raf pisze:Wszystko fajnie, tylko w jaki sposób ciężka kawaleria pędzi przez trzęsawisko? Trzęsawisko ma to do siebie, że może wciągnąć nawet lekkiego piechocińca, a tu olandrowane ciężkie wierzchowce z konserwami ot tak sobie pędzą...
Magiczna popychaczka i jazda przez trzesawisko
raf pisze:Ale jakiś realizm umowny zachować warto. Bo jeśli nie, to równie dobrze można knigtów na koniach przykleić głową do podstawki, czemu nie, ale fajnie to wyglądac nie będzie...
Chcesz mi powiedziec ze konie przyklejone glowami do podstawek stawiasz na rowni z Mroczna Jazda Starego Swiata pedzaca przez bagna??LOL
Izo pisze:Ale zacznijmy od tego, że to średnio wygląda na grzęzawisko - jakby było więcej śmieci tam to faktycznie byłoby lepiej i bardziej "realistycznie"
Tu niestety klaniaja sie moje nienajwyzsze umiejetnosci fotograficzne:/
Podstawki bylty robione nastepujaco:
-cienka wartswa pasty fakturujacej
-gdzieneigdzie piasek i kamulce
-skalki z miliputu
-sklaki i piasek pomalowane
-na piasek i kamulce rozwodniony green ink
-teraz wartstwa zywicy z green inkiem
-gdy to wyschlo wartswa zywicy z dark angels green i biala farbka (efekt roznej glebokosci wodu)
-trzcine kupilem w modelarskim bodajze firmy Faller
Przez to ze zywica cholernie odbija swiatlo ciezko mi b ylo zrobic fotke dokladnie pokazujaca cienieowanie wody i tego co sie pod nia chowa:)
Na wiecej smiecia IMO niema tam juz miejsca:)
p.s.
babranie sie w zywicy w tak malej skali , gdzie wszystko scieka i latwo sie upaprac to koszmar:/blee
p.s.
podstawki robilem dla siebie:)
pozdro