Border Princes

Wszystko pieknie, poza jednym - wnętrza luf na czarno!!!

oj naprawde tylko 1 koment ? i to taki dosc......pobiezny?

Sam się nad nimi zastanawiałem. Malowanie w jednej z moich ulubionych tonacji - przygaszonych, lekko zużytych czasem kolorach. Lufy rzeczywiście zamaluj na czarno, bo biją po oczach.
Jakbyś dał radę daj zbliżenie na pozostałe jednostki.

Na blogu są znacznie, znacznie większe fotki, pokazują się po kliknięciu. Tutaj musiałem ograniczyć się do pewnego stopnia, żeby nie porozciągać layoutu


http://brushlicker.blogspot.com/

Kolory celowo przygaszone, klient prosił o spokojną, mroczniejszą tonację. Zresztą ja też odruchowo raczej tak maluję

Przede wszystkim pozazdrościć bardzo łądnych i klimatycznych figurek Malowanie bardzo fajne - ładna skóra i dobrze dobrane kolory. Bardzo mi się podobają brukowe podstawki - samoróbki czy gdzieś zakupione ? Bo zastanawiam się nad czymś podobnym do mojej Bretonni

Ok. Zatem napiszę coś tam jeszcze . Co do kolorystyki przygaszonej, to jest to kwestia zasady przyjętej i nic nikomu do tego - tutaj się sprawdza, choć ja tam bym wolał ciutkę bardziej zdecydowane kolory . Ale wtedy wyszłoby malowanie a'la "Piraci z Karaibów" ...
Cieniowanie/rozjaśnianie na figsach jak najbardziej ok, podoba mi się. Co trzyma w lewej dłoni szef? Miniguna?
Natomiast - o dziwo - najmniej podobają mi się same działa. Tzn. nie ich rzeźba, bo w tym nie mają sobie równych, ale właśnie ich malowanie. Konkretnie drewno i lufy. Lufy wyglądają, jakby były malowane jedną warstwą, są płaskie dosyć i pierwsze moje wrażenie było takie, jakby były gliniane... Drewno też jakoś mi nie pasuje. Czegoś mu po prostu brakuje. Brakuje highlightów na metalowych elementach, właściwie na wszystkim w działach. Jednym słowem - poszedłeś w bardzo przygaszoną kolorystykę w przypadku dział .
Natomiast generalnie trza koniecznie napisać, że ta moja "krytyka" to jest trochę czepialstwo na siłę , grupa jest pomalowana znakomicie, ma klimat i zwyczajnie jest się czym pochwalić. Bardzo fajne figsy bardzo fajnie pomalowane .

Bohater ma lufę pistoletową wychodzącą....z dłoni no nic, ktoś tak wymyślił....

Azgaroth- podstawki od klyenta, żywiczne. Wg mojej wiedzy część to MicroArt a część to dzieła jakiegoś lokalnego, trójmiejskiego majstra rzeźbiarza/odlewnika.

Greg- Hmmm masz troche racji z tymi działkami, drewno na pewno dostanie jeszcze jakieś pigmenty, co do mosiądzy, czy z czegokolwiek toto było lane, to w rzeczywistości faktura wygląda na bardziej zróżnicowaną , jednak elektroniczne "oczy" różnią się od naszych i faktycznie na fotce zaginęła ta różnorodność. W rzeczywistości są tam metalliki zmieszane z brązami, metalliki zwashowane i zbrushowane , więc w sumie nie ma mowy o braku różnorodności. Patynki na fotkach tyż nie widac prawie :/

Jak będe robił kolejną partię to nie omieszkam machnąć nowych zdj.

{S: dzięki za feedback, byłem w pierwszej chwili w szoku

Bardzo klimaciarskie modele, fajnie się prezentują w kupie.

Bohater ma lufę pistoletową wychodzącą....z dłoni no nic, ktoś tak wymyślił....

A to nie jest taki pistolet ukryty w rękawie, z jakim biegał Ezio Auditore w Assassin's Creed?

takie najpewniej było założenie

Więcej maziajków do Warmaszyny Napiszta proszę co o tym myślicie
Zlecenia, lvl 2.






W razie czego zapraszam na bloga
http://brushlicker.blogspot.com/
https://www.facebook.com/Brushlicker

Z ciekawych rzeczy nie zapostowanych tutaj mamy jeszcze recenzje/unboxing tego jacka, z dokładniejszym przyjrzeniem się plastiko-żywicy PP i raport z wyzwania speedpaintingowego którego owocem byli pomalowani (mniej więcej...) press gangerzy w liczbie 23, wykonani w 9h

butelka i spodnie super
zbroja średnio
złoty jest zbyt "nowy "względem niebieskiego


ale dlaczego Twój post jest ok 4:25 w sobotnią/niedzielną noc

koleś z butelką spoko, fajna, czysta skórka, spodnie i buty można by jeszcze wyciągnąć ale rozumiem, że to specyfika lvl 2
Jeśli chodzi o tego robocika to nie bardzo mi leży rdza na niebieskich elementach, i sam niebieski trochę płasko. Metal jest spoko.
p0zdr0

Majones pisze:koleś z butelką spoko, fajna, czysta skórka, spodnie i buty można by jeszcze wyciągnąć ale rozumiem, że to specyfika lvl 2

+1, Elementy pomalowane tin bitzem też by można wyciągnąć...

Majones pisze:Jeśli chodzi o tego robocika to nie bardzo mi leży rdza na niebieskich elementach, i sam niebieski trochę płasko. Metal jest spoko.
p0zdr0

Tutaj nie do końca się zgodzę. Niektóre elementy metalowe (złote i srebrne) są jakby zbyt czyste w porównaniu z resztą elementów, które są postarzone. Postarzone elementy wyglądają lepiej, niż niepostarzone...

Generalnie fajnie pomalowane figsy, na które patrzy się z przyjemnością...

Chciałbym zbliżenie gangerów jak da radę.

Dzięki za kupę feedbacku

@Dzikki
Zbliżenia gangerów naturalnie będą, ale zgodnie z opisem na blogu, były malowane na deadline -> Zielonogórski master w WM/H. Klyent sie wybierał i poprosił żebym zdołał je pomaziać na poziom " żeby były uznane za pomalowane na turnieju" Tak więc na wielu szczegółach wręcz straszy podkład, nie mówiąc o powyciąganych rozjaśnieniach :PP

Większa fotka jest na blogu , tutaj nie można tak dużych wrzucać

Post wrzucony o takiej porze bo przez nawał zleceń poprzestawiałem lekko dzień z nocą

@Greg
Tam nie ma tin bitza ale powyciągam pewnie, powyciągam A i może na jacku coś pogmeram jeszcze z metallikami Generalnie fotki lekko pokarały mi te fgurki, ale klyent obiecał że mi porobi porządne w studiu ^^ on przynajmniej ma pojęcie czym jest przysłona i ISO

JochnyWalker pisze:
@Greg
Tam nie ma tin bitza

Kurde, to szacun, że chciało Ci się aż tak metaliki zabarwiać . Choć imho to samo uzyskałbyś właśnie tn bitzem bez kombinowania ...

w rzeczywistości widać znacznie więcej na tym metalliku. Tak po prawdzie to ich właściwości zawsze jest mi najcieżej uchwycić na fotkach :/

to boltgun metal
na to agrax, nuln, agrax i chainmail

JochnyWalker pisze:w rzeczywistości widać znacznie więcej na tym metalliku. Tak po prawdzie to ich właściwości zawsze jest mi najcieżej uchwycić na fotkach :/

to boltgun metal
na to agrax, nuln, agrax i chainmail

Jak już napisałeś, że nie tin bitz, to się domyśliłem, jak otrzymałeś takie coś . Sporo tych washy nakładłeś, nie ma co... Ale po to właśnie one są, a nie po to, żeby nimi bez sensu traktować całe figsy, jak to robią co niektórzy...
Kurde, ja też nie umiem fotografowac, ale jakoś już się przyzwyczajam do tej ułomności. Na żywca figsy przynoszą mi wiele więcej frajdy, niz na moich fotach... Pomału przestaje mi to przeszkadzać...

mi to przeszkadza z przyczyn zawodowych w tej chwili nie mam innej pracy, a na podstawie zdjec dostaje kolejne zleconka

Jasne, czyli zupełnie odwrotnie, niż u mnie... W takim razie rozejrzeć się trza za jakimś miejscowym ugrupowaniem fotograficznym, dogadać się z nimi i przeszkolić się u nich, albo zlecać im sesje ...