Leśniaki kontra Stary Świat - czyli relacje z turniejów
Moderator: Gremlin
Re: Leśniaki kontra Stary Świat - czyli relacje z turniejów
siła 6 jest fajna tylko że ten twój spływa od bylemagicznych ataków, po za tym dwurak sprawia że uderzasz ostatni imożesz nie dożycswojej odpowiedzi
@oczko - i to jest właśnie ryzyko gry takim alterem. GW przy Wsv 3+ starcza na długo, a przecież on nie jest do walki z hordami i klockami. On ma niszczyć tyły wroga - łuczników, maszyny, słabe fasty. Niestety ostatnio moje dwa orły zawsze spadają zanim dolecą do maszyn, a alter ze wsparciem driad jest w drugiej rundzie na połowie przeciwnika i szykuje się do szarżyoczko pisze:siła 6 jest fajna tylko że ten twój spływa od bylemagicznych ataków, po za tym dwurak sprawia że uderzasz ostatni imożesz nie dożycswojej odpowiedzi
Klub Gier Bitewnych SALAMANDRA - Włocławek
Tak wiem- sam to widziałem na stole i troszkę zmodyfikowałem rozpę - zobaczę jak się spisze na najbliższym turnieju w sobotę. Trzy bitwy powinny ukazać jej słabości i atutyoczko pisze:a co do twojej rozpy to jak dla mnie masz za dużo punktów w herosach i lordach przez co b.mało ci zostaje na oddziały
@Lenart - nie musiałeś
P.S.
Choć w walce z 16 driadami spanikował je, a potem zjadł w jednej z moich bitew
Klub Gier Bitewnych SALAMANDRA - Włocławek
ale w przypadku rozpiski nie ma sensu mówić o rzeczach które udałomu się zrobić choć była sznsa jeden na milion, a o takich które zrobić powinien zgodnie ze statystyką i rachunkiem prawdopodobienństwa. Wiec co z tego że mim treemanem pokonałem kiedyś w pojedynkąarmięna2400 skoro szansa na to że to siępowtórzy jest właściwie żadna( pomijając fakt że nie wystawiam treemana od pewnego czasu).
Co do słów Lenarta to też ma rację bo niemal wszystko u nas radzi se z fastami i lekkimi jednostkami,problem pozostaje w klocach których nie mamy jak rozkręcić więc dokładanie jeszczejednej jednostki do zdejmowania fastó jest chyba bez sensu
Co do słów Lenarta to też ma rację bo niemal wszystko u nas radzi se z fastami i lekkimi jednostkami,problem pozostaje w klocach których nie mamy jak rozkręcić więc dokładanie jeszczejednej jednostki do zdejmowania fastó jest chyba bez sensu
@oczko
@Lenart
W tę sobotę zagram na turnieju podobną rozpiską z alterem - opiszę na forum jak poszło i jak wyjdzie prawdopodobieństwo oraz statystyki
@Lenart
W tę sobotę zagram na turnieju podobną rozpiską z alterem - opiszę na forum jak poszło i jak wyjdzie prawdopodobieństwo oraz statystyki
Ostatnio zmieniony 2 maja 2011, o 11:47 przez Heptun, łącznie zmieniany 1 raz.
Klub Gier Bitewnych SALAMANDRA - Włocławek
zapomniałeś dodać że 2+ ward jest one use only więc takie przedłużenie życia może o rundę. Czyli ogólnie lipa. To już lepsza jest broszka za 35 pkt lub ten drugi kamyk za 30 pkt. Alter to typowy blitzkrieg na tyły a nie jakiś tam figofago do walki z klocami.Lenart pisze:Alter Highborn
Sword of might
Stone of rebirth
Armour of Silvered Steel
2+ sv, później 2+ ward, 5S.
Chyba nie najgorzej.
Klub Gier Bitewnych SALAMANDRA - Włocławek
katerek pisze:zapomniałeś dodać że 2+ ward jest one use only więc takie przedłużenie życia może o rundę. Czyli ogólnie lipa. To już lepsza jest broszka za 35 pkt lub ten drugi kamyk za 30 pkt. Alter to typowy blitzkrieg na tyły a nie jakiś tam figofago do walki z klocami.
Q. May the ward save bestowed by the Stone of Rebirth be used
more than once? (p64)
A. Yes.
"Wojny przychodzą i odchodzą a moi żołnierze są wieczni"
Dokladnie! najpierw czytamy Erraty później piszemy.zapomniałeś dodać że 2+ ward jest one use only więc takie przedłużenie życia może o rundę. Czyli ogólnie lipa. To już lepsza jest broszka za 35 pkt lub ten drugi kamyk za 30 pkt. Alter to typowy blitzkrieg na tyły a nie jakiś tam figofago do walki z klocami.
Co nie zmienia postaci rzeczy że należy czytać ze zrozumieniem. Jest to przedmiot One Use Only ale możesz wardować kilka ran z niego po czym już go nie masz. Bo jakoś nie widzę w erracie żeby zmienili opis tego przedmiotu i usunęli One Use Only.Lenart pisze:Dokladnie! najpierw czytamy Erraty później piszemy.zapomniałeś dodać że 2+ ward jest one use only więc takie przedłużenie życia może o rundę. Czyli ogólnie lipa. To już lepsza jest broszka za 35 pkt lub ten drugi kamyk za 30 pkt. Alter to typowy blitzkrieg na tyły a nie jakiś tam figofago do walki z klocami.
Klub Gier Bitewnych SALAMANDRA - Włocławek
Jestem za tym, aby nie spamowac w tematach do tego nie stworzonych - polecam dział rozpiski, pytania poczatkujących etc.
NIE WIEM CZY KTOŚ ZAUWAŻYŁ, ALE W TYTULE TEMATU JEST TAKI DROBNY ZAPISEK -" RELACJE Z TURNIEJÓW"
DZIEKUJE, KONIEC IMPREZY
DZIEKUJE, KONIEC IMPREZY
Katerek nie jest leśnym elfem więc mógł nie wiedzieć Swoją drogą ja też gdzieś to przeoczyłem w ostatniej erracie - w sumie niezły przedmioti w ostatniej bitwie jak byłem na jednej ranie przydałby mi się dla pewności przeżycia.
@Bless wydaje mi się, że te nasze rozmowy powinnieneś przenieść do rozpisek lub gdzieś indziej bo jakoś mało tu z relacji
@Bless wydaje mi się, że te nasze rozmowy powinnieneś przenieść do rozpisek lub gdzieś indziej bo jakoś mało tu z relacji
Klub Gier Bitewnych SALAMANDRA - Włocławek
Turniej: Krakon 2011
Format: 1500 ,bez lordów, i 6tek czarów, brak połówek za niezniszczony całkowicie oddział.
Moja rozpiska:
Spellsinger 2Lev
Lore of Athel Lore
Dispel Scroll
Noble BSB
Asyendi's Bane
Hail of Doom Arrow
9+1 Glade Guard FCG
Banner of the Eternal Flame
9+1 Glade Guard FCG
10 Glade Guard Muzyk, Szmata
2x8 Dryads
6 Wardancers
5 Wild Riders Szmata, Muzyk
Treeman
Great Eagle
Models in Army: 61
Total Army Cost: 1499.0
Co prawda był to kameralny turniej, gdyż osób mało było - pomimo wysokich nagród jak na lokal. Frekwencja po prostu nie dopisała. Mniejsza z tym, był to mój pierwszy turniej od dawna, poza kameralnym turniejem u mnie w Szczawnicy ; ) Do rzeczy:
I Bitwa: Michał Ritter - Dwarfs
Scenariusz Battleline
W zasadzie pojedynek 2óch leśników, jako że studiujemy razem, a w zasadzie studiowalismy, bo ja w tym roku kończę edukacje.
Michał miał 2 klopy i organiki + duży oddział warriorów w hordzi i 3x 10 thunderów - wystawione razem symegrycznie z centralnie zlokalizowanym unitem warriorów. Wygrałem zaczynanie i ruszyłem do przodu driady lewa planka na 2 oddziału thunderów i organy z prawej wildzi tancerze i orzeł na klopy i 3ci oddział thunderów. drzewo schowało się za obeliskiem na środoku. Ze z magi uszczuplilem oddział thunderów na lewej flance, gdyz stali w lesie. ze strzelania spadły organy. W odpowiedzi przeciwnika straciłem 2 driady i 2óch łuczników. 2ga tura to szachy i walka o pozycje, pada kolejnych 3ech thunderów ze strzelania, w odpowiedzi trace 4 driady( zostały 2 w jednym oddziale) i 3 łuczników. Klocek warriorów zmierza na lewa flankę, bsb wychodzi oddziału aby zablokować szarże na klopę, przed drugą stoi Master inzynier, który w mojej 3ciej dostaje szarże wildów orłem odginam warriorów, nie zaszarzowali na drzewo/WR od boku. Driady szarżują na thunderów - remis, pozostałe 2 ida na flanke 5 thunderów z drugiegu unita i walcza z nimi do końca gry . W jego turze odbijaja sie większy oddział driad, później zostaja przezeń rozstrzelane, a na koniec bitwy ja wystrzelam ich do nogi. WR nie zabijaja lorda z savem na 3+, z pomoca przychodzi bsb i stoja jeszcze 2 tury combatu do ich eksterminacji. W tym czasie drzewo walczy z warriorami, tancerze przejezdzają sie po maszynach, a na końcu po generale., thunderzy zredukowani z magii ( 1) wycofuja sie poza las, i tak zostaja do końca gry. Drzewo redukuje do 7miu krasnoludzkich żołnierzy zostaje ostatnia runda CC, na tył dostaja jeszcze 4rech tancerzy i.... ucieka 1, czyli zero punktów za cały oddział... Po podliczeniu 12:8 dla mnie.
II Bitwa: Sevi - HE
Scenariusz Breakthrough
2x 20 WL, 20 łuczników, 10 łuczników 2x orły, mag z High ( co nie ucieszyło) i BsB w standardzie.
Wygrałem rozpoczęcie.Ruszam wszystkim do przodu delikatnie, łucznicy z tyłu. ze strzelania zabijam 4rech łuczników, w głównym oddziale i 4rech w mneijszym. Sevi równiez idzie do mnie, z magii drzewo dostaje 1W . W odpowiedzi trace 1 driade i 2 łuczników. 2ga tura to szachy, rzucam regeneracje na treemana. 2ga tura szachy na i trochę mojego strzelania, nic więcej. Sevi szarzuje mi 20 WL drzewo, orłem w WD, którzy byli na flance tych WL, 2gim orłem na driady które szły na mniejszych łuczników - ich koniec był oczywisty, powinien odginac nie szarzować. 2gimi WL szarżuje na orła który miał ich odgiac od moich 2gich driad które pomaszerowały w strone 20 łuczników z generałem oraz moich głównych sił strzeleckiach 20 GG na środku. Drzewo dostaje 3 rany - pomimo regeny w dopowiedzi zabija 7 WL i stoimy. Moja 3cia Driady niszczą małych łuczników po lewej. Drugie driady przeganiaja 20 luków z generałem, biegna za nimi do końca - za stół. Drzewo dostaje 1 rane, w odpowiedzi przy pomocy WD z boku zabijając 11 WL. Ze strzelania zabijam 10 WL ( Hoda zabija 5ciu). Jego 2cia 2óch WL zabija mi drzewo z regeneracją tancerze ich wykańczaja ostatnia 10 WL z Bsb podąża w strone łuków. Moja 4ta. Wystrzeliwuje WL do nogi i zabijam BSB ze strzelania. Straty to drzewo i orzeł. Przechodze wszystkim na strone przeciwnika wygrywam 20:0.
III Bitwa: Dwarfy
Scenariusz: B&G
Niestety spieszę się na autobus, wiec po krótce: zabijam wszystko poza generałem w klocku hammerersów ( zostaje połowa), tracą niewiele. Gramy pełne 6 rund, gdyz przeciwnik miał 7 BreakPointsów a trzeba było je zredukować do 2. 16:4.
Z uwag ogólnych, to jestem przeciwnikiem przyklejania wszelakich turniejów do konwentów... za stary juz na to jestem:)
Format: 1500 ,bez lordów, i 6tek czarów, brak połówek za niezniszczony całkowicie oddział.
Moja rozpiska:
Spellsinger 2Lev
Lore of Athel Lore
Dispel Scroll
Noble BSB
Asyendi's Bane
Hail of Doom Arrow
9+1 Glade Guard FCG
Banner of the Eternal Flame
9+1 Glade Guard FCG
10 Glade Guard Muzyk, Szmata
2x8 Dryads
6 Wardancers
5 Wild Riders Szmata, Muzyk
Treeman
Great Eagle
Models in Army: 61
Total Army Cost: 1499.0
Co prawda był to kameralny turniej, gdyż osób mało było - pomimo wysokich nagród jak na lokal. Frekwencja po prostu nie dopisała. Mniejsza z tym, był to mój pierwszy turniej od dawna, poza kameralnym turniejem u mnie w Szczawnicy ; ) Do rzeczy:
I Bitwa: Michał Ritter - Dwarfs
Scenariusz Battleline
W zasadzie pojedynek 2óch leśników, jako że studiujemy razem, a w zasadzie studiowalismy, bo ja w tym roku kończę edukacje.
Michał miał 2 klopy i organiki + duży oddział warriorów w hordzi i 3x 10 thunderów - wystawione razem symegrycznie z centralnie zlokalizowanym unitem warriorów. Wygrałem zaczynanie i ruszyłem do przodu driady lewa planka na 2 oddziału thunderów i organy z prawej wildzi tancerze i orzeł na klopy i 3ci oddział thunderów. drzewo schowało się za obeliskiem na środoku. Ze z magi uszczuplilem oddział thunderów na lewej flance, gdyz stali w lesie. ze strzelania spadły organy. W odpowiedzi przeciwnika straciłem 2 driady i 2óch łuczników. 2ga tura to szachy i walka o pozycje, pada kolejnych 3ech thunderów ze strzelania, w odpowiedzi trace 4 driady( zostały 2 w jednym oddziale) i 3 łuczników. Klocek warriorów zmierza na lewa flankę, bsb wychodzi oddziału aby zablokować szarże na klopę, przed drugą stoi Master inzynier, który w mojej 3ciej dostaje szarże wildów orłem odginam warriorów, nie zaszarzowali na drzewo/WR od boku. Driady szarżują na thunderów - remis, pozostałe 2 ida na flanke 5 thunderów z drugiegu unita i walcza z nimi do końca gry . W jego turze odbijaja sie większy oddział driad, później zostaja przezeń rozstrzelane, a na koniec bitwy ja wystrzelam ich do nogi. WR nie zabijaja lorda z savem na 3+, z pomoca przychodzi bsb i stoja jeszcze 2 tury combatu do ich eksterminacji. W tym czasie drzewo walczy z warriorami, tancerze przejezdzają sie po maszynach, a na końcu po generale., thunderzy zredukowani z magii ( 1) wycofuja sie poza las, i tak zostaja do końca gry. Drzewo redukuje do 7miu krasnoludzkich żołnierzy zostaje ostatnia runda CC, na tył dostaja jeszcze 4rech tancerzy i.... ucieka 1, czyli zero punktów za cały oddział... Po podliczeniu 12:8 dla mnie.
II Bitwa: Sevi - HE
Scenariusz Breakthrough
2x 20 WL, 20 łuczników, 10 łuczników 2x orły, mag z High ( co nie ucieszyło) i BsB w standardzie.
Wygrałem rozpoczęcie.Ruszam wszystkim do przodu delikatnie, łucznicy z tyłu. ze strzelania zabijam 4rech łuczników, w głównym oddziale i 4rech w mneijszym. Sevi równiez idzie do mnie, z magii drzewo dostaje 1W . W odpowiedzi trace 1 driade i 2 łuczników. 2ga tura to szachy, rzucam regeneracje na treemana. 2ga tura szachy na i trochę mojego strzelania, nic więcej. Sevi szarzuje mi 20 WL drzewo, orłem w WD, którzy byli na flance tych WL, 2gim orłem na driady które szły na mniejszych łuczników - ich koniec był oczywisty, powinien odginac nie szarzować. 2gimi WL szarżuje na orła który miał ich odgiac od moich 2gich driad które pomaszerowały w strone 20 łuczników z generałem oraz moich głównych sił strzeleckiach 20 GG na środku. Drzewo dostaje 3 rany - pomimo regeny w dopowiedzi zabija 7 WL i stoimy. Moja 3cia Driady niszczą małych łuczników po lewej. Drugie driady przeganiaja 20 luków z generałem, biegna za nimi do końca - za stół. Drzewo dostaje 1 rane, w odpowiedzi przy pomocy WD z boku zabijając 11 WL. Ze strzelania zabijam 10 WL ( Hoda zabija 5ciu). Jego 2cia 2óch WL zabija mi drzewo z regeneracją tancerze ich wykańczaja ostatnia 10 WL z Bsb podąża w strone łuków. Moja 4ta. Wystrzeliwuje WL do nogi i zabijam BSB ze strzelania. Straty to drzewo i orzeł. Przechodze wszystkim na strone przeciwnika wygrywam 20:0.
III Bitwa: Dwarfy
Scenariusz: B&G
Niestety spieszę się na autobus, wiec po krótce: zabijam wszystko poza generałem w klocku hammerersów ( zostaje połowa), tracą niewiele. Gramy pełne 6 rund, gdyz przeciwnik miał 7 BreakPointsów a trzeba było je zredukować do 2. 16:4.
Z uwag ogólnych, to jestem przeciwnikiem przyklejania wszelakich turniejów do konwentów... za stary juz na to jestem:)
Ogólnie mam nadzieję że napiszecie raporty, lenie jedne. ostatnio był turniej na który nasza armia jest idealna. Ma możliwość ucieczki przed złym paringiem, może sobie wybrać dobrego przeciwnika takiego jak DE, czy Demony i jeszcze wybrać stół.
Tap Dabl Masta:
moja rozpiska :
Highborn @ 571.0 Pts General; LA; SH
Dragonhelm [10.0]
Stone of the Crystal Mere [30.0]
Potion of Strength [20.0]
Sword of Strife [40.0]
Green Drug-On @ [320.0] Pts
Scout Noble @ 142.0 Pts
Hunter's Talon [25.0]
Pageant of Skrikes [25.0]
AHW
Spellsinger @ 175.0 Pts Magic Level 2
Feedback Scroll [50.0]
Spellsinger @ 150.0 Pts Magic Level 2
Dispel Scroll [25.0]
Noble @ 130.0 Pts Battle Standard
Asyendi's Bane [10.0]
Hail of Doom Arrow [30.0]
Great Eagle @ 50.0 Pts
Great Eagle @ 50.0 Pts
5 Waywatchers @ 120.0 Pts
7 Wardancers @ 133.0 Pts Musician
7 Wardancers @ 133.0 Pts Musician
3 Warhawk Riders @ 120.0 Pts
10 Glade Guard @ 132.0 Pts Musician; Lord's Bowman
10 Glade Guard @ 132.0 Pts Musician; Lord's Bowman
10 Glade Guard @ 148.0 Pts Standard; Lord's Bowman
Banner of Eternal Flame [10.0]
8 Dryads @ 108.0 Pts Branch Nymph
8 Dryads @ 108.0 Pts Branch Nymph
I Bitwa
Imperium na czołgu (jakiś wałek przecież to przeżytek)
2x lore of Fire i w sumie to jedyna rzecz przeciwko której grałem.
przeciwnik ustawił się słabo, wszystkie klocki stały od siebie daleko. zaczął podbiegł do mnie walnął jakieś pociski, potem moja tura napór lataczy i ustawianie łuków na pozycjach. w kolejnej mojej turze szarża smokiem w oddział dużym magiem i bsb, daję sobie +3 do siły aby mało przegrać chalange'a niestety przegrałem o 1 uciekłem i mnie zagonił, do końca bitwy rwanie punktów i uciułałem jakoś te 6:14
II Bitwa
HE na wyłączanie fazy magii i 2x oddział Lwów plus magowie i jakieś tam łuki chyba nawet wymaksowane.
Na farciku zaczynam, las się rozstępuję i łucznicy zaczynają nawalać z łuków, ogólnie strzelanie się 2 armii łuczników już się skończyło w 2 turze maską dla mnie. dobra ale poza łukami zostało jeszcze 60 lwów, zaczął je zabijać od ziania na flance zabijam 11, drugi oddział w tym momencie szarżuję mojego combat no i skoro to był jeden combat jaki wygrały w tej bitwie 60 Lwów przeciwnik dostał szarże 7 tancerzy na flankę drugi oddział dostał smoka na pysk no i jeszcze drugą 7. 20:0 dla gdyż przeciwnik postanowił że nie da bsb-ka tym oddziałom więc oba oblały brejka i zostały szybko zabite, w tym czasie mój snajper wykonywał misję zabijania lorda maga któr całkiem szybko się skończyła sukcesem, potem przeciwnik się już poddał i skończyliśmy tę farsę.
III Bitwa
DE na shadow i death i dwóch gwardiach bez Poka
Grałem z JJ więc musieliśmy się mocno upić, postanowione było że idziemy na browar co każdą fazę magii piw było tylko 8 ale nam wystarczyło. bitwa była łatwa jak już zabiłem panią z shadowem. gwardie szły szły i szły i jakoś jedna połówka mi się wymknęła a druga została jerzykiem. 16 dla mnie
IV Bitwa
Bretka, ogólnie standard tej armii który już mam obmyślony od dawna.
najlepsza akcja bitwy jak lord z HKB daje Flee od mojego smoka. miziamy się miziamy szybko zabijam 2 oddziały pegazów. potem jeszcze łapię dużo dużych cegieł na smoka ale je dzielnie je znoszę, zabijam jakiś śmieszny oddział realmów z dużą babą i te pegazy, a i jeszcze bsb. 11 9 dla mnnie
V Bitwa
DE z Koconiem, uważał że mnie rozjeżdża 20 do 0co było widać nie dość że po jego minie to jeszcze po jego wystawieniu. a zatem najpierw on wystawił 2 hordy korsarzy i potężną magicę z lore of fire a ja potem swoim śmietnikiem próbowałem się bronić.
Kocoś zaczął od rzucenia misscasta na małej magiczce. coś tam zaczął zabijać ale mu się nie udało. W swojej turze mu oddałem salwę w shade'ów i potem zaraz jeszcze dobijam magicę z lore of shadow mym snajperem. smok zrobił pułapkę trochę skomplikowaną tzn. wylatuję się z dobrej pozycji gdzieś na flance czegoś dużego tutaj to była hydra ja mówię że popycham smoka tak aby nie doszedł do walki wręcz ale jednocześnie być blisko korsarzy i lorda. on w przypływie radości daję szarże a ja flee i jego 2 oddziały palą szarże i nic nie robią już do końca bitwy. 12 dla mnie
Tap Dabl Masta:
moja rozpiska :
Highborn @ 571.0 Pts General; LA; SH
Dragonhelm [10.0]
Stone of the Crystal Mere [30.0]
Potion of Strength [20.0]
Sword of Strife [40.0]
Green Drug-On @ [320.0] Pts
Scout Noble @ 142.0 Pts
Hunter's Talon [25.0]
Pageant of Skrikes [25.0]
AHW
Spellsinger @ 175.0 Pts Magic Level 2
Feedback Scroll [50.0]
Spellsinger @ 150.0 Pts Magic Level 2
Dispel Scroll [25.0]
Noble @ 130.0 Pts Battle Standard
Asyendi's Bane [10.0]
Hail of Doom Arrow [30.0]
Great Eagle @ 50.0 Pts
Great Eagle @ 50.0 Pts
5 Waywatchers @ 120.0 Pts
7 Wardancers @ 133.0 Pts Musician
7 Wardancers @ 133.0 Pts Musician
3 Warhawk Riders @ 120.0 Pts
10 Glade Guard @ 132.0 Pts Musician; Lord's Bowman
10 Glade Guard @ 132.0 Pts Musician; Lord's Bowman
10 Glade Guard @ 148.0 Pts Standard; Lord's Bowman
Banner of Eternal Flame [10.0]
8 Dryads @ 108.0 Pts Branch Nymph
8 Dryads @ 108.0 Pts Branch Nymph
I Bitwa
Imperium na czołgu (jakiś wałek przecież to przeżytek)
2x lore of Fire i w sumie to jedyna rzecz przeciwko której grałem.
przeciwnik ustawił się słabo, wszystkie klocki stały od siebie daleko. zaczął podbiegł do mnie walnął jakieś pociski, potem moja tura napór lataczy i ustawianie łuków na pozycjach. w kolejnej mojej turze szarża smokiem w oddział dużym magiem i bsb, daję sobie +3 do siły aby mało przegrać chalange'a niestety przegrałem o 1 uciekłem i mnie zagonił, do końca bitwy rwanie punktów i uciułałem jakoś te 6:14
II Bitwa
HE na wyłączanie fazy magii i 2x oddział Lwów plus magowie i jakieś tam łuki chyba nawet wymaksowane.
Na farciku zaczynam, las się rozstępuję i łucznicy zaczynają nawalać z łuków, ogólnie strzelanie się 2 armii łuczników już się skończyło w 2 turze maską dla mnie. dobra ale poza łukami zostało jeszcze 60 lwów, zaczął je zabijać od ziania na flance zabijam 11, drugi oddział w tym momencie szarżuję mojego combat no i skoro to był jeden combat jaki wygrały w tej bitwie 60 Lwów przeciwnik dostał szarże 7 tancerzy na flankę drugi oddział dostał smoka na pysk no i jeszcze drugą 7. 20:0 dla gdyż przeciwnik postanowił że nie da bsb-ka tym oddziałom więc oba oblały brejka i zostały szybko zabite, w tym czasie mój snajper wykonywał misję zabijania lorda maga któr całkiem szybko się skończyła sukcesem, potem przeciwnik się już poddał i skończyliśmy tę farsę.
III Bitwa
DE na shadow i death i dwóch gwardiach bez Poka
Grałem z JJ więc musieliśmy się mocno upić, postanowione było że idziemy na browar co każdą fazę magii piw było tylko 8 ale nam wystarczyło. bitwa była łatwa jak już zabiłem panią z shadowem. gwardie szły szły i szły i jakoś jedna połówka mi się wymknęła a druga została jerzykiem. 16 dla mnie
IV Bitwa
Bretka, ogólnie standard tej armii który już mam obmyślony od dawna.
najlepsza akcja bitwy jak lord z HKB daje Flee od mojego smoka. miziamy się miziamy szybko zabijam 2 oddziały pegazów. potem jeszcze łapię dużo dużych cegieł na smoka ale je dzielnie je znoszę, zabijam jakiś śmieszny oddział realmów z dużą babą i te pegazy, a i jeszcze bsb. 11 9 dla mnnie
V Bitwa
DE z Koconiem, uważał że mnie rozjeżdża 20 do 0co było widać nie dość że po jego minie to jeszcze po jego wystawieniu. a zatem najpierw on wystawił 2 hordy korsarzy i potężną magicę z lore of fire a ja potem swoim śmietnikiem próbowałem się bronić.
Kocoś zaczął od rzucenia misscasta na małej magiczce. coś tam zaczął zabijać ale mu się nie udało. W swojej turze mu oddałem salwę w shade'ów i potem zaraz jeszcze dobijam magicę z lore of shadow mym snajperem. smok zrobił pułapkę trochę skomplikowaną tzn. wylatuję się z dobrej pozycji gdzieś na flance czegoś dużego tutaj to była hydra ja mówię że popycham smoka tak aby nie doszedł do walki wręcz ale jednocześnie być blisko korsarzy i lorda. on w przypływie radości daję szarże a ja flee i jego 2 oddziały palą szarże i nic nie robią już do końca bitwy. 12 dla mnie
- Jacek_Azael
- Masakrator
- Posty: 2058
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX", teraz już Gdańsk
Witam, nie wiem czy jest sens z lokali też dawać relacje, ale poszło mi nieźle w sobotę to coś napiszę.
23 lipca - Turniej Kazimierza Wielkiego - IOMP vol. 2
2400 Euro Poznań
Grałem:
Lord wardancer, siatki, ward 3+ niemagiczne, korona-stubborn
duży mag z przerzutami, beast
bsb z hodą
noble na orle z: 3+ ward wyczerpywalny i 2+ od ognia, dzida i SV 3+
noble wardancer z teleportem
3x8 driad
2x16 łuków
10 łuków z ogniem
7 wardancerów
8 wardancerów
9 wardancerów
orełu
1 bitwa. z HE
Przeciwnik ma smoka, 2x mały mag, bsb chyba, dużych WL, tyle samo PG, 2x łuki, 2x orły, jakieś dzidy itp.
On wszystkim do przodu, ja asekuracyjnie skirmishami po lasach, poczarowaliśmy, postrzelaliśmy. Weszła klątwa na WL (zajebisty czar swoją drogą). Dobra doszło do kombatów. PG dostali się do driad, które stały w lesie. Włócznicy przeciwnika dostali kanapkę z driad, orła, herosa na orle. Ustali, ale potem dotłukłem ich i następnych, orzeł padł. PG zabili 6 driad, 2 ustały na stubbornie. Doszarżowałem łukami 16szt. od boku, tak, żeby 6szt. po magu waliło i zaryzykowałem sobie, a co magiem też ale tu był plan, bo przeciwnik nie miał już żadnego z dwóch scrolli (niszczarka i zwykły).Rzucam 7 kostek na magię, on ma 4 dispela. Z 3 rzucam zerówkę z beasta na te łuki od boku. Wchodzi i z 4 hydrę na maga. Wchodzi. Mina przeciwnika nie do pozazdroszczenia. Stąpnąłęm, walnąłem, dmuchnięciem dobiłem. PG break na 2x1. Uciekają. I w ostatniej turze tracę tego maga od smoka, bo trochę przekombinowałem, chciałem aby się nie dostawił, ale jednak mógł. Tak to bym nim gonił i by mnie nie widział. No i najgorsze, w ostatniej też turze straciłem lorda wardancera, 10 łuków na dalekim w niego strzeliło, 5 trafiło, 4 rany i kur...na 3+ z 4 rzutów nie zdaję 3 razy (1,1,2,4 ) Remis. 10-10
2 bitwa. Z lizakami. Slann, lord bijący na jakimś dywanie, 30 templi, tyle samo saurusów, 2x stegadona (w tym jeden ze skinkiem magiem) 5x plujki.
Plujki wystrzelałem i pogoniłem driadami. Miałem fuksa bo w 2 turze Slann zrobił bum Templi wytłukłem (kanapka z 4 stron i bardzo ciężka walka, ale poszli w pizdu, stegadon się uchował jeden i drugi (duża włócznia weszła 3 razy i przeżyły), skinka zabiłem z niego. Straciłem, duże łuki i driady, i 2x połowa wardancerów. 15-5
3 bitwa. Demony. thister, 2x 25 blodków, flamery, 2x furie, mag z całym deathem w duzych horrorach.
Demony wszystko do przodu. No to podszedłem wszystkim łukami do jednych bloodków, w nich poszła też klatwa. skroll, zdispelował dużą włócznię w thistera. Po ostrzale zostaje 5 bloodków w jednym z oddziałów i nic już nie znaczą, pod drugie podlatuje orzeł, tak aby przyjąć i odgiąć dzielnie szarżę. Thister dostaje w tej grzej 3x dużą włócznię na pysk i raniąc na 2+ rzucam 3x1 Wpuszczam zawsze mały pocisk tylko, w każdej turze magii resztę udaje się rozpraszać. Ginie mi na koniec hero na orle ze snajperki (ward na 3+ znów mnie nie zawiódł i jak zwykle nie wyszedł za pierwszym razem. Straciłem: orła, herosa na orle, driady. zabiłem oba oddziały bloodków, z heraldem, 2x furie. 16-4
41 z bitew i 6 miejsce na 29 grajacych, jest dla takiego "ASa" jak ja dobrym rezultatem.
Pzdr.
23 lipca - Turniej Kazimierza Wielkiego - IOMP vol. 2
2400 Euro Poznań
Grałem:
Lord wardancer, siatki, ward 3+ niemagiczne, korona-stubborn
duży mag z przerzutami, beast
bsb z hodą
noble na orle z: 3+ ward wyczerpywalny i 2+ od ognia, dzida i SV 3+
noble wardancer z teleportem
3x8 driad
2x16 łuków
10 łuków z ogniem
7 wardancerów
8 wardancerów
9 wardancerów
orełu
1 bitwa. z HE
Przeciwnik ma smoka, 2x mały mag, bsb chyba, dużych WL, tyle samo PG, 2x łuki, 2x orły, jakieś dzidy itp.
On wszystkim do przodu, ja asekuracyjnie skirmishami po lasach, poczarowaliśmy, postrzelaliśmy. Weszła klątwa na WL (zajebisty czar swoją drogą). Dobra doszło do kombatów. PG dostali się do driad, które stały w lesie. Włócznicy przeciwnika dostali kanapkę z driad, orła, herosa na orle. Ustali, ale potem dotłukłem ich i następnych, orzeł padł. PG zabili 6 driad, 2 ustały na stubbornie. Doszarżowałem łukami 16szt. od boku, tak, żeby 6szt. po magu waliło i zaryzykowałem sobie, a co magiem też ale tu był plan, bo przeciwnik nie miał już żadnego z dwóch scrolli (niszczarka i zwykły).Rzucam 7 kostek na magię, on ma 4 dispela. Z 3 rzucam zerówkę z beasta na te łuki od boku. Wchodzi i z 4 hydrę na maga. Wchodzi. Mina przeciwnika nie do pozazdroszczenia. Stąpnąłęm, walnąłem, dmuchnięciem dobiłem. PG break na 2x1. Uciekają. I w ostatniej turze tracę tego maga od smoka, bo trochę przekombinowałem, chciałem aby się nie dostawił, ale jednak mógł. Tak to bym nim gonił i by mnie nie widział. No i najgorsze, w ostatniej też turze straciłem lorda wardancera, 10 łuków na dalekim w niego strzeliło, 5 trafiło, 4 rany i kur...na 3+ z 4 rzutów nie zdaję 3 razy (1,1,2,4 ) Remis. 10-10
2 bitwa. Z lizakami. Slann, lord bijący na jakimś dywanie, 30 templi, tyle samo saurusów, 2x stegadona (w tym jeden ze skinkiem magiem) 5x plujki.
Plujki wystrzelałem i pogoniłem driadami. Miałem fuksa bo w 2 turze Slann zrobił bum Templi wytłukłem (kanapka z 4 stron i bardzo ciężka walka, ale poszli w pizdu, stegadon się uchował jeden i drugi (duża włócznia weszła 3 razy i przeżyły), skinka zabiłem z niego. Straciłem, duże łuki i driady, i 2x połowa wardancerów. 15-5
3 bitwa. Demony. thister, 2x 25 blodków, flamery, 2x furie, mag z całym deathem w duzych horrorach.
Demony wszystko do przodu. No to podszedłem wszystkim łukami do jednych bloodków, w nich poszła też klatwa. skroll, zdispelował dużą włócznię w thistera. Po ostrzale zostaje 5 bloodków w jednym z oddziałów i nic już nie znaczą, pod drugie podlatuje orzeł, tak aby przyjąć i odgiąć dzielnie szarżę. Thister dostaje w tej grzej 3x dużą włócznię na pysk i raniąc na 2+ rzucam 3x1 Wpuszczam zawsze mały pocisk tylko, w każdej turze magii resztę udaje się rozpraszać. Ginie mi na koniec hero na orle ze snajperki (ward na 3+ znów mnie nie zawiódł i jak zwykle nie wyszedł za pierwszym razem. Straciłem: orła, herosa na orle, driady. zabiłem oba oddziały bloodków, z heraldem, 2x furie. 16-4
41 z bitew i 6 miejsce na 29 grajacych, jest dla takiego "ASa" jak ja dobrym rezultatem.
Pzdr.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2011, o 09:51 przez Jacek_Azael, łącznie zmieniany 3 razy.