Świąteczna liga Kohortowa

[bigpasiak]

Heh... ja też zaspałem...

Wood Elves Army

1 Noble @ 183.0 Pts
General; Great Weapon; Longbow; Light Armour; Shield
Dragonhelm [10.0]
Amaranthine Brooch [35.0]
Potion of Foolhardiness [5.0]
1 Great Eagle @ [50.0] Pts

1 Spellsinger @ 155.0 Pts
Magic Level 2; Lore of Athel Loren; Longbow
Dispel Scroll [25.0]
Ironcurse Icon [5.0]

13 Glade Guard @ 202.0 Pts
Longbow; Standard; Musician
Banner of Eternal Flame [10.0]
1 Lord's Bowman @ [6.0] Pts

9 Glade Guard @ 132.0 Pts
Longbow; Musician
1 Lord's Bowman @ [6.0] Pts

7 Dryads @ 108.0 Pts
1 Branch Nymph @ [12.0] Pts

10 Wild Riders @ 323.0 Pts
Spear; Light Armour; Standard; Musician
Razor Standard [45.0]

10 Wild Riders @ 303.0 Pts
Spear; Light Armour; Standard; Musician
War Banner [25.0]

1 Great Eagle @ 50.0 Pts

6 Waywatchers @ 144.0 Pts
2ndWeapon; Longbow

Models in Army: 55

Total Army Cost: 1600.0

Co Wy na to?

19 Chosen of Tzeentch @ 510.0 Pts
Mark of Tzeentch; Option Qualifier; Halberd; Chaos Armour; Standard;
Musician
Banner of Rage [35.0]

40 Warriors [465]
FCT, GW,sh

50 Skavenslaves @ 102.0 Pts
Slave Musician

50 Skavenslaves @ 102.0 Pts
Slave Musician

To w końcu na ojro czy nie...?

[kemot]

A te 10 Wildów to takie Demisie dla ubogich ??

[krzychoss]

Byro uzyskał 1600 pkt.
Ja utłukłem 747 pkt.
W sumie wychodzi 853 różnicy więc 16-4 Dla Byra.

[Gokish]

To w końcu na ojro czy nie...?

a gdzieś słowo wspomniane o nim było? małe pkt i tyle żadnego ojro

[bigpasiak]

A te 10 Wildów to takie Demisie dla ubogich ??

W życiu ;] , będą lepsi
Tak sobie zrobiłem żeby zobaczyć co mogą działać

Eee, nie ma co wymyślać. Gramy na Eurowe zasady.

Gdzieś tutaj było wspomniane...

[Gokish]

Eee, nie ma co wymyślać. Gramy na Eurowe zasady.

Gdzieś tutaj było wspomniane...

slosy look outy od spelli itp kompozycja armii pure 8ed

[Byro]

Byro uzyskał 1600 pkt.
Ja utłukłem 747 pkt.
W sumie wychodzi 853 różnicy więc 16-4 Dla Byra.

Małe zaiste, duże nie wiem, bo nie znam progów (przydałoby się dodać do regulaminu Gokish).

Słów parę o przebiegu bitwy. Przede wszystkim była sympatyczna - taki format jest ciekawy, bo magia w nim jedynie wspiera, nie jest krytyczna dla przebiegu bitwy.
Miałem obawy przed tą bitewką bo pomimo niedoświadczenia Krzycha, to jednak 2 oddziały WL to coś z czym trzeba się liczyć.
Na szczęście miałem odrobinkę szczęścia w paru momentach. Ale od początku.
Rozstawienie było mniej więcej takie:
Ja miałem od lewej: czołg, demigryfy, duzi rycerze (w nich kapłan i BSB), luminark, mali rycerze(w nich mag) i zupełnie z prawej i nieco z tyłu armata w lesie.
Krzychu, jeśli dobrze pamiętam miał od mojej lewej:
lioni z gleamingiem, lioni z swiftnessem, za nimi first archers z magiem i BSB, nieco z boku i z tyłu 2 orły, dalej swordmasterzy i na końcu vis-a-vis armaty łucznicy.
Zaczynał Krzychu (tyle daje mi +1 do zaczynania )
Drobne szachy ruchowe, orły chowają się za domkiem by cannon nie widział. W magii miał dużo PD, więc gdy rzucił obniżenie save'a na dużą kawę, postanowiłem ją wpuścić (i tak nie planowałem nimi walczyć z WL), potem poszedł searing doom w demisie, niestety na IF'ce (było jednak rozpraszać pierwszy czar ) i wbił 4 rany, sam zabił 2 łuczników od miscasta.
Moja tura, punkty pary spoko, czołg se podjechał, demisie zdeklarowały szarżę w orła (17 cali) to Krzychu zrobił flee, co moim zdaniem było błędem, ale spoko, zrobiłem redirect na drugiego orła, tu już stał. Orzełek se odleciał, demisie nie dojechały oczywiście. Duża kawa lekko do przodu na prawo (z dala od WL), mała kawa mocniej do przodu (w stronę łuczników, ale na tyle daleko by SM nie korciło) luminark do przodu. W magii z istotnych spraw, to wejście chain lightninga, co zabiło jakichś tam swordmasterów, po czym przeskoczyło na WL, zabijając o jednego za mało, by była panika, nie weszła z IF'ki, a Krzychowi wyssało wszystkie kości na próbie rozproszenia. Więc poprawiłem bolcem z luminarku i panika na WL, tu właśnie miałem szczęście, bo spanikowało ich i zaczęli uciekać. Strzelanie - no cóż, czołg nic nie zrobił za sepcjalnie, armata albo nic nie zrobiła, albo się wysadziła (nie pamiętam, czy w tej, czy w drugiej turze, bynajmniej nic nie zdziałała).
2 Tura
Krzychu robi szarżę orłem na czołg (sensowne, acz lepsze by było chyba jakieś go blokowanie), SM na małych rycerzy. Orzeł dolatuje, SM nie dobiegają (i dobrze) WL się ogarniają, drudzy WL się nieco cofają (by być blisko tych, co się ogarnęli), orzełek, który uciekał, chyba nadal to robił. W magii zdaje się bez rewelacji, jakoś udaje mi się rozpraszać. W strzelaniu, zdaje się, że zabił mi rycerza z małej kawy. W ten sposób dalsze strzelanie mogło już wchodzić w maga. W CC orzeł nic nie robi, inżynier też nie.
Moja druga - Luminark szarżuje na SM, czołg generuje parę, duża kawa wyłania się zza domku by widzieć dużych łuczników, demisie lekko do przodu by wspierać czołg, mała kawa lekko do przodu do łuczników (tu był w sumie błąd, trzeba było magiem już stamtąd spierdalać). Czołg w fazie ruchu mieli orła, to okazało się dość kluczowe. Magia, wszedł chain lightning na IF, zabił nikogo, albo 1 WL, nie pamiętam, sam zabiłem se 2 rycerzy, co było słabym dealem. Potem chciałem zmniejszyć hit komuś, chyba nie weszło. W strzelaniu, armaty już nie ma, albo się wysadza, czołg natomiast, wolny od orła strzela 10 cali przed maga Krzycha, trafia, lookout oblany i mag do piachu, świetny strzał, czysty skill - zero farta . W CC Luminark zabija z impactów paru SM, oni nic nie robią w zamian, pękają, luminark goni, ale nie dogania i pakuje się na dangerous terrain wbijając se 4 rany (bardzo słaby deal).
3 Tura
Drobne szachy u Krzycha, duzi łucznicy ustawiają się, by widzieć luminark, mali widzą małą kawę, WL ustawiają się tak, by być gotowymi na demisie i czołg, drudzy WL chcieli szarżować nawet w demisie, ale palą. Orzełek podlatuje do dużej kawy by ją odgiąć. Swordmasterzy uciekają za stół. BSB idzie solo w stronę rycerzy i małych łuczników. W strzelaniu ginie mag oraz luminark.
Moja tura, duża kawa w orła, dzięki temu, że WL spalili, dostawali overrun na bok. Mali rycerze (całych dwóch) w małych łuczników. Czołg na pałę w WL na flance i co ciekawe, wpada w nich. Demisie się podstawiają bliżej, w sumie trzeba było nimi napierać na tych WL, co mieli dostać flankowy overrun, trudno. W magii nic wielkiego, jakieś modlitwy, strzelania nie ma. W CC orzeł pęka, overrun w WL. Mała kawa remisuje z łucznikami, Czołg ładnie mieli WL, ale ranę dostaje.
4 tura
Krzychu szarżuje dużymi łucznikami w dużą kawę (na bok) by kontrować CR, BSBkiem w bok małej kawy. W CC się dzieje - wbija sporo ran czołgowi, już nie pomnę ile dokładnie, coś koło 4, nie robi nic dużej kawie, za to oni robią mayhem, WL pękają, łucznicy pękają, kawa goni WL, ale nie łapie ich. BSB i łucznicy walczą z rycerzami, BSB dostaje ranę, przegrywam combat, ale stoję.
Moja tura, czołg generuje punkty pary, ale chyba misfire i je traci duża kawa deklaruje szarżę w WL, którzy muszą zrobić flee, więc redirect na WL walczących z czołgiem, demisie napierają by atakować łuczników, uciekający WL idą za planszę. Moi rycerze giną (ci mali), czołg ginie, WL giną.
5 tura
Łucznicy się ogarniają, BSB idzie w ich kierunku, mali łucznicy w coś tam strzelają ale bezskutecznie.
W mojej duża kawa pali szarżę w dużych łuczników, demisie wpadają w małych łuczników. Mali łucznicy pękają, ale ich nie doganiam.
6 tura
BSB wychodzi poza line of sight moich rycerzy, mali łucznicy się ogarniają. Duzi strzelają ale bezskutecznie.
Moja, duża kawa zajeżdża dużych łuczników, demisie zajeżdżają małych. Na stole zostają moi rycerze z bohaterami oraz demisie. U Krzycha BSB na 1 ranie.

[Lubin]

680 malych dla L.

[Pacek]

około 1200 małych dla Piotra

[Piotr]

1850 do 602, czyli 1248 różnicy na moją korzyść.

[Szkapa]

Pasiak zdobył: 984
ja zdobyłem: 50
16:4 dla Pasiaka

[Jagal]

Pasiak zdobył: 984
ja zdobyłem: 50
16:4 dla Pasiaka

Musisz Pasiak popracować nad taktą, żeby ten orzeł nie ginął

[Byro]

Eh kurde, wszyscy ślepi, włącznie ze mną - nikt nie zobaczył, że mam nielegalną rozpę? Mam 2 LT w rare'ach...
Muszę zmienić...
Powiedzmy, że zastąpię Luminark pistolierami, a co, sztuk 5, w tym muzyk i outrider z repeater pistol.

680 malych dla L.

Lubin, to 680 do zera czy różnica? Jeśli różnica, to jakie konkretnie punkty są to?

[Pacek]

wydaje mi się, że te 680 to różnica.

progi pewnie co 150? No nic, czas na drugą rundę

[bigpasiak]

Pasiak zdobył: 984
ja zdobyłem: 50
16:4 dla Pasiaka

Musisz Pasiak popracować nad taktą, żeby ten orzeł nie ginął

Co zrobić... I tak choseni mieli go na dwa razy
Zostało 3 wybrańców [ właściwie comand ], bsb i mag... No nie poradzisz...

[krzychoss]

Progi Goku już udostępnił są co 135.

[krzychoss]

Gokish rzekł iż mam ustalać co i jak z ligą, więc...

Pary na drugą turę to:

1.Piotr z Byrem
2.Pasiak z Lubinem
3.Duży Szkapa ze mną
4.Mały Szkapa z Packiem

Tylko postarajmy się dość szybko rozegrać aby zdążyć z trzecią grą i pamiętajacie o małych punktach..

sorki za post pod postem..

[Lubin]

Lubin, to 680 do zera czy różnica? Jeśli różnica, to jakie konkretnie punkty są to?

680 to różnica
Ja 805 (szaman goblin x 2, orkowy szaman x 1 + gienerał, fast, rydwan, klopa, doom diver)
Szkapa 125 (bolt thrower, sztandar na kusznikach)

[Gokish]

Gokish rzekł iż mam ustalać co i jak z ligą, więc...

Pary na drugą turę to:

1.Piotr z Byrem
2.Pasiak z Lubinem
3.Duży Szkapa ze mną
4.Mały Szkapa z Packiem

Tylko postarajmy się dość szybko rozegrać aby zdążyć z trzecią grą i pamiętajacie o małych punktach..

sorki za post pod postem..

Nie rzekł ale jak się wyrwałeś przed szereg to miłej zabawy

[Byro]

Graliśmy - Piotr wygrał przewagą jakichś 450 czy 470 punktów - nie pomnę dokładnie, ja straciłem 1420, Piotr niecały tysiąc (ok 950 czy coś) - wyszło 13-7 dla Piotera.