Border Princes

popraw oczy na ciemniejsze i będzie gitarka

OOOO Nightmare mi się zaczyna podobać, jak z obrazu "Nocna Mara" kojarzycie ?? Chyba Goi ale nie pamiętam, miała taki wytrzeszcz

Mi się ta ognistość nie podoba. Lepszy byłby kary. Co do konwersji, to jest naprawdę bardzo dobra. Jak pisał Reiko, możesz dorobic dziury w kropierzu konia.

Fajny pomysl ale czy do wampierzy pasuje? Kurcze ciezko powiedziec, mozesz sprobowac co z tego wyjdzie, mysle ze wszyscy sa ciekawi efektu. Zielony pasowalby na bank ale co tam - IDZ NA CALOSC

pozyjemy zobaczymy ale zapowiada sie teorytycznie dobrze

Kiedys widzialem zdjecie modelu statku widma, pomalowanego, produkcji ktorejs z wiekszych firm z modelami. Na zielono oczywiscie. Wygladal fajowo i prawde powiedziawszy Imo zielony bylby ciekawszy. Chociaz taki ognisty konik tez calkiem fajnie wyglada.

a mi się podoba taki ognisty... np. zaczął sie palić podczas biegu albo co... ( mało prawdopodobne...), albo właśnie wytoczył sie z czyjegos koszmarnego snu...
ogólnie jest świetny zostaw takiego
Pozdro

Nightmare - koszmar, to właściwie demon. Zarówno we fluffie różnych rpgów jak i młotku, najtmary to demony z piekła rodem przyjmujące postać koni z płomiennymi elementami.

Mały update. Na początku chciałem te esy floresy robić złotym NMM ale zamiast tego zostawie jak jest, a na tyłku konia będzie czarne tło i czerwone zawijaski.

esy floresy to jest to wypas mi sie podoba phoenix miał takie na bardingach chaos knightów tyle że kolorowe

No no, te esy to naprawde fajne floresy Kurde coraz lepiej sie zapowiada. Chyba nie mialbym cierpliowsci do tych zawijancow.

bardzo fajne i estetycznie,ale ja jednak wolał bym jak by te ,,włosy,, były zielone

Naprawdę szkoda, że "kuń" nie ma grzywy.... wyglądalaby na moje zabójczo.
Piękny wzorek...
No i art ! Ehh... D&D....

wszystko fajnie, starannie, ale ten jegomość IMO nie za bardzo wampirowaty

robi sie coraz ciekawiej

Fedek pisze:na tyłku konia będzie czarne tło i czerwone zawijaski.

Kontynuował bym tak jak jest.
Ładne ale w moim pojmowaniu rzeczy ognisty koszmar i barding w esy floresy nie idą jakoś w parze, co nie zmienia faktu że póki co malowanie syci.
Kolczugę podrasował bym glazami dark fleshem lub czymś takim bo mocno odcina się od ładnie stonowanej reszty.
Czerwony hełm i zbroja to nie to, może jakiś battle damage na tym jednak?

nie no ... ostra sie konkurencja szykuje ... chyba nigdy nie uda mi sie zajac dobrego miejsca ... no cuz trzeba tylko pogratulowac

super... ale ja bym metaliki nmm-em zastapil...jak robiles te zawijaski? pedzelek?

Zawijaski prosto pedzelkiem malym sie robi , mozesz sobie pociwczyc na kartce i zobaczysz , prosto ale efektownie . Podoba mi sie bardzo . Ten nightmare pomalowany troche jak hellsteed , ale do koncepcji nightmare przedstawionej przez ciebie tez pasuje jak najbadziej .

Koncepcja jest jak najbardziej GW!

Czytamy w nowym AB:
"The most impressive Nightmares are those born out of defiled flesh and bone, reared on fresh blood until they stand tall and proud. Their shadowy flanks shimmer with magical energy, their eyes glow like hot coals and their hooves burn with a coruscating magical flame. Smoke snorts from a Nightmare's flaring nosetrils, carrying the stench of brimstone and decay"