Ciekawostka z ASF

okurdemol · Post autor: **okurdemol** » 17 wrz 2010, o 18:23

"Moja angjelsky kulać trochę chyba", ale nie widzę w definicji żadnego "any", "all" itp. itd. Czyli mogę sobie przerzucić np. jedna kostkę?

eliah91 · Post autor: **eliah91** » 17 wrz 2010, o 18:31

okurdemol pisze:Czyli mogę sobie przerzucić np. jedna kostkę?

Kolejny prawnik.
W takim razie możesz przerzucić jedno pudło albo trafienie, niech będzie nasza strata.

bigpasiak · Post autor: **bigpasiak** » 17 wrz 2010, o 19:31

Pedros pisze:Nie no, zasady to zasady

jest zapis "can" -> czyli jak nie chce, to nie musi przerzucać trafionych.

Dobre.

W sumie na ten zapis trafiłem już jakiś czas temu ale uznałem że jest to zbyt absurdalne żeby w ogóle zaczynać temat

Nie mniej jednak niech tylko jakiś rawujący HE zacznie marudzić

Majestic · Post autor: **Majestic** » 17 wrz 2010, o 19:46

Dlatego nie lubię grać z nieznajomymi w battla

. Chyba tylko środowisko Magica to tacy rules nazi jak battlowcy "turniejowi".

bigpasiak · Post autor: **bigpasiak** » 18 wrz 2010, o 13:04

Oj tam, oj tam...

Lazur · Post autor: **Lazur** » 18 wrz 2010, o 14:14

Majestic pisze:Dlatego nie lubię grać z nieznajomymi w battla . Chyba tylko środowisko Magica to tacy rules nazi jak battlowcy "turniejowi".

Miałem takie same obawy, że jak pojade na turniej to mnie uświadomią jak ubogą mam wiedzę na temat zasad ale odkąd jeżdżę na turnieje nie miałem żadnej spinki o zasady z nikim. Zresztą w ogóle jedyną interwencją sędziego w kwestii rozstrzygnięcia sporu miałem w sumie z własnej winy bo rzuciłem scatterką dość daleko od scatterującej jednostki więc też nic strasznego.

Ciekawostka z ASF

Re: Ciekawostka z ASF