THUNDERSTOMP - Wa-wa, 16 października, 2800pkt. - regulamin!

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Re: THUNDERSTOMP - Wa-wa, 16 października, 2800pkt.

Post autor: bless »

Poprawione.
Na pewno na turnieju bedzie Blood& Glory, bo to chyba moj ulubiony scenariusz.
Dwa pozostale...
Jak oceniacie te scenariusze, ktore byly wykorzystane na turnieju Kultowców? Przypominam, ze jednym z nich było wprowadzenie sztandarów do deploymentu przeciwnika (300pkt za kazdy sztandar stojacy pod koniec bitwy w deploymencie) a drugi scenariusz to zbieranie znaczników (300pkt za kazdy zebrany i utrzymany do konca bitwy znacznik).

Osobiscie skorzystałbym z propozycji drugiego scenariusza, bo zmusza leniwe defensy do bardziej aktywnej gry. Natomiast nie jestem przekonany do trzeciego scenariusza. Jakies uwagi? Moze inne prozpozycje?
Obrazek

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

co do tych scenariuszy to oba były IMO słabe...
drugi jeszcze by uszedł gdyby nagroda za wprowadzenie tych sztandarów była większa...

trzeci nie miał prawie żadnego wpływu.. jak gra była remisowa to każdy miał po 3... a jak ktoś miał tych znaczników 4 czy 5... to znaczyło że i tak wygrywa...
Obrazek

Awatar użytkownika
Daw
Masakrator
Posty: 2467
Lokalizacja: Wars i Sawa

Post autor: Daw »

bless pisze:Poprawione.
Na pewno na turnieju bedzie Blood& Glory, bo to chyba moj ulubiony scenariusz.
Dwa pozostale...
Jak oceniacie te scenariusze, ktore byly wykorzystane na turnieju Kultowców? Przypominam, ze jednym z nich było wprowadzenie sztandarów do deploymentu przeciwnika (300pkt za kazdy sztandar stojacy pod koniec bitwy w deploymencie) a drugi scenariusz to zbieranie znaczników (300pkt za kazdy zebrany i utrzymany do konca bitwy znacznik).

Osobiscie skorzystałbym z propozycji drugiego scenariusza, bo zmusza leniwe defensy do bardziej aktywnej gry. Natomiast nie jestem przekonany do trzeciego scenariusza. Jakies uwagi? Moze inne prozpozycje?
Drugi i trzeci w większości przypadków nie miał większego wpływu na rozgrywkę... jeżeli np. wprowadzenie sztandaru do strefy przeciwnika sprawiłoby, że odejmowalibyśmy mu duże punkty i dodawali sobie za każdy sztandar to wtedy moze by to coś zmieniło... a tak to nic nie zmieniło...
Fajne scenariusze to:
* Blood & Glory (4)
* Meeteng Engagement (5)
* Dawn Attack!!!!! - mimo wszystko to chyba najbardziej wymagający scenariusz ze wszystkich! Warunkiem dobrej gry na tym scenariuszu jest brak terenów w rogach stołów oraz żeby tereny nie były skoncentrowane na samym środku... wtedy fajnie sie na nim gra.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Niko
Oszukista
Posty: 794
Lokalizacja: Warszawa, Yelonki "GAMONIE"

Post autor: Niko »

3 scenariusz faktycznie byl nie specjalny... ale drugi byl calkiem ok :)

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14649
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

bless sie duzo wozi, ale nie chcialbym, zebyscie mieli wrazenie, ze ktokolwiek bierze pod uwage Wasze opinie. I tak zrobimy wszystko po naszemu - dzieki temu przynajmniej bedzie na dobrym poziomie, byczez ^^

Pelny regulamin po masterze, zobaczymy co jak hula i wygenerujemy gotowy zdatny do gry system gry ;-)

Assur
Oszukista
Posty: 781

Post autor: Assur »

Jeśli już jest blood and glory to scenariusz z wprowadzaniem sztandarów do strefy przeciwnika jest zbędny - za bardzo zachęca to do brania sztandarów na czym popadnie (szczególnie że za ich zdobycie są jakieś śmieszne punkty). Jeden prosztandarowy scenariusz jst ok, dwa to przesada. I zauważę jeszcze, że wprowadzanie sztandarów na kultowym turnieju miało wpływ na wynik, przynajmniej u mnie.

Przejmowanie warpstone tokenów jest w sumie fajne, tylko powinno być między nimi jakieś 18 cali a nie 12 bo za łatwo je wtedy skoncentrować.

Pitched battel by się przydało na koniec.

pozdrawiam

Awatar użytkownika
syrius
Chuck Norris
Posty: 572
Lokalizacja: Bastion

Post autor: syrius »

Kurcze zmusza mnie to do pomalowania 7 bolców :P
Dla mnie fajny termin bo się ogarnę do końca z nową armią :)

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

swieta_barbara pisze:bless sie duzo wozi, ale nie chcialbym, zebyscie mieli wrazenie, ze ktokolwiek bierze pod uwage Wasze opinie. I tak zrobimy wszystko po naszemu - dzieki temu przynajmniej bedzie na dobrym poziomie, byczez ^^
Ja biore pod uwage opinie, wiec nie krępujcie sie, jesli macie jakieś pomysły.
Obrazek

Bartys
Kradziej
Posty: 967
Lokalizacja: KULT

Post autor: Bartys »

jeśli mogę coś zasugerować to przemyślcie takie ocpje:
2gi scenariusz z mojego turnieju:
punkty dać nie za unit ze sztandarem ale za unit liczący się do core. Np każdy unit daje nam swoją własną wartość (całego zdrowego unitu)

a 3ci bym zmienił jak sugeruje assur (18" od siebie) i też zaznaczyłbym że znacznik może wziąć tylko unit z core o liczebnosci 10+ modeli. Jak spadnie mu liczebność to nie może już nieśc zbyt ciężkiego znacznika. I żaden unit nie może nieść więcej niż jeden znacznik.

Myślę że tak mogłoby być fajnie a na pewno byłoby to sensowniejsze od ostatnich scenariuszy.

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Może poczekajcie do mastera, wtedy będzie dużo informacji o scenariuszach z rulebooka.
Watchtower zapowiada się fajnie, dawn attack też wygląda ciekawie
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

* Blood & Glory
* Meeteng Engagement
* Dawn Attack

Ja jestem za tymi scenariuszami...
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

Awatar użytkownika
Lazur
Niszczyciel Światów
Posty: 4573

Post autor: Lazur »

Drugi scenariusz był nawet okej ale trzeci już nie bardzo. Propozycja Bartysa z corowymi oddziałami godna przemyślenia. Wystawiłbym spam slajwów, które po raz pierwszy w karierze miały by się okazję spłacić :D

Ps. Zgłoście turniej do ligi 8)
Obrazek

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Bartys pisze:jeśli mogę coś zasugerować to przemyślcie takie ocpje:
2gi scenariusz z mojego turnieju:
punkty dać nie za unit ze sztandarem ale za unit liczący się do core. Np każdy unit daje nam swoją własną wartość (całego zdrowego unitu)
Ciekawe propozycje, Bartys.
Co do pierwszego scenariusza, to ograniczenie do jednostek core jest slabe, bo u jednych to tylko łuki i spearmani a u innych ciezka kawaleria, lub ciezka piechota. Jest zbyt duza roznorodnosc (i przydatnosc) corów w roznych armiach, by sie do nich ograniczac. Natomiast sam pomysl liczenia wartosci punktowej wprowadzonego oddzialu - bardzo spoko. Zastanawiam się jak to fajnie zaimplementować do scenariusza...
a) czy do wyniku bitwy liczyc tylko punkty za oddzialy wprowadzone w odpowiednią strefę (deployment wroga, na drugą połowke stołu, do jakiejś ćwiartki, itp). Policzyc liczbe punktow zdobytych w ten sposob przez obie
strony i dopiero wtedy sprawdzic wynik starcia w tabeli (wiadomo, ze tabela musialaby operowac mniejszymi progami, bo sila rzeczy zdobyte wartosci beda mniejsze, niz oryginalna wielkosc armii).
b) czy liczyc normalne VP + punkty za oddzialy wprowadzone do odpowiedniej strefy (j.w.)

Opcja a) to lekki bat na wszelkie defensy. Wiadomo, ze maszyny i strzelcy, ktorzy pelzaja przez stol, nie robia tego, co powinni - nie strzelaja. Jesli stoja i strzelaja, to ok, nie bedzie za nich punktow wlasnych, ale moze wystrzelaja dosc oddzialow wroga, by sie splacily. Defens stojący w miejscu i blokujacy dostęp wroga do okreslonej strefy, sam nie wygra na pewno i moze tylko zremisowac.
Opcja b) sprawia, ze defensy nie przejmuja sie scenariuszem i normalnie wystrzeliwują wroga. Słabo.

Dlatego sklaniam sie do opcji a).

Kolejny problem: do jakiej strefy doprowadzic punktowane oddziały?
Deployment jest cholernie daleko. Armie wolniejsze, jak Krasnoludy, raz zablokowane, nie maja szansy tam dotrzeć.
Moze wiec liczyc oddziały, które przekroczą połowę stołu (i będą tam stały na koniec bitwy). To dość, by każdy oddział miał szanse dojsc i poza ruchami daje tez czas na walkę (na co czesto przy biegu do deplymentu nie ma czasu). Połowa stołu nie jest zbyt daleko dla oddziałów, ktore wykonuja ruchy, natomiast wciaz jest praktycznie nie do osiagnięcia dla maszyn i wielu oddziałów strzleckich.
Ćwiartka, jako strefa moze nie pomieścić czesci regmentów i bywa czasem jeszcze bardziej odległa niz deployment wroga.

Biorac pod uwage powyzsze rozkminy, zastanawiam sie nad taką formuła:
Wynik bitwy określa się licząc wyłącznie:
- wartość punktową oddziałów własnych, które na koniec bitwy są na przeciwnej połowie stołu (oddział stoi na tej połowie gdzie jest wieksza część oddziału/modelu) niż ta, na której stała ich armia. Liczy się finalną wartość oddziału (więc jeśli oddział jest społowiony, to liczy sie za niego tylko połowę punktów).
Wynik starcia określa się wg różnicy punktów i tabeli:
0-150 - 10
151-300 - 11
301-450 - 12
451-600 - 13
601-750 - 14
751-900 - 15
901-1050 - 16
1051-1200 - 17
1201-1350 - 18
1351-1500 - 19
1501+ - 20

Co nam to daje?
Jest cel do osiągniecia. Trzeba prowadzic swoja armie naprzód, minimalizowac straty a jednocześnie blokowac przeciwnika i zadawac straty jemu. Plusem jest to, ze 6 tur daje szanse na zrobienie kazdej z tych rzeczy. Oddziały potrzebują dwóch/trzec tur by przekroczyć połowę stołu. Od tego momentu musza walczyć o utrzymanie pozycji (bo przeciez wrog musi minąc te sama linię, by zacząc zdobywac punkty).

Kogo to boli:
- turbo defensy na wielu maszynahc i strzelacach, ktore maja wylacznie jednostki stojace w miejscu
- deathstary, ktore maja tylko jeden oddział warty np. 1500pkt, bo taki oddział mozna zablokować jakimś klockiem z unbreakable/stubborn i nie dopuscic do go polowy stołu (wiec punkty się nie nabiją). Owszem, jesli deathstar przekroczy polowe, to jest problem, ale taka rozpiska duzo ryzykuje i gra tu troche zerodjedynkowo. Zreszta jesli deathstar idzie prosta droga do polowy stolu, to nie rozglada sie za wrogami i nie niszczy ich, wiec przeciwnik ma szanse przepchnac na druga strone rownowartosc deathstara w swoich wlasnych oddzialach.

Co nam to daje:
- mniejsza skutecznosc porno defensywnych rozpisek
- mniejsza skutecznosc deathstarow
- roznorodnosc rozgrywki (duza dynamika gry - armie musza przeć naprzod i w dodatku ściarają się w połowie stołu, koniecznosc dbania o wlasne jednostki ale jednoczesnie koniecznosc likwidacji wroga idacego na nasza polowe = ciężkie wybory)

Minusy:
- narazie nie widzę, ale nie atpię, że jakieś znajdziecie.

a 3ci bym zmienił jak sugeruje assur (18" od siebie) i też zaznaczyłbym że znacznik może wziąć tylko unit z core o liczebnosci 10+ modeli. Jak spadnie mu liczebność to nie może już nieśc zbyt ciężkiego znacznika. I żaden unit nie może nieść więcej niż jeden znacznik.
Szersze rozstawienie to mus. Unit core 10+ modeli - niekoniecznie. Jak juz wspomnialem - rozne sa cory i rozne ich wielkosci. Ten scenariusz wciaz mnie nie przekonuje, nawet po takcih zmianach.
Obrazek

Awatar użytkownika
ninjaska
Chuck Norris
Posty: 385

Post autor: ninjaska »

Oi,
Fajny pomysl Bless.
Powaznie rozwacie Watch Tower. Beda raporty z Mastera jak sie sprawil scenariusz. Wyglada fajnie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Niko
Oszukista
Posty: 794
Lokalizacja: Warszawa, Yelonki "GAMONIE"

Post autor: Niko »

bless pisze:Armie wolniejsze, jak Krasnoludy, raz zablokowane, nie maja szansy tam dotrzeć.
ja ostatnio dotarlem 2 oddzialami a trzeci sie nie liczyl bo nie wszedl caly do strefy :D a przez pierwsze 2 tury stalem, potem troche walczylismy... wiec jak sie chce to mozna, ale faktycznie Twoj pomysl wyglada sensowniej :D

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Spoko, na pewno doswiadczenia Silesiana postaramy sie wykorzystac.
Niko pisze:
bless pisze:Armie wolniejsze, jak Krasnoludy, raz zablokowane, nie maja szansy tam dotrzeć.
ja ostatnio dotarlem 2 oddzialami a trzeci sie nie liczyl bo nie wszedl caly do strefy :D a przez pierwsze 2 tury stalem, potem troche walczylismy... wiec jak sie chce to mozna, ale faktycznie Twoj pomysl wyglada sensowniej :D
Bo Cie nie blokowałem. Nie miałem na to czasu - biegłem swoją armią do Twojej strefy rozstawienia!!! ;) Sam pamietasz, ze mineliśmy sie w biegu. Na bójke nie było juz czasu. To było słabe.
Obrazek

Awatar użytkownika
Grolshek
Administrator
Posty: 7831
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grolshek »

Przypominam jedynie Twoje słowa:
"Ja mysle nad ograniczeniem magii:

1. usuniecie 6 czaru z każdego lora z RB (sygnaturka staje sie nr 1)
2. zakaz recasta dla VC
3. zakaz powerscrolla

Tylko 3 punkty a magia staje sie duzo bardziej zbalansowana i daje szanse pograć. "

Może wreszcie warto spróbować ?

Awatar użytkownika
Daw
Masakrator
Posty: 2467
Lokalizacja: Wars i Sawa

Post autor: Daw »

Szkoda, że takie ogólne stwierdzenie padło. Pitka (czyli 5-tka) z Shadow robi więcej niż szóstka więc lepiej 6-tkę wrzucić na miejsce piątki i pitkę usunąć... ale jak już przy tym jestesmy to z kolei w dalszym etapie przegięty wydaje się czar sygnaturowy z Death-a... no to jak ograniczymy ten to na pierwsze miejsce wysunie się kolejny... ech... ciężko tak jednoznacznie swierdzić, że usuwamy jakiś czar...
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Grolshek
Administrator
Posty: 7831
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grolshek »

W tej chwili gra wygląda tak: wygrałem rozpoczynanie; rzuciłem kombo; wygrałem; nara...

Awatar użytkownika
Daw
Masakrator
Posty: 2467
Lokalizacja: Wars i Sawa

Post autor: Daw »

Grolshek pisze:W tej chwili gra wygląda tak: wygrałem rozpoczynanie; rzuciłem kombo; wygrałem; nara...
Teraz to pojechałeś :)
Mocno ubarwione to to co napisałeś :)
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ