Border Princes

Moje figurki nie są do zmywania;)
A co do użycia - bardzo sobie chwalę. Wykorzystuję je do olejnych washow, ktore sa znacznie lepsze technicznie od akrylowych, maluje w sumie też częściowo nimi. Na tych figurkach zrobione jest to tak, ze na podklad nalozony jest bazowy, kolor z akrylu, delikatna cienka warstwa, bo podklad mam robiony aerografem, od razu z rozjasnieniami najwiekszymi i cieniami. Na to rozmaite kolory washow olejnych, raczej punktowo niz calosciowo. Wash sie praktycznie sam ladnie rozprowadza, ja mu tylko troche pomagam. Mieszam gdzie trzeba, itd. Wash zalatwia sprawe cieni, a w zasadzie je podkresla. Olejami robie rozjasnienia, mieszajac w roznych proporcjach farbe biala z washem ktory jeszcze nie zasechl. Spieszyc sie nie trzeba. Detale tez sa robione olejami, oczy glownie. Inne rzeczy, jak szmaty, na niektorych byly malowane olejem, na innych akrylami.
Ogolnie szybka, latwa i przyjemna technika. Idealna zwlaszcza na wieksze skale badz ludki.

ten ghoul w drugim szeregu, pierwszy od prawej. Czy to jest oryginalna figurka GW?

ps. całkiem ładnie to wygląda. wolałbym chyba tylko spójność w kolorystyce.

Gasior pisze:ten ghoul w drugim szeregu, pierwszy od prawej. Czy to jest oryginalna figurka GW?

ps. całkiem ładnie to wygląda. wolałbym chyba tylko spójność w kolorystyce.

http://www.solegends.com/citcat19912/c2 ... als-00.htm

2 rząd 2 z prawej, ghule z lat 80tych

dziękuje za pomoc. Muszę zdobyć

Mało kto docenia tu takie gluty niewielkie ale jako że jestem z nich dość zadowolony, to i tak pokażę:)

Generał armii późnych Achemenidów, 15 mm, Xyston.

Właśnie przy takich skalach docenia się umiejętności. Znam osobę, która robi do bodajże 15mm epoka napoleońska - rany ile z tym jest cackania.

Dawno nic nie malowałem do WFB, skończyłem tylko kolejną trójkę ghuli, a następną - i ostatnią w tym oddziale - dziewiątkę mam w stanie mocno zaawansowanym. Po skończeniu tych 40 ghuli dłuuuugo nie pomaluję żadnego:)

Bardzo fajne te twoje ghule . Rozumiem obrzydzenie po pomalowaniu 40-tki, ale efekt jest znakomity,więc myślę, że niedługo Ci przejdzie ...
Patrzę na tę krew na ostrzach i się zastanawiam, czy nie spróbować efektu starej krwi - wyjść od ciemnego brązu, poprzez brązową czerwień i tylko niewielkie fragmenty maziać ryczącą czerwienią, albo może i wcale...

W rzeczywistości krew jest pomazana tak jak piszesz, tylko ze na zdjeciach te elementy sa jednymi z najmocniej oswietlonych przez lampki i stad wygladaja mocno czerwono. Docelowo, jak juz wszystkie beda mazniete, zamierzam troche dodatkowo jeszcze oslabic z jednej strony czerwien delikatnym washem, z drugim czesc poprawic pacnieciami lakieru blyszczacego.

Jeszcze jedna rzecz mi wpadła w oko - ten środkowy trzyma w ręku chyba czachę. Mogłaby się nieco różnić, bo teraz wygląda, jakby trzymał głowę innego ghula. Nie washowałbym jej tak, jak skóry...

Koniec armii Achemenidów, czyli jeden projekt mniej.
Dariusz III na rydwanie, Xyston 15 mm. I fota obu rydwanów z tej armii...





Więcej, jak zwykle, jak ktoś zainteresowany, na blogu...

No tu już z tą myszatością koników jednak chyba zdecydowanie przesadzili. za malowanie tych liliputów .

Cała armia skończona, więcej na blogu o tutaj: http://miniwojna.blogspot.com/2013/08/a ... i7-do.html

Kolejna trójka ghulasów...

No, święty czas, że coś w końcu dałeś ... Fajne ghulki, czekam na więcej...

No to przedostatnia trójka z całej hordy:)

Ostatnia trójka z całej hordy, jestem niesamowicie zadowolony, że w końcu ich skończyłem.



A za parę dni, jak zrobię, fotki całego oddziału.

zarąbiste są, muszą się super prezentować w całym klocku. Strasznie podoba mi się kolor skóry.

Horda ghuli skończona. Mam nadzieje, że obrazek nie rozjedzie forum. Edit: Kuźwa, rozjeżdża... Sory.
Więcej fot na blogu.

w pytkę! naprawdę ładne ghule bardzo klimatyczny oddział, choć moim zdaniem podstawki za surowe, ale to już co kto lubi