Border Princes

Smok to bestia spod Imrika 6.ed tyle, że z plastikowym łbem, łapami i ogonem- czyli generalnie rzecz biorąc klasyczny smok 6ed.
Szkoda oryginalnej lancy

Tym razem bohater na orle.
Długo szukałem orla który byłby w miarę proporcjonalny do jeźdźca. Figurkę tą kupiłem zanim wyszedł starter Iob. Ale może to i lepiej bo pewnie kombinowałbym z przerabianiem gryfa na orła a to nie za dobry pomysł.
Jeździec- 5 edycyjny bohater z tarczą od włóczników.
Jak zawsze proszę o opinię i krytykę.

Ooo... o... kurcze, mamo ja chce tak malować!
Gdybym się miał czegoś czepiać na siłę - brak jakichkolwiek śladów uprzęży czy czegoś w tym guście na orle.
Ale nie jest świetny

Wyszło świetnie , szczególnie malowanie orła. Figs orła też doskonały. Troszkę słabsza lufa armaty - na fotce wygląda płasko...

Niesamowite. Wielki szacun.

Bardzo dobra praca, schludna i dobra technicznie. Mieczyk robiony areografem, kura też?

Przepiękny orzeł

Świeetny. Fajowy orzeł.
Jednak minusem tej pracy jest brak jakiegoś siodła i uprzęży Trochę dziwnie on tak siedzi na jego karku...

To jest elf - nie spadnie. Przypomnij sobie Legolasa - ten nawet po mumakilu naginał jak po boisku

właśnie problem polega na tym, że siodło jest (ale bardzo małe), nogi ma w strzemionach. Tyle że to siodło do niczego przymocowane nie jest

ślicznie, i właśnie to jest Great Eagle

uprzęż nie pasuje, hajelfickie orły są bardzo inteligentne, nie trzeba nim szarpać

No, no, ładnie, czysto i bez wpadek. Kawał solidnej roboty.

Jak zawsze proszę o opinię i krytykę.

nie lubie Cie !


musze go zobaczyc w realu

Orzełek musiał mieć niezłą wyżerkę, jak rzucił się na obsługę armaty. Wygląda na to, że połykał w całości

Popieram zdanie poprzedników co do jakości malowania orła. Świetnie wygląda miecz bohatera. Sprawia wrazenie, że może być podarowany wyłącznie najlepszym wojownikom.

BRAWA

Kawał świetnej roboty. Jest po prostu piękny.
Faktycznie można by pomyśleć o jakiejś uprzęży siodła.

I znowu nie WL. Jakoś nie mam serca do malowania tego oddziału, może dlatego że wciąż rekrutuje nowe figurki WL bo bez nich w tej edycji ciężko. I jako że z nimi końca nie widać tako mi się ich malować nie chce. Tym razem zahaczając o tematykę białych lwów pomalowałem rydwan z Chrace. Kolorystyka przypisana temu księstwu (przypisana przeze mnie), czyli czerwień i zieleń. Baner jak zwykle na magnes - nie łamie się i transport łatwiejszy.
( jeśli ktoś chce zobaczyć prace nad oddziałem WL to dawno dawno temu gdzieś wrzuciłem pierwszą piątkę białych lwów i mniej dawno filer z lwem z rydwanu.)

Jak zwykle proszę o krytykę - byle konstruktywną

Na tym zdjęcie rydwan prezentuje się bardzo dobrze. Model i malowanie podobają mi się, i szczerze, to nie mam się do czego przyczepić.
Czyste, schludne malowanie, a model zarówno na stole jak i na półce powinien cieszyć oko.

Jakiś czas temu dostałem na urodziny batalion TK. Ostatnio przysiadłem nad pędzlem i ostro prę do przodu. jak się wyrobie to do końca miecha jeszcze wrzucę kilka rzeczy.
Na razie Liche priest własnej roboty. Pierwszy ulepek z gs-a.
Oceńcie sami jak wyszło modelowanie i malowanie.

Fajny, brawo