koles ktory nie potrafi przegrywac

pingus · Post autor: **pingus** » 4 paź 2007, o 19:22

RomualdZielony pisze:Można mu wlepić jakiegoś bana na turnieje, ale prócz tego raczej nie wiele się da zrobić. Znacznie więcej może policja i to chyba ona powinna się tą sprawą zająć, jeśli doszło do jakichś poważniejszych urazów...

Tak apropo jak wygląda ban na turnieje dla gracza w sumie anonimowego? Jakby zbanować kogoś sławnego rozumiem - w liście zgłoszonych każdy zwróci uwagę, ale tak prędzej czy później jakiś organizator o tym może zapomnieć.

Ale nadal mam nadzieję, że sytuacja opisana w pierwszym poście jest przynajmniej przekoloryzowana.

TruePunk · Post autor: **TruePunk** » 4 paź 2007, o 19:39

Chodzi o to chlopaki, ze mamy jedna historie.
Powiem tak - Laska nie traktuj tego osobiscie, to bedzie totalnie kosmiczny przyklad.

Spotykam na turnieju gracza X. Wkurwia mnie caly dzien, za to ze udalo mi sie zdac breaka na dwoch jedynkach wyzywa moja matke, 'niechcacy' zrzuca ze stolu mojego giganta ktory lamie sie na strzepy; zadnej rekomepnsaty za moj super model nie otrzymuje
Jako ze to lokal, wlepienie worst playa nie ma sensu zadnego - na imprezie masowej rowniez nie chce robic wiochy ze sprawami prywatnymi
A mimo to jakbym kolesia spotkal na miescie tez by mnie kusilo zeby w leb zdzielic

Chodzi o to ze nie jestesmy w stanie rozsadzic czy poszlo naprawde tylko o wynik bitwy - czy tez moze Laska jakos inaczej sprowokowal tego chlopaka.
Cokolwiek zrobimy bedzie niesprawiedliwe (zakladam ze o ile ten chlopak opisze sytuacje to nie bedzie to wersja w 100% zgodna z wersja Laski) - wiec po co sie angazowac w cos co nas nie dotyczy?

Na turniejach poznaje sie ludzi. Tak samo jak poznaje sie ludzi w szkole, pracy, w kinie.
Jakbym poszedl na seans do CinemaCity i spotkal grupe gowniarzy przeszkadzajacy w seansie, zwrocil bym im uwage, a oni by mnie skopali po wyjsciu z kina to co - powinienem zadzwonic na policje, czy moze isc do dyrekcji CinemaCity i domagac sie zeby wiecej tychze chlopakow nie wpuszczali na seanse?

Lunn: wlasnie w tym problem, ze tego nie wiemy. I nie mamy mozliwosci aby sie dowiedziec.

PS. Thurionie! Nie od razu Rzym zbudowano (; jeszcze rok-dwa i moze bedziemy w kazdej sprawie jednym glosem mowic xP

Laska · Post autor: **Laska** » 4 paź 2007, o 19:44

TruePunk pisze:Chodzi o to chlopaki, ze mamy jedna historie.
Powiem tak - Laska nie traktuj tego osobiscie, to bedzie totalnie kosmiczny przyklad.

Spotykam na turnieju gracza X. Wkurwia mnie caly dzien, za to ze udalo mi sie zdac breaka na dwoch jedynkach wyzywa moja matke, 'niechcacy' zrzuca ze stolu mojego giganta ktory lamie sie na strzepy; zadnej rekomepnsaty za moj super model nie otrzymuje
Jako ze to lokal, wlepienie worst playa nie ma sensu zadnego - na imprezie masowej rowniez nie chce robic wiochy ze sprawami prywatnymi
A mimo to jakbym kolesia spotkal na miescie tez bym do niego wystartowal.

Chodzi o to ze nie jestesmy w stanie rozsadzic czy poszlo naprawde tylko o wynik bitwy - czy tez moze Laska jakos inaczej sprowokowal tego chlopaka.
Cokolwiek zrobimy bedzie niesprawiedliwe (zakladam ze o ile ten chlopak opisze sytuacje to nie bedzie to wersja w 100% zgodna z wersja Laski) - wiec po co sie angazowac w cos co nas nie dotyczy?

Na turniejach poznaje sie ludzi. Tak samo jak poznaje sie ludzi w szkole, pracy, w kinie.
Jakbym poszedl na seans do CinemaCity i spotkal grupe gowniarzy przeszkadzajacy w seansie, zwrocil bym im uwage, a oni by mnie skopali po wyjsciu z kina to co - powinienem zadzwonic na policje, czy moze isc do dyrekcji CinemaCity i domagac sie zeby wiecej tychze chlopakow nie wpuszczali na seanse?

w mojej stuacji nie byl to brake na 2 jedynkach tylko chyba zabicie drzewca jednym strzalem z latarki

Celedor · Post autor: **Celedor** » 4 paź 2007, o 20:37

Laska... Sluchaj historia przez ciebie opisana jest conajmniej dziwna sam nie wiem co by z tym zrobic... Ale cos musi w tym byc: pierwsza bitwa na Mimancie nasza... Pamietasz Dwarfy i chaos... W tej bitwie naprawde powinnismy przegrac... I tak sie wlasnie stalo... Ale dostalismy od ciebie 2, slownie: dwa wały ktore mogly przesądzic o losie bitwy: pierwszy ktory mnie bardzo wkurzyl... stoji sobie twoj elektryk w oddziale clanratow... My szarzujemy furiami na kamikadze zeby go ubic... Pierwsza tura dostawiaja sie dwie... Rzucamy wypada: 5 i 1... no wiec jedna trafila, na 3+ udalo sie dostal wounda... Potem ty nam nic nie zabiles my ci jeszcze 1-2 szczury... Ok stoimy... Nastepna tura my atakujemy wypada: 6 i 3 pytam: jakiego WS-a ma elektryk...? A ty na to 5... Ja mowie ze to duzo jak na jakiegos tam maga... A ty na to: tak tyle ma... No dobra... Ten rzut mogl zadecydowac o losie tej bitwy... Na dodatek byl to genral...

Drugi wal tez dosc powanzy: mieliscie dwa bound spelle ring of fury i taki od Skavenow... obydwa przedmioty wyczerpuja sie na ''1'' nawet jesli zostaja rozproszone... Nie wiem czy ''zapomnieliscie'' czy moze nie... Ale co ture tracilismy przez to 2-3 kosci DD... A byla duza szansa ze bound spell sie wyczerpal... Wiec zostawiam wam pewne przemyslenia...

Oskar · Post autor: **Oskar** » 4 paź 2007, o 20:51

Dawno mnie żaden temat na forum tak nie rozbawił

Mam takie pytanie po ile chłopaki macie lat ? ( Laska i agresor

) ?

Morrok · Post autor: **Morrok** » 4 paź 2007, o 21:00

Oskar nie śmiej się z dzieci, to nieładnie

Ja bym poczekał, aż taki kolo jeszcze raz przyjdzie na turniej przy wszystkich wyjaśnił sprawę i ewentualnie wpierdol spuścił gdyby jeszcze się rzucał. Takie jest moje zdanie ale nie chce sie mieszac ;p

kurka_z_podworka · Post autor: **kurka_z_podworka** » 4 paź 2007, o 21:11

jeśli to co napisał Caledor11 jest prawdą, i jeśli z tamtym przeciwnikiem postępowałeś podobnie to ja się nie dziwie się że cię zlał

a nawet i może dziwię się że ci po głowie nie poskakał

TomCio · Post autor: **TomCio** » 4 paź 2007, o 21:14

A moim zdaniem bez agresora nie ma co się bawić.

tomekjar · Post autor: **tomekjar** » 4 paź 2007, o 21:36

Heh panowie ( a już szczególnie kurka z podwórka), coś mi się widzi, że nie za bardzo się zastanawiacie, co piszecie... W sprawie tej nie chodzi chyba o to, czy osoba zwana agresorem miała powód, by Laskę uderzyć. Chodzi o to, że to zrobił. Nie jest to zachowanie normalne... Teraz uderzył, kto inny wkurzy go bardziej na innym turnieju, to co, kosą mu pojedzie pod żebro?

Owszem, przesadzam, ale zachowanie takie nie powinno być tolerowane. Bo z jednej strony rozumiem frustrację, ale z drugiej nigdy nie myślałem, że można wyjść poza rzucanie kostkami, ewentualnie zabluźnienie, a co dopiero kogoś walnąć z powodu gry w Młotka...

Zresztą spójrzcie na Caledora: został zwałowany w jeden z bardziej perfidnych sposobów, o jakich słyszałem (ja też zawsze wierzę przecwnikowi, gdy pytam o statystyki) ale nikomu w twarz nie strzelił... Myślę, że od tego jest forum, by wałkarza napiętnować, coby sędziowie i gracze zwrócili baczniejszą uwagę na niego następnym razem.

Zupełnie drugą sprawą jest ta akurat sytuacja i pytanie, czy sprawa miała się tak, jak przedstawił Laska. W to nie wnikam, bo sprawy nie znam, ale jeśli z jakiegokolwiek powodu koleś go walnął (nieważne, czy został zwałowany, czy niemiło mu się grało, czy uważał, że Laska miał podpiłowane kości) to coś należałoby według mnie z tym zrobić, chociażby czasowo zakazać wstępu na turnieje...

trikk · Post autor: **trikk** » 4 paź 2007, o 21:37

kurka_z_podworka pisze:jeśli to co napisał Caledor11 jest prawdą, i jeśli z tamtym przeciwnikiem postępowałeś podobnie to ja się nie dziwie się że cię zlał

a nawet i może dziwię się że ci po głowie nie poskakał

Brawo!

Oszukal mnie w grze na olowiane zolnierzyki! Zaje***!

Gdyby to Holan zwalowal na zeszlym GTEE i niezasluzenie pojechal do UK, to jeszcze bym zrozumial, ale to nawet nie byla kwestia podium na lokalu...
No bez przesady....

Post autor: **Tomash** » 4 paź 2007, o 21:42

Ludzie (i TruePunk

), tu nie chodzi o wyręczanie policji. To swoją drogą.

Chodzi o zbanowanie kolesia, który ma wyraźny problem psychiczny z WFB i robi autentyczne bydło.

kurka_z_podworka · Post autor: **kurka_z_podworka** » 4 paź 2007, o 21:43

1. Nigdzie nie napisałem że ja bym też bił
2. Miało być ironicznie chyba nie wyszło

Jeśli banować z turniejów to i agresora i wałkarza, są siebie warci

Post autor: **Ziemko** » 4 paź 2007, o 22:02

TruePunk pisze:Ziemko: a co ty, ojciec chrzestny jestes? post na forum i po kolesiu?
No offence, ale uwazam ze nie powinnismy przesadzac.

Od tego jest policja - macie dane kolesia, mozna zlozyc zawiadomienie o pobiciu. LL jest od organizacji turniejow - stalo sie to poza turniejem, wiec troche nie nasze kompetencje - nie masz pojecia czy koledzy sie znaja, czy maja jakies inne kontakty i animozje; co wiecej nie dowiemy sie tego napewno.

Nie wiem czy zauwazyles Ziemko, ale bycie w LL to nie to samo co bycie straznikiem teksasu. Robienie turniejow nie jest tozsame z walka ze zlem

Policja policja , a my jako ll mozemy nie tolerowac takiego zachowania i dac kolesiowi bana na turnieje. Czy ty musisz wszystko krytykowac ? Czy tam gdzie mieszkasz sa sami tacy ludzie jak ty ?

Naprawde zaczynasz mnie coraz bardziej irytowac swoimi "genialnymi tekstami"...

Laska - rozmawialem z kilkoma osobami... No coz uslyszalem kilka opinii , ze naprawde walujesz podczas bitew... Chcialbym uslyszec zdanie " agresora" .... ( co nie zmienia faktu , ze jego zachowanie jest dla mnie karygodne , jesli mial watpliwosci odnosnie tego czy jego przeciwnik oszukuje czy nie , powinien zglosic to sedziemu , a nie odwalac taka maniane )

P.S. Czy koles o ktorym mowa jest zarejstrowany na BP ? Milo by jakby sie tutaj wypowiedzial , jesli nie jest to moze , ktos mu powie zeby sie zarejstrowal ?

Post autor: **Jankiel** » 4 paź 2007, o 22:22

Czy tam gdzie mieszkasz sa sami tacy ludzie jak ty ?

Nie.

Imo konsekwencje takiego zachowania muszą być. LL powinna dbać także o fair play. Kto nie umie się zachować, wypada. Jak w piłce nożnej - jak jeden zawodnik sfauluje drugiego, to drugi wcale nie ma prawa bic go po pysku. Jeżeli spróbuje, zostanie ukarany, czy to przez lokalny zwiazek, czy przez UEFA. Tak tez powinniśmy postepwać. Nakładać sankcje zarówno za bójki, jak i za oszukiwanie.

Niech sie wypowie agresor, od tego powinny zależeć konsekwencje.

Esco · Post autor: **Esco** » 4 paź 2007, o 22:36

Ja uważam tak jak Thurion, ze to nie jest nasza sprawa. Jak chłopaki maja do siebie problem, niech sie umówią po kolejnym turnieju i sprzedadzą sobie po bułce ze śliwką. Ponadto odradzam wałowania na turniejach.

Post autor: **Ziemko** » 4 paź 2007, o 22:37

Ciesze sie Jankielu , ze mamy podobne zdanie oraz z tego , ze Truepunk jest wyjatkiem....

TomCio · Post autor: **TomCio** » 4 paź 2007, o 23:01

Ziemko pisze:Chcialbym uslyszec zdanie " agresora"

Ooo! Dokładnie!

Z drugiej strony chciałbym zobaczyć jak to wyglądało

.
Bo co? Koleś podszedł i "Siemano, miałeś piłowane kostki" i łup w morde

?

Artein · Post autor: **Artein** » 4 paź 2007, o 23:30

Ja bym mimo wszystko jakiegoś bana na turnieje dał. Może Laska rzeczywiście oszukiwał, ale czy to jest powód żeby lać go po pysku? W końcu żyjemy w cywilizowanym (powiedzmy) państwie, są inne rozwiązania. Jeśli wałował trzeba było zgłosić to do organizatorów turnieju.

Do tego wydaje mi się, że jeśli to wyglądało choć w pewniej części tak jak powiedział Laska to "agresor" i tak nie powie prawdy jak było.

Uważam, że to jest jak najbardziej sprawą, którą powinna zająć się LL, w końcu Laska dostał od gracza, z którym grał na turnieju i to z powodu właśnie tej gry.

Post autor: **Ziemko** » 4 paź 2007, o 23:37

Sprawa zostala juz poruszona , ale zeby cokolwiek stwierdzic , czekamy na relacje agresora.

Brat Tomasz · Post autor: **Brat Tomasz** » 5 paź 2007, o 00:06

ja myśle że to nie jest fajne jak chłopak chce pobić dziewczynę. Na miejscu Laski od razu bym zgłosił to wychowawczyni i Panu od ZPT albo przynajmniej WueFiście. Jeśli to nie pomoże to proponuje Lasce aby schowała mu jak będzie pierwsza lekcja z klasówką worek z kapciami tak żeby się spóźnił. To powinna być nauczka.

PS Nigdy nie zapomnę jak Bumelant na Krakonie 2005 (chyba) chciał wysprzęglić w ryj typowi co sprawdzał bardzo niegrzecznie ID graczy. Szkoda że gość uciekł bo zabrała go w ostatniej chwili jego gotycka 100 kilowa opatrzność w czerni. Pamiętam że nigdy później nie spotkałem tak bezczelnej i chamskiej obsługi konwentu.
A tak poważnie to jeśli oprawca Laski jest równorzędnym wymiarami zawodnikiem to sklep mu michę honorowo na ustawce bez kolegów. A jak np 2 razy większy to wystaw szampierza który spowoduje przemyślenie tematu przez tego głąba.
Ale i tak niech się wypowie drtuga strona bo czasem tzw prawda historyczna bywa inna niż się wydaje......

tak sobie pomoralizowałem