Ludwig Schwarzhelm

Każdy może się pochwalić swoim dziełem i wystawić na pochwały lub krytykę. Oceniają zdobywcy Golden Daemona - przeszli, przyszli i niedoszli.

Moderatorzy: Ziemko, wind_sower

Awatar użytkownika
Nilgar
Kretozord
Posty: 1502
Lokalizacja: Caledor
Kontakt:

Post autor: Nilgar »

Ten pancerz i elementy pokrewne wyglądaja miejscami jakby się ink nierówno rozłożył (szczególnie garda tego miecza na kropierzu z lewej burty). Nie mówię, że lepiej potrafię ale chciałeś uwag...

Awatar użytkownika
max
Dziecię Zarazy
Posty: 1784
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: max »

le mua mi sie bardzo podoba oby tak dalej

Awatar użytkownika
Artek'sWorkshop
Chuck Norris
Posty: 402
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Artek'sWorkshop »

Co tu duzo pisać, ładnie, schludnie i nie za jasny ideał pomalowanych figurek:D :)

Awatar użytkownika
Sławol
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3876
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: Sławol »

Bardzo ładna praca, Przemku! Czysta, dobra technicznie, no i spójna :) Bardzo mi się podoba sztandar, dużo detali i dokładności w jego wykonaniu, jak i w całym modelu. Świetne Ci wyszło również umaszczenie konia. Metaliki są dobre, a imię bohatera nie musi być wytyczną schematu kolorystycznego ;) Jedynie miecz widziałbym w trochę jaśniejszych barwach, ale poza tym jest to bardzo dobrze pomalowany model :)

Ponadto jest to model malowany na zlecenie z podanymi wstępnie kolorami, więc w takich przypadkach jest ograniczona swoboda. Wykorzystanie kolorystyki 'Eavy Metalu to jedno, ale wykonanie figurki na podobnym poziomie i z zachowaniem tego stylu - to drugie, trzeba po prostu tak umieć i być na tyle elastycznym, żeby się dopasować, więc uważam, że jest to świetna praca i pokaz umiejętności! Twój osobisty styl jest przecież zupełnie inny.

Pozdrawiam
Sławol
Pozdrawiam
Sławomir Borysowski
Obrazek
Galeria

Awatar użytkownika
Szary
Chuck Norris
Posty: 476
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Szary »

Dziękuję bardzo za wszelkie komentarze, w tym w szczególności twój Sławol. Cieszę się, że ktoś jeszcze potrafi dostrzec i ten aspekt takiego "wtórnego" malowania, które wcale do łatwych należeć nie musi.
Miło mi bardzo, bo takie słowa potrafią zmotywować do dalszej pracy.

Jak tylko skończę parę wcześniejszych projektów "naśladowczych" to na pewno wrócę do swojego stylu.

Pozdrawiam
Szary

P.S. Kolory na koniu:
szary - Codex Grey, Fortress Grey, Skull White
czarny - Codex Grey, Chaos Black
brąz - Bestial Brown, Bronzed Flesh, Skull White

Awatar użytkownika
Chaoschild
Chuck Norris
Posty: 534
Lokalizacja: London Fa%^n City

Post autor: Chaoschild »

SZARY KUPE LAT!! :)
Model bardzo mi sie podoba, samo malowanie miejscami trochu niedopieszczone ale co tam, nie mi tu oceniac Mistrza ;)
Jak zwykle moge tylko wtracic ze metaliki w Twoim wykonaniu widzialem juz lepsze :P

POZDAWIAM!!
PARTY IN THE MOONLIGHT AND DANCE TO THE SUNRISE...

http://www.coolminiornot.com/artist/chaoschild

Awatar użytkownika
Sławol
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3876
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: Sławol »

Cieszę się, że ktoś jeszcze potrafi dostrzec i ten aspekt takiego "wtórnego" malowania, które wcale do łatwych należeć nie musi.
Nie ma za co :)

Mało tego, dochodzi do tego jeszcze nie zawsze najwyższy technicznie poziom (wytyczne klienta -> cena/jakość) - czyt. szczyt naszych możliwości/kreatywności/oryginalności/eksperymentów, więc chcąc nie chcąc, nie zawsze zlecenie rozwija umiejętności malarza, a "naśladownictwo" jest dobrym treningiem na sprawdzenie siebie ;) Tak dla siebie, bo przecież jak nie ma pod ręką ściągawki typu "Painting workshop" z danym modelem do wykonania, to trzeba własnym okiem wychwycić kolory i sposoby oraz kolejność ich nakładania. A że przy tym nie ma nic "od siebie" poza umiejętnościami i wiedzą ("aż", czy "tylko?"), to w końcu "klient nasz pan". A w malowaniu na zlecenie jest krótka piłka: niezadowolony klient, to "były" klient... i tyle.

Pytanie "czy ja tak umiem?" można zresztą różnie interpretować: albo umiesz tak pomalować, jak na fotce... albo też umiesz (co jest trudniejsze) wpaść na podobny technicznie/kompozycyjnie pomysł i wykonanie, nim zrobi to ktoś inny i potem ta praca może być "naśladowana". A nie jest to żadna ujma i dyshonor, po prostu czasem się słyszy: "masz wolną rękę, za tyle i tyle", "chcę tak, jak tu, o tu, ale płaszcz może być ciemniejszy"...

I na bieżąco można kontrolować (o ile to możliwe osobiście - czyt. "odległość") postępy prac i poprawiać, jeśli to konieczne. Za to nam płacą. Co z tego, że nam/komuś może się to nie podobać? Albo że słyszymy krytykę nt. poziomu wykonania (oczywiście można i trzeba wysłuchać)... Klient zadowolony? Jeśli tak - koniec tematu. A do eksperymentów mamy swoje prywatne figurki.

A tak już na sam koniec powiem, że "malowanie na zlecenie", "swoboda malarza", "artysta, czy rzemieślnik?" to już sprawy na oddzielny temat... zresztą gdzieś już coś o tym czytałem jakiś czas temu ;)

Pozdrawiam
Sławol
Pozdrawiam
Sławomir Borysowski
Obrazek
Galeria

ODPOWIEDZ