a konwersacji wtedy nie bylo ?bless pisze:Moze nie wszyscy wiedza, ale zarowno "konwulsja", jak i "kontrowersja" to okreslenie syfiastych konwersji. Tak przynajmniej bylo za moich czasow... Wiec nie wiem, MuK, czy to byl komplement, czy obelga...MuK pisze:To jest całkiem fajna konwulsja.
Playmini - wardancer (update: finished - 31.05.)
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Pomysł i wykonanie są świetne, a efekt końcowy mnie powala. Jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem i trochę mi głupio jak patrzę teraz na swoich statycznych Tancerzy... Trzeba będzie chyba nad nimi popracować. Czekam na malowanie.
Czuję że będziecie mnie chcieli zabić za to ale...uważam że bless wolałby uwagi niż pochlebstwa
Mam dwa zastrzeżenia odnośnie warkoczy a raczej ich końcówek i lewej ręki a dokładniej broni. Zatem do rzeczy.
Warkoczyki są ciekawie zrobione. Ale końcówki wyglądają...dziwnie. Wydają się za grube na warkoczyki ale może, co ja mówię, mam nadzieję, że to zniknie pod farbą.
Druga uwaga dotyczy broni u lewej ręki. Trzonek albo trzymak (jak kto woli) ma dziwną końcówkę - w prawej broni jest zrobiona ładnie, u lewej wygląda na, wybacz mi bless, na szybką robotę - wystarczy ulepić równą kuleczkę i jeden, dwa paseczki pod to i będzie cukiereczek!
Praca naprawdę bardzo ładnie wykonana poza tym, pomysł świetny - cóż mogę rzec - może poza kroplami wody na mieczach które poddają się tańcowi, nic więcej wymyśleć nie mogę
Miłego malowania, jest co
Pozdrawiam
Piotrek
Mam dwa zastrzeżenia odnośnie warkoczy a raczej ich końcówek i lewej ręki a dokładniej broni. Zatem do rzeczy.
Warkoczyki są ciekawie zrobione. Ale końcówki wyglądają...dziwnie. Wydają się za grube na warkoczyki ale może, co ja mówię, mam nadzieję, że to zniknie pod farbą.
Druga uwaga dotyczy broni u lewej ręki. Trzonek albo trzymak (jak kto woli) ma dziwną końcówkę - w prawej broni jest zrobiona ładnie, u lewej wygląda na, wybacz mi bless, na szybką robotę - wystarczy ulepić równą kuleczkę i jeden, dwa paseczki pod to i będzie cukiereczek!
Praca naprawdę bardzo ładnie wykonana poza tym, pomysł świetny - cóż mogę rzec - może poza kroplami wody na mieczach które poddają się tańcowi, nic więcej wymyśleć nie mogę
Miłego malowania, jest co
Pozdrawiam
Piotrek
Ja tak mówię, na wszystko konwersje nie zależnie od jakości, wiec możesz być spokojny, nie jest źleMoze nie wszyscy wiedza, ale zarowno "konwulsja", jak i "kontrowersja" to okreslenie syfiastych konwersji. Tak przynajmniej bylo za moich czasow... Wiec nie wiem, MuK, czy to byl komplement, czy obelga... Wink
Wcale nie. Wole pochlebstwa niz uwagi.Katylina pisze:Czuję że będziecie mnie chcieli zabić za to ale...uważam że bless wolałby uwagi niż pochlebstwa
Nie przejmuj sie. Nad pozostalymi tancerzami na pewno nie bedzie mi sie chcialo tyle siedziec tyle, co nad championką...Krassus pisze: Jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem i trochę mi głupio jak patrzę teraz na swoich statycznych Tancerzy...
Ostatnio zmieniony 24 maja 2007, o 22:10 przez bless, łącznie zmieniany 1 raz.
Wyjebiste włosy!
Zastanawiam się jakby wykorzystać coś takiego w moich orkasach, ale chyba pozostanę przy dredach
A jeśli miałbym się czegoś czepiać, to najmniej mi się podobają miecze (za duże odrobinę (chyba)) no i fakt, że to tancerka a nie tancerz.
Pozdr! (ide pakować figsy )
Zastanawiam się jakby wykorzystać coś takiego w moich orkasach, ale chyba pozostanę przy dredach
A jeśli miałbym się czegoś czepiać, to najmniej mi się podobają miecze (za duże odrobinę (chyba)) no i fakt, że to tancerka a nie tancerz.
Pozdr! (ide pakować figsy )
- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
zrzuć to do tutoriali również
nie pomyślałem że te małe druty z kabli mogą się nadawać na tak genialne warkocze, ale jest rewelka.
Wogule do kilku armii to super convers, a jak że prosty - takie lubię.
Można było zrobić dłuższe, a na końcu małe ostrze - zawija mieczami i warkoczami. Dynamikę można nadawać świetnie.
nie pomyślałem że te małe druty z kabli mogą się nadawać na tak genialne warkocze, ale jest rewelka.
Wogule do kilku armii to super convers, a jak że prosty - takie lubię.
Można było zrobić dłuższe, a na końcu małe ostrze - zawija mieczami i warkoczami. Dynamikę można nadawać świetnie.
nadziewasz na dzidę,sztandar/róg na hełmie elficki łeb, a ze łba powiewają filuternie na wietrze warkocze. Ja tak zrobię.Kołata pisze:Wyjebiste włosy!
Zastanawiam się jakby wykorzystać coś takiego w moich orkasach
Hmmm... Po co mu to powiedziałem?...
Dobra, to był głupi pomysl, brzydko będzie, nie rób tego
Jak normalnie nie lubię nowych wardancerów, tak ta figurka jest naprawdę świetna... Szacunek wielki za konwersję, bo jest tyleż prosta co naprawdę efektowna! Ja tam ze wstydem przyznaję, że wardancerom to tylko nóżki przyginam....
O kurde, super pomysl !Kerim pisze:Można było zrobić dłuższe, a na końcu małe ostrze - zawija mieczami i warkoczami. Dynamikę można nadawać świetnie.
Dobrze, ze jeszcze panienki nie psiknalem szprajem. Zaraz urwe jej te pedzelki z koncow i w to miejsce przymocuje groty strzal. Mysle, ze bedzie fajnie wygladalo. No i bedzie uzasadnienie dla dodatkowego ataku (jako championki)
Dzieki Kerim !
Wszystko fajnie ale te końcówki z gs'a na warkoczach minie pasują.
Ale jak mają być ostrza to extra będzie.
I jeszcze zrób trzecią dziurę w głowie i trzeci warkocz z ostrzem(odczepiany) będzie robiło za dodatkowy atak z tańca
Ale jak mają być ostrza to extra będzie.
I jeszcze zrób trzecią dziurę w głowie i trzeci warkocz z ostrzem(odczepiany) będzie robiło za dodatkowy atak z tańca
Bless, wybierz się wreszcie na Wolumen i kup drut miedziany (tzw. nawojowy - do nawijania transformatorów) o grubościach od 0.2 do, powiedzmy, 0.8mm. Nie ma takiej rzeczy, której by się nie udało z nich ukręcić
No i końcówki rzeczywiście spartolone, zrób albo jakieś ostrza, albo zwyczajnie (jak w normalnym warkoczu) "zbierz" końce włosów w jeden punkt. Możesz po drodze kokardkę jakąś dorzucić.
Możesz też zrobić małą wariację na temat chińskich spinek do warkoczy - to takie blaszane (pół)bransolety, które się zaciskało na włosach za pomocą przewleczonego przez otwory sznurka. I dopiero na takim sznurku można jakiś grot zapuścić.
No i końcówki rzeczywiście spartolone, zrób albo jakieś ostrza, albo zwyczajnie (jak w normalnym warkoczu) "zbierz" końce włosów w jeden punkt. Możesz po drodze kokardkę jakąś dorzucić.
Możesz też zrobić małą wariację na temat chińskich spinek do warkoczy - to takie blaszane (pół)bransolety, które się zaciskało na włosach za pomocą przewleczonego przez otwory sznurka. I dopiero na takim sznurku można jakiś grot zapuścić.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
dodaj muzyczke i masz pozytywkeMućka pisze:W tym czyms na czym on stoi umiesc silniczek, podprowadz do tego drut ktory wardancer bedzie mial w sobie jakas bateryjke, przelacznik. I masz tanczacego wardancera
Konwersja mi sie podoba, zawaliscie wyglada.
@Bless dobrze ze zmieniasz te wlosy a raczej koncowki warkoczy bo jednak te pedzle to takie brzydko wygladajace byly nieproporcjonalne po prostu ...
Bardzo fajna konwersja, figurka nabrała teraz dynamiki i smaku
Jedno mnie ciągle dziwi, Bless - czemu Ty ciągle nazywasz go panienką? Toż to wardander, a nimi zostają tylko młodzi elfowie, elfki nie mają tam wstępu (chyba, że w 6 ed coś zostało zmienione, tak było kiedyś). Fakt, że nosi to to coś dziwnego na klacie, co przypomina nieco biustonosz, lecz biustu kompletnie w nim brak, no i rzeźba klatki piersiowej jak u mężczyzny... Może to jednak jest panienka, a ktoś z rzeźbiarzy GW dał ciała (lub raczej nie dodał
Tak czy inaczej - figureczka miodzio, widziałem na żywo, choć bez warkoczy jeszcze
Jedno mnie ciągle dziwi, Bless - czemu Ty ciągle nazywasz go panienką? Toż to wardander, a nimi zostają tylko młodzi elfowie, elfki nie mają tam wstępu (chyba, że w 6 ed coś zostało zmienione, tak było kiedyś). Fakt, że nosi to to coś dziwnego na klacie, co przypomina nieco biustonosz, lecz biustu kompletnie w nim brak, no i rzeźba klatki piersiowej jak u mężczyzny... Może to jednak jest panienka, a ktoś z rzeźbiarzy GW dał ciała (lub raczej nie dodał
Tak czy inaczej - figureczka miodzio, widziałem na żywo, choć bez warkoczy jeszcze
teraz jest 7 edycja... a co do panienek to w kazdym regimencie WE sa one wiec i tutaj dali. myslalem ze dobrze to widac na oryginalce... ech...
Figurka zawalista! Swietna robota bless. widze ze jednak trzeba bylo herosa dac na chempiona tutaj zeby nie odstawac... czekam na skonczony model.
jednak przylacze sie do reszty. zmien galke/i mieczy. postaraj sie prosze i ne rob tego na odwal. naprawde swietna robota!
Figurka zawalista! Swietna robota bless. widze ze jednak trzeba bylo herosa dac na chempiona tutaj zeby nie odstawac... czekam na skonczony model.
jednak przylacze sie do reszty. zmien galke/i mieczy. postaraj sie prosze i ne rob tego na odwal. naprawde swietna robota!
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Kik ass! Nie podoba mi sie ta wysoka podstawka, ale o gustach sie podobno nie dyskutuje. Zamiast prostych mieczy wolalbym ten model z jakimis szablami albo czyms takim, ale i tak jest wypas.