

Bardzo lubie stare modele, jestem ich miłośnikiem wręcz

Grale bardzo dobrze się prezentują podobnie jak champion realmów ale mam kilka uwag:

Nie do końca zaklejone dziury między łbem konia a tułowiem.

Dziwne rozjaśnienie lewego przodu czerwonego konia - imo za ciemne w tym miejscu.

Boki podstawek są chropowate - lepiej lekko przejechać skalpelem i znowu pomalowac -zdziwisz się ile da modelowu.

I jeszcze pewien mój schiz- nie wiem czy wiesz, ale ten rycerz z otwartą przyłbicą to 5ed sztandarowy questów - jakbyś znalzł do niego oryginalna rączkę do sztandaru wyglądałby milion razy lepiej niż z tym plastikiem

p.s. fajny ogon zielonego graala ;p

Generalnie dobra robota , czerwony wyszedł najlepiej, cieniowanie do różu na bretce może być zwłaszcza gdy niema go za dużo.Ostatni model bije po oczach szparą między łbem a resztą konia.
Stare modele bretki mają cuś w sobie .

Nie do końca zaklejone dziury między łbem konia a tułowiem.

No cóż, u Graalowców zalepiłem, na trzeciego brakło mi zapału

I jeszcze pewien mój schiz- nie wiem czy wiesz, ale ten rycerz z otwartą przyłbicą to 5ed sztandarowy questów - jakbyś znalzł do niego oryginalna rączkę do sztandaru wyglądałby milion razy lepiej niż z tym plastikiem

Sztandarowiec qestów? Czy ja wiem? Mam tą rączkę, zwykła kopia, tylko trzymana w dziwaczny sposób, w wyciągniętej, wyprostowanej ręce. Trochę marnie to wyglądało, więc dałem miecz.

Legion pisze: Sztandarowiec qestów? Czy ja wiem? Mam tą rączkę, zwykła kopia, tylko trzymana w dziwaczny sposób, w wyciągniętej, wyprostowanej ręce. Trochę marnie to wyglądało, więc dałem miecz.

Ma 2 wersje łapek - jedna z typową lancą i drugą zakonczona czyms na kształt bardziej kwadratowej lilijki francuskiej. Widocznie masz tą pierwszą i nie dostrzegłeś potencjału

Mi się podoba. Na stole muszą prezentować się zacnie, choć brakuje mi troszkę większych kontrastów

ci grale mają słabszą heradykę/kolorystykę na bardingach niż byle erranci, poza tym fajne na stół choć też zwróciłem uwage na dziure w szyi konia i chropowatą podstawke z boków. wielkie zadrapanie na tarczy dobrzeby poprawić, słabo wygląda.

Lord od Gamezony. Składanie do kupy i malowanie figurek tej firmy to istny horror, ale ostatecznie chyba źle nie jest.

Podoba mi się, bo pomalowany jest dość mroczno

Co do samego modelu to figurka rycerza jest dość biedna w porównaniu z bogatą rzeźbą wierzchowca.

Co do samego modelu to figurka rycerza jest dość biedna w porównaniu z bogatą rzeźbą wierzchowca.

Pewnie ten lord jest minimalistą i stawia funkcję ponad formą bo trzeba przyznać, że zbroję ma solidną.

bardzo mi się podoba

Moim zdaniem za duży kontrast na czerwieni, ale tak to zacny.

Farba wygląda na zbyt grubo nałożoną, ale ogólnie efekt w porządku.

Kolejny bohater od gamezony. Nie wiem czemu, ale ich modeli nie idzie malować bez rzucania przy tym wulgaryzmami, siedziałem nad nim całymi dniami.

Figurka ma być prezentem dla kuzyna (jak wszytko co robię, spóźnionym o jakieś 4 miesiące ), teraz zastanawiam się dlaczego po prostu nie kupiłem mu czekoladek ale przynajmniej będzie to rzecz, w którą włożyłem cholernie dużo pracy, a efekt jest chyba zadowalający.

Czekoladki to kuzyn sam sobie może kupić w Biedronce. A taki szarżujący prezent to jest coś.
Tylko mam wątpliwości co do czerwieni - wygląda jakby była malowana supergęstą farbą i zostały na niej ślady po pędzlu.

Odkopię temat, może zmobilizuje cię to do wrzucenia kolejnych fotek

Koniki mi się bardzo podobają aczkolwiek zbroja lorda jakoś mi nie leży zbytnio
Za to mam do Ciebie pytanie co do Bretończyków Gamezone'a. Najpierw składasz konie-podkładujesz-malujesz czy -podkładujesz-malujesz-składasz konia?
Pytam bo mam model Grail Knight Hero (Jak ja go niby mam pomalować?!?!) i nie wiem czy jak złożę najpierw to potem dam radę pomalować między nogami konia.

Gdzie się zaopatrujesz w ich modele? (oby nie Cytadela. oby nie Cytadela)

pozdrawiam

@edit
Kurde myślałem że to z tego roku, przepraszam za taką nekromancję