Będę dla przyjaciół prowadził sesję dla chaosaków i skavenów

Taka odmiana Warhammera, w której gracz ma jeden model i rzuca tylko dwiema kostkami. Ale podobno nadrabia klimatem. Forum poświęcone Warhammerowi RPG i opowieściom ze świata Warhammera.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Kasquit Skryre
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 123
Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu

Re: Będę dla przyjaciół prowadził sesję dla chaosaków i skav

Post autor: Kasquit Skryre »

Naviedzony pisze:Zabijcie wszystkich, Sigmar rozpozna swoich. ;)
CO?! WFT?! NIECH GO WŚCIEKŁY SZCZUR PO NOGACH GRYZIE-GRYZIE

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6354

Post autor: Naviedzony »

To parafraza. ;)
(nienawidzę czytać, wolę grać)
Myślę, że powinieneś jednak zacząć czytać. :P

Awatar użytkownika
dzikki
Kretozord
Posty: 1727

Post autor: dzikki »

Kasquit Skryre pisze: (nienawidzę czytać, wolę grać)
A to nigdy lepiej nie będzie.
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6354

Post autor: Naviedzony »

Swoją drogą... Wiesz, że fabuła i dialogi gier komputerowych są pisane przez pisarzy? :D

Awatar użytkownika
Kasquit Skryre
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 123
Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu

Post autor: Kasquit Skryre »

Naviedzony pisze:Swoją drogą... Wiesz, że fabuła i dialogi gier komputerowych są pisane przez pisarzy? :D
CZO?!

Awatar użytkownika
Kordelas
Masakrator
Posty: 2255
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Kordelas »

Kasquit Skryre pisze:
Naviedzony pisze:Zabijcie wszystkich, Sigmar rozpozna swoich. ;)
CO?! WFT?! NIECH GO WŚCIEKŁY SZCZUR PO NOGACH GRYZIE-GRYZIE
Uważaj na słowa ,bo się nie spodziewasz...
Święte Oficjum patrzy...


dzikki pisze:
Kasquit Skryre pisze: (nienawidzę czytać, wolę grać)
A to nigdy lepiej nie będzie.
+1 :roll:
Nieważne gdzie patrzy inkwizytor... i tak widzi wszystko!

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6354

Post autor: Naviedzony »

Kasquit Skryre pisze:
Naviedzony pisze:Swoją drogą... Wiesz, że fabuła i dialogi gier komputerowych są pisane przez pisarzy? :D
CZO?!
A myślałeś, że przez kogo? :lol2:

Awatar użytkownika
Byqu
Masakrator
Posty: 2683
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Byqu »

Chaos... Chaos to życie, świat bez bogów Chaosu to świat bez życia.
Gdy artysta tworzy arcydzieło, gdy szermierz dąży do doskonałości, gdy kochanek podchodzi pod wieżę swej ukochanej, Slaanesh im przyklaskuje.
Gdy podróżnik odkrywa nowe lądy, a wynalazca tworzy rewolucyjne urządzenie, gdy polityk pnie się w górę po szczeblu drabiny społecznej, gdy władca z nadzieją buduje lepsze jutro, Tzeentch bierze k666 i patrzy, czy im się uda.
Nurgle to zgnilizna i śmierć, ale też odrodzenie się i życie, krążenie materii w przyrodzie. To także akceptacja losui stałość.
Khorne każe walczyć otwarcie, z honorem i stale doskonalić się w sztuce wojny.
Przedstawiłem tylko część aspektów bogów, te mniej znane. :wink:

Może zajrzyj na Arenę i zobacz, jak wyglądają tam postaci...Tylko uważaj na Magnusa :lol2:
WELCOME TO ESTALIA GENTLEMEN

Awatar użytkownika
Kordelas
Masakrator
Posty: 2255
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Kordelas »

Byqu pisze:Może zajrzyj na Arenę i zobacz, jak wyglądają tam postaci...Tylko uważaj na Magnusa :lol2:
:evil:
Nieważne gdzie patrzy inkwizytor... i tak widzi wszystko!

Awatar użytkownika
Kasquit Skryre
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 123
Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu

Post autor: Kasquit Skryre »

Byqu pisze:Chaos... Chaos to życie, świat bez bogów Chaosu to świat bez życia.
Gdy artysta tworzy arcydzieło, gdy szermierz dąży do doskonałości, gdy kochanek podchodzi pod wieżę swej ukochanej, Slaanesh im przyklaskuje.
Gdy podróżnik odkrywa nowe lądy, a wynalazca tworzy rewolucyjne urządzenie, gdy polityk pnie się w górę po szczeblu drabiny społecznej, gdy władca z nadzieją buduje lepsze jutro, Tzeentch bierze k666 i patrzy, czy im się uda.
Nurgle to zgnilizna i śmierć, ale też odrodzenie się i życie, krążenie materii w przyrodzie. To także akceptacja losui stałość.
Khorne każe walczyć otwarcie, z honorem i stale doskonalić się w sztuce wojny.
Przedstawiłem tylko część aspektów bogów, te mniej znane. :wink:

Może zajrzyj na Arenę i zobacz, jak wyglądają tam postaci...Tylko uważaj na Magnusa :lol2:
Jaką arenę?

Awatar użytkownika
Zaklinacz Kostek
Falubaz
Posty: 1346
Lokalizacja: In Stahlgewittern

Post autor: Zaklinacz Kostek »

Lest we forget:
Obrazek

Awatar użytkownika
Kasquit Skryre
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 123
Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu

Post autor: Kasquit Skryre »

Byqu pisze:Chaos... Chaos to życie, świat bez bogów Chaosu to świat bez życia.
Gdy artysta tworzy arcydzieło, gdy szermierz dąży do doskonałości, gdy kochanek podchodzi pod wieżę swej ukochanej, Slaanesh im przyklaskuje.
Gdy podróżnik odkrywa nowe lądy, a wynalazca tworzy rewolucyjne urządzenie, gdy polityk pnie się w górę po szczeblu drabiny społecznej, gdy władca z nadzieją buduje lepsze jutro, Tzeentch bierze k666 i patrzy, czy im się uda.
Nurgle to zgnilizna i śmierć, ale też odrodzenie się i życie, krążenie materii w przyrodzie. To także akceptacja losui stałość.
Khorne każe walczyć otwarcie, z honorem i stale doskonalić się w sztuce wojny.
Przedstawiłem tylko część aspektów bogów, te mniej znane. :wink:

Może zajrzyj na Arenę i zobacz, jak wyglądają tam postaci...Tylko uważaj na Magnusa :lol2:
Kocham-uwielbiam takowe wierszyki, ciekawe, czy coś do Rogatego można by jeszcze wymyśleć :)

Awatar użytkownika
Byqu
Masakrator
Posty: 2683
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Byqu »

Hmm... to nie był wierszyk. Po prostu czasem się tak wyrażam.
WELCOME TO ESTALIA GENTLEMEN

Awatar użytkownika
Kasquit Skryre
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 123
Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu

Post autor: Kasquit Skryre »

Byqu pisze:Hmm... to nie był wierszyk. Po prostu czasem się tak wyrażam.
aha

Awatar użytkownika
Kordelas
Masakrator
Posty: 2255
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Kordelas »

Zagraj... przepraszam - weź udział w następnej Arenie to sam prędzej czy później będziesz tworzył takie teksty.
Nieważne gdzie patrzy inkwizytor... i tak widzi wszystko!

Awatar użytkownika
syrius
Chuck Norris
Posty: 572
Lokalizacja: Bastion

Post autor: syrius »

Temat przesunął się na złe tory moim zdaniem. Zamiast skupić się na tym, jak zrobić grywalną historię, mamy wykład o chaosie.

Jeżeli i tak gracze w 100% nie znają realiów to pewne uchybienia są do przełknięcia jeśli przygoda byłaby ciekawa.
Dlatego warto się zastanowić.

Mamy scenę otwierającą:
-Płonie wioska, walka z ludźmi.
I tutaj się wszystko urywa.

Czemu BG tam się znaleźli? Jaki mają cel? A może ten fragment to wspomnienia, a w chwili obecnej leżą gdzieś ciężko ranni?

Awatar użytkownika
Kasquit Skryre
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 123
Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu

Post autor: Kasquit Skryre »

syrius pisze:Temat przesunął się na złe tory moim zdaniem. Zamiast skupić się na tym, jak zrobić grywalną historię, mamy wykład o chaosie.

Jeżeli i tak gracze w 100% nie znają realiów to pewne uchybienia są do przełknięcia jeśli przygoda byłaby ciekawa.
Dlatego warto się zastanowić.

Mamy scenę otwierającą:
-Płonie wioska, walka z ludźmi.
I tutaj się wszystko urywa.

Czemu BG tam się znaleźli? Jaki mają cel? A może ten fragment to wspomnienia, a w chwili obecnej leżą gdzieś ciężko ranni?
Myślałem, że taka napierdalanka przeciwko ludziom będzie właściwa dla niszczycielsko-chaosu, a skavenom urosła by pewność siebie z takimi sojusznikami :)

Awatar użytkownika
syrius
Chuck Norris
Posty: 572
Lokalizacja: Bastion

Post autor: syrius »

Zaczynam się zastanawiać ile masz lat.

Taka gra nie ma celu więc szybko się skończy. W najlepszym wypadku pogracie godzinę.
Walka jest elementem RPGie jednak nie jego podstawą.
Dodatkowo walka powinna być prowadzona tak, aby gracze czuli wyzwanie. Jeśli będą zbyt silni, to także nie będą odczuwali ryzyka, a tym samym satysfakcji z wygranej.

Od walki możesz zacząć, ale BG może polują na łowcę czarownic który był w tej wiosce? Może muszą zabrać część ludności by przyzwać swego pana? Po zabraniu ludności coś im krzyżuje plany i muszą wykaraskać się z kłopotu.

Zastanów się.

Awatar użytkownika
Kasquit Skryre
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 123
Lokalizacja: Skavenblight, Piekło-Otchłań, Norska, Pustkowia Chaosu

Post autor: Kasquit Skryre »

syrius pisze:Zaczynam się zastanawiać ile masz lat.

Taka gra nie ma celu więc szybko się skończy. W najlepszym wypadku pogracie godzinę.
Walka jest elementem RPGie jednak nie jego podstawą.
Dodatkowo walka powinna być prowadzona tak, aby gracze czuli wyzwanie. Jeśli będą zbyt silni, to także nie będą odczuwali ryzyka, a tym samym satysfakcji z wygranej.

Od walki możesz zacząć, ale BG może polują na łowcę czarownic który był w tej wiosce? Może muszą zabrać część ludności by przyzwać swego pana? Po zabraniu ludności coś im krzyżuje plany i muszą wykaraskać się z kłopotu.

Zastanów się.
ech, może taka nawalanka to lepszy pomysł na grę komputerową, a nie rpg'a, tak? co zrobisz, ja nie planowałem dla naszych nie-bohaterów czegoś szczególnego-nietypowego :(

Awatar użytkownika
syrius
Chuck Norris
Posty: 572
Lokalizacja: Bastion

Post autor: syrius »

Taka nawalanka to lepsza już w formie mordheimu i turlania kostkami.

Pomysł jest spoko, jednak wymaga doszlifowania i stworzenia jakiejś podstawy fabularnej.

Mogę Ci rzucić szkielet, a Ty już go sobie pozmieniaj pod siebie:

1) Scena w mieście - walka (niech gracze wygrywają, wszystko układa się według ich planu. Chcą zebrać sporo ludności by użyć ich do złego rytuału).
2) Przybycie łowcy czarownic z czarodziejem - w trakcie walk nagle z lasu przybywa łowca czarownic z kilkoma pomagierami. Okazuje się, że ludzie zaczynają z wami wygrywać (jeżeli gracze będą chcieli zaatakować łowcę, to im na to pozwól, mogą go zranić jednak warto wyraźnie podkreślić, że to czas na wycofanie).

Te dwa punkty traktuj jako wprowadzenie, dlatego też możesz pozwolić sobie na lekką deus ex machinę (czyli to, że wymuszasz na graczach ucieczkę).

3) Las i ciężkie rany - BG są ciężko ranni, muszą się ukryć i odzyskać siły. Okazuje się, że ktoś ich wciąż śledzi (tutaj mowa o Łowcy).
Możesz rozegrać w nocy klimatyczną grę, gdzie gracze pokombinują jak dorwać łowcę. A może spotkają w lesie wiedźmę która ich uleczy (ślepa ludzka kobieta) i tutaj możesz zobaczyć czy np. wymuszą pomoc na kobiecie, czy będą inaczej się zachowywać ...

4) BG mogą udać się do jaskiń i tam rozegrać walkę z łowcą, mogą też walczyć w lesie. Warto jednak by w trakcie walki, po pokonaniu łowcy i czarodzieja ten drugi użył jakiegoś czaru i przeniósł wszystkich np. na pustkowia chaosu.


Ogólnie przygoda nie ma wiekszej logiki, ale będzie dynamiczna i myślę, że będziecie dobrze się bawić.
Jak masz pytania wal, chętnie podzielę się swoim doświadczeniem.

Zablokowany