Strona 2 z 2

Re: Szczurki Qc'a

: 24 lip 2013, o 13:13
autor: Rasti
To też, tak, żeby osiągnąć ładne bagno z wikolu to trzeba nałożyć parę warstw, część z nich mieszana z farbą itp. Malowanie do nic nie da. Chociaż umówmy się - większego bagna i tak nie da rady zrobić. Do tego już water effect.

Re: Szczurki Qc'a

: 24 lip 2013, o 13:18
autor: Cookie Monster
Jak bym miał robić bagno to bym je zrobił wg tego: http://www.coloureddust.com.pl/2013/02/ ... swamp.html

Re: Szczurki Qc'a

: 24 lip 2013, o 13:20
autor: QQrydza
jeden problem - u mnie "bagno" to ma byc jakies 5-10% podstaweczki zwyklego piechociarza - przy monsterach wiekszych platach tez chcialem uzywac tego tutka co podrzuciliście - to może przy tak niewielkich platach aż tyle warstw ma sens?

Myslalem tez ze np psikniecie farba powinno przyblokowac parowanie?

ten still water wyglada super musze ogarnac gdzie to moge dostac, chyba zastosuje

Re: Szczurki Qc'a

: 24 lip 2013, o 14:39
autor: wenanty
Przy udawaniu wody/bagna masz dwa podstawowe problemy:
1. Powierzchnia.
2. Głębokość/przezroczystość.

Ad 1/
Kluczem jest błyszczenie. Możesz mieć najładniejszą przejrzystą toń albo mętne bagno, ale jeśli powierzchnia nie będzie świeciła jak psu jaja, to uzyskasz co najwyżej efekt galaretki/szyby zamiast mokrości. Wikol to nie to - użyj błyszczącego lakieru bezbarwnego. I najlepiej zaprojektuj całość tak, żeby dało się powierzchnię łatwo przetrzeć, bo ślady brudnych/tłustych paluchów (czy kurz) szybko psują wrażenie.

Ad 2/
Jeśli woda ma mieć jakąś głębokość (wszystko jedno, czy przejrzysta, czy mętna), wikol się nie przyda. Po prostu musiałbyś nawalić mnóstwo warstw, a i tak gwarancji nie ma że będzie ok. Użyj czegoś innego - drogiego jednoskładnikowego preparatu jak Still Water Vallejo (uwaga, kurczy się), dwuskładnikowego żywicznego jak modelarze od kolejek (jeszcze droższy, mniej się kurczy), albo po prostu (na małych powierzchniach) tanich i dobrych kawałków przejrzystego plastiku (połamane pudełka po CD, różnej grubości folie z okładek, wkładek, biurowych śmieci). Wystarczy pomazać podstawkę w bagiennymi kolorami, nakleić plastikowy ścinek i już. No, jeszcze pociągnięcie tego lakierem (patrz: pkt 1) i zamaskowanie krawędzi wikolem z ziemią ogrodową i jakimiś roślinkami.

Podsumowując: wikol to jest klej. Udawanie wody jest trochę trudniejsze niż posmarowanie podstawki klejem :)