Wypraszam sobie, nikogo nie obraziłem i na nikogo się nie obraziłem. Ale mogę na Ciebie!
Ja posiadam (kupiony z dziewczyną na spółkę ) podręcznik w wersji dużej, który przerobiłem od dechy do dechy i znakomicie się przy tym bawiłem. Jest tak pięknie wydany, że aż miło się na niego patrzy.
Potwierdzam - duży podręcznik jest kapitalnie wydany.
Szczególnie edycja kolekcjonerska...
A czytanie od dechy do dechy i rozkminianie podręcznika jest kapitalną rozrywką.
Ja przeczytałem go już chyba ze 20 razy i co jakiś czas znajduję w nim jakąś nową "perełkę", którą można wykorzystać...
co do rydwanu zwiększającego save herosa. RB p.105 Chariot mount i przekierowanie na ridden monsters and armour save's - powozy zwiększają save bohatera ale tylko o 1 punkt a nie o cały save.
A tak,żeby nie offtopować mam małe pytanko dotyczące podstawowych zasad . W jakich proporcjach teraz się składa armie bo ja osobiście jakoś tego ogarnąć nie mogę z tymi procentami .
Całkiem niezły ten hierotytan.
Mam dwa pytanka:
1)Jak sie bije oddział z z kingiem na rydwanie? Wszystko wali po kingu/rydwanie/czy to przeciwnik wybiera?
2)Jak oddział zabije kinga/princa to oddział dostaje d6 hitów s5/s4? I czy są one liczone do CR?
pozdro
Jestem po pierwszej bitwie nowymi TK. Grając nimi wygrałem 20-0. Spoko armia. Uważam, że na zasady ETC powinno się przyciąć magię np.
- Scroll Cannopi = 2PD
- Hierotytan = 1PD
A ja jestem zdania, że 8-edycyjne booki nie powinny być "cięte".
Są wystarczająco dobrze zbalansowane.
Spróbuj sobie zagrać armią bez tytana i casketa - zobaczysz że straty na grywalności są znaczące.
Nie mówię, że armia jest wtedy beznadziejna - ale drastycznie obniżają się jej możliwości skutecznego działania.