Wczoraj w nocy korzystając z tego, że
młoda przespała niemal osiem godzin udało mi się połowę tego czasu poświęcić na malowanie. Na warsztat zgodnie z zapowiedzią z
poprzedniego wpisu trafiły modele Czarownic.
Ubrana na czarno dama to model
Old Hag z
Lead Adventure, którego recenzję możecie przeczytać
TUTAJ.
Natomiast drugi model to produkt... No właśnie, jestem pewien, że szanowne
państwo-draństwo pomoże mi zidentyfikować figurkę. Bowiem zapomniałem kto jest jej producentem i nie udało mi się tego ustalić nawet za pomocą google.
Malując twarze i skórę starałem się oddać wiek Czarownic, a w przypadku modelu z Lead Adventure także charakterystyczny makijaż, jakim starsze panie zdobią swe lico.
Podstawki to farby techniczne od Games Workshop i pigmenty od MiGa i Vallejo plus trawka elektrostatyczna, nasiona brzozy i kwiat znaleziony lata temu w lesie.
To tyle, mam nadzieję że Czarownice się wam spodobają. A następne w kolejce czekają figurki
Skryby oraz Kupca.
I na koniec zdjęcie wiedźm w towarzystwie Księżnej Lahmi.
Bowiem jeśli gracie w
Warheim FS którąś z drużyn
Nieumarłych rekrutacja Czarownicy w szeregi kompanii to niemal krok obowiązkowy.
Czarownica dzięki zdolności rzucania uroku Wiedźmi lot tworzy w połączeniu z Nekromantą, o ile ten dysponuje tym samym zaklęciem silne wsparnie dla kompanii, który tym samym zyskuję zdolność zasypywanie przeciwnika modelami
Zombie.
A
Zombie przecież są tanie, a dzięki Nekromancie nawet darmowe.
