8 edycja pierwsze wrażenia a zabawa
-
- Masakrator
- Posty: 2297
Re: 8 edycja pierwsze wrażenia a zabawa
Oczywiście, iż do czegoś takiego dojdzie. Ludzie, dajcie szansę ósmej edycji, niechaj okrzepnie. Pogadamy na temat ewentualnych zmian po wakacjach chociaż.
Nota bene, zawsze znajdą się ludzie:
-Nie mogący pożegnać się bez płaczu za starymi porno-rozpiskami
-Nie chcący wydawać masę kasy na reorganizacje armii
-Nie czający nieco bardziej losowego aspektu ósmej edycji
-Będący mentalnym betonem, tępo idącym za starym( potraktujmy to jako małą replikę o rzekomych dwunastolatkach i niedorozwojach).
Analogicznie, znajdą się również entuzjaści/umiarkowani entuzjaści nowej edycji.
To absolutnie normalne, iż przy tak znaczącej zmianie, jaką jest nowa edycja, części osób nie podpasuje. Za każdym razem, kiedy wychodził nowy BP, znaleźli się ludzie niezadowoleni( pamiętacie podpisy typu "Zlikwidować BP"?).
Uważam, iż warto poczekać i wstrzymać się z opiniami do czasu chociaż częściowego ogrania.
PS. Ósma edycja jest fajowa.
Nota bene, zawsze znajdą się ludzie:
-Nie mogący pożegnać się bez płaczu za starymi porno-rozpiskami
-Nie chcący wydawać masę kasy na reorganizacje armii
-Nie czający nieco bardziej losowego aspektu ósmej edycji
-Będący mentalnym betonem, tępo idącym za starym( potraktujmy to jako małą replikę o rzekomych dwunastolatkach i niedorozwojach).
Analogicznie, znajdą się również entuzjaści/umiarkowani entuzjaści nowej edycji.
To absolutnie normalne, iż przy tak znaczącej zmianie, jaką jest nowa edycja, części osób nie podpasuje. Za każdym razem, kiedy wychodził nowy BP, znaleźli się ludzie niezadowoleni( pamiętacie podpisy typu "Zlikwidować BP"?).
Uważam, iż warto poczekać i wstrzymać się z opiniami do czasu chociaż częściowego ogrania.
PS. Ósma edycja jest fajowa.
- Król Goblinów
- Wodzirej
- Posty: 737
- Lokalizacja: Katowice
@Varinastari zdecydowne +1 , po prostu odnosząc się do postu Barba , gdyby doszło do jakichś faktycznych przełomów , czy nie lepiej iść drogą mniej.. radykalną bo tak naprawdę strata Barbarossy ( jak i któregokolwiek z członków LS) na rzecz , bądz co bądz innego systemu bylaby niepowetowana.
I zgoła masz rację - pograjmy , pobawmy się. moze samo się przyjmie.
i co do wymienionych przez ciebie aspektów.. nie dziwi mnie opór części środowiska. Lepsze jest wrogiem dobrego. jezeli pewne ugrane schematy dawały komfort zrozumienia systemu, i paradoksalnie, PG rozpiski zapewniały juz dobrą rozgrywkę graczom podobnych poziomów, to system działał, i trochę żal porzucać już doprowadzoną do odpowiedniego poziomu grę.
pzdr.KG
I zgoła masz rację - pograjmy , pobawmy się. moze samo się przyjmie.
i co do wymienionych przez ciebie aspektów.. nie dziwi mnie opór części środowiska. Lepsze jest wrogiem dobrego. jezeli pewne ugrane schematy dawały komfort zrozumienia systemu, i paradoksalnie, PG rozpiski zapewniały juz dobrą rozgrywkę graczom podobnych poziomów, to system działał, i trochę żal porzucać już doprowadzoną do odpowiedniego poziomu grę.
pzdr.KG
Moim zdaniem takie postanowienia i opinie są wystawiam zbyt wcześnie. Dajmy sobie trochę czasu. Tworzenie nowego systemu turniejowego jest zbyt pochopną decyzją, przez którą można więcej zepsuć niż naprawić. Pamiętajmy, że wfb to przede wszystkim gra, do tego oparta na losowości. Chce ktoś kompletnie taktycznej rozgrywki nie zależnej me żadnych czynników? Lepiej do tego nadają się szachy. No i w końcu trudno będzie( co najmiej mi) wyczuć klimat w jakiś hybrydowych zasadach zasadach. Klimat starego świata to dzieło gw. No i jeszcze napomnę o tych wszystkich stwierdzeniach, że wfb stało się grą dla debili. To prawda, że niektóre zasady zostały uproszczone, ale doszły także nowe. Bądź co bądź są łatwiejsze, jednak uważam, iż są systemy w zapadania banalniejszymi. dobranoc
wierzcie mi, mialem dokładnie takie same podejście jak wy - varinastari i reszta, dopóki nie zagrałem bitwy HE vs Imp. Ta jedna gra uświadomiła mi, że konieczne są zmiany by w wfb grało się po prostu fajnie, nie mówiąc nawet o grze turniejowej. Co do samej gry - trwała 2 tury: ja - (HE) zaczynałem
ustawienie - ja na maksa do przodu, imp na maksa do tyłu
1 tura - ja idę do przodu klocem wl z arcy, magia nic nie robi - mały zasięg death, łucznicy wbijają 2 rany na armacie
- przeciwnik zmniejsza ilość wl z 40 do 20, smyra łuczników
2 tura - ja rzucam słoneczko, rozwalam czołg, i pół kloca 50 halabardników z bsb i arcy, który ucieka za planszę (panika) po rzuceniu nań modyfikatora -3 do ld na 2 szóstkach, z powodu ustawienia wszystkiego 1" od końca i bliskości wielu oddziałów za planszę ucieka także 40 kuszników i 2 inżynierów. Mag wysadza siebie, 8 WL i zadaje rane na bsb
- przeciwnik rozwala do końca wl z bsb małym magiem.
Po 2 turze przeciwnikowi zostało 9 maszyn, mi około 30 łuczników i 15 Phoenix Guardów, zakończyliśmy grę remisem - po prostu dalsze jej przeciąganie nie miało sensu.
jak dla mnie zmiany są konieczne, a im szybciej się pojawią tym lepiej. jednak uważam że zeby to miało sens potrzebna jest akceptacja tego pomyslu przez większą część środowiska... bo taki rozłam nie wyszedłby nam na dobre, w końcu zgoda buduje
ustawienie - ja na maksa do przodu, imp na maksa do tyłu
1 tura - ja idę do przodu klocem wl z arcy, magia nic nie robi - mały zasięg death, łucznicy wbijają 2 rany na armacie
- przeciwnik zmniejsza ilość wl z 40 do 20, smyra łuczników
2 tura - ja rzucam słoneczko, rozwalam czołg, i pół kloca 50 halabardników z bsb i arcy, który ucieka za planszę (panika) po rzuceniu nań modyfikatora -3 do ld na 2 szóstkach, z powodu ustawienia wszystkiego 1" od końca i bliskości wielu oddziałów za planszę ucieka także 40 kuszników i 2 inżynierów. Mag wysadza siebie, 8 WL i zadaje rane na bsb
- przeciwnik rozwala do końca wl z bsb małym magiem.
Po 2 turze przeciwnikowi zostało 9 maszyn, mi około 30 łuczników i 15 Phoenix Guardów, zakończyliśmy grę remisem - po prostu dalsze jej przeciąganie nie miało sensu.
jak dla mnie zmiany są konieczne, a im szybciej się pojawią tym lepiej. jednak uważam że zeby to miało sens potrzebna jest akceptacja tego pomyslu przez większą część środowiska... bo taki rozłam nie wyszedłby nam na dobre, w końcu zgoda buduje
Imperial stormtroopers can never die. They can only go to hell and regroup.
- Bestialski_Brokuł
- Oszukista
- Posty: 800
Przede wszystkim to przydałaby się chyba zmiana kultury składania rozpisek. Patrząc na twój opis- 9 maszyn, morze kusznikow i łuczników, deathstar WL (pewnie ze słynnym bannerem odpornosci na Warhammera) itd. Ja nie miałbym ochoty na takie rozpiski grac ani na 7 edycję, ani 8 ani na żadną inną.
-
- Masakrator
- Posty: 2297
Jest tak:
Wraz z nadejściem ósmej edycji graczom popuściły wodze fantazji, z racji nowości systemu i braku BP. Dlatego też takie pornole będą dość częstym widokiem, do czasu zaistnienia ograniczeń, czy to odgórnych, czy też lokalnych (turniejowych).
Wraz z nadejściem ósmej edycji graczom popuściły wodze fantazji, z racji nowości systemu i braku BP. Dlatego też takie pornole będą dość częstym widokiem, do czasu zaistnienia ograniczeń, czy to odgórnych, czy też lokalnych (turniejowych).
Porno rozpiski nie są problemem, tylko RandomHammer.Varinastari pisze:Jest tak:
Wraz z nadejściem ósmej edycji graczom popuściły wodze fantazji, z racji nowości systemu i braku BP. Dlatego też takie pornole będą dość częstym widokiem, do czasu zaistnienia ograniczeń, czy to odgórnych, czy też lokalnych (turniejowych).
Jest tak tępy że w jednym ze scenariuszy losujesz gdzie wystawiasz dany klocek. Sorry ale to już mega przesada.
a mi (jako nowemu w WFB) z Waszych opisow wynika jedno...
GW zmienilo zasady na takie gdzie gra sie bardziej dla przyjemnosci grania a nie, o zlote kalesony i powstal problem jak robic turnieje... bo w PL na turniejach nie gra sie dla przyjemnosci... (do takiego wniosku doszedlem czytajac wiekszosc watkow o 8ed)
nie jestem zwolennikiem zadnej edycji, pogram troszke to sie wypowiem...
co do organizacji turniejow i zasad na nich, moze zrobcie kilka 8ed oraz 8ed+BP (czy jak to teraz nazwiecie) i niech gracze sie wypowiedza... zrobcie ankiety wsrod uczestnikow, ale wszystkich, a nie tylko wygranych i tych, ktorzy krzycza najglosniej... w koncu gra jest dla graczy i to oni powinni decydowac jak w to grac... tak na prawde na razie jest garstka wypowiadajacych sie, a graczy w PL jest duzo wiecej, dlaczego mniejszosc ma decydowac za wiekszosc? Dajcie wybor tym i tym, niech kazdy gra tak jak chce.
I oby nie bylo ze jade po wszystkich: super, ze jest inicjatywa, super ze chcemy cos poprawiac, tylko po co poprawiac na sile... pamietajcie o jednej najwazniejszej zasadzie:
No offence
GW zmienilo zasady na takie gdzie gra sie bardziej dla przyjemnosci grania a nie, o zlote kalesony i powstal problem jak robic turnieje... bo w PL na turniejach nie gra sie dla przyjemnosci... (do takiego wniosku doszedlem czytajac wiekszosc watkow o 8ed)
nie jestem zwolennikiem zadnej edycji, pogram troszke to sie wypowiem...
co do organizacji turniejow i zasad na nich, moze zrobcie kilka 8ed oraz 8ed+BP (czy jak to teraz nazwiecie) i niech gracze sie wypowiedza... zrobcie ankiety wsrod uczestnikow, ale wszystkich, a nie tylko wygranych i tych, ktorzy krzycza najglosniej... w koncu gra jest dla graczy i to oni powinni decydowac jak w to grac... tak na prawde na razie jest garstka wypowiadajacych sie, a graczy w PL jest duzo wiecej, dlaczego mniejszosc ma decydowac za wiekszosc? Dajcie wybor tym i tym, niech kazdy gra tak jak chce.
I oby nie bylo ze jade po wszystkich: super, ze jest inicjatywa, super ze chcemy cos poprawiac, tylko po co poprawiac na sile... pamietajcie o jednej najwazniejszej zasadzie:
No offence
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
sory ale w takich scenariuszach najlepiej widac czy potrafisz grac swoja armia czy jedziesz poprostu z gory ustalonym schematem... poza tym chocby takie rozstawienie rozwala graczowi na parku maszyn cala koncepcje gry i powoduje ze przy ukladaniu rozpiski musi sie liczyc z tym ze moze taki scenariusz wylosowac... sam gram imperium i czesto przeciwko HE i moge tylko powiedziec ze jesli gra sie scenariusze z rulebooka a nie durna wyzynke to armia musi byc uniwersalnaeliah91 pisze:Porno rozpiski nie są problemem, tylko RandomHammer.Varinastari pisze:Jest tak:
Wraz z nadejściem ósmej edycji graczom popuściły wodze fantazji, z racji nowości systemu i braku BP. Dlatego też takie pornole będą dość częstym widokiem, do czasu zaistnienia ograniczeń, czy to odgórnych, czy też lokalnych (turniejowych).
Jest tak tępy że w jednym ze scenariuszy losujesz gdzie wystawiasz dany klocek. Sorry ale to już mega przesada.
a co do random hammera o ktorym mowisz to nie wiem o ktorym aspekt losowosci dokladnie ci chodzi ale jak dla mnei mzliwosc zmierzenia i obliczenia prawdopodobienstwa ze oddzial zaszarzuje jest duzo mniej losowe niz zgadawanie na oko z poprzedniej edycji...
Ja na całą sprawę patrzę nieco inaczej. Dla mnie 8 edycja jest mniej więcej podobna do pozostałych. Ma swoje plusy i minusy jak i charakterystyczne cechy, których nie miały pozostałe. Sęk w tym, że dla mnie żadna z edycji nie została napisana tak, aby wykorzystać cały potencjał mechaniki GW, która powstawała na przestrzeni dziesiątek lat w najprzeróżniejszych edycjach licznych gier GW włącznie z ośmioma edycjami WFB. Bastard Sword lub jakikolwiek podobny temu projekt, za który by się wzięli rozgarnięcie ludzie, którzy są przede wszystkimi "graczami" znającymi się na realiach tej gry jest jedyną szansą aby powstał taki WFB, który by czerpał zasady i doświadczenie właśnie z tych ośmiu edycji WFB (i nie tylko bo również innych systemów) i "został napisany przez graczy dla graczy"
Nie chodzi tu o dzielenie środowiska czy cokolwiek innego. Każdy z nas chyba wie, że GW nie napisze w 9 czy 20 edycji naprawdę dobrej wersji Warhammera. Bo ileż jeszcze lat można się borykać z wielkimi dziurami w zasadach, zupełnie niezbalansowanymi armybookami, brakiem jakiejkolwiek trzezwości i umiaru w pisaniu zasad, chociaż materiały i testy i doświadczenia zostały zebrane już na przestrzeni tylu edycji.
Stąd przynajmniej mi nie chodzi tu o "dawanie szansy 8 edycji". Szanse dawało się już 5,6,7 czy teraz 8 edycji. Ale nic z tego nie wynika. Nie wiem jak Wy ale ja chciałbym zobaczyć i przekonać się jak wyglądałby Warhammer napisany przez graczy dla graczy. Zobaczyć czy rzeczywiście jest tak wielkim problemem zebrać najlepsze zasady tych ośmiu edycji i stworzyć naprawdę fajną gre. Czy GW poprostu się nie chce czy rzeczywiście jest to tak strasznie trudne. Dlatego prosiłbym Was abyście dali szanse Barbarossie oraz tym wszystkim graczom (a jest ich sporo) którzy chcieliby zobaczyć jak wygląda WFB napisany przez graczy. Skoro zawsze GW otrzymuje tak wielki kredyt zaufania, myślę że ci gracze chociaż raz też mogliby ją uzyskać. Nikt na tym nic nie traci oprócz szansy uzyskania naprawdę fajnej gry. Skorzysta z tego masa osób zarówno turniejowych jak i tych grająch wyłącznie towarzysko.
Nie chodzi tu o dzielenie środowiska czy cokolwiek innego. Każdy z nas chyba wie, że GW nie napisze w 9 czy 20 edycji naprawdę dobrej wersji Warhammera. Bo ileż jeszcze lat można się borykać z wielkimi dziurami w zasadach, zupełnie niezbalansowanymi armybookami, brakiem jakiejkolwiek trzezwości i umiaru w pisaniu zasad, chociaż materiały i testy i doświadczenia zostały zebrane już na przestrzeni tylu edycji.
Stąd przynajmniej mi nie chodzi tu o "dawanie szansy 8 edycji". Szanse dawało się już 5,6,7 czy teraz 8 edycji. Ale nic z tego nie wynika. Nie wiem jak Wy ale ja chciałbym zobaczyć i przekonać się jak wyglądałby Warhammer napisany przez graczy dla graczy. Zobaczyć czy rzeczywiście jest tak wielkim problemem zebrać najlepsze zasady tych ośmiu edycji i stworzyć naprawdę fajną gre. Czy GW poprostu się nie chce czy rzeczywiście jest to tak strasznie trudne. Dlatego prosiłbym Was abyście dali szanse Barbarossie oraz tym wszystkim graczom (a jest ich sporo) którzy chcieliby zobaczyć jak wygląda WFB napisany przez graczy. Skoro zawsze GW otrzymuje tak wielki kredyt zaufania, myślę że ci gracze chociaż raz też mogliby ją uzyskać. Nikt na tym nic nie traci oprócz szansy uzyskania naprawdę fajnej gry. Skorzysta z tego masa osób zarówno turniejowych jak i tych grająch wyłącznie towarzysko.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
jak już tak bardzo chcecie bastada fb to załóżcie nowe forum, nawet takie samo jak to z adresem www.forum.bastard-pol.org i tam twórzcie i ogłaszajcie ogłaszajcie turnieje itp. Wfb zostawcie wfb.
no proszę, przyjdź na tura i sam zobacz - na wczorajszym brakowało tylko grilla bo w szkole nie da się go postawić to że na pieszych stołach ostro kminisz nie znaczy że równocześnie nie bawisz się rewelacyjnie, a im dalej tym sportowe zacięcie mniejsze bo i klimat i sport są zabawne. Nikt nie przychodzi na turnieje z poczucia obowiązku, tylko żeby się pobawić. I właśnie po to by zabawa na pewnym poziomie była możliwa należy pogmerać przy zasadach inaczej mamy rozrywkę dla no braina (a do tego b. drogą)Smh pisze: bo w PL na turniejach nie gra sie dla przyjemnosci... (do takiego wniosku doszedlem czytajac wiekszosc watkow o 8ed)
miłego,
Ż.
P.S. Murm dzięki za radę -czy zostałeś nowym moderatorem powstającego forum ? a tak BTW to jak na miłośnika nowej edycji coś mało bitewek rozegrałeś
Żabo - nie za bardzo skumałeś co napisałem... nie napisałem, że tak jest, tylko do takiego wniosku dochodzi się po czytaniu opinii! Tak, na turnieju byłem, nie jednym, może nie 5, ale na kilku świadkiem byłem i właśnie przez fajną atmo jeszcze chce grać w WFBŻaba pisze:no proszę, przyjdź na tura i sam zobacz - na wczorajszym brakowało tylko grilla bo w szkole nie da się go postawić to że na pieszych stołach ostro kminisz nie znaczy że równocześnie nie bawisz się rewelacyjnie, a im dalej tym sportowe zacięcie mniejsze bo i klimat i sport są zabawne. Nikt nie przychodzi na turnieje z poczucia obowiązku, tylko żeby się pobawić. I właśnie po to by zabawa na pewnym poziomie była możliwa należy pogmerać przy zasadach inaczej mamy rozrywkę dla no braina (a do tego b. drogą)Smh pisze: bo w PL na turniejach nie gra sie dla przyjemnosci... (do takiego wniosku doszedlem czytajac wiekszosc watkow o 8ed)
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
Korhil ja mialem taka sama bitwe w 7 ed. miliard maszyn i sami strzelajacy i co? grasz na turnieju to pogadaj z organizatorami by wymyslili jakies ograniczenia rozpisek. to nie zasady w tym przypadku az tak psuja zabawe choc strzelanie jest masakryczne trzeba przyznac. mi glownie przeszkadza brak mierzenia i voleye ktorej zasady wogole nie rozumiem skad to i dlaczego
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
żabo turniejowo może nie, na kultowym nie mogłem być jako że akurat wracalem z urlopu(1 dzień i byłbym) . Zagrałęm natomiast sam ze sobą bitwy bo mam kilka armii i się mi podoba(wystarczy każdą stroną grać jakby się samemu grało tych jednak nie wliczam do swojego licznika). Dla ciebie jednak nawet moje zwyczajne bitwy nie byłyby miarodajne bo podejrzewam że wiesz jakie ja mam podejście do gry i składania armii.(no nazwij mnie flufową pierdołą proszę)
przyznaje nasze rozpiski to były dwa pornole, ale kurde trzeba się liczyć z tym, że tak będzie bo nawet jak połowa uczestników turnieju przyjdzie na rozpiskach bardziej funowych to druga połowa przyniesie właśnie takie porno i ograniczenia turnieju nie wystarczą. przytaczając moją grę chciałem zwrócić uwagę jak dużo zależało od kości i jak szybko się gra skończyła. to po prostu nie było przyjemne - nie grało się fajnie... po prostu braliśmy garść kości i zaginaliśmy statystykę... i żadna "najważniejsza zasada" i inne bzdety nie pomogą, bo ja osobiście w chinczyka jakoś za bardzo nie lubie grać...
edit: i czytając tak te posty - na prawdę zastanawiam się ile z was już grało bitwy na 8 edycję... bo wszyscy się jakoś tak na tym ślizgają, większośc postów to takie gdybanie, ludzie! zagrajcie chociaż jedną bitwę i wtedy pogadamy... bo wierzcie mi miałem takie same jak wy... możecie poszukać moich postów i po tej jednej grze wszystko się zmieniło...
edit: i czytając tak te posty - na prawdę zastanawiam się ile z was już grało bitwy na 8 edycję... bo wszyscy się jakoś tak na tym ślizgają, większośc postów to takie gdybanie, ludzie! zagrajcie chociaż jedną bitwę i wtedy pogadamy... bo wierzcie mi miałem takie same jak wy... możecie poszukać moich postów i po tej jednej grze wszystko się zmieniło...
Imperial stormtroopers can never die. They can only go to hell and regroup.
nie no jak grasz na pornole to sie nie dziw ze tyle kostek. ja gralem juz dwie z pornolami i mi sie nie podoba opcja jak koles bierze 45 kostek i strzela z voleya i sie cieszy.
wiadomo czemu tak zrobili i tu nie chodzi o rozwiniecie strategi
ale zmiana porno shootingu z teraz, magii (teraz to ja widze magow mam 2w to moge probowac na 6 stkach oraz wybieranie sobie czaru),strzelania, zasad steadfasta, ze np gdy z 2 stron to juz nie dziala, itp dalo by wiecej taktyki a nie tylko widzimy wszedzie porno hordy no bo tak ma przeciwnik.
ale takie cos jak losowe szarze mi sie naprzyklad podobaja i sa w miare logiczne
mi sie widzi ze nie trzeba az tak zmieniac zasad co wprowadzic jednak ograniczenia w ilosci jednostek czy tez ich liczby
wiadomo czemu tak zrobili i tu nie chodzi o rozwiniecie strategi
ale zmiana porno shootingu z teraz, magii (teraz to ja widze magow mam 2w to moge probowac na 6 stkach oraz wybieranie sobie czaru),strzelania, zasad steadfasta, ze np gdy z 2 stron to juz nie dziala, itp dalo by wiecej taktyki a nie tylko widzimy wszedzie porno hordy no bo tak ma przeciwnik.
ale takie cos jak losowe szarze mi sie naprzyklad podobaja i sa w miare logiczne
mi sie widzi ze nie trzeba az tak zmieniac zasad co wprowadzic jednak ograniczenia w ilosci jednostek czy tez ich liczby
+100, Ja po ostatnich 80 minutach (większość czasu zajęło losowanie badziewnych terenów które nic nie zrobiły, a nie, 2 szkiele zniknęły w lesie) byłem tak zmęczony i wkurzony że głowa mała. Nawet nie poczułem że to był Battle.Korhil pisze:chciałem zwrócić uwagę jak dużo zależało od kości i jak szybko się gra skończyła. to po prostu nie było przyjemne - nie grało się fajnie... po prostu braliśmy garść kości i zaginaliśmy statystykę... i żadna "najważniejsza zasada" i inne bzdety nie pomogą, bo ja osobiście w chinczyka jakoś za bardzo nie lubie grać...
kauczuk pisze:ale takie cos jak losowe szarze mi sie naprzyklad podobaja i sa w miare logiczne
Super są dla upośledzonych dzieci.
A może LS nie chce się ciągle naprawiać takich Bubli GW. Tak kochacie arcydzieło GW to grajcie z darkami na miliardzie kości z Imperialnym plutonie egzekucyjnym. itd.kauczuk pisze:mi sie widzi ze nie trzeba az tak zmieniac zasad co wprowadzic jednak ograniczenia w ilosci jednostek czy tez ich liczby
Stary, wszystko rozumiem - nie podoba sie, nie lubisz. Ale takie teksty sobie daruj, bo sam zaczynasz brzmiec jak uposledzone dziecko. Napisz po prostu - nie lubię, nie podoba mi się. Po chuj obrazasz wielu ludzi, ktorych nawet nie znasz?eliah91 pisze: Super są dla upośledzonych dzieci