Czemu wszyscy się upierają przy szkieletach? Kosztują drogie tyle co zombiaki, słabiej wstają, a wraz nic nie robią.
Nie lepiej zapchać core zombie i brać nawalaczy z special itd?
Za takiego dark coacha można mieć 2x3 vampire spawny, na małe punkty chyba lepsze?
Tak samo court of the damned wydaje mi się zbyt drogi żeby zarobił na siebie, za niego można wrzucić varghulfa i coś jeszcze.
<opinia nooba jak coś, dawno nie grałem>
VC 9th Age 2.0 - Rozpiski
Moderator: misha
Jak masz Karsteina to musisz wykupić Stubborn na Coachu, więc z Extended Chasis kosztuje 430.Manfred pisze: 1 Vampire Count Von Karnstein Master @ 860.0 Pts
(...)
1 Dark Coach @ 445.0 Pts
Extended Chasis
Wraithy teraz już trochę gorzej działają z popychaczką bo tylko raz na turę mogą zrobić atak. Ale i tak dzięki popychaczce zwiększasz ich zasięg więc to jest ok.
Generalnie nie przekonuje mnie granie bez nekromantów. Zwłaszcza przy coachu czy wraithach Gates of the Netherworld bardzo się przydaje.
Zaszłyszane na jakimś turnieju:
- Twój WS?
- Tak
Akurat szkielety w tym złożeniu mają 6 Offence i 4 siły, więc nawet mogą coś powalczyć. A czy coach czy spawny lepsze tego nie jestem pewien. Coach dużo więcej przeżyje. Trójki spawnów moim zdaniem wcale niekoniecznie muszą sobie teraz lepiej radzić.Stan pisze:Czemu wszyscy się upierają przy szkieletach? Kosztują drogie tyle co zombiaki, słabiej wstają, a wraz nic nie robią.
Nie lepiej zapchać core zombie i brać nawalaczy z special itd?
Za takiego dark coacha można mieć 2x3 vampire spawny, na małe punkty chyba lepsze?
Tak samo court of the damned wydaje mi się zbyt drogi żeby zarobił na siebie, za niego można wrzucić varghulfa i coś jeszcze.
<opinia nooba jak coś, dawno nie grałem>
Zaszłyszane na jakimś turnieju:
- Twój WS?
- Tak
Zagrałem turniej rozpiską:
strigoi lord bestial bulk, +1 do casta, adept, 2+ ward pierwsza rana + wyłączenie multiple i lethali w niego
nekros adept metal plus dodatkowe heridary
nekros evocation adept
30+29+20+20 zombie
2x8 wilków z championami
10 ghastów z championem
cadaver wagon
2x wraithów
2x 3 vargheisty
varghulf
Wyszło spore nieogranie, ale sporo się nauczyłem.
1) high elfy, dwa punkty, odginałem ciągle kloc WL z generałem z włócznią i loremasterem, resztę zabijałem, wyszło 15-5 ze scenariuszem bo trochę czasu zabrakło
2) lizardmeni, kloc saurusów z klocem gwardii i slaanem alchemia, nie miałem pomysłu na te klocki, 5 cok zabiło mi 60 zombie praktycznie w turę, ghasty z lordem sporo ustały i nawet coś zabijały tych templi z 1+ save, te ich pałki z s6 i biciem po inicjatywie są bardzo mocne, przeciwnik miał fazę magii 6-4 więc rzucił z 5 kostek ogniste na gwardii i wtedy się sypnęli, chmurki z poisonami zabiły varghulfa w turę, przegrałem ostatecznie 1-19
3) demony monotzeentch, scenariusz flagi, niby z górki bo tylko horrory do zabijania, ale armia wolna a przeciwnik się do mnie nie wybierał, wrona zabiła dwa unity zombie w combacie z zionięciami i stompami, ghasty nie miały z czym walczyć tylko co turę zjadały jakiś oddział, postawiłem w tej bitwie sporo oddziałów zombie z bound spella bo przeciwnik zbijał wszystkie wskrzeszenia, 15-5 bo w końcu nie zabiłem wrony a ona trzymała kupę punktów plus jeszcze jakiś grinder gdzieś tam na flance został, varghulf spadł z bolca w dwie tury
Myślę iść jednak w więcej zombiaków, może 4x30. Ich wskrzeszanie 2d6+4 jest super i tworzy presję w magii od 1 tury bo albo mam ich 2x tyle po dwóch czarach albo wchodzą mi pociski. Do tego baty bo brakowało mi pewnej odginaczki z paringu z lizakami. Varghulf wylatuje bo za swój koszt nie ma sensu, lepsze vargheisty i kolejny nekros. Z evocation nic nie rzucałem, ciągle tylko wskrzeszenia metal i szamanizm. Plus dorzucę 4 wraithy, miałem mieszane uczucia co do ich wytrzymałości ale ten ward 5+ nawet coś daje, plus jakby mniej teraz pocisków na stołach.
Ghasty mają sporą zaletę bo nadążam wtedy za wraithami, ciężko ich zabić a z szamanizmem biją się dosyć mocno. Zapominałem o regence 6+ na ghoulach. Drugiego raczej nie wrzucę, za drogo żeby ratować zombie.
strigoi lord bestial bulk, +1 do casta, adept, 2+ ward pierwsza rana + wyłączenie multiple i lethali w niego
nekros adept metal plus dodatkowe heridary
nekros evocation adept
30+29+20+20 zombie
2x8 wilków z championami
10 ghastów z championem
cadaver wagon
2x wraithów
2x 3 vargheisty
varghulf
Wyszło spore nieogranie, ale sporo się nauczyłem.
1) high elfy, dwa punkty, odginałem ciągle kloc WL z generałem z włócznią i loremasterem, resztę zabijałem, wyszło 15-5 ze scenariuszem bo trochę czasu zabrakło
2) lizardmeni, kloc saurusów z klocem gwardii i slaanem alchemia, nie miałem pomysłu na te klocki, 5 cok zabiło mi 60 zombie praktycznie w turę, ghasty z lordem sporo ustały i nawet coś zabijały tych templi z 1+ save, te ich pałki z s6 i biciem po inicjatywie są bardzo mocne, przeciwnik miał fazę magii 6-4 więc rzucił z 5 kostek ogniste na gwardii i wtedy się sypnęli, chmurki z poisonami zabiły varghulfa w turę, przegrałem ostatecznie 1-19
3) demony monotzeentch, scenariusz flagi, niby z górki bo tylko horrory do zabijania, ale armia wolna a przeciwnik się do mnie nie wybierał, wrona zabiła dwa unity zombie w combacie z zionięciami i stompami, ghasty nie miały z czym walczyć tylko co turę zjadały jakiś oddział, postawiłem w tej bitwie sporo oddziałów zombie z bound spella bo przeciwnik zbijał wszystkie wskrzeszenia, 15-5 bo w końcu nie zabiłem wrony a ona trzymała kupę punktów plus jeszcze jakiś grinder gdzieś tam na flance został, varghulf spadł z bolca w dwie tury
Myślę iść jednak w więcej zombiaków, może 4x30. Ich wskrzeszanie 2d6+4 jest super i tworzy presję w magii od 1 tury bo albo mam ich 2x tyle po dwóch czarach albo wchodzą mi pociski. Do tego baty bo brakowało mi pewnej odginaczki z paringu z lizakami. Varghulf wylatuje bo za swój koszt nie ma sensu, lepsze vargheisty i kolejny nekros. Z evocation nic nie rzucałem, ciągle tylko wskrzeszenia metal i szamanizm. Plus dorzucę 4 wraithy, miałem mieszane uczucia co do ich wytrzymałości ale ten ward 5+ nawet coś daje, plus jakby mniej teraz pocisków na stołach.
Ghasty mają sporą zaletę bo nadążam wtedy za wraithami, ciężko ich zabić a z szamanizmem biją się dosyć mocno. Zapominałem o regence 6+ na ghoulach. Drugiego raczej nie wrzucę, za drogo żeby ratować zombie.
Stan, masz w rozpie dwóch nekroosow, którzy szkielety też pięknie podnoszą do dwukrotności z tą różnicą że szkiele z spearami coś tam zabija a z tarczami w ture nie zginą. Zombiaki są spoko, dużo lepsze niż były teraz większość oddziałów bija na 4+ a nie na 5. Osobiście wolę zróżnicowane cory miks szkieli zombi i żuli ale na samych zombie też da radę grać - dzięki Ci dziewiątko 

O dziwo nie mam problemów ze zrobieniem sobie core, punkty się szybko wypełniają. Dlatego też nie widzę miejsca na drogie szkielety.
A zamiast tych 60 zombie mogłem tam mieć 40 szkieletów
Akurat tutaj przeważyła szybka śmierć varghulfa i ws5 na cokach.
A zamiast tych 60 zombie mogłem tam mieć 40 szkieletów

Co sądzicie o czymś takim:
1 Vampire Courtier Nosferatu Master, General, Occultism, Sceptre of Power, Talisman of the Void, Arcane Knowledge [590]
1 Necromancer Adept, Evocation, Necromantic Staff [280]
1 Barrow King, BSB, Basalt Infusion, Dusk Forged, Hero's Heart, Skeletal Steed [410]
30 Ghouls, C [490]
26 Zombies, M [165]
26 Zombies, M [165]
25 Zombies, M [160]
8 Dire Wolves, C [133]
8 Dire Wolves, C [133]
2 Dark Coach [430]
2 Altar of Undeath [365]
10 Wraiths [380]
Total: 4496
1 Vampire Courtier Nosferatu Master, General, Occultism, Sceptre of Power, Talisman of the Void, Arcane Knowledge [590]
1 Necromancer Adept, Evocation, Necromantic Staff [280]
1 Barrow King, BSB, Basalt Infusion, Dusk Forged, Hero's Heart, Skeletal Steed [410]
30 Ghouls, C [490]
26 Zombies, M [165]
26 Zombies, M [165]
25 Zombies, M [160]
8 Dire Wolves, C [133]
8 Dire Wolves, C [133]
2 Dark Coach [430]
2 Altar of Undeath [365]
10 Wraiths [380]
Total: 4496
Klub Gier Bitewnych SALAMANDRA - Włocławek