Która Edycja
Ja też zaczynałem kilka lat temu od pierwszej edycji, ale zdecydowanie wolę drugą. Mechanika jakaś taka bardziej przejrzysta, poprawiona magia i zgodność fluffu z battlem. Podręczników wydają masę, ale naprawdę da się prowadzić tylko przy pomocy podstawowego - przy pomocy army buildera każdy jest w stanie sam wymyślać statystyki i zdolności potworów.
A co do opinii: "Jedynka miała lepszy klimat", to chyba ktoś zapomniał że klimat zależy od MG (w większym stopniu) i od graczy (w nieco mniejszym), a nie od tego ile czaszek jest na ilustracjach w księdze zasad.
A co do opinii: "Jedynka miała lepszy klimat", to chyba ktoś zapomniał że klimat zależy od MG (w większym stopniu) i od graczy (w nieco mniejszym), a nie od tego ile czaszek jest na ilustracjach w księdze zasad.
-
- Chuck Norris
- Posty: 482
Ave
Dobrze, że nie oglądałem z taką wnikliwością tych rysunków, bo bym się zgorszył 
Fuck!Murass pisze:Akurat co do ilosci czaszek to dwojki chyba nic nie pobije. Na ktoryms z rysunkow (nie pamietam dokladnie gdzie) jest nawet ciasto z czaszkami, ktory jakas kobieta sprzedaje na straganieKtos w GW ma chyba jakies dziwne zboczenia.


-
- Chuck Norris
- Posty: 482
Ave
Za dużo statystyk? Raz rzucasz potem się bawisz. W dwójce nie ma inicjatywy, co jest dużym bólem jak dla mnie. Tak samo nie ma ponad połowy z cech osobistych, co pokazuje pewną tendencję do zmiany młotka w mordobicie. o i największym lolem jest dla mnie krzepa. W jedynce mnożyło się siłę po prostu razy 10 i było, a tutaj ? Beznadzieja ( tak wiem, że jest po to by wolniej się rozwijać) ale to dla mnie żenada.
Za dużo statystyk? Raz rzucasz potem się bawisz. W dwójce nie ma inicjatywy, co jest dużym bólem jak dla mnie. Tak samo nie ma ponad połowy z cech osobistych, co pokazuje pewną tendencję do zmiany młotka w mordobicie. o i największym lolem jest dla mnie krzepa. W jedynce mnożyło się siłę po prostu razy 10 i było, a tutaj ? Beznadzieja ( tak wiem, że jest po to by wolniej się rozwijać) ale to dla mnie żenada.
A teraz dzieli się krzepę przez 10 i na jedno wychodzi. Jakoś ten "lol" jest dla mnie niedostrzegalny.Lord Andre pisze: o i największym lolem jest dla mnie krzepa. W jedynce mnożyło się siłę po prostu razy 10 i było, a tutaj ? Beznadzieja ( tak wiem, że jest po to by wolniej się rozwijać) ale to dla mnie żenada.
-
- Chuck Norris
- Posty: 482
Ave
po co dodawać współczynnik, który jest ilorazem/iloczynem podanej już cechy? Zakładam że gram z ludźmi którzy potrafią pomnożyć liczbę z zakresu od 1-10 przez dziesięć
Ale co kto lubi.
po co dodawać współczynnik, który jest ilorazem/iloczynem podanej już cechy? Zakładam że gram z ludźmi którzy potrafią pomnożyć liczbę z zakresu od 1-10 przez dziesięć

-
- Chuck Norris
- Posty: 482
Ave
No bo siła woli to nie opanowanie, a ogłada to nie cechy przywódcze, bo co innego potrafić pięknie mówić a co innego zapanować nad tłumem
No bo siła woli to nie opanowanie, a ogłada to nie cechy przywódcze, bo co innego potrafić pięknie mówić a co innego zapanować nad tłumem
Jedynka to do dziś dla mnie esencja klimatu świata Warhammera. Batl batlem ale WFRP 1ed jest dla mnie "jedynym prawdziwym" opisem tego świata. Ale to i tak zależy od MG. 
W 2ed grałem króciutko, pamiętam tyle, że zasady były bardziej przejrzyste.

W 2ed grałem króciutko, pamiętam tyle, że zasady były bardziej przejrzyste.
And he did say "War", and the world did tremble...


Czyli może sie tak zdarzyć że ktoś kto może jak to określiłes zapanować na tłumem nie będzie umiał sie dogadać z jedna osobą. Albo ktoś kto będzie miał wrodzoną zręcznośc i szybki refleks nie bedzie mógł dojsć do inicjatywy podczas starć. Dlatego może te statystyki nie odpowiadaja do końca temu samemu jak siła woli i opanowanie ale jest to całkiem logiczne.
-
- Chuck Norris
- Posty: 482
Ave
Nie za bardzo rozumiem, co masz na myśli w powyższym poście.
Nie za bardzo rozumiem, co masz na myśli w powyższym poście.
Chodzi mi o to że są takie przypadki gdzie np.krasnolud na rozpoczęciu ma ogłady 12 a cech przywódczych 60. Wiem że ta są skrajne przypadki ale nawet 30 róznicy takich pokrewnychych cech to duzo. W podręczniku pisze że ogłada to: "Odzwierciedlenie umiejeności wspołżycia z innymi osobami a także wygląd bohatera i sposób w jaki jest przez innych postrzegany..." a cechy przywódcze to: "...Bohater o wysokich CP jest charyzmatyczny, wzbudza zaufanie i lojalność..." Chodzi mi o to że jest to prawie to samo aróznice w statystykach mogą być znaczne i nie jest to za bardzo logiczne.
-
- Chuck Norris
- Posty: 482
Ave
Wyobraź sobie jakiegoś dyktatora. Wśród ludu jest on postrzegany jako charyzmatyczny przywódca, który potrafi zapanować nad chaosem w państwie i do tego, jego mowy porywają tłumy. Jednak jego współpracownicy wiedzą, że ma tik obgryzania paznokci, jest gburowaty i chamski. Rozumiesz różnicę?
Wyobraź sobie jakiegoś dyktatora. Wśród ludu jest on postrzegany jako charyzmatyczny przywódca, który potrafi zapanować nad chaosem w państwie i do tego, jego mowy porywają tłumy. Jednak jego współpracownicy wiedzą, że ma tik obgryzania paznokci, jest gburowaty i chamski. Rozumiesz różnicę?
-
- Chuck Norris
- Posty: 482
Ave
Jakiś uraz ( no ofenc) ? Ja pogrywam w obie edycje, jednak jako Mg wolę jedynkę ( jako gracz też ), tyle że jak ja gram swoją postacią to mi to bardziej zwisa.
Jakiś uraz ( no ofenc) ? Ja pogrywam w obie edycje, jednak jako Mg wolę jedynkę ( jako gracz też ), tyle że jak ja gram swoją postacią to mi to bardziej zwisa.