Strona 2 z 2

Re: Warrior of Chaos (by Artur)

: 27 lut 2014, o 18:35
autor: Fuxiorr
Wiewior-lbn pisze:
Fuxiorr pisze:Jest to fajnie pomalowana armia którą do tt nie można chyba zaliczyć...
Jak chcecie spamować to na pw... a nie zaśmiecacie komuś temat
To ja pozwolę sobie na ostatniego "spama" w tym temacie.
Co to znaczy tt ?
I do czego pan to malowanie zalicza.

Ps. (wynik przemyślenia)
Co do wyceny przedmiotu to zgadzam się z Arturem w 100%.
Tylko nie rozumiem czemu sprzedaje pan je za 1600 skoro są chętni na kwotę 1800. I skoro są chętni na kupno za 1800 to czemu tego nie kupili? Przeciesz cena wg. Nich jest ok.
Czytanie ze zrozumieniem... wycenili a nie dawali :roll:
TT -table top
Zazwyczaj to jest wash i 1 rozśnienie może 2... tutaj widać więcej roozjaśnień oraz sa nmm'y i freeheandy... wiec raczej to TT.. no może chyba że masz lepszy TT ..

Re: Warrior of Chaos (by Artur)

: 1 mar 2014, o 13:23
autor: Rothand
Nigdy nie rozumiałem pojęcia TT bo levele każde studio ma inne
i nigdy nic nie wynikło z takiej dyskusji.

Cena jest bardzo spoko.

Dla czego nikt nie kupuje?
Już odpowiadam. Są to tylko punkty które wpadły mi do głowy teraz - pewnie jest więcej opcji ;)

1. Polska to rynek tandety. Tu liczy się cena nie jakość,

2. U nas jest patologia związana z cenami używanych i pomalowanych figurek,

3. Dzieci, młodzież i studenci nie mają przeważnie takiej kasy,

4. Zarobki w Polsce są na poziomie europejskiego Meksyku więc nie licz nawet na dorosłych.

5. Kogo stać u nas w kraju to już ma pomalowaną armię albo woli zamówić ją w kolorach jakich chce.
Dla tego ciężko będzie sprzedać Ci to na allegro.

Jeśli chcesz to sprzedać to wystaw za minimum 600 usd z licytacją (pamiętaj że sporo kasy zje złodziejski ebay)
ale tam jest realna szansa że ktoś się skusi.

Pozdrawiam i życzę udanej sprzedaży.

Re: Warrior of Chaos (by Artur)

: 2 mar 2014, o 11:37
autor: Artur
Rothand pisze:Nigdy nie rozumiałem pojęcia TT bo levele każde studio ma inne
i nigdy nic nie wynikło z takiej dyskusji.

Cena jest bardzo spoko.

Dla czego nikt nie kupuje?
Już odpowiadam. Są to tylko punkty które wpadły mi do głowy teraz - pewnie jest więcej opcji ;)

1. Polska to rynek tandety. Tu liczy się cena nie jakość,

2. U nas jest patologia związana z cenami używanych i pomalowanych figurek,

3. Dzieci, młodzież i studenci nie mają przeważnie takiej kasy,

4. Zarobki w Polsce są na poziomie europejskiego Meksyku więc nie licz nawet na dorosłych.

5. Kogo stać u nas w kraju to już ma pomalowaną armię albo woli zamówić ją w kolorach jakich chce.
Dla tego ciężko będzie sprzedać Ci to na allegro.

Jeśli chcesz to sprzedać to wystaw za minimum 600 usd z licytacją (pamiętaj że sporo kasy zje złodziejski ebay)
ale tam jest realna szansa że ktoś się skusi.

Pozdrawiam i życzę udanej sprzedaży.
Dziki za pozywane/obiektywne słowo ;) - na ebay-u też próbuje choć trochę zanikam w natłoku ofert - cóż trzeba poczekać może coś się urodzi ;)

Re: Warrior of Chaos (by Artur)

: 2 mar 2014, o 13:10
autor: dzikki
Artur pisze: na ebay-u też próbuje choć trochę zanikam w natłoku ofert
Oj tak Ci się tylko wydaje. Ludzie, którzy chcą upolować coś tam nie kończą na dwóch pierwszych stronach. Jeśli masz kogoś zainteresować, to tak się stanie. Pamiętaj, że cena dla Polaków za duża może się okazać gratką gdzie indziej.

Re: Warrior of Chaos (by Artur)

: 2 mar 2014, o 14:57
autor: Artur
dzikki pisze:
Artur pisze: na ebay-u też próbuje choć trochę zanikam w natłoku ofert
Oj tak Ci się tylko wydaje. Ludzie, którzy chcą upolować coś tam nie kończą na dwóch pierwszych stronach. Jeśli masz kogoś zainteresować, to tak się stanie. Pamiętaj, że cena dla Polaków za duża może się okazać gratką gdzie indziej.
Co do ceny to fakt, choć trzeba wliczyć w to dodatkowe koszta (koło 20% = ebay, paypal, kurs $, wysyłka itp). Dodać do tego to że jako nowy użytkownik mogę zrobić aukcje za max 500$ sprawia iż ebay mnie trochę irytuje mówiąc lekko ;)