: 27 wrz 2007, o 19:54
lub jakiś martwy imperialista.bartekk pisze:spalona, poczerniała ziemia ze sterczącymi suchymi kępkami jakichś suchorośli
Strona 2 z 3
: 27 wrz 2007, o 19:55
na spalonej, zczerniałej ziemii ze suchoroślami
: 27 wrz 2007, o 20:21
Bartekk przestań spamować.
Co do tematu to propomuję jakieś mokradła i takie sterczące wysokie trawy
Co do tematu to propomuję jakieś mokradła i takie sterczące wysokie trawy
: 29 wrz 2007, o 14:22
Również zgodzę się iż bagno/mokradła będzie bardzo dobrym rozwiązaniem. Znowu przełamanie stereotypów zimowego Legionu, to mi się podoba!
: 29 wrz 2007, o 21:11
Chyba nie zrobię bagienka. Raczej coś jasnego. Tak by dobrze kontrastowało z ciemną kolorystyką figurki. Pewnie jakieś pustkowia - szarawe skałki i do tego żółta trawka + jakieś pojedyncze czaszki
: 29 wrz 2007, o 23:26
Też nie głupi pomysł 
Jeśli zrobisz to choć w połowie tak ładnie jak samego stworka to efekt będzie conajmniej b. zadowalający
Jeśli zrobisz to choć w połowie tak ładnie jak samego stworka to efekt będzie conajmniej b. zadowalający : 30 wrz 2007, o 20:33
Dziś znalazłem trochę czasu by zrobić podstawkę pod tego shreddera. Postanowiłem zrobić prostą podstawkę bez żadnych bajorek i innych cudów.
O oto efekt mojej pracy:
O oto efekt mojej pracy:
: 30 wrz 2007, o 22:11
Ładnie to się razem prezentuje, podstawka nie jest przesadzona, w mojej opinii dobrze spełniłeś założenia "szarawe skałki i do tego żółta trawka + jakieś pojedyncze czaszki". Czekam na następnych 'legionistów'
: 30 wrz 2007, o 23:19
Ten fioletowy wzorek na podstawce psuje trochę bardzo pozytywny obraz figurki 
: 1 paź 2007, o 12:27
Podpisuje się pod Patrykiem, ja bym ten wzorek zamalował nie potrzebny jest...
: 1 paź 2007, o 12:40
a ja bym ta czarna podstawke pomalowal na jakis ciemny szary, co by do kamienia pasowało. nie lubie jak podstawki sa całkowicie oderwane od tego co na nich jest.
a tak to ekstra praca.
a tak to ekstra praca.
: 2 paź 2007, o 11:01
troche sie zlewa z podstawką... wzorki bym zamalował na krawędzi:) chyba że posiadają jakąs praktyczną ceche np. wyznaczają krawedzie pola widzenia figurki. tylko zaznaczyłbym je inaczej, to mi srednio pasuje.
krawędzie zostaw czarne, są elementem sztucznym i funkcjonalnym a nie pełnią funkcji ekspozycyjnej jak wymodelowany wierzch podstawki ani nie są częścią figurki. czarny pasuje do wszystkiego i nigdy nie jest oderwany od kontekstu.
krawędzie zostaw czarne, są elementem sztucznym i funkcjonalnym a nie pełnią funkcji ekspozycyjnej jak wymodelowany wierzch podstawki ani nie są częścią figurki. czarny pasuje do wszystkiego i nigdy nie jest oderwany od kontekstu.
: 2 paź 2007, o 13:54
Mi w zasadzie te wzroki aż tak nie przeszkadzają, choć również w pierwszej chwili myślałem że wyznaczają pole widzenia, teraz wiem że tak nie jest bo nie są zrobione co 180 stopni. Widać taki zmysł artystyczny ma chłopak:)
: 2 lip 2008, o 22:16
Powrót syna marnotrawnego. Niestety przez ostatni semestr nie miałem w ogóle czasu na malowanie i to by nawet zajrzeć na forum(chyba studia mnie skazały na malowanie od wielkiego święta)
Ale... są przecież wakacje
więc postanowiłem nadrobić zaległości i przez ostatnie dni podmalowałem coś ten mój nieszczęsny Legion.
Shreddery jak to shreddery. Nie pamiętałem jak malowałem pierwszego(to było 10 miesięcy temu
) więc improwizowałem. Efekt sami oceńcie.
Na całe szczęście musze pomalować�? jeszcze tylko jednego takiego knypka.
Lilith była dla nie dużym wyzwaniem. Postanowiłem wreszcie co?? pomalować�? metalikami. Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie to tej techniki, ale musze przyznać, że bardzo fajna. Generalnie sam jestem raczej zadowolony z efektu, ale bardzo chciałbym poznać też wasz pogląd na ten temat.
Płaszczyk był również wielkim eksperymentem, bo normalnie zawsze dawałem ciemny podkład a potem go rozjaśniałem. Tym razem postanowiłem pójść w odwrotną stronę. Przy okazji chciałem spróbować kolor, którego nawet nigdy nie otworzyłem słoiczka - hawk turquoise(cytadelki) i właśnie jego użyłem jako kolor bazowy.
Zmieniłem też podstawki. Poprzedni projekt mi się nie podobał.
Ja tu gadu gadu a o najważniejszym bym zapomniał - zdjęcia:
Ale... są przecież wakacje
więc postanowiłem nadrobić zaległości i przez ostatnie dni podmalowałem coś ten mój nieszczęsny Legion.Shreddery jak to shreddery. Nie pamiętałem jak malowałem pierwszego(to było 10 miesięcy temu
) więc improwizowałem. Efekt sami oceńcie.Na całe szczęście musze pomalować�? jeszcze tylko jednego takiego knypka.
Lilith była dla nie dużym wyzwaniem. Postanowiłem wreszcie co?? pomalować�? metalikami. Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie to tej techniki, ale musze przyznać, że bardzo fajna. Generalnie sam jestem raczej zadowolony z efektu, ale bardzo chciałbym poznać też wasz pogląd na ten temat.
Płaszczyk był również wielkim eksperymentem, bo normalnie zawsze dawałem ciemny podkład a potem go rozjaśniałem. Tym razem postanowiłem pójść w odwrotną stronę. Przy okazji chciałem spróbować kolor, którego nawet nigdy nie otworzyłem słoiczka - hawk turquoise(cytadelki) i właśnie jego użyłem jako kolor bazowy.
Zmieniłem też podstawki. Poprzedni projekt mi się nie podobał.
Ja tu gadu gadu a o najważniejszym bym zapomniał - zdjęcia:
: 2 lip 2008, o 22:52
fajny plaszcz 
: 2 lip 2008, o 23:47
mozna smialo powiedziec ze ma niezla blyskotke miedzy nogami
:):):):)
:):):):): 2 lip 2008, o 23:51
Generalnie malowanie ladne, ale LOL - ja bym ta Lilith nazwal epic fail No wyobrazcie sobie kogokolwiek ze swiecacym wisiorkiem miedzy nogami :P
No wyobrazcie sobie kogokolwiek ze swiecacym wisiorkiem miedzy nogami :P: 3 lip 2008, o 07:35
Malowanie fajne, ale mi się takie dobranie kolorów nie podoba.
: 3 lip 2008, o 09:17
coraz lepiej malowanie Ci idzie;]
podstawki fajnie wyszły no może poza tymi krzaczorami jasnymi, jasna trawka byłaby chyba fajniejsza:)
w lilith brakuje mi jeszcze żeby to mocne światło przebijało się delikatnie przez płaszcz;)
metaliki fajnie wyszły, a płaszcz oblukam na żywo;]
no i najważniejsze że pasują do siebie kolorystycznie te figsy.
podstawki fajnie wyszły no może poza tymi krzaczorami jasnymi, jasna trawka byłaby chyba fajniejsza:)
w lilith brakuje mi jeszcze żeby to mocne światło przebijało się delikatnie przez płaszcz;)
metaliki fajnie wyszły, a płaszcz oblukam na żywo;]
no i najważniejsze że pasują do siebie kolorystycznie te figsy.
: 20 lip 2008, o 23:20
Dzieki za komentarze.
Anty - kolorki takie bo chcialem miec legion wyjatkowy. Wszyscy maluja go na szaro-niebiesko + brazowy/czarny. Zawsze zima. Chcialem inaczej.
vocal - to co umawiamy sie na jakas bitwe? wtedy bedziesz mogl sie dokladnie przyjrzec sie temu.
A teraz maly update.
Na szrederach zwiekszylem kontrast.Dodalem rozjasnien i poglebilem cienie. Mam nadzieje ze im to dobzre zrobilo.
Wreszcie skonczylem duza bestie. Do tej pory myslalem ze jak model wiekszy to wszystko jest latwiej bo ma sie wiecej miejsca. Bylem w bledzie. Cieniowanie i rozjasnienia trwaja wieki. Staralem sie ta figurke utrzymac by jak najlepiej pasowala do reszty. I tu przeszkodzil mi ten pancerz krory ma na plecach i skorze. NIe moglem znalesc pomyslu na to. Gdy pomalowalem poprostu na soczysty fiolet to wyszlo masakrycznie. Z koleji to co jest teraz z daleka troche sie zlewa z reszta figurki, a nawet bardzo bedac szczerym. Model duzy, meczacy, ale generalnie jestem nawet zdowolony. Mam tylko jeszcze jeden bol. Co tu zrobic z dziaslami.
O i swiezo rozpoczeta praca. Bohater wardancer. POstanowilem go pomalowac po przeczytaniu tutoriala Bragona. Chwilowo zaden z elemntow nie jest skonczony. Mam jedno konkretne pytanie co by tu zrobic ze skora by wygladala lepiej?
[/quote]
Anty - kolorki takie bo chcialem miec legion wyjatkowy. Wszyscy maluja go na szaro-niebiesko + brazowy/czarny. Zawsze zima. Chcialem inaczej.
vocal - to co umawiamy sie na jakas bitwe? wtedy bedziesz mogl sie dokladnie przyjrzec sie temu.
A teraz maly update.
Na szrederach zwiekszylem kontrast.Dodalem rozjasnien i poglebilem cienie. Mam nadzieje ze im to dobzre zrobilo.
Wreszcie skonczylem duza bestie. Do tej pory myslalem ze jak model wiekszy to wszystko jest latwiej bo ma sie wiecej miejsca. Bylem w bledzie. Cieniowanie i rozjasnienia trwaja wieki. Staralem sie ta figurke utrzymac by jak najlepiej pasowala do reszty. I tu przeszkodzil mi ten pancerz krory ma na plecach i skorze. NIe moglem znalesc pomyslu na to. Gdy pomalowalem poprostu na soczysty fiolet to wyszlo masakrycznie. Z koleji to co jest teraz z daleka troche sie zlewa z reszta figurki, a nawet bardzo bedac szczerym. Model duzy, meczacy, ale generalnie jestem nawet zdowolony. Mam tylko jeszcze jeden bol. Co tu zrobic z dziaslami.
O i swiezo rozpoczeta praca. Bohater wardancer. POstanowilem go pomalowac po przeczytaniu tutoriala Bragona. Chwilowo zaden z elemntow nie jest skonczony. Mam jedno konkretne pytanie co by tu zrobic ze skora by wygladala lepiej?
[/quote]