Re: Pierwsze kroczki w malowaniu
: 21 gru 2013, o 16:43
Coś widać. Nie przejmuj się, że efekt Cię nie zadowala. To dobrze, bo to świadczy o tym, że masz ambicje malować lepiej. Nie od razu Kraków zbudowano. W Lublinie ponadto jest paru malarzy na pewno i na pewno też gdzieś się spotykają/grają/malują. Może warto się wybrać i podpatrzeć co nieco z ich warsztatu.
Ja osobiście generalnie odchodzę od washy, zwłaszcza, że są imho coraz gorsze. Staram się cienie po prosu malować w miarę możliwości. Rozjaśniać farbami, nie washami. Z rzadka używam washy po to, żeby nieco złagodzić przejścia pomiędzy odcieniami, albo bardzo rozwadniam do malowania np. twarzy...
Ja osobiście generalnie odchodzę od washy, zwłaszcza, że są imho coraz gorsze. Staram się cienie po prosu malować w miarę możliwości. Rozjaśniać farbami, nie washami. Z rzadka używam washy po to, żeby nieco złagodzić przejścia pomiędzy odcieniami, albo bardzo rozwadniam do malowania np. twarzy...