Rozmawiamy o armii która zawsze kiepsko się biła, a jej sukces leżał w wymanewrowaniu przeciwnika. Teraz jej to zabrano. Jedyne na co moge liczyc to na to ze boosty klocków się przebiją, i jednak bede mial te wardy, dodatkowe ataki czy znerfie przeciwnika.
Dodam, że nawet jeżeli tak się stanie, to i tak bede się musiał modlic o przeskoczenie stubborna :/
Obawiam sie że rożnica miedzy TK a HE jest po prostu zbyt duża.
Zresztą zagrałem raz na full defens, magia, łucznicy, katapulty i NIC ten defens na HE nie zrobił. Troszke niefarta z wykopkami położyło całą grę.
Pozdrawiam
Ps: Jakieś konkretne propozycje, czy tylko będzie więcej opowiesci jak mi ta armię położy 60 WL z arcymagiem i BoH?
