Wiedzmin
Moderator: Zaklinacz Kostek
Kerim, byś się w temacie o rzeźbieniu udzielił, na pytania odpowiedział. Wiesz, uzależnienie od gry (gier) zaczyna być uznawane za jednostkę chorobową
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Kerim ja czekam aż wyjdzie evil mod do baldurka.
Ahh conajmniej ze 200 godzin zmarnowanego czasu.
Miodzio.
Wszystkie inne już przeszedłem (darkest, check the bodies, itp.).
Najbardziej lubię Valen, jest ostro przegięta.
Ale jak grasz na tactics mod i już w laboratorium walczysz z magami, którzy mają banshees wail to nie jest i tak tak łatwo.
Ahh conajmniej ze 200 godzin zmarnowanego czasu.
Miodzio.
Wszystkie inne już przeszedłem (darkest, check the bodies, itp.).
Najbardziej lubię Valen, jest ostro przegięta.
Ale jak grasz na tactics mod i już w laboratorium walczysz z magami, którzy mają banshees wail to nie jest i tak tak łatwo.
Wiedzmin to lowelas i cpun.
Zalicza wszystko co sie rusza, i do powaznej nawalanki bez 2-3 eliksirow nie podchodzi.
przeszkadza mi, ze "bochater" jest ograniczony, nie mozesz nawet sprobowac zamknietych dzwi otworzyc. o kradziezy nie mowiac.
No, ale, to gra w Wiedzmina, trudno..
Mam juz ostatnią sobakę do ubicia, potem tylko wyrznięcie wieśniaków, i pierwszy Akt (jakieś nazewnictwo z 7th Sea) skończony.
Zalicza wszystko co sie rusza, i do powaznej nawalanki bez 2-3 eliksirow nie podchodzi.
przeszkadza mi, ze "bochater" jest ograniczony, nie mozesz nawet sprobowac zamknietych dzwi otworzyc. o kradziezy nie mowiac.
No, ale, to gra w Wiedzmina, trudno..
Mam juz ostatnią sobakę do ubicia, potem tylko wyrznięcie wieśniaków, i pierwszy Akt (jakieś nazewnictwo z 7th Sea) skończony.
mnie to ładowanie aż tak nie męczy, ale ja mam 4 giga ramu, (taki zawód) pytanie - czy trzeba zapisywać każde wejście-wyjście...
Se poczytałem trochę recenzji - wiecie że ruscy mieli to już 24-go?
2 dni przed nami bodaj.
I Pełne tłumaczenie zrobili. Generalnie wszyscy smarują miodem, 98 na 100, i 9.1 na 10 dają.
Ale i tak walka w real time'ie mi nie pasi, ot, taki oldschool.
Se poczytałem trochę recenzji - wiecie że ruscy mieli to już 24-go?
2 dni przed nami bodaj.
I Pełne tłumaczenie zrobili. Generalnie wszyscy smarują miodem, 98 na 100, i 9.1 na 10 dają.
Ale i tak walka w real time'ie mi nie pasi, ot, taki oldschool.
W Isharach walka w RT była jedynym sposobem na poradzenie sobie z niektórymi ziomkami metodą skok-cios-odskok
I dodałbym jeszcze serię "Dungeon Master"...
I dodałbym jeszcze serię "Dungeon Master"...
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
jeszcze jedno zaczęło mnie irytować w grze... nie można tam spotkac stwora, którego w danym momencie nie da się pokonać... ( a jestem już w trakcie 3go aktu)
Miałem okazję zagrać w angielską i polską wersję gry (ściągnąłem ja najpierw z internetu, ale po pewnym czasie zakupiłem oryginał ;p ). Mam wrażenie, że wersja polska ma dużo bardziej brutalny jezyk:) Niestety są dziwne nieścisłości w tłumaczeniu.. np: pol. "Twoja matka pusciła się z krasnoludem", ang. "Your mother sucked dwarfen cock"
Miałem okazję zagrać w angielską i polską wersję gry (ściągnąłem ja najpierw z internetu, ale po pewnym czasie zakupiłem oryginał ;p ). Mam wrażenie, że wersja polska ma dużo bardziej brutalny jezyk:) Niestety są dziwne nieścisłości w tłumaczeniu.. np: pol. "Twoja matka pusciła się z krasnoludem", ang. "Your mother sucked dwarfen cock"
http://www.gamestats.com/objects/682/682220/
http://www.metacritic.com/games/platfor ... er#critics
Chyba tak.
Oprócz tego recenzeci, którzy nisko ocenili Wiedźmina, zostali zjechani jak sobaki.
http://www.metacritic.com/games/platfor ... er#critics
Chyba tak.
Oprócz tego recenzeci, którzy nisko ocenili Wiedźmina, zostali zjechani jak sobaki.
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
Generalnie w grze irytuje mnie tylko wgrywanie każdej nawet najmniejszej lokacji. Troszkę to upierdliwe. Poza tym wydawało mi się, że dialogi będą bardziej rozbudowane. Pamiętam doskonale dialogi z Fallouta, gdzie większości npcom można było lizać tyłek albo ich tyrać. W Wiedźminie tego niestety nie ma. Na duży plus zaliczam system walki, cholernie dynamiczny (bardzo mi się to podoba), całkiem ciekawe zadania i jak dla mnie rewelacyjny klimat. Jest w tej grze kilka niedociągnięć, na szczęście mi nie przeszkadzają jakoś szczególnie.
-
- Mudżahedin
- Posty: 252
U nas tez. Jak ktos zamawial w gram.pl przed premiera to obiecywali tak wysylac by kurier dojechal na dwa dni przed oficjalnym terminem.Kerim pisze: Se poczytałem trochę recenzji - wiecie że ruscy mieli to już 24-go?
2 dni przed nami bodaj.
Wgrywanie tez mnie wkurzalo , ale skoczylem do sklepu i kupilem 4 giga ramu to przestalo
skończyłem Wiedźmina dziś o 4 nad ranem ;p
i mam takie pytanie odnośnie końcowego filmiku... kto się tam pojawił?... rozumiem 'kim' ta osoba była... ale nie wiem czy to była jakaś postać z którą się spotkaliśmy w grze, czy ...?!
użyłem ogólników by nie psuć zabawy tym którzy jeszcze grają... jedno co mogę zdradzić to, że outtro jest zajebiste...
Grę oceniam wysoko... ale bardzo zirytował mnie akt IV. Nie sądzę by ktoś wplątany w ogólnopaństwową intrygę, który wie że jego 'ukochana' została w mieście, chciał sie zajmować rozwiązywaniem problemów jakiejś małej wioski na zadupiu... no chyba że ja nie widzę 'głębi' tego aktu. Jak dla mnie to jest on tam zbędny...
no i ogromny błąd tej gry... nie ma bezpośredniego dostępu do Outtra po zakończeniu... jak ktoś sobie nie zapisze gry po ostatniej walce to życzę powodzenia w powtórnym przechodzeniu epilogu ;p
i mam takie pytanie odnośnie końcowego filmiku... kto się tam pojawił?... rozumiem 'kim' ta osoba była... ale nie wiem czy to była jakaś postać z którą się spotkaliśmy w grze, czy ...?!
użyłem ogólników by nie psuć zabawy tym którzy jeszcze grają... jedno co mogę zdradzić to, że outtro jest zajebiste...
Grę oceniam wysoko... ale bardzo zirytował mnie akt IV. Nie sądzę by ktoś wplątany w ogólnopaństwową intrygę, który wie że jego 'ukochana' została w mieście, chciał sie zajmować rozwiązywaniem problemów jakiejś małej wioski na zadupiu... no chyba że ja nie widzę 'głębi' tego aktu. Jak dla mnie to jest on tam zbędny...
no i ogromny błąd tej gry... nie ma bezpośredniego dostępu do Outtra po zakończeniu... jak ktoś sobie nie zapisze gry po ostatniej walce to życzę powodzenia w powtórnym przechodzeniu epilogu ;p
Widzę, że niektórzy tu ostro pocinają. Ja gram sobie od 5 dni i dopiero II akt kończę.
Ja kupiłem we środę późnym wieczorem i już kończę I akt