Strona 2 z 3

: 6 lip 2007, o 21:31
autor: Skavenblight
Skaven pisze:Cierpisz na to samo co wszyscy początkujący malarze, to znaczy na samozachwyt :wink: .
I innym go wytykasz ;)

To, co wyciąłeś na zdjęciu, jest do przyjęcia, ale tamte białe fałdy są strasznie niechlujne i nierówne z tym cieniowaniem. Poszarpane takie.
I pióropusz... do wymiany. Płaski, zupełnie bez kształtu.

: 6 lip 2007, o 21:36
autor: Lord Andre
Ave

Według ciebie Skavenblight jak powinna wyglądać szata która jest szarpana przez wiatr? Na gładką? Imho właśnie na poszarpaną

: 6 lip 2007, o 21:38
autor: Skavenblight
Lord Andre pisze:Ave

Według ciebie Skavenblight jak powinna wyglądać szata która jest szarpana przez wiatr? Na gładką? Imho właśnie na poszarpaną
Owszem, ale nie ochlapaną farbą na chybił trafił. Już pomijając, że wygląda to, jakby to były dwie warstwy.

: 6 lip 2007, o 21:41
autor: Lord Andre
Ave

Więc uwierz mi na słowo, że tak nie jest...

: 6 lip 2007, o 21:47
autor: Patryk
Ale tak wygląda ;) Ogólnie biały kolor jest dosyć trudnym do malowania...

: 6 lip 2007, o 21:50
autor: Lord Andre
Ave

Jak wam się podobają metaliki?

: 6 lip 2007, o 21:55
autor: Artek'sWorkshop
Ogólnie to całkiem fajnie, nie powiem ten napis na lancy mi się coś nie podchodzi :(.
Ogólnie rycerz bardzo fajnie wyszedł, a zwłaszcza ten hełm .
Tak biały nie należy do najprostszego koloru, ale myślę że jak podkładujesz spray to nakłada się w miarę równo, a nakładanie pędzlem to trochę ciężka praca.
Koń wyszedł w miarę dobrze, mym zdaniem do granie się spokojnie nadaje.
To tylko moje zdanie jakby co:) :lol:
Pozdro....

: 6 lip 2007, o 21:56
autor: Skaven
Lord Andre pisze:Ave

Więc uwierz mi na słowo, że tak nie jest...
Jak to ktoś to kiedyś na forum powiedział "nie liczy się ile warstw zrobiłeś itp, ważny jest efekt końcowy"

A co samozachwytu mi to już na szczęście przeszło po pierwszych pracach jakie tu wystawiałem :wink: Śmialiście się z mojego dwarfa z GS-u ze skorpiona, maga a teraz możecie się pośmiać z nekromantki :wink:

A skoro wystawiasz swoje prace tutaj to chyba po to żeby inni mogli wyrazić swoje zdanie a nie żeby powiedzieć wszystkim że ta praca jest piękna i tyle. Każdy ma tu prawo do własnego zdania. A metaliki wyglądają znacznie lepiej niż inne kolory.

: 6 lip 2007, o 21:59
autor: Lord Andre
Ave

Czy ja komuś powiedziałem: "zamknij się" ? nie, wyraziłem tylko swoje zdanie o tej figurce, co jak powiedziałeś każdy ma prawo do własnej opinii :wink:

: 6 lip 2007, o 22:01
autor: Skaven
Nieno oczywiście że nie :wink: Tylko strasznie odpierasz wszystkie argumenty przeciw twojej pracy :wink:

: 6 lip 2007, o 22:06
autor: Artek'sWorkshop
Każdy ma swoje zdanie, i nie można brać wszystkiego do siebie bo sie zapadnie w kompleksy :P
można napisać np. " napiszcie mi wasze sugestje odnośnie tej figurki " i my nie mamy prawa ci napisać np. "masz to poprawić" tylko np."generalnie praca wykonana na średnim poziomie, ale zbroja trzyma poziom".
Pozdro...

: 6 lip 2007, o 22:06
autor: Lord Andre
Ave

Nie wszystkie :lol: na przykład zgadzam się z tym że napis mógłby być lepszy i krzyże prostsze. Upieram się tylko przy ilości warstw. Ale jak słusznie zauważyłeś:

Jak to ktoś to kiedyś na forum powiedział "nie liczy się ile warstw zrobiłeś itp, ważny jest efekt końcowy"

to powiem tylko dwie rzeczy:

--> w poprzedniej mojej pracy ludzie komentowali, że jest w ogóle nie cieniowana, chociaż była i to z mozolnym trudem. Wtedy pomyślałem: trzeba zwiększyć kontrast i tak postąpiłem.

--> wszędzie musi być taka sama ilość warstw, bo zawsze maluję całą partię szmat naraz.

: 6 lip 2007, o 22:13
autor: Artek'sWorkshop
Ale wiadomo że tym więcej warstw tym lepszy efekt, zależy czy się starasz czy nie.
I zgadzam się ze skaven, bo efekt końcowy jest najważniejszy mym zdaniem.
Bo jeśli pomalujesz mało warstwowo a i tak może być ładnie wykonane i nikt ci nie stwierdzi że np. Pomalowałeś to tylko 4 warstwami. Wiadomo że początkujący malarz stara się tak bardzo jak może, i nie zawsze to mu musi wychodzić. Zależy czy chce ci się rozwijać swoje zdolności artystyczne czy nie. Bo można za równo pomalować figsa tak aby był po prostu dopuszczony do turnieju i tak aby bardzo ładnie wyglądał.
Ale to tylko moje zdanie.
Pozdro....

: 6 lip 2007, o 22:22
autor: Lord Andre
Ave
Artek'sWorkshop pisze:Ale wiadomo że tym więcej warstw tym lepszy efekt, zależy czy się starasz czy nie.
I zgadzam się ze skaven, bo efekt końcowy jest najważniejszy mym zdaniem.
Bo jeśli pomalujesz mało warstwowo a i tak może być ładnie wykonane i nikt ci nie stwierdzi że np. Pomalowałeś to tylko 4 warstwami. Wiadomo że początkujący malarz stara się tak bardzo jak może, i nie zawsze to mu musi wychodzić. Zależy czy chce ci się rozwijać swoje zdolności artystyczne czy nie. Bo można za równo pomalować figsa tak aby był po prostu dopuszczony do turnieju i tak aby bardzo ładnie wyglądał.
Ale to tylko moje zdanie.
Pozdro....
nie bardzo teraz wiem o co Ci chodziło w twojej wypowiedzi, czy miała wydźwięk pozytywny czy negatywny czy też neutralny ...

: 6 lip 2007, o 22:50
autor: Kallessin
Po pierwsze i najwazniejsze tu nie chodzi o warstwy, bo figurki nie sa jak cebula !
Poprostu zle pocieniowany bialy i tyle, glowa konia do bani, ale z tego co widze to czerwony (skoro mowisz ze ejstes poczatkujacym malarzem) calkiem calkiem.
Skoro uwazasz ze jest ok to jest ok. Pracuj dalej, maluaj wiecej efekty sam zauwazysz.

: 6 lip 2007, o 23:12
autor: Fanatyk
Lord Andre, odparłeś zarzuty o podkładzie i o cieniowaniu (chociaż argumenty są, nie powiem, zabawne).

Pozostały cztery, odsyłam do swojej wypowiedzi.

: 6 lip 2007, o 23:22
autor: Mate
O mensh, ale dyskusja.

Andre - w porówaniu z poprzednimi pracami - progres (zwłaszcza w czerwieni ;)

Jednakże biel jest naprawdę brzydka (fałdy niestety malowane jakiś fortess + biały).
Do bretonii polecam malowanie białego z jakiegoś kremowego odcienia, np z bubonic brown + snakebite + skull white, wyciągasz to białym do końca. Znacznie ładniej wygląda na kropierzu, niż cieniowany z szarości.

Co do krzyży - zamiast konturowania polecam pomalować cieniując, wychodząc od scab reda, wokół tworząc również ciemną warstwę kropierza - jakiś ciemny kremowy.
Stworzy to ładny kontrast, konturowanie czernią czerwieni na białym tle jest kiepskim pomysłem :?

Lanca - jak najbardziej do cieniowania. To, że nie ma wgłębień, nie znaczy, że nie ma walcowatego kształtu, który trzeba uwypuklić cieniowaniem właśnie ;)

Pióropusz - jak napisał Kerim, najpierw baza, potem dorabiasz włoski. Cieniowaniem niestety nie nadrobisz włosia :?

Metaliki lepsze, niż w poprzednich pracach, jednakże nadal zbyt brudne.

Największym problemem zostaje nadal dokładność malowania - zbyt często wychodzisz poza kontur koloru, co naprawdę psuje efekt i obniża ogólny wizerunek o kilka klas :(

Pozdrawiam i do pracy :)

: 6 lip 2007, o 23:29
autor: Lord Andre
Ave

Muszę pomyśleć nad wychodzeniem od kremowego, bo to naprawdę ciekawa propozycja, spróbuję coś z tym wykombinować.

Co do lancy, to takim razie gdzie według Ciebie powinien być najjaśniejszy punkt? Od mniej więcej na wysokości napisu i przez całą linię w poziomie? I robić to washem czy cieniowaniem?

Dzięki za naprawdę konstruktywną krytykę, bo teraz wiem nie tylko co jest źle ale też co zrobić żeby było lepiej.

pozdrawiam

: 6 lip 2007, o 23:40
autor: Mate
Najjaśniejsza linia powinna znaleźć się w górnej płaszczyźnie poziomej drzewca - światło słoneczne pada zazwyczaj z góry ;)
Sugerowałbym lekko po skosie, od prawej strony z góry, lekko po zewnętrznej stronie (patrząc oczami figurki).
Rozjaśnione miejsca to również osłona na dłoń (same krawędzie) i miejsce, gdzie kończy się uchwyt.

Oczywiście tylko cieniowaniem, wash na takiej powierzchni tylko brzydko się rozleje.

Napis - namaluj go mieszanką scab red i chaos black, pociągnij scabem a potem blood redem - by zostawić efekt drobnego cieniowania przez kontur wewnętrzny. Rozjaśnij literki blood red + blazing orange, na zgięciach i górnych prostych - tak by wytworzył się jakby połysk koloru.
Obecny napis jest płaski.

Pozdrawiam.

: 6 lip 2007, o 23:41
autor: Tomash
Lord Andre pisze:Ave

Więc uwierz mi na słowo, że tak nie jest...
Stary, no przestań. Malujesz mocno tak sobie (żeby nie powiedzieć słabo), więc chociaż przyjmij krytykę, a nie siłujesz się na udowadnianie, że coś jest inaczej niż oddaje zdjęcie. Oceniamy zdjęcie, a jeśli je spaprałeś, to zbiera się całej pracy.

Moja ocena malowania: zdecydowanie za słabe, żeby się spinać i reagować na krytykę kontrofensywą. Jesteś na etapie nauki malowania, i to na dość wczesnym, więc zachowaj się adekwatnie do poziomu i przyjmij krytykę z pokorą.