Border Princes

Skończyłem Troll Slayera, który dołączy do mojej drużyny wałęsającej się po podziemiach. Tym razem użyłem modelu z oferty Marauder Miniatures wyrzeźbionego w 1993 roku i wkrótce wciągniętego na listę modeli Citadel, mniej więcej w tym samym czasie, gdy ruszyła 4-ta edycja Warhammera. Figurka ta jest niemal taka sama jak oryginalny plastikowy Troll Slayer z Warhammer Questa.

Kolejny świetny model Bardzo fajna runa

Runa została wykonana dzięki wskazówkom Skavenblight. Wielkie podziękowania dla niej za pomoc!

Yori pisze:Runa została wykonana dzięki wskazówkom Skavenblight. Wielkie podziękowania dla niej za pomoc!

Eeee tam. Tobie wyszła znacznie lepiej A model w ogóle jest uroczy, te paski na portkach - genialne

Świetny punkowiec, runa szczególnie udana.Naturalnie czekam na więcej .

Najlepszy z pośród zaprezentowanych dotychczas modeli. Runa faktycznie świetna. Chyba jacyś orkowie są w pobliżu

Andronicus pisze:Chyba jacyś orkowie są w pobliżu

Trzy Hobgobliny czają się na warsztacie

Dzięki ludzie za opinie!

porty slayera rządzą
czekam na hoby

spodenki i runa najlepsze

Skończyłem pierwszego potwora do moich podziemi. To Hobgoblin, wyrzeźbiony w 1993 roku, w tym samym czasie, gdy Games Workshop wprowadził do gry armię Krasnoludów Chaosu. Hobgobliny to moi ulubieni zielonoskórzy w świecie Warhammera. Żałuję, że ich modele, podobnie jak Krasnoludów Chaosu, są tak trudne do zdobycia. W tej chwili mam tylko osiem figurek Hobgoblinów, jeśli chcę mieć ich pełny gang do Warhammer Questa, muszę zdobyć jeszcze jedną figurkę. Na szczęście ostatnią z tej rasy

Kolejne się malują

piękny hobgoblin

Nie ma co - "pszystojniak" z niego

Dobra robota

A jak tam z podziemiami, budujesz coś?

Dzięki! Mam już odlane elementy wystarczające na dwa testowe segmenty. Muszę to skleić do kupy i pomalować, aby zobaczyć czy w ogóle gipsowe odlewy się nadają. Bo wycinać wszystko w PCV to mi się średnio chce...

Hopgoblin klasa .Co do gipsu to jestem bardzo ciekaw efektu, kiedyś próbowałem używać tego materiału z kiepskim skutkiem, popękało dziadostwo.

Witam po przerwie
Pierwszy Clanrat dedykowany do mojego ostatnio zaniedbanego projektu Warhammer Quest został ukończony. Sądziłem, że moje Skaveny oprę na modelach wycofanych z produkcji. Teraz wiem, że lepiej i taniej będzie pomalować najnowsze szczury.To figurka testowa, Skavenów planuję malować w paczkach po pięć sztuk. Dalsza czwórka jest w trakcie paćkania.

Dobra robota

świetnie pomalowany szczur, ale jakos brak mu jednak oldschoolowego klimatu poprzednich figurek

Niestety "coś za coś". Nowe szczurki są tanie, ale o ćwierć wieku młodsze

No tak, malowanie ok, jednak faktycznie brak tego klimatu

gerald_tarrant pisze:jakos brak mu jednak oldschoolowego klimatu poprzednich figurek

Rasti pisze:jednak faktycznie brak tego klimatu

Mi nowe Skaveny podobają się dużo bardziej, przynajmniej bardziej niż stare plastikowe wzory, które wyglądały jak małpy a nie szczuroludzie.