Border Princes

Warrior Priest of Ulric. Jak na razie na piechotę. Konny jeszcze trochę poczeka, bo następny Teutogen stoi w kolejce

Komentarze jak zwykle mile widziane.

Bardzo przyjemnie pomalowany, jedynie szata mogłaby być nieco ciemniejsza.

Ogółem jest fajnie. Jednak na tych zdjęciach szata wygląda na płaską, nie wiem jak jest w rzeczywistości.
Biały ogólnie jest trudnym kolorem do malowania. Spróbuj go może lekko zwashować jakimś szarym.

Rasti pisze:Ogółem jest fajnie. Jednak na tych zdjęciach szata wygląda na płaską, nie wiem jak jest w rzeczywistości.
Biały ogólnie jest trudnym kolorem do malowania. Spróbuj go może lekko zwashować jakimś szarym.

Jest to wina zdjęcia, wrzucam nowe, z innym oświetleniem. Szaty są malowane wolfs grey, mieszanką wolfs grey z dead white, krawędzie samą dead withe. Po nałozeniu wolfs greay użyłem kilku rozwodnionych washy asmure blue. Na żywo szata nie wygląda płasko.

Już na tym zdjęciu lepiej się prezentuje od przodu.

Fajne malowanie , tylko księgę pomalowałbym trochę ciemniej - teraz imho jest zbyt oczojebna i za bardzo dominuje.

księgę pomalowałbym trochę ciemniej - teraz imho jest zbyt oczojebna i za bardzo dominuje.

Oj tam, oj tam, przecież na pierwszy rzut oka widać, że książeczka oprawiona jest w skórę bloodlettera

A księżulko naprawdę bardzo fajny

NOAK pisze:

księgę pomalowałbym trochę ciemniej - teraz imho jest zbyt oczojebna i za bardzo dominuje.

Oj tam, oj tam, przecież na pierwszy rzut oka widać, że książeczka oprawiona jest w skórę bloodlettera

Dobrze prawisz

Kniga- kwestia gustu. Jak dla mnie to właśnie bardzo dobry akcent taki czerwony element.
Ogólnie bardzo fajna pracka.

Ogólnie fajnie, ale na zdjęciu skóra wilka, zęby i pazury, rzemienie na rękojeści topora, a także pergaminy, pieczęcie, strony księgi i broda kapłana wyglądają, jakby były namalowane jednym kolorem.

quidamcorvus pisze:Ogólnie fajnie, ale na zdjęciu skóra wilka, zęby i pazury, rzemienie na rękojeści topora, a także pergaminy, pieczęcie, strony księgi i broda kapłana wyglądają, jakby były namalowane jednym kolorem.

Tradycyjnie zrzucę winę na złe zdjęcie. Na żywo nie jest aż tak płasko. Niemniej przejścia między kolejnymi kolorami też nie są ostre np. pergaminy i strony księgi to: snakebit lether, dead bone, dead bone zmieszane z dead white na to gryphon sepia, pazury to charred brown, bestial brown, sneakbit leather, dead bone, a na to washe z gryphon sepia.

Dzięki za komentarze. Wasze sugestie postaram się uwzględnić przy kolejnych pracach Popracuję też nad warsztatem fotograficznym

Imo broda wyszła fajnie, wcale nie płasko

Tyle, że mi nie chodziło o to, iż wymienione przeze mnie elementy namalowano jednym (1 farbą) kolorem, tylko, że na zdjęciach wyglądają tak samo (jak namalowane takim samym kolorem)

Po prostu ten kapłan jest stylowcem, ubiera się pod kolor brody

Po prawie dwóch miesiącach przerwy, wreszcie się zmobilizowałem do malowania...

Barbie wybiera się na Bazyla

Jakoś ten turkus na oczach nie przemawia do mnie zbytnio - trochę za bardzo gryzący w porównaniu do całości figsa...

Oczy zbyt demoniczne, ale model bardzo fajny. Co to za figurka?

Plastikowa dark elves sorceress z talismana. Staaaaara figsa.

Wszystko fajnie, ale te oczy..... . Wprost hipnotyzujące

Czyżby make up Barbie się nie widział Bo zrobię różowy

Odnośnie pacyny, to zakupiłem dawno temu pudło z magami. Była w nim i ta dark elficka sorcerka. Jako, że szykuję się na Bazyla, to wygrzebałem ją z szafy. Z tego co sie orientuję, to jest model z Warhammer Questa.