Anime.
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Anime.
I tak Naruto jest nikim przy Nagato.
Chcesz zarabiać na prowizji od sprzedanych gier? Zapraszam do programu dla każdego youtubera,streamera oraz dla ludzi mających wśród znajomych graczy.G2A.COM
- Mlody_Rusinek
- Wałkarz
- Posty: 60
- Lokalizacja: Kraków
Dla mnie złamanie ręki to niedogodność
Konsekwencje są w Madoce, na przykład gdy jedna z bohaterek [spoiler] otrzymuję w zamian za zawarcie kontraktu "na bycie czarodziejką" jedno życzenie, w wyniku spełnienia którego ginie cała jej rodzina albo w Code Geass, gdy główny bohater [spoiler] w wyniku wojny którą sam rozpętał traci jedyną osobę którą kochał, swoją siostrę

- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Nie wiem, ja tam z anime szczerze polubiłem na razi tylko Girls und Panzer
. Za koncept i wykonanie
.


Ach te uroki bycia ciągle głodnymMad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.

- Mlody_Rusinek
- Wałkarz
- Posty: 60
- Lokalizacja: Kraków
To w duchu Girls und Panzer leci obecnie Stella Jogakuin Koutouka C3-bu - tyle, że motywem przewodnim jest ASG, a nie czołgi
ale też fajne 


- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2723
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
Gundam Wings ! 

LOL, ale wy wszyscy młodzi jesteście (chyba), walicie tylko nazwami nowych serii, dla totalnych otaku, że aż czuje się starym zgredliwym tetrykiem. Nikt już nie pamięta dobrej animacji w stylu Akiry czy Ghost in the shell, Ninja Scrolla czy wreszcie twórczości Mizayakiego, czy innych dzieł Masumune Shirowa? Tylko napierdlanki Wam w głowach, a gdzie coś z czym kiedyś anime przebiło się w naszym kraju? Ja z tym nurtem w kinie i komiksie związany jestem od 1989 roku i widzę jego ewolucje, w kierunku totalnej komercji i produkcji dla hentajowców-miłośników ecchi z wszechobecnym fan serwisem. A już Naruto (przestałem czytać po 32 tomie) i jemu podobne, to już mnożenie na potęgę pomysłów na tasiemce w stylu Dragon Balla Akiry Toriyamy (a teraz rebus dla młodzików-otakowców, swoją drogą znacie jeszcze jakieś inne prace tego autora poza DB?). W latach 80-90 powstało wiele kultowych pozycji anime, o których się dzisiaj zapomina, a czasami warto się i z nimi zapoznać (oczywiście pamiętając o różnicach w jakości graficznej prac oraz animacji z tego okresu). A Ci co twierdzą, że muza jest genialna w Naruto, to chyba nie słyszeli wielu kawałków z innych anime 

Każdy ma inny gust, wiele razy próbowałem oglądać te KULTOWE ANIME, jednak jakoś mnie nie porwały. Każdy oczekuje od anime czy nawet WFRP czegoś innego i takie nawracanie ludzi na to jedyne właściwe nie ma sensu 

M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
Dr Slumpcobra651 pisze:e w stylu Dragon Balla Akiry Toriyamy (a teraz rebus dla młodzików-otakowców, swoją drogą znacie jeszcze jakieś inne prace tego autora poza DB?).
A inna sprawa nie rzucajcie spoilerów bo mnie tak słabo je chowacie, że je widać. (Thx za spoiler Code Geass....)
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW

Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Swoją drogą kto zna "Howl's moving castle"? Jedno z najlepszych, jakie widziałem.
[/quote]
Ja nie narzucam niczego nikomu i nie mam takiego zamiaru, ale uważam, że aby obiektywnie oceniać nałóg zwany anime, trzeba go poznać z wielu perspektyw. Nie tylko z racji jednego, czy dwóch nurtów. Ja do dzisiaj jestem miłośnikiem anime i mangi, ale omijam szerokim łukiem tasiemce w stylu One piece, FMA czy Naruto(których obejrzałem kilkaset odcinków) i preferuje krótsze serie, dzieła określonych twórców, czy wreszcie pełnometrażowe filmy.
Gokish, akurat było to oczywiste bo ta seria była wyświetlana w Polsce :p Ale są jeszcze inne dzieła tego autora:)
Matis pisze:Każdy ma inny gust, wiele razy próbowałem oglądać te KULTOWE ANIME, jednak jakoś mnie nie porwały. Każdy oczekuje od anime czy nawet WFRP czegoś innego i takie nawracanie ludzi na to jedyne właściwe nie ma sensu
Ja nie narzucam niczego nikomu i nie mam takiego zamiaru, ale uważam, że aby obiektywnie oceniać nałóg zwany anime, trzeba go poznać z wielu perspektyw. Nie tylko z racji jednego, czy dwóch nurtów. Ja do dzisiaj jestem miłośnikiem anime i mangi, ale omijam szerokim łukiem tasiemce w stylu One piece, FMA czy Naruto(których obejrzałem kilkaset odcinków) i preferuje krótsze serie, dzieła określonych twórców, czy wreszcie pełnometrażowe filmy.
Gokish pisze:Dr Slumpcobra651 pisze:e w stylu Dragon Balla Akiry Toriyamy (a teraz rebus dla młodzików-otakowców, swoją drogą znacie jeszcze jakieś inne prace tego autora poza DB?).
Gokish, akurat było to oczywiste bo ta seria była wyświetlana w Polsce :p Ale są jeszcze inne dzieła tego autora:)
To jedno z ulubionych anime mojej rodziny, bo mam to szczęście, że bakcyla łyknęło całe moje rodzeństwo i nawet rodzice oglądają filmy anime autorstwa Mizayakiego, nie traktując tego gatunku jak bajek dla dzieci. Jedynie moja żona, mimo bycia ze mną prawie dekadę nie lubi anime, bo twierdzi, że ją nudzi ten gatunek.Naviedzony pisze:Swoją drogą kto zna "Howl's moving castle"? Jedno z najlepszych, jakie widziałem.
Masz na myśli ten steampunk gdzie dośc surrealistyczny zamek wędrował na nogach i był tam taki koleś przemieniający się we wronę? Ta, dobry film.Naviedzony pisze:Swoją drogą kto zna "Howl's moving castle"? Jedno z najlepszych, jakie widziałem.
No, w Ghost in the shell muzyka była solidna. Sam film tez mi się podobał. Ogólnie nie oglądam japońskich filmów, a jak już, to bardziej pełnometrażowe - seriale mnie obezwładniają. Appleseed też był niezły, poruszał kwestie moralności w opracowywaniu inteligentnych maszyn, nawiązując w ten sposób do twórczości Asimova. Jeszcze podobał mi się Sky Crawlers, taki dramat wojenny z niezłą batalistyką.cobra651 pisze:LOL, ale wy wszyscy młodzi jesteście (chyba), walicie tylko nazwami nowych serii, dla totalnych otaku, że aż czuje się starym zgredliwym tetrykiem. Nikt już nie pamięta dobrej animacji w stylu Akiry czy Ghost in the shell, Ninja Scrolla czy wreszcie twórczości Mizayakiego, czy innych dzieł Masumune Shirowa? Tylko napierdlanki Wam w głowach, a gdzie coś z czym kiedyś anime przebiło się w naszym kraju? Ja z tym nurtem w kinie i komiksie związany jestem od 1989 roku i widzę jego ewolucje, w kierunku totalnej komercji i produkcji dla hentajowców-miłośników ecchi z wszechobecnym fan serwisem. A już Naruto (przestałem czytać po 32 tomie) i jemu podobne, to już mnożenie na potęgę pomysłów na tasiemce w stylu Dragon Balla Akiry Toriyamy (a teraz rebus dla młodzików-otakowców, swoją drogą znacie jeszcze jakieś inne prace tego autora poza DB?). W latach 80-90 powstało wiele kultowych pozycji anime, o których się dzisiaj zapomina, a czasami warto się i z nimi zapoznać (oczywiście pamiętając o różnicach w jakości graficznej prac oraz animacji z tego okresu). A Ci co twierdzą, że muza jest genialna w Naruto, to chyba nie słyszeli wielu kawałków z innych anime

Detroit Metal City
:) t każdy musi obejrzeć. krótkie i treściwe
a z pełnometrażowych to Akira oraz Ninja Scroll.


"For a sharp second, Selenia froze, and Crovax's blade found home. As the Angel shattered like glass, Crovax felt his mind collapse - the curse had been fulfilled"
- The tale of Crovax the Cursed
- The tale of Crovax the Cursed
Dla tego właśnie nie lubię DB. Tam główni bohaterowie są bardziej Bogami niż ludźmi i to mnie odpycha....Klafuti pisze:
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Tyż prawda, ale nie da się zaprzeczyć, że na DB wychowały się rzesze dzisiejszych 20+ latków, mnie nie wyłączając. Walka z frezzerem jest klasą samą w sobieDla tego właśnie nie lubię DB. Tam główni bohaterowie są bardziej Bogami niż ludźmi i to mnie odpycha....

Taa, mój młodszy brat to ogląda ( znaczy się młodszy, gościu 24 lata maDla wszystkich niewyżytych licealistów takich jak ja polecam highschool dxd, zwłaszcza teraz kiedy drugi sezon jest

I Aralka, i wszystkojedz, pamiętam to do dziś. Nieodżałowany RTL7, też pokolenia się na tym wychowały. Yataman, kapitan daimos, Tsubasa, albo serie Slayers, czy Magic knight Rayerth ( poza tragicznymi polskimi nazwami, tłumaczone całkiem nieźle. Tą drugą sobie nawet jakiś czas temu, na początku tego roku obejrzałem w całości, i muszę powiedzieć, że wytrzymała próbę czasu nawet nie najgorzej ).Dr Slump
Nie wątpię, trudno w dzisiejszych czasach o naprawdę kiepskie anime. Ale ASG a czołgi, nie, nie ta skala zabawyTo w duchu Girls und Panzer leci obecnie Stella Jogakuin Koutouka C3-bu - tyle, że motywem przewodnim jest ASG, a nie czołgiale też fajne

Ach te uroki bycia ciągle głodnymMad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.

Matis pisze:Dla tego właśnie nie lubię DB. Tam główni bohaterowie są bardziej Bogami niż ludźmi i to mnie odpycha....Klafuti pisze:
a w Naruto to jakoś takie same Krilliny biegają?
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW

Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
Nie mogę się doczekać pojedynku Isseia z lucyferem.Który powinien być nie długo.Goglem pisze:Dla wszystkich niewyżytych licealistów takich jak ja polecam highschool dxd, zwłaszcza teraz kiedy drugi sezon jest
Chcesz zarabiać na prowizji od sprzedanych gier? Zapraszam do programu dla każdego youtubera,streamera oraz dla ludzi mających wśród znajomych graczy.G2A.COM
Tak na szybko, co mi przychodzi do głowy:
- wsio studia Ghibli (na szybko przychodzi mi do głowy Spirited Away i Arriety)
- Ghost in the Shell (podstawa)
- FMA i FMA: Brotherhood (chociaż drugie lepsze, bo zgodność z mangą
)
- Dragon Ball, nawet niech będzie GT w sumie, mimo... niekanoniczności
- Heroic Age
- Papa no Iu Koto o Kikinasai! (krótkie, o życiu bardziej, w sumie obecnie trochę bardziej w tym stylu szukam)
- Attack on Titans
- Black Lagoon
- Bleach (ale to tasiemiec, + obecnie tylko manga jest wydawana, i tak w sumie, to całość zaczyna nabierać coraz większego sensu... chyba)
- Slayers (trzeba tłumaczyć?)
- Chobits (moje TOP3 co najmniej)
- Full Metal Panic, jak toś lubi mechy.
- Evangelion (obecnie wydawane są filmy, nazwijmy to - reedycje. Fajne, i imo przyjemniej je się ogląda niż oryginał)
- Higashi no Eden
- Romeo x Juliet (tak szczerze? Przez oryginał nigdy nie przebrnąłem, a to obejrzałem całe
)
- Spice and Wolf (TOP1 moje, )
- The Melancholy of Haruhi Suzumiya
- Powerpuff Girls Z (ale to trzeba małymi dawkami jednak
)
- Sailor Moon (mimo wszystko klasyk, znany nam głównie z Polsatu
)
- Death Note (chociaż powiem szczerze... anime nie oglądałem, mangę tylko przeczytałem...)
- High School of the Dead (zombie, ale powiem szczerze - gdyby nie tyle ecchi, to byłoby to mega, a tak nieco... niesmak mam, bo przesadzone pod tym względem)
+ pewnie jakieś tony anime, które teraz mi do głowy nie przychodzą...
Dziewczynie pamiętam, że się podobało: Shaman King, Code Geass i kolejna tona tytułów.
Nana - to z tego pochodzi utwór "Little Pain", dobrze kojarzę? W sumie muszę się zebrać i to obejrzeć...
Podobnie Higurashi...
I w sumie mało anime, ale co tam:
francuskiej produkcji: WakFu (świetnie zdubbingowane, poza początkiem 2 sezonu, obecnie kończy chyba wychodzić Dofus, mini-odcinki dziejące się w poprzedniej erze, w tym samym świecie), W pułapce Czasu (bodaj Time Jam)(to jest francusko-japońskie w sumie
), Awatar: Legenda Aanga/Korry (tak, wiem, amerykańskie, ale fajne, chociaż Aang>Korra
).
- wsio studia Ghibli (na szybko przychodzi mi do głowy Spirited Away i Arriety)
- Ghost in the Shell (podstawa)
- FMA i FMA: Brotherhood (chociaż drugie lepsze, bo zgodność z mangą

- Dragon Ball, nawet niech będzie GT w sumie, mimo... niekanoniczności
- Heroic Age
- Papa no Iu Koto o Kikinasai! (krótkie, o życiu bardziej, w sumie obecnie trochę bardziej w tym stylu szukam)
- Attack on Titans
- Black Lagoon
- Bleach (ale to tasiemiec, + obecnie tylko manga jest wydawana, i tak w sumie, to całość zaczyna nabierać coraz większego sensu... chyba)
- Slayers (trzeba tłumaczyć?)
- Chobits (moje TOP3 co najmniej)
- Full Metal Panic, jak toś lubi mechy.

- Evangelion (obecnie wydawane są filmy, nazwijmy to - reedycje. Fajne, i imo przyjemniej je się ogląda niż oryginał)
- Higashi no Eden
- Romeo x Juliet (tak szczerze? Przez oryginał nigdy nie przebrnąłem, a to obejrzałem całe

- Spice and Wolf (TOP1 moje, )
- The Melancholy of Haruhi Suzumiya
- Powerpuff Girls Z (ale to trzeba małymi dawkami jednak

- Sailor Moon (mimo wszystko klasyk, znany nam głównie z Polsatu

- Death Note (chociaż powiem szczerze... anime nie oglądałem, mangę tylko przeczytałem...)
- High School of the Dead (zombie, ale powiem szczerze - gdyby nie tyle ecchi, to byłoby to mega, a tak nieco... niesmak mam, bo przesadzone pod tym względem)
+ pewnie jakieś tony anime, które teraz mi do głowy nie przychodzą...

Dziewczynie pamiętam, że się podobało: Shaman King, Code Geass i kolejna tona tytułów.

Nana - to z tego pochodzi utwór "Little Pain", dobrze kojarzę? W sumie muszę się zebrać i to obejrzeć...
Podobnie Higurashi...
I w sumie mało anime, ale co tam:
francuskiej produkcji: WakFu (świetnie zdubbingowane, poza początkiem 2 sezonu, obecnie kończy chyba wychodzić Dofus, mini-odcinki dziejące się w poprzedniej erze, w tym samym świecie), W pułapce Czasu (bodaj Time Jam)(to jest francusko-japońskie w sumie


Ostatnio zmieniony 11 wrz 2013, o 22:10 przez Cylindryk, łącznie zmieniany 1 raz.