-ogarnia wrogie fasty/maszyny/skirmishe/ogólnie śmieci
-wpada na flankę/tył jednostki z którą jesteś w CC
-czasami potrafi przepchnąć jakieś mniejsze klocki (gobliny np. ale z tylu/boku)
-i tym podobne.
Na początku uważałem że skirmish skinek wystarczy do dręczenia wroga, ale niezabijalny saurus na CO jest jeszcze fajniejszy

Inną opcją, jest skin chief na terradonie z Łukiem S53x strzał, lub po taniości blowpipe z przerzutami hitów za 10pkt.
ale to opcja taka funnowa, bo trochę to drogie(130+?), i prawie nigdy się nie spłaca...

ale jest bardziej mobilny i mi sie bardziej ta koncepcja podoba do morza skinek :]