Border Princes

ziemia to czarna herbata za 2zeta z tesco

Ciekawe, czy jest jakaś w kolorze pustyni do moich Khemri?

Naviedzony pisze:
ziemia to czarna herbata za 2zeta z tesco
Ciekawe, czy jest jakaś w kolorze pustyni do moich Khemri?

hym...może wysypuj kurkumę/cury zmieszane z herbatą

?

Można pokminić!

Na pewno ci ładnie pachną te wampiry

z racji podwójnego washa delvan mudem

klimat pełną gębą, nie dość że wygląda jakby wyszło z ziemi i się rozkładało, to jeszcze pachnie jakby zdechło i z tydzień sobie już pogniło

Mógłbyś wstawić dokładniejsze zdjęcia poszczególnych regimentów?

ładne te chluśnięcia farbą zrobiłeś, armia trzyma się kupy kolorystycznie natomiast z uwagi na grupowe zdjęcie niewidać szczegółów

jak mówię grupowe będą jak jeszcze parę rzeczy wykończę

spokojnie myślę że po sesji letniej będzie wszystko gotowe

Bojek pisze:

To też jest ta czarna herbata?

To jest piasek drybrushowany

Czopek pisze:To jest piasek drybrushowany

Dzięki. Mam nadzieję iż herbata dała nieco lepszy efekt niż "to".

herbata jest na wampirach

ok zatem I tura skończonych modeli...niektóre już było widać inne są nowe...za jakiś czas jak dorwę aparat dorzucę resztę

3bazy duszków

nietopyrki

10psów

szkielety

vargheisty 3

paskudy dwie

i niestety rozmazane pamperki...

wiem że zdjęcia nie powalają ale niestety nie mam najlepszego sprzętu i w dodatku jak widać go nie ogarniam ;/
do wrzucenia zostało jeszcze:
1.oddział 40zombiaków(no i skończyć kiedyś tam 24sztuki)
2.30ghuli(kiedyś dorobić 10 do 40chłopa jak na porządną hordę przystało)
3.bohaterów...w tym generał wampir(Vlad)+BSB(robiony z Konrada pieszego)+2nekromantów

mam nadzieję że pomimo kiepskich zdjęć jesteście w stanie coś powiedzieć miłego

aha armia wyciąga 2400-2600punktów

wszystko robione na białym podkładzie i zalane washem brązowym a podstawki to moja ulubiona czarna herbata+trawka statyczna+wióry kokosowe pokruszone (gdzieś tam jakiś kawał runek/kolumnytarcza itp. ale to rzadko)

jesteście w stanie coś powiedzieć miłego

ja? miłego? proszę Cię!

wszystko robione na białym podkładzie

w życiu bym nie zrobiła wampirów na białym podkładzie (ja niczego nie robię na białym, ale czasem się przełamuję; ale do wampirów - nigdy); dobra, a teraz będzie trochę pojazdu, bo imo się nie przyłożyłeś i w porównaniu z poprzednimi prackami wypadło słabo

duchy: no masakra, toż to tylko wash i tyle! imo niedopuszczalne jako 'malowanie', podobnie zresztą wrajty

felbaty: na nich też nie pokazujesz umiejętności, niestety :< mógłbyś trochę poczarować, a tu takie brązowe coś...

dajerłulfy: tu się w końcu coś dzieje! podoba mi się, że dodałeś ten niebiesko-szarawy kolorek, od razu figdy inaczej wyglądają (jakby to samo się pojawiło na felbatach!)

u szkieletów nic nie widać

rób fotki tak, żeby aparat był dalej od figurek, najwyżej użyjesz zoomu, albo wytniesz fotkę

wargajsty mi się podobają, chociaż też trochę bieda z różnorodnością; ja wiem, że to wampiry, też mam 'przyjemność' malować te wszystkie śliczne paskudztwa, ale jednak można trochę pokochać te figsy i odnaleźć w nich jakieś inne kolorki niż ten Twój ulubiony brąz

u wargulfów znów nic nie widać, ale jeśli widzę dobrze, to są obrzydliwe (mają być obrzydliwe, ale troszkę mniej; chyba nie powinny się tak błyszczeć), znów się pojawia niebiesko-szary i dobrze!

to Twoja armia, czy malujesz komuś?

pozdro joł

armia na mój własny użytek i dlatego robiona niewymagająco, brudno i mrocznie

muszę zrobić lepsze zdjęcia

w realu wyglądają lepiej...co do duchów proszę cię mają wyglądać eterycznie a nie jakoś szkielet i szata czerwona

stawiam na "realizm" a co za tym idzie brud, kurz, pył, syf, kał i błoto czyli to co mają undeady w sobie w klimacie, a nie jakieś tam pedalskie polyski i świecidełka

zdaję sobie sprawę że nie jest to armia najwyższych lotów ale mnie zadowala

Bojek pisze:armia na mój własny użytek i dlatego robiona niewymagająco, brudno i mrocznie muszę zrobić lepsze zdjęcia w realu wyglądają lepiej...co do duchów proszę cię mają wyglądać eterycznie a nie jakoś szkielet i szata czerwona stawiam na "realizm" a co za tym idzie brud, kurz, pył, syf, kał i błoto czyli to co mają undeady w sobie w klimacie, a nie jakieś tam pedalskie polyski i świecidełka

zdaję sobie sprawę że nie jest to armia najwyższych lotów ale mnie zadowala

mój chłopak też tak robił, a potem przyszłam ja, wzięłam się za jego figurki i już nie chciałby wracać do starych

duchy można zrobić sto razy lepiej i dalej eterycznie; gdzieś w necie był fajny tuto...