O&G kontra Leśne Elfy
Moderator: Kołata
Wczoraj Drzewca rozjechałem właśnie Morks Wants Ya (4 woundy) i dobiłem Stopą Gorka Magia rzeczywiście działa, jednak pod warunkiem, że się wylosuje właściwe czary
Co do kostek to też próbowałem. Niestety również toto niepewne. Owszem, raz zdażyło mi się pokonać i zagonić Enta 12 nocnikami , ale w większości przypadków jeśli już dojdę kostką gobbosów/orków do Drzewca (co też nie jest takie łatwe - 4" vs 5" i to przeważnie w lesie), to owszem, Ent przegrywa pierwszą, czasem i drugą turę walki, ale Ld8 na stubbornie to dość pewne ustanie. No i dość szybko do mojej kostki doskakują skirmisze (przeważnie Driady) i wtedy jest już po zabawie.
W armii do 2k chyba rzeczywiście nie ma jakiegoś cudownego sposobu na Treemana. Miałem nadzieję, że ktoś wynalazł i się podzieli
Ale widać pozostają nam kostki ze static CR/magia i szachowanie Chukkami.
Co do kostek to też próbowałem. Niestety również toto niepewne. Owszem, raz zdażyło mi się pokonać i zagonić Enta 12 nocnikami , ale w większości przypadków jeśli już dojdę kostką gobbosów/orków do Drzewca (co też nie jest takie łatwe - 4" vs 5" i to przeważnie w lesie), to owszem, Ent przegrywa pierwszą, czasem i drugą turę walki, ale Ld8 na stubbornie to dość pewne ustanie. No i dość szybko do mojej kostki doskakują skirmisze (przeważnie Driady) i wtedy jest już po zabawie.
W armii do 2k chyba rzeczywiście nie ma jakiegoś cudownego sposobu na Treemana. Miałem nadzieję, że ktoś wynalazł i się podzieli
Ale widać pozostają nam kostki ze static CR/magia i szachowanie Chukkami.
Spójrz na to z innej strony- zatrzymałeś na te dwie tury oddział wart prawie 300 pkt oddziałem wartym ok 60......Nie czarujmy się- gobliny to nie lodołamacze, ale jednak coś tam potrafią....to owszem, Ent przegrywa pierwszą, czasem i drugą turę walki, ale Ld8 na stubbornie to dość pewne ustanie
8ld to mniej wiecej 6 zdanych breakow na 10 prob
to wcale nie taki pewnik jakby sie wydawalo...mnie kiedys sie zbrejkowalo 2 gigantow pomimo bsb w poblizu...potem sie nie zebrali ale to juz byly detale
fakt treemen to tylko stoper,dluuugo sie musi przebijac solo przez gobale zeby sie z takiego combatu wygrzebac.
chukki to straszak...ale przynajmniej brokul nie pojawia sie tam gdzie go nie chcemy. gorzej jest z tancerzami,takie oddzialki po 8-9sztuk sa niebywale skuteczne
to wcale nie taki pewnik jakby sie wydawalo...mnie kiedys sie zbrejkowalo 2 gigantow pomimo bsb w poblizu...potem sie nie zebrali ale to juz byly detale
fakt treemen to tylko stoper,dluuugo sie musi przebijac solo przez gobale zeby sie z takiego combatu wygrzebac.
chukki to straszak...ale przynajmniej brokul nie pojawia sie tam gdzie go nie chcemy. gorzej jest z tancerzami,takie oddzialki po 8-9sztuk sa niebywale skuteczne
Z WE ogólnie jest ciężko, ale da się pograć. Ja z WE gram total defens jeśli na nie trafię. Robię ścianę ciężką do przebicia, a zza niej nawalam magią i maszynkami. Problem jest niestety z zajęciem ćwiartek. Ale lepsze to niż dostać maskę
Natomiast niezbyt się znam na graniu piechotnym walcem, ale myślę że od biedy z leśniakami da tym radę grać. Byle tylko nie dać się zflankować, bo to oznacza koniec.
Natomiast niezbyt się znam na graniu piechotnym walcem, ale myślę że od biedy z leśniakami da tym radę grać. Byle tylko nie dać się zflankować, bo to oznacza koniec.
piechotny walec radzi sobie bardzo dobrze z WE(wtopilem z nimi tylko 1 raz-terrory ze smoka mnie zjadly )-> odpowiednie ustawienie i wykorzystanie waaagh powoduje ze sami szarzujemy na tancerzy/driady...i sie okazuje ze tylko nie ma co z lucznikami zrobicKołata pisze:Z WE ogólnie jest ciężko, ale da się pograć. Ja z WE gram total defens jeśli na nie trafię. Robię ścianę ciężką do przebicia, a zza niej nawalam magią i maszynkami. Problem jest niestety z zajęciem ćwiartek. Ale lepsze to niż dostać maskę
Natomiast niezbyt się znam na graniu piechotnym walcem, ale myślę że od biedy z leśniakami da tym radę grać. Byle tylko nie dać się zflankować, bo to oznacza koniec.
no i fasty-jedyne do czego sie nadaja to zajecie cwiartek
i jest to kolejna armia ktorej sie daje zaczynac
w moim wykonaniu to warboss+bsb(piechotny lub na rydwanie)+2x 2lvl shamanow
2DS,pierscien,+1 dispell
totem na wlocznikach(24)
1-2 oddzialow NG(FCG,siatki,0-2 fanatykow,liczba 25-32)
0-1 oddzialow boyzow(25,FCG)
2-3 fastow
0-1savage
0-1 orcza jazda(big uns)
min 4 chukki
lobber/rydwan orczy/hopperzy
doom diver
doom diver/trolle
2DS,pierscien,+1 dispell
totem na wlocznikach(24)
1-2 oddzialow NG(FCG,siatki,0-2 fanatykow,liczba 25-32)
0-1 oddzialow boyzow(25,FCG)
2-3 fastow
0-1savage
0-1 orcza jazda(big uns)
min 4 chukki
lobber/rydwan orczy/hopperzy
doom diver
doom diver/trolle
Imo nie ma sensu przeinwestowywac w gobliny. Ucieknie coś takiego od terrora czy paniki i pkty w błoto.Biore jeden góra dwa oddziały "przepałeżone" ( siatki, fanole, fcg ok 30 sztuk). Reszta kosztuje jakies 64 pkt z muzykami, zajmuja ćwiartki, czasem jak fastow nie stanie to odginają szarże....60? Ja takiego ścierwa nie wystawiam Wink
Zwykłymi gobbosami nigdy nie gram. Zawsze to nocniki, przeważnie z siatami i fanolami, zawsze muzyk i szmatka.
Ale co prawda to prawda, jeśli uda się zatrzymać Drzewca na parę tur to już sukces.
tylko, że właśnie takie klocki za 64 pkt są jeszcze bardziej do dupy. blokują, jedzie je byle co i zaraz panikują nam resztę armi... już lepiej dołożyć i dać fasty
Ja na WE gram tak.
hopperzy. Sluza do sciagania ward save na 3+ ze smoka bo wypalaja duzo atakow. Leje po gorze bo latwiej zadac rane. Nawet jezeli zregeneruje i nic nie dostanie to jeszcze nie zdazylo sie zeby mial po tym warda na smoku.Poza tym odpornosc na psychologie od driad i drzewcow i mocne uderzenie, skirmish czyli nie ma problemu z byciem wymanewrowanym przez skirmish WE itd.
nie zdazylo sie zebym nie overrunowal drzewca savage orc'iem na wyvernie ze screaming swordem. sredno wychodzi 7 na 6 mozliwych woundow. WE maja tendencje do trzymania BSB w poblizu drzewcow a to juz S i A do gory o 1.
Polecam savage orc'i. odpornosc na strach i 6 warda a tam wiekszosc regimentow mocno bije. tym bardzie 4 tuffa.
Nie polecam wjazdu dziczyzna w drzewca. zatrzyma sie i bedize systematycznie wytlukiwana. Lepiej wziac zwykly klocek i stac na static CR i liczyc ze przez kilka tur stania w koncu obleje stubborna(rzadko sie przebija przez cztery rzedy, sztandar i przewage).
Chukki tez odradzam. Duzo rzeczy w skirmish, a drzewce maja warda i 6 tuffa. naprawde za duzo rzutow wykonywanych po drodze. Trafienie, wound, ward, ilosc hitow.
hopperzy. Sluza do sciagania ward save na 3+ ze smoka bo wypalaja duzo atakow. Leje po gorze bo latwiej zadac rane. Nawet jezeli zregeneruje i nic nie dostanie to jeszcze nie zdazylo sie zeby mial po tym warda na smoku.Poza tym odpornosc na psychologie od driad i drzewcow i mocne uderzenie, skirmish czyli nie ma problemu z byciem wymanewrowanym przez skirmish WE itd.
nie zdazylo sie zebym nie overrunowal drzewca savage orc'iem na wyvernie ze screaming swordem. sredno wychodzi 7 na 6 mozliwych woundow. WE maja tendencje do trzymania BSB w poblizu drzewcow a to juz S i A do gory o 1.
Polecam savage orc'i. odpornosc na strach i 6 warda a tam wiekszosc regimentow mocno bije. tym bardzie 4 tuffa.
Nie polecam wjazdu dziczyzna w drzewca. zatrzyma sie i bedize systematycznie wytlukiwana. Lepiej wziac zwykly klocek i stac na static CR i liczyc ze przez kilka tur stania w koncu obleje stubborna(rzadko sie przebija przez cztery rzedy, sztandar i przewage).
Chukki tez odradzam. Duzo rzeczy w skirmish, a drzewce maja warda i 6 tuffa. naprawde za duzo rzutow wykonywanych po drodze. Trafienie, wound, ward, ilosc hitow.
dlatego tak ciezko sie strzela po treemanie bolcem... elfickim sto-punktowcem, ale chuka za 35pkt? Warto brać zawsze, treemany szachuje, w zasadzie dwie chuki za 70pkt. mogą go zabić.
Szachują też wildów, jak są dobrze rozstawione to jeżdzcy też nie pochasają sobie jakby chcieli bo dostaną bolca w bok...
Szachują też wildów, jak są dobrze rozstawione to jeżdzcy też nie pochasają sobie jakby chcieli bo dostaną bolca w bok...
Kołata: a z czego składa się Twoja "ściana ciężka do przebicia"? I jak nią grasz? Wysuwasz się przed linię machin i blokujesz do nich dostęp?
Ciekawym, bo może spróbowałbym tej taktyki.
Parę dni temu zagrałem na WE na 1500 takim zestawem:
Black Orc Big Boss na dziku z Horn of Ugrok
Night Goblin Shaman z Nibbla's Itty Ring i 3xMagic Mushrooms
Night Goblin Shaman z 3xMagic Mushrooms
23 Orc Big 'Uns z Morks Spirit Totem
14 Savage Big 'Uns
14 Savage Boyz
5 Goblin Wolf Riders
5 Goblin Spider Riders
Boar Chariot
4xSpear Chukka
Doom Diver
Przeciwnik wylosował 2 lasy plus miał jeden darmowy (2 były na jego połowie, 1 na mojej w rogu). Wykorzystałem to tak, że najpierw wystawiłem fasty po jednej stronie stołu i on zaczął się tam rozstawiać, a później schowałem 3 klocki w drugim rogu za lasem. No i strzelałem z machin i magowałem. On za to podchodził łucznikami i strzelał.
Ściągnąłem mu Warhawki, 2 bohaterów i w końcu, jak się wychylił z lasu Treemana. Z Wildami grałem tak, żeby 2 razy wypadły za stół, ale ta sztuka udała się tylko raz, więc pojechał mi maszynki i Chariot (doszedł Driadami).
Ja zdobyłem więcej punktów ze zniszczeń, ale on dostał 300 za ćwiartki. W efekcie remis.
Przyjąłem taktykę wroga idzielnie schowałem się za lasem
A jak działa i skutkuje Twoja ściana?
Ciekawym, bo może spróbowałbym tej taktyki.
Parę dni temu zagrałem na WE na 1500 takim zestawem:
Black Orc Big Boss na dziku z Horn of Ugrok
Night Goblin Shaman z Nibbla's Itty Ring i 3xMagic Mushrooms
Night Goblin Shaman z 3xMagic Mushrooms
23 Orc Big 'Uns z Morks Spirit Totem
14 Savage Big 'Uns
14 Savage Boyz
5 Goblin Wolf Riders
5 Goblin Spider Riders
Boar Chariot
4xSpear Chukka
Doom Diver
Przeciwnik wylosował 2 lasy plus miał jeden darmowy (2 były na jego połowie, 1 na mojej w rogu). Wykorzystałem to tak, że najpierw wystawiłem fasty po jednej stronie stołu i on zaczął się tam rozstawiać, a później schowałem 3 klocki w drugim rogu za lasem. No i strzelałem z machin i magowałem. On za to podchodził łucznikami i strzelał.
Ściągnąłem mu Warhawki, 2 bohaterów i w końcu, jak się wychylił z lasu Treemana. Z Wildami grałem tak, żeby 2 razy wypadły za stół, ale ta sztuka udała się tylko raz, więc pojechał mi maszynki i Chariot (doszedł Driadami).
Ja zdobyłem więcej punktów ze zniszczeń, ale on dostał 300 za ćwiartki. W efekcie remis.
Przyjąłem taktykę wroga idzielnie schowałem się za lasem
A jak działa i skutkuje Twoja ściana?
Podobnie jak u Ciebie. Wybierasz narożnik stołu wokół którego jest jak największa patelnia, żeby leśniaki nie miały się gdzie kitrać. Fasty nieraz tak jak mówiłeś można 'dla ściemy' puścić z zupełnie drugiej mańki, żeby przeciwnik musiał nieco rozdzielić siły. Zadaniem tych fastów jest przeżyć i blokować ćwiary. W ostateczności spowalniać. Fastom daję tez łuki - fajnie działają na jazdę WE.
W rogu gdzie są głoówne siły walimy przy samej krawędzi snoty z magami i wszystkie bolce. One i tak tylko do zdejmowania drzwe sie nadają. Obok nich doomy, którym robimy po szczelince. A szczelinka oczywiście miedzy klocami ustawionymi tak, że nic się między nimi nie przeciśnie. Na pierwszy front daję herda. On schodzi zazwyczaj pierwszy, ale sporo moze wyciąć explozją W odwodach mam jazdę, która na WE jest super. Tylko przed hailem trzeba ją chować.
Wszystkie kloce to oczywiście savage, żeby nie wiały od panik i terroru.
No i nawalam z takiej fortecy do wszystkiego co nadchodzi. Jak forteca się utrzyma to jest ok
W rogu gdzie są głoówne siły walimy przy samej krawędzi snoty z magami i wszystkie bolce. One i tak tylko do zdejmowania drzwe sie nadają. Obok nich doomy, którym robimy po szczelince. A szczelinka oczywiście miedzy klocami ustawionymi tak, że nic się między nimi nie przeciśnie. Na pierwszy front daję herda. On schodzi zazwyczaj pierwszy, ale sporo moze wyciąć explozją W odwodach mam jazdę, która na WE jest super. Tylko przed hailem trzeba ją chować.
Wszystkie kloce to oczywiście savage, żeby nie wiały od panik i terroru.
No i nawalam z takiej fortecy do wszystkiego co nadchodzi. Jak forteca się utrzyma to jest ok
"Juz lepiej dołożyć i mieć fasty" a ja się pytam z czego "dołożyć"? Mam juz utartą rozpiske, każdy oddział spełnia jakieś w niej swoje zadanie, jeśli wprowadzam zmiany to kosmetyczne- chyba że eksperymentuję.ylko, że właśnie takie klocki za 64 pkt są jeszcze bardziej do dupy. blokują, jedzie je byle co i zaraz panikują nam resztę armi... już lepiej dołożyć i dać fasty
Takie 20 gobasów wcale nie są "do dupy" -fastami nie powalczysz z innymi klockami piechoty a gobliny mogą coś tam próbować- fastami nie ustoisz drzewca a taka 20 - co prawda przydałby się sztandar i lider od generała- ma szanse i to spore go nawet zagonić. Fasty są super i je używam-ale bez przesady; armia goblińska to armia goblińska a nie armia fastów-choć taka też mogła by być ciekawa.
-
- Pseudoklimaciarz
- Posty: 30
Na drzewca:
Ubrac Black Ork Warbossa w czerwona koszule w kratke, dac toporek {battle Axe of last waagh} i wziasc 24 sztuki orków lub goblinów zeby miec dodatkowe dodatkowe 4 ataki i 4S
Ubrac Black Ork Warbossa w czerwona koszule w kratke, dac toporek {battle Axe of last waagh} i wziasc 24 sztuki orków lub goblinów zeby miec dodatkowe dodatkowe 4 ataki i 4S
+3/+3
tam dodaje sie rank bonus
i najlepiej sie sprawdza w 30NG(ma 2+AS,i ochrone z siatek)
co nie zmienia faktu ze Ragnar jest przereklamowany
za to Kołata ma racje-przy graniu na duzym szamanie nalezy dobrze dobrac teren, unieszkodliwic strzelcow przeciwnika i powoli kasac
fasty jako sciema+trzymanie/blokowanie cwiartek-dzialaja tak sobie nawet przy opcji wpadniecia od boku na strzelcow
tam dodaje sie rank bonus
i najlepiej sie sprawdza w 30NG(ma 2+AS,i ochrone z siatek)
co nie zmienia faktu ze Ragnar jest przereklamowany
za to Kołata ma racje-przy graniu na duzym szamanie nalezy dobrze dobrac teren, unieszkodliwic strzelcow przeciwnika i powoli kasac
fasty jako sciema+trzymanie/blokowanie cwiartek-dzialaja tak sobie nawet przy opcji wpadniecia od boku na strzelcow
a jakim oddziałóem najlepiej bić się z tancerzami, lub jkiś sposób w kombacie na nich?
Bo mnie zawsze wykańczają... Jak ja szarżuję, to mają "uderzenie zawsze jako pierwsi", a jak oni, to biorą dodatkowy atak. w Drugiej rundzie zwykle uciekam, lub ginę...
Bo mnie zawsze wykańczają... Jak ja szarżuję, to mają "uderzenie zawsze jako pierwsi", a jak oni, to biorą dodatkowy atak. w Drugiej rundzie zwykle uciekam, lub ginę...
najlepiej lapac ich szarza-> waaaghh czyni cuda
w zasadzie bez roznicy czy bija pierwsi czy tez nie-wazne zeby nie mieli bonusu z szarzy
dobrze spisuja sie siatki na nocnikach z CG(tylko liczebnosc 25+),nawet 25 orcasow dobrze spolgraja
jezeli oni szarzuja to polecam powazne rozwazenie flee-mniejsza liczba panik jaka pozniej trzeba zdawac
w zasadzie bez roznicy czy bija pierwsi czy tez nie-wazne zeby nie mieli bonusu z szarzy
dobrze spisuja sie siatki na nocnikach z CG(tylko liczebnosc 25+),nawet 25 orcasow dobrze spolgraja
jezeli oni szarzuja to polecam powazne rozwazenie flee-mniejsza liczba panik jaka pozniej trzeba zdawac