sorry,musiałem niedoczytać, w każdym razie jestem jak najbardziej za tym.Toż wcześniej tak mówiłem, żeby zrobić. Zostawić ich młot i cenę jak było w 6 edycji. A przerzutki im dać jako ulepszenie do legendarnego zakonu za jakiś tam +x pts.
Empire Armylist by Ismael
Moderator: #helion#
Własnie o tym pisałem wcześniej. Przeginacie. Inni gracze nie zaakceptują tak radykalnych zmian, aur itd. Są ciekawe, ale z miejsca zostaną odrzucone. Nie chciałbym, by te kilka najważniejszych zmian trafiło z miejsca do kosza, dlatego, że ten pierwszy "rzut oka" padnie i na resztę naszych zmian.Grand Admiral Thrawn pisze:Powiem tylko jedno: BREDNIE.
Jeśli sądzicie, że zdołacie przekonać resztę światka graczy Imperium do tego, że działa w corach są ok i nie dają zbyt dużego kopa naszej armii to spoko. Życzę powodzenia.
No chyba, że tworząc PDFa na sam poczatek wrzucimy rozdzialik, Zmiany konieczne dla zachowania równowagi i tam będzie przegłosowana lista rzeczy naprawdę priorytetowych. Ważnych nie jakieś życzenia i marzenia.
Póki co dla mnie do takich zmian należą:
1. Magic Banner dla GS. 2. Przedmiot przycinający czarujących przeciwników, nie ma do tej pory innych propozycji niż Achemist Badluck Stone Podrzućcie jeszcze coś. 3. kilka dobrych i tanich sztandarów dla piechoty 4.Możliwość dodawania magicznych ataków dla oddziału (jak to Wy rozstrzygniecie - mogła by to być np. modlitwa Urlica) 5. Możliwość jazdy wstecz, ale nie wyjazdu z walki czołgiem 1 pkt pary 1". 6.Inżynier co, to już do przemyślenia. Ważne, by jego wystawienie dawało cos armii. A jeśli nie chcą go poprawiać, to zrobić z niego tylko gostka do przerzutów tabelki Missfire za te 30 pts.
Powtórzę się, ale Armii potrzeba kilku fajnych przedmiotów neutralizujących przegięcia i combo w innych armiach i to wszystko.
Od dłuższego czasu Bleasus nie bierze udziału w głosowaniach. Jednocześnie wypowiada się w innych tematach, więc dostęp do komputera chyba ma. Nie odpisał mi na priv o co chodzi - czy wciąż jest zainteresowany byciem Jurorem. Jeżeli ktoś go zna w rzeczywistości, proszę o ustalenie tego. Niestety głównie z jego powodu z 5-6 zagadnień "wisi". Jeżeli nie odezwie się do najbliższego piątku, wnioskuje niestety za zmianą Jurora - musi być ilość nieparzysta, aby system działał sprawnie. Co Wy na to?
Hmm, zawsze się zastanawiałem, dlaczego ten Nasz ołtarz tyle kontrowersji wzbudza. Przyznaję - jest bardzo dobry jak na swoje punkty. Osobiście nie zgadzam się z tym, że jest przegięty, ale zakładając, że jest - przecież większość armii ma coś, co wykracza poza sensowny stosunek jakość/cena, typu - WE driady, Bretka pegazy, Lizardy skinki. O demonach i VC nie wspomnę, bo to jedne wielkie przegięcie. Czemu więc tak dużo osób płacze, że Nasz altar zbyt mało kosztuje? Chyba tylko dlatego, że jest łączony z 2 czołgami. Nie uważam, żeby podnoszenie kosztu Altara było dobry wyjściem. Skoro cała reszta Naszej armii jest poprostu warta swoich punktów, czemu nie zostawić tej jednej, jedynej rzeczy, która jak na swoje punkty jest super?Thrawn - A (z bólem serca ale jednak koszt WA do 150 pts, samo polepszenie EC to za mało...trzeba przyciąć tego pana także bo nadal będzie bezmózgim wyborem)
Bo jest to chyba jedyny sposób aby odwieść graczy od "jedynie słusznego wyboru" w pierwszym slocie Lorda. Nie łudźmy się że w porównaniu jakość/cena Arch Lector na altarze wypada najlepiej, a niektórzy tylko na to niestety patrzą tworząc rozpiski.
Ogień oczyszcza ciało i dusze nawet największych wrogów Imperium...niech zapłoną stosy!
PG...czyli jak wygrać bitwę przed jej rozpoczęciem. 100% HATE!!!
PG...czyli jak wygrać bitwę przed jej rozpoczęciem. 100% HATE!!!
- Grand Admiral Thrawn
- Falubaz
- Posty: 1258
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Nie zrozum mnie źle. Nie jestem jakimś szpiegiem innych armii (chociażby porąbanych nowych VC gdzie cała armia może maszerować i wskrzeszać się do woli) tylko graczem Imperium, który pragnie by jego armia była zbalansowana, miała wiele opcji umilających grę czy to przez wybór jednostek czy też ciekawe zasady specjalne. Co do Altar'a (a także czołgu, helki). Dlaczego go wprowadzili za tak niską cenę (jest bardzo dobry, śmiem twierdzić za dobry za tą cenę)? Chodzi o kasę i naiwnych graczy na całym świecie. Hej...macie super jednostkę za super cenę. Musicie to mieć, kupcie a my (GW) zarobimy na was kasę. Dlaczego helka została osłabiona? Nie chodzi o to, że była za dobra (bo nie była...tam chodziło tylko o efekt psychologiczny i naszą JEDYNĄ jednostkę do walki ze skirmisherami) tylko o to, żeby gracze kupili dużo czołgów (no bo możma mieć ST nawet na 500 pkt a więc zarobimy (GW) dużo kasy bo te naiwniaki (gracze) to połkną. No i jest nowe dziecko rakietnica...też musi się sprzedać). Cała polityka GW opiera się na zarabiamu grubych pieniądzy na naiwnych graczach, którzy nie będą szemrać. Ja do takich nie należę i mam nadzieję, że nikt z Was takim nie jest. Nie godzę się na to jak jestem traktowany przez GW bo to jest kpina i chamstwo w stosunku do klientów giganta z GB.ismael pisze:Hmm, zawsze się zastanawiałem, dlaczego ten Nasz ołtarz tyle kontrowersji wzbudza. Przyznaję - jest bardzo dobry jak na swoje punkty. Osobiście nie zgadzam się z tym, że jest przegięty, ale zakładając, że jest - przecież większość armii ma coś, co wykracza poza sensowny stosunek jakość/cena, typu - WE driady, Bretka pegazy, Lizardy skinki. O demonach i VC nie wspomnę, bo to jedne wielkie przegięcie. Czemu więc tak dużo osób płacze, że Nasz altar zbyt mało kosztuje? Chyba tylko dlatego, że jest łączony z 2 czołgami. Nie uważam, żeby podnoszenie kosztu Altara było dobry wyjściem. Skoro cała reszta Naszej armii jest poprostu warta swoich punktów, czemu nie zostawić tej jednej, jedynej rzeczy, która jak na swoje punkty jest super?
Co do kosztu Altara, młotów WW, ST (brania go poniżej 2000 i ulepszeń), helki, magicznego sztandaru dla GS, ulepszenia EC i piechoty to tu możemy liczyć na poparcie dużej liczby graczy z poza Polski (ba, oni nawet czasami przebąkują o zmianie naliczania SP dla ST na D3 co też jest logiczne). Powinniśmy iść w tym kierunku. Bo sami to sobie pogwizdać możemy. I jestem ciekaw bardzo co Szaman (najlepiej w Polsce poinformowany człowiek odnośnie tego co robi GW) sądzi o Naszym tutaj pomyśle. Czy to wogóle ma jakiś sens. Byłoby miło gdyby się tu wypowiedział, czy moglibyśmy, ewentualnie, liczyć na jego pomoc (choćby w jakimś minimalnym stopniu).
To, że inne armie i ich gracze (którzy najwidoczniej zapomnieli o zasadzie sportowego i miłego grania dla obu stron) mają przegięte jednostki to ich strata. Ja (może jestem jedyny i ekscentryczny) nie chcę brać w czymś takim udziału. Lepiej wygrać z takimi powergamerami przy pomocy sprytu, swojej wiedzy i dobrych zbalansowanych jednostek i zasad. Bo jestem pewien, że jak nie zadziałamy wspólnie (Polska i reszta światka graczy Imperium) to w 8 ed tak zas załątwią, że nie będzie co zbierać.
Tu się z Tobą zgodzę.
Gdy sie wystawiam, to pierwsze WOW jest, że to piechota bez czołgu, a drugie wow, że nie od razu ucieka.
1.Ołtarz powinien kosztować 120-140.
2. Elektor by był wybierany musi dawać rzeczywiste atuty armii. A co ta menda daje? Marny war banner, Banner of Valour, czy banner of Arcane Protection? Nie daje Griffon Bannera !!!
Żaden z powyższych nie da nic piechocie, brakuje konkretnych sztandarów, dlatego nie bierze się Elektora, bo po co. Dla Ld 9??? To samo daje Arch Elector + ekstra 2 kości do disspella + hate+ Flagellanci.
Brać Elektora po to by Great Swords mieli banner of Valour, albo by siedząc na Gryfie spadał z Ptaka w pierwszej turze, bo nie ma żadnej możliwości dania mu sava od strzelania, a w Polsce za górą się nie schowa. Wystawić Electora, to już przesada (Dlatego taniej mi wychodzi wcisnąć Imperial banner, który tą psychologię przerzuci i wziąć Ojca Dyrektora).
Znowu uciekacie od kompleksowych rozwiązań. Chcecie przyciąć ołtarz, ale nie widzicie, dlaczego ludzie tak często go wybierają. Dyskutujemy i głosujemy o sprzęcie dla elektora, ale to nie wszystko. U nas Elektor nie był i nigdy nie będzie wojownikiem. Ma dawać wsparcie armii czyli Ld, no i te sztandary, których nie ma...
Gdy sie wystawiam, to pierwsze WOW jest, że to piechota bez czołgu, a drugie wow, że nie od razu ucieka.
1.Ołtarz powinien kosztować 120-140.
2. Elektor by był wybierany musi dawać rzeczywiste atuty armii. A co ta menda daje? Marny war banner, Banner of Valour, czy banner of Arcane Protection? Nie daje Griffon Bannera !!!
Żaden z powyższych nie da nic piechocie, brakuje konkretnych sztandarów, dlatego nie bierze się Elektora, bo po co. Dla Ld 9??? To samo daje Arch Elector + ekstra 2 kości do disspella + hate+ Flagellanci.
Brać Elektora po to by Great Swords mieli banner of Valour, albo by siedząc na Gryfie spadał z Ptaka w pierwszej turze, bo nie ma żadnej możliwości dania mu sava od strzelania, a w Polsce za górą się nie schowa. Wystawić Electora, to już przesada (Dlatego taniej mi wychodzi wcisnąć Imperial banner, który tą psychologię przerzuci i wziąć Ojca Dyrektora).
Znowu uciekacie od kompleksowych rozwiązań. Chcecie przyciąć ołtarz, ale nie widzicie, dlaczego ludzie tak często go wybierają. Dyskutujemy i głosujemy o sprzęcie dla elektora, ale to nie wszystko. U nas Elektor nie był i nigdy nie będzie wojownikiem. Ma dawać wsparcie armii czyli Ld, no i te sztandary, których nie ma...
Ostatnio zmieniony 18 cze 2008, o 17:44 przez pelcu, łącznie zmieniany 2 razy.
- Grand Admiral Thrawn
- Falubaz
- Posty: 1258
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Dlatego musimy mieć więcej (ale też nie przesadzajmy z ilością) sztandarów poniżej 50 pkt (takich, które mogą coś od siebie dać a nie jakieś zamulacze). Zasada, że jak jest w GS to są immune to panic czy nawet to branie ich w corach jeśli jest on generałem to takie przyzwoite zmiany, które mogą sprawić, że ten pan będzie częstszym gościem na stołach.
Też się z wami zgadzam i odnoszę wrażenie, że to robimy. Sa!nt dał dużo pomysłów sztandarów, wraz z przywróceniem tych z Cultu, potem wprowadziliśmy jeden bardzo dobry pomysł na sztandar za 25pts - wszystko jest w temacie army list by Sa!nt.
Dlatego też osobiście jestem za Ulrykiem, bo odpowiednie go połączenie z oddziałami Sigmara pozwoli uzyskać super połączenia, z tego co mogę przewidzieć. Mocne jednostki Sigmara trzymają pole, Ulryk robi to co najlepiej, czyli walczy przełamując oddziały wroga.
Do tego dojdzie dodatek w postaci dobrego oddziału kawalerii (co jeszcze omówimy) a bohaterowie (może poza inżynierem) za bardzo się nie zmienią, większy wybór speciali, ograniczenie ST. Zobaczcie, że wszystko to jakoś planujemy, rozmawiamy, powoli głosujemy. Wszystko idzie w dobrym kierunku. A to że trudno nam się dogadać, czy pistolet powinien być tańszy albo czy kapitan mieć brace of pistol to są szczegóły.
Dlatego też osobiście jestem za Ulrykiem, bo odpowiednie go połączenie z oddziałami Sigmara pozwoli uzyskać super połączenia, z tego co mogę przewidzieć. Mocne jednostki Sigmara trzymają pole, Ulryk robi to co najlepiej, czyli walczy przełamując oddziały wroga.
Do tego dojdzie dodatek w postaci dobrego oddziału kawalerii (co jeszcze omówimy) a bohaterowie (może poza inżynierem) za bardzo się nie zmienią, większy wybór speciali, ograniczenie ST. Zobaczcie, że wszystko to jakoś planujemy, rozmawiamy, powoli głosujemy. Wszystko idzie w dobrym kierunku. A to że trudno nam się dogadać, czy pistolet powinien być tańszy albo czy kapitan mieć brace of pistol to są szczegóły.
Prawda, ale zobaczcie, że już to robimy albo niedługo zrobimy, więc jest dobrze chyba?Grand Admiral Thrawn pisze:Co do kosztu Altara, młotów WW, ST (brania go poniżej 2000 i ulepszeń), helki, magicznego sztandaru dla GS, ulepszenia EC i piechoty to tu możemy liczyć na poparcie dużej liczby graczy z poza Polski (ba, oni nawet czasami przebąkują o zmianie naliczania SP dla ST na D3 co też jest logiczne)
SaH: lepiej późno niż później
wizja jednostek Sigmara + Ulryka jako przełamania to byłby ideał, niestety nie wiem czy osiągalny. na pewno lepiej by jednostki dzieliły się na Sigmarskie i Ulrykowe (jak u DE, jednostki Khainitów i reszty) a rycerstwo na zakony (jak w Chaosie), niż by róznica polegała na pytanie "wolę zagrać na 4 działach i 2 steamach, czy 3 działach, 2 steamach i outriderach?"
pytanie ode mnie. przepraszam że znowu zmieniam temat ale później pewnie zapomnę. dotychczas rozpatruyjemy ulepszanie kawalerii na zakony jak ulepszenie +Xpts./model. może nadawać je tak jak marki w chaosie? np oddział rycerstwa może zostać ulepszony na rycerzy pantery za +40p, oddział jest wtedy immune to fear.
wymaga to jednak by rycerze białego wilka mieli osobne statystyki. (bez sensu jest ulepszanie rycerstwa na białe wilki za np. 40p, niezaleznie od ilości modeli)
wizja jednostek Sigmara + Ulryka jako przełamania to byłby ideał, niestety nie wiem czy osiągalny. na pewno lepiej by jednostki dzieliły się na Sigmarskie i Ulrykowe (jak u DE, jednostki Khainitów i reszty) a rycerstwo na zakony (jak w Chaosie), niż by róznica polegała na pytanie "wolę zagrać na 4 działach i 2 steamach, czy 3 działach, 2 steamach i outriderach?"
pytanie ode mnie. przepraszam że znowu zmieniam temat ale później pewnie zapomnę. dotychczas rozpatruyjemy ulepszanie kawalerii na zakony jak ulepszenie +Xpts./model. może nadawać je tak jak marki w chaosie? np oddział rycerstwa może zostać ulepszony na rycerzy pantery za +40p, oddział jest wtedy immune to fear.
wymaga to jednak by rycerze białego wilka mieli osobne statystyki. (bez sensu jest ulepszanie rycerstwa na białe wilki za np. 40p, niezaleznie od ilości modeli)
"Proch to nic innego jak zmielony spaczeń" - król Bretonni.
Dopowiem, że zwiększanie kosztu samo z sobie "potężnych" modeli pojedynczych nie da żadnych efektów - gdyż i tak każdy dopłaci te kilka punktów więcej jak proponowane 20-40 na altar (to przecież koszt jakiegoś magika czy chempiona). Przede wszystkim musi być alternatywa w innych jednostkach - to najważniejsze
Białem Wilki jako kawaleria powinna zostać jako druga odmienna ale standardowa kawaleria. Poprostu skoro Imeporium składa się z kultu sigmara i kultu ulryka z odmiennymi dla siebie jednostkami to biale wilki winny pozostać. Powinny się różnić wyłącznie ekwipunkiem jak to jest teraz (czyli KO mają 1+ sejwa i lance, a BW mają młoty i 2 sejwa). Dopiero legendarny zakon dawałby coś więcej.
Same legendarne zakony powinny kosztować tyle samo, tzn. koszt upgreadu powinien być taki sam, a zasady między nimi jak najbardziej zrównoważone wewnętrznie. Już są przegłosowane zasady zakonów czy jeszcze nie ma projektu ich zasad?
Elector czy też Generał powinien rzeczywiście być alternatywą dla innych bohaterów. Co myślicie nad tym aby dawał swoją liderkę w promieniu 18 cali - to byłaby "coś". Do tego powinien być jedynym Lordem z LD 9. Ojca dyrekora zostawiłbym z LD 8.
Grand Master jest obecnie dużo za drogi - jego koszt to przeżytem samego początku 6 edycji. Teraz są dużo lepsi bohataterowie za mniejszą lub niewiele większą różnice punktową.
Co do magicznych przedmiotów - to najlepiej poprostu zastosować te z cultu ulrica i to wziaść wszystkie. Przedmioty te są bardzo ciekawe. Jeśli chodzi o magiczne sztandary to griffon banner powinien kosztować 50 punktów i to wszytsko ze zmian. Natomiast zaostosowanie bannerów z cultu uzupełni wszelkie braki. W końcu jest tam banner z immune to fear and terror (jeden z najbardziej pożadanych sztandarów w grze dla armii mających problemy z psychologią), do tego jest własny sztandar z immune to panic, cult ma bardzo ciekawy sztandar przeciwko strzelaniu, czy banner of the true warrior który poprostu jest świetny. Jedynie co trzeba zrobić z przedmiotami cultu to obniżyć tam gdzie trzeba ich koszt punktowy gdyż to armie z 6 edycji i obecnie wycena niektórych zdolności spadła drastycznie w dół . Najlepiej podejrzec inne sztandary najnowszych armii. Przykładowy sztandar immune to fear and terror powinien kosztować 25-30 punktów a nie 40 jak jest w culcie. Banner of the true warrior również powinien kosztować w granicach 25-30 punktów.
Skoro zastanawiamy się nad całkowitym połączeniem ulryka i sigmara wraz z jednostkami i przedmiotami ponawiam zatem rozpatrzenie umieszczenia jendostki warriors of ulrick.
Białem Wilki jako kawaleria powinna zostać jako druga odmienna ale standardowa kawaleria. Poprostu skoro Imeporium składa się z kultu sigmara i kultu ulryka z odmiennymi dla siebie jednostkami to biale wilki winny pozostać. Powinny się różnić wyłącznie ekwipunkiem jak to jest teraz (czyli KO mają 1+ sejwa i lance, a BW mają młoty i 2 sejwa). Dopiero legendarny zakon dawałby coś więcej.
Same legendarne zakony powinny kosztować tyle samo, tzn. koszt upgreadu powinien być taki sam, a zasady między nimi jak najbardziej zrównoważone wewnętrznie. Już są przegłosowane zasady zakonów czy jeszcze nie ma projektu ich zasad?
Elector czy też Generał powinien rzeczywiście być alternatywą dla innych bohaterów. Co myślicie nad tym aby dawał swoją liderkę w promieniu 18 cali - to byłaby "coś". Do tego powinien być jedynym Lordem z LD 9. Ojca dyrekora zostawiłbym z LD 8.
Grand Master jest obecnie dużo za drogi - jego koszt to przeżytem samego początku 6 edycji. Teraz są dużo lepsi bohataterowie za mniejszą lub niewiele większą różnice punktową.
Co do magicznych przedmiotów - to najlepiej poprostu zastosować te z cultu ulrica i to wziaść wszystkie. Przedmioty te są bardzo ciekawe. Jeśli chodzi o magiczne sztandary to griffon banner powinien kosztować 50 punktów i to wszytsko ze zmian. Natomiast zaostosowanie bannerów z cultu uzupełni wszelkie braki. W końcu jest tam banner z immune to fear and terror (jeden z najbardziej pożadanych sztandarów w grze dla armii mających problemy z psychologią), do tego jest własny sztandar z immune to panic, cult ma bardzo ciekawy sztandar przeciwko strzelaniu, czy banner of the true warrior który poprostu jest świetny. Jedynie co trzeba zrobić z przedmiotami cultu to obniżyć tam gdzie trzeba ich koszt punktowy gdyż to armie z 6 edycji i obecnie wycena niektórych zdolności spadła drastycznie w dół . Najlepiej podejrzec inne sztandary najnowszych armii. Przykładowy sztandar immune to fear and terror powinien kosztować 25-30 punktów a nie 40 jak jest w culcie. Banner of the true warrior również powinien kosztować w granicach 25-30 punktów.
Skoro zastanawiamy się nad całkowitym połączeniem ulryka i sigmara wraz z jednostkami i przedmiotami ponawiam zatem rozpatrzenie umieszczenia jendostki warriors of ulrick.
Kal_Torak pisze: Przede wszystkim musi być alternatywa w innych jednostkach - to najważniejsze
Raczej dałby "skille dla Elektora coś w stylu:Kal_Torak pisze: Elector czy też Generał powinien rzeczywiście być alternatywą dla innych bohaterów. Co myślicie nad tym aby dawał swoją liderkę w promieniu 18 cali - to byłaby "coś". Do tego powinien być jedynym Lordem z LD 9. Ojca dyrekora zostawiłbym z LD 8.
a) Taktyk - np. Może przestawić 1 oddział z detachmentami po rozstawieniu przeciwnika.
b) Fechmistrz - +2 WS (niech trudniej go będzie trafić).
c) Sławny dowódca -D3 do zasięgu Ld co turę.
d)
Zgadzam się, ale nie mam na razie na niego pomysłu. wierzę , ze ktos jeszcze coś nieprzegiętego dla niego wymyślicie.Grand Master jest obecnie dużo za drogi - jego koszt to przeżytem samego początku 6 edycji. Teraz są dużo lepsi bohataterowie za mniejszą lub niewiele większą różnice punktową.
Mądrze piszesz.Natomiast zaostosowanie bannerów z cultu uzupełni wszelkie braki. W końcu jest tam banner z immune to fear and terror (jeden z najbardziej pożadanych sztandarów w grze dla armii mających problemy z psychologią), do tego jest własny sztandar z immune to panic, cult ma bardzo ciekawy sztandar przeciwko strzelaniu, czy banner of the true warrior który poprostu jest świetny. Jedynie co trzeba zrobić z przedmiotami cultu to obniżyć tam gdzie trzeba ich koszt punktowy gdyż to armie z 6 edycji i obecnie wycena niektórych zdolności spadła drastycznie w dół
Tu jestem przeciwny, bo dodanie nowej jednostki nie zmieni nic w stylu gry. Nadal będzie to oddział który nie ustoji szarży.- jedyne co widzę i to ostatecznie, to jako skirmish z dwurakami, ale już bez stubborn.ponawiam zatem rozpatrzenie umieszczenia jendostki warriors of ulrick.
Nie.Już są przegłosowane zasady zakonów czy jeszcze nie ma projektu ich zasad?
Podoba mi się ten pomysł. Chętnie bym go przegłosowałBiałem Wilki jako kawaleria powinna zostać jako druga odmienna ale standardowa kawaleria. Poprostu skoro Imeporium składa się z kultu sigmara i kultu ulryka z odmiennymi dla siebie jednostkami to biale wilki winny pozostać. Powinny się różnić wyłącznie ekwipunkiem jak to jest teraz (czyli KO mają 1+ sejwa i lance, a BW mają młoty i 2 sejwa). Dopiero legendarny zakon dawałby coś więcej.
A ja uważam, że zasady które mu daliśmy całkiem go poprawiają i są zbalansowane. Jeden oddział greatswords w core + straż przyboczna immune to panic mogą zachęcić grających na piechocie do wyboru Generała. Nie każdy chce lorda wyrzynającego w pojedynkę wrogie oddziały. A jak na swój niski koszt, Generał będzie całkiem opłacalny. 18 " Ld zostawmy Karolowi.Elector czy też Generał powinien rzeczywiście być alternatywą dla innych bohaterów. Co myślicie nad tym aby dawał swoją liderkę w promieniu 18 cali - to byłaby "coś".
Wiadomo - można by mu dać coś mocnego, ale to powinno podnosić jego cenę, a chyba nie o to chodzi. Coś typu: jeżeli Generał jest generałem armii, każdy oddział State Troops dostaje full command za darmo lub każdy model State Troops kosztuje -1 pts...
Ten pomysł też jest bardzo fajny moim zdaniem. Najlepiej w core 0-1, a 0-1 jest zniesione jeżeli dowodzi kapłan Ulryka lub coś w tym stylu.Tu jestem przeciwny, bo dodanie nowej jednostki nie zmieni nic w stylu gry. Nadal będzie to oddział który nie ustoji szarży.- jedyne co widzę i to ostatecznie, to jako skirmish z dwurakami, ale już bez stubborn.
W moim pierwotnym Armyliscie, zaproponowałem ulepszenia na Grand Mastera Imiennych Zakonów. Myślę, że ten pomysł by można spróbować rozwinąć...Grand Master jest obecnie dużo za drogi - jego koszt to przeżytem samego początku 6 edycji. Teraz są dużo lepsi bohataterowie za mniejszą lub niewiele większą różnice punktową.
Ulepszenie Grand Mastera na Imienny Zakon jest nie tyle opcją, a raczej "obowiązkowiem" - jeśli mają powstać imienne zakony. Powód jest prosty. W zasadach GW grand master może dołączyć tylko do tego samego zakonu, co jest najzupełniej logiczne. W końcu Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego nie będzie dowodził Zakonnem Joannitów.... Przeanalizowałem również koszt Grand Mastera. Genereał Imperium wyposazony w konia, lance, zbroje, barding etc. kosztuje 122 punkty. Grand Master jest zatem droższy o 23 punkty w co wliczone jest większy WS, 1 atak więcej i jego zasada z dawaniem odporności na psychologię. Muszę przyznać, że jest to w miarę uczciwa cena. Tutaj raczej ewkipunek tak mocno podnosi koszt Grand Mastera (np. 12 punktów za full plate). Oczywiście Grand Master powinien mieć możliwość wyboru imiennego zakonu, jak pisał Ismael.
Rozwiązanie jakie zaproponowałem z Białymi Wilkami jest poprostu wygodne i proste. Zasadniczo nic nie zmieniamy. Sęk w tym, że Białe Wilki teoretycznie istnieją w AB czy nawet są do nich części w pudełku z KO. Poprostu GW przyjęło zasadę, że wersja KO z dwurakami to właśnie Białe Wilki. Rozwiązanie proste albo pozbawiło to ich całkowicie indywidualności i zabiło mechanicznie (czyli grywalność). W tym wypadku poprostu dwurak zamieniamy na charakterystyczny młot kawaleryjski jakiego używają Białe Wilki (+2 do siły w szarży, jest bronią dwuręczną ale nie posiada zasady Strike Last, a w pozostałych rundach walki daje +1 do siły). Koszt pozstawiamy ten sam czyli 23 punkty (KO mają za to sejwa na 1+) albo podwyższamy do maksymalnie 25 punktów (ja bym zostawił ten sam, mimo wszystko kawaleria w corach z AS 1+ równoważy się jak dla mnie z młotem kawaleryskim).
Jeśli chodzi o regiment warriors of ulryk to zostawiłbym im możliwość brania "regimentowego" kapłana. Zasada ciekawa, zastępuje detachmenty state troopsów. Jako skirmishe są już wolf kini, a skirmish w corach do Imperium nie pasuje w tym samym stopniu jak do krasnoludów (znaczy pisze to pod kątem widzenia GW).
Jeśli bierzemy przedmioty z ulryka to trzeba się zastanowić nad talizmanami ulryka które można powtarzać - zresztą ten pomysł GW był bardzo trafny (ale akurat cult of ulrick bardzo go potrzebował). Dodatkowo trzeba wszytskie te przedmioty odpowiednip wycenić a to oznacza mega dużo "głosowań" i "debat"
W przypadku imiennych zakonów to oczywiście mamy baze, gdyż GW wydało projekt tych zakonów - tylko system wad i zalet zakonnych zbytnio to komplikuje. Ponieważ Grand Master daje odporność na psychologie oddziałowi to należałoby się zastanowić czy wogóle mają sens wszelkie zasady psychologiczne typy immune to panic, immu to fear and terror, przerzutki zasad psychologicznych etc. Stąd trzeba określić czy Grand Master zastępuje swoją odporność na psychologię zasadą imiennego zakonu. Co do samych zasad specjalnych to jedna tu już z szerzej omawianych i znadujacych sie w samych zasadach zakomów jest np.: Stubborn w pierwszej rundzie walki. Wydaje mi się, że właśnie tego typu zasady powinny być eksponowane w zakonach (a nie oklepane hatred, wardy, regeneracje etc...).
Rozwiązanie jakie zaproponowałem z Białymi Wilkami jest poprostu wygodne i proste. Zasadniczo nic nie zmieniamy. Sęk w tym, że Białe Wilki teoretycznie istnieją w AB czy nawet są do nich części w pudełku z KO. Poprostu GW przyjęło zasadę, że wersja KO z dwurakami to właśnie Białe Wilki. Rozwiązanie proste albo pozbawiło to ich całkowicie indywidualności i zabiło mechanicznie (czyli grywalność). W tym wypadku poprostu dwurak zamieniamy na charakterystyczny młot kawaleryjski jakiego używają Białe Wilki (+2 do siły w szarży, jest bronią dwuręczną ale nie posiada zasady Strike Last, a w pozostałych rundach walki daje +1 do siły). Koszt pozstawiamy ten sam czyli 23 punkty (KO mają za to sejwa na 1+) albo podwyższamy do maksymalnie 25 punktów (ja bym zostawił ten sam, mimo wszystko kawaleria w corach z AS 1+ równoważy się jak dla mnie z młotem kawaleryskim).
Jeśli chodzi o regiment warriors of ulryk to zostawiłbym im możliwość brania "regimentowego" kapłana. Zasada ciekawa, zastępuje detachmenty state troopsów. Jako skirmishe są już wolf kini, a skirmish w corach do Imperium nie pasuje w tym samym stopniu jak do krasnoludów (znaczy pisze to pod kątem widzenia GW).
Jeśli bierzemy przedmioty z ulryka to trzeba się zastanowić nad talizmanami ulryka które można powtarzać - zresztą ten pomysł GW był bardzo trafny (ale akurat cult of ulrick bardzo go potrzebował). Dodatkowo trzeba wszytskie te przedmioty odpowiednip wycenić a to oznacza mega dużo "głosowań" i "debat"
W przypadku imiennych zakonów to oczywiście mamy baze, gdyż GW wydało projekt tych zakonów - tylko system wad i zalet zakonnych zbytnio to komplikuje. Ponieważ Grand Master daje odporność na psychologie oddziałowi to należałoby się zastanowić czy wogóle mają sens wszelkie zasady psychologiczne typy immune to panic, immu to fear and terror, przerzutki zasad psychologicznych etc. Stąd trzeba określić czy Grand Master zastępuje swoją odporność na psychologię zasadą imiennego zakonu. Co do samych zasad specjalnych to jedna tu już z szerzej omawianych i znadujacych sie w samych zasadach zakomów jest np.: Stubborn w pierwszej rundzie walki. Wydaje mi się, że właśnie tego typu zasady powinny być eksponowane w zakonach (a nie oklepane hatred, wardy, regeneracje etc...).
Przepraszam za offtop, ale mam pytanie.
Righteous Fury – the Priest and any unit he joins Hate all models in the enemy army, so long as he remains with the unit. This does not affect characters in the unit or the model’s mount.
Nie bardzo rozumiem. W sensie że wierzchowce nie podlegają tej zasadzie? (i nie maja przerzutu?). Nie wiem czy coś pokręciłem, a pytam bo potrzebne mi to w głosowaniu.
Righteous Fury – the Priest and any unit he joins Hate all models in the enemy army, so long as he remains with the unit. This does not affect characters in the unit or the model’s mount.
Nie bardzo rozumiem. W sensie że wierzchowce nie podlegają tej zasadzie? (i nie maja przerzutu?). Nie wiem czy coś pokręciłem, a pytam bo potrzebne mi to w głosowaniu.
Ogień oczyszcza ciało i dusze nawet największych wrogów Imperium...niech zapłoną stosy!
PG...czyli jak wygrać bitwę przed jej rozpoczęciem. 100% HATE!!!
PG...czyli jak wygrać bitwę przed jej rozpoczęciem. 100% HATE!!!
Chodzi o to że zasada Righteos Fury nie dotyczy innych charakterów i wierzchowca tego modelu (czyli wierzchowca bohatera). W fluffie zostało to wytłumaczone że heroesi mają silniejsza wole niż zwykli żołnierze i nie dają się ponieść budzącym ducha walki przemową kapłanów.
squiq pisze:Mój Sigmar myśli inaczej.
- Grand Admiral Thrawn
- Falubaz
- Posty: 1258
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Sam siebie zacytowałem z 11 czerwca. Wtedy to nie było ok a teraz już taki pomysł jest w porządku? Nie rozumiem czasami Was.Pomysł przerzutek jest spoko. Ale danie go wszystkim ulrykowcom uważam za chybioną ideę. Niech to będzie tylko ulepszenie do legendarnego zakonu ww knights i tyle za te powiedzmy +4/5 pkt. W corach by kosztowali 29-30 w specialach 32/33. Reszta niech się bez tego obejdzie. A kto by sobie chciał poszaleć tylko ze 'zwykłymi' ww to płaci 25 w corach i 28 w special jak było w 6 edycji. Ja osobiście nie lubię jak mi się coś narzuca, że albo wszystko biorę (młot i przerzutki) albo nic nie mogę wziąć.
Wklepałem te zasady do swojej wizji listy armii, która jest do poczytania i komentowania na 1szej stronie tego tematu. Nie jestem tylko pewien ceny tych ulepszeń.W przypadku imiennych zakonów to oczywiście mamy baze, gdyż GW wydało projekt tych zakonów - tylko system wad i zalet zakonnych zbytnio to komplikuje. Ponieważ Grand Master daje odporność na psychologie oddziałowi to należałoby się zastanowić czy wogóle mają sens wszelkie zasady psychologiczne typy immune to panic, immu to fear and terror, przerzutki zasad psychologicznych etc. Stąd trzeba określić czy Grand Master zastępuje swoją odporność na psychologię zasadą imiennego zakonu. Co do samych zasad specjalnych to jedna tu już z szerzej omawianych i znadujacych sie w samych zasadach zakomów jest np.: Stubborn w pierwszej rundzie walki. Wydaje mi się, że właśnie tego typu zasady powinny być eksponowane w zakonach (a nie oklepane hatred, wardy, regeneracje etc...).
Argoth --> chodzi o wierzchowca herosa. Ta forma dzierżawcza rzeczownika ('s) jest porypana czasami ale raczej dobrze to przetłumaczyłem.
Fakt - Grand Admiral Thrawn już zaprezentował wcześniej zgrabne ujęcie kwestii kawalerii Białych Wilków, czyli są to Knight of Order, tyle że posiadają 3 opcje ekwipunku (lance+tarcza, great weapons, cavalery hammer) - tutaj bym tylko całkowicie zastąpił great weapony poprostu opcją cavalery hammer (great weaponów i tak by nikt nie używał - to "martwa" opcja). Innymi słowy jak dajemy KO cavalery hammer to ich nazwa zmienia się na "Knight of Order White Wolf". Koszt punktowy bym zostawił taki sam - różnicą byłby tylko ekwipunek. Dzięki temu uzyskujemy grywalność KO z bronią dwuręczną (cavalery hammer), a Białe Wilki odzyskują swoją należną i utraconą indywidualność.
Grand Master zrobił też wypis zasad dla zakonów legendarnych proponowanych przez GW:
Legendary Orders – you can customize your Knightly Orders by giving them special advantages. Note that you may only give one advantage to a unit. The advantages are as follows:
Blessed – attacks count as magical (note that this not affect the model’s mount). (+12pts/model)
Zeal – the unit is always assumed to have a higher US than its foes and always receive the +1 bonus for Outnumbering and will never be automatically broken by fear-causing foes. (+8pts/model)
Exemplars – any friendly units within 6” of the KO unit may re-roll any failed fear, terror or panic test. (+12pts/model)
Resolute – stubborn in the first round of every combat, but revert to their normal rules in subsequent rounds. (+6pts/model)
Fearless – immune to fear. (+10pts/model)
Za dobre zasady uważam: Resolute, Zeal, Exemplars
Zasada Blessed odstaje od reszty - jest słabsza
Natomiast Fealess i częsciowo Zeal zostają "zdegradowane" przez Grand Mastera dającego Odporność na Psychologie. Tutaj trzeba określić czy jego zdolność jest zastępywana przez zasadę imiennego zakonu czy też imienny zakon jest jego drugą zasadą. Chodzi oto, że w przypadku negacji jego zasady z zasadą imiennego zakonu, oznaczałoby to że nigdy by się nie pojawili w grze Grand Master Zakonu któremu by kasował swoją zasadę (wtedy lepszym wyborem byliby zwykli KO lub imienny zakon z innymi zasadami niż dające odporność lub inne profity jak przerzutki na różne testy psychologiczne...
Grand Admiral Thrawn zbyt drogo wypunktował te zasady. Dla porównania Dragon Princess z elfimi statystykami, 2 Atakami, lepszym wierzchowcem i ASF byłby zdecydowanie tańszy od proponowanego kosztu takiego zakonu. To samo uzyskamy przez porównaniu nowych CoKów DE czy tym bardziej Black Nigthtów czy nawet questingów.
W tym wypadku imienne zakony powinny być conajmniej specialem i kosztować od +2 do +4 punktów. Przy czym w połaćzeniu z Inner Circle ich koszt nie powinien przekroczyć 30 punktów, a raczej powinien się mieśćić w granicy 28-29 punktów (imienny+IC).
Warto się tez zastanowić czy imienny zakon nie byłby opcją rare albo imienny zakon + Inner Circle nie umieszczałoby takiej kawalerii w sekcji rare.
Trzeba też odpowiedzieć na pytanie czy robimy własne zasady imiennych zakonów czy poprostu korzystamy z tego co podsuneło GW. Wybrałbym 2 opcje tylko trzeba by było dostosować realnie ich koszt.
Ogólnie pisząć tego AB najlepiej korzystać już z istniejących propozycji GW, natomiast w jak najmniejszym stopniu tworzyć swoje własne. Dzięki temu ten AL będzie bardziej "wiarygodniejszy". Innymi słowy:
- Zamiast towrzenia nowych przedmiotów magicznych i bannerów skorzystałbym z Cult of Ulrick i innych oficjalnych wersji Imperium
- Nowe jednostki brać z już istniejących
- Imienne zakony oprzeć na już istniejących zasadach Legendary Orders
- Natomiast wszystkie zmiany w tym co już istnieje zmienić w tych aspektach które są najbardziej pilne, czyli: GS z magicznym bannerem do 50, czołg jako opcja zajmująca 2 rary lub jeden na każde 2000 punktów, Banner of griffin za 50 itp. zmiany kosmetyczne, które zresztą istniały w 6-edycyjnym AB, ale zostały zmienione z ujemnym skutkiem dla AB.
Grand Master zrobił też wypis zasad dla zakonów legendarnych proponowanych przez GW:
Legendary Orders – you can customize your Knightly Orders by giving them special advantages. Note that you may only give one advantage to a unit. The advantages are as follows:
Blessed – attacks count as magical (note that this not affect the model’s mount). (+12pts/model)
Zeal – the unit is always assumed to have a higher US than its foes and always receive the +1 bonus for Outnumbering and will never be automatically broken by fear-causing foes. (+8pts/model)
Exemplars – any friendly units within 6” of the KO unit may re-roll any failed fear, terror or panic test. (+12pts/model)
Resolute – stubborn in the first round of every combat, but revert to their normal rules in subsequent rounds. (+6pts/model)
Fearless – immune to fear. (+10pts/model)
Za dobre zasady uważam: Resolute, Zeal, Exemplars
Zasada Blessed odstaje od reszty - jest słabsza
Natomiast Fealess i częsciowo Zeal zostają "zdegradowane" przez Grand Mastera dającego Odporność na Psychologie. Tutaj trzeba określić czy jego zdolność jest zastępywana przez zasadę imiennego zakonu czy też imienny zakon jest jego drugą zasadą. Chodzi oto, że w przypadku negacji jego zasady z zasadą imiennego zakonu, oznaczałoby to że nigdy by się nie pojawili w grze Grand Master Zakonu któremu by kasował swoją zasadę (wtedy lepszym wyborem byliby zwykli KO lub imienny zakon z innymi zasadami niż dające odporność lub inne profity jak przerzutki na różne testy psychologiczne...
Grand Admiral Thrawn zbyt drogo wypunktował te zasady. Dla porównania Dragon Princess z elfimi statystykami, 2 Atakami, lepszym wierzchowcem i ASF byłby zdecydowanie tańszy od proponowanego kosztu takiego zakonu. To samo uzyskamy przez porównaniu nowych CoKów DE czy tym bardziej Black Nigthtów czy nawet questingów.
W tym wypadku imienne zakony powinny być conajmniej specialem i kosztować od +2 do +4 punktów. Przy czym w połaćzeniu z Inner Circle ich koszt nie powinien przekroczyć 30 punktów, a raczej powinien się mieśćić w granicy 28-29 punktów (imienny+IC).
Warto się tez zastanowić czy imienny zakon nie byłby opcją rare albo imienny zakon + Inner Circle nie umieszczałoby takiej kawalerii w sekcji rare.
Trzeba też odpowiedzieć na pytanie czy robimy własne zasady imiennych zakonów czy poprostu korzystamy z tego co podsuneło GW. Wybrałbym 2 opcje tylko trzeba by było dostosować realnie ich koszt.
Ogólnie pisząć tego AB najlepiej korzystać już z istniejących propozycji GW, natomiast w jak najmniejszym stopniu tworzyć swoje własne. Dzięki temu ten AL będzie bardziej "wiarygodniejszy". Innymi słowy:
- Zamiast towrzenia nowych przedmiotów magicznych i bannerów skorzystałbym z Cult of Ulrick i innych oficjalnych wersji Imperium
- Nowe jednostki brać z już istniejących
- Imienne zakony oprzeć na już istniejących zasadach Legendary Orders
- Natomiast wszystkie zmiany w tym co już istnieje zmienić w tych aspektach które są najbardziej pilne, czyli: GS z magicznym bannerem do 50, czołg jako opcja zajmująca 2 rary lub jeden na każde 2000 punktów, Banner of griffin za 50 itp. zmiany kosmetyczne, które zresztą istniały w 6-edycyjnym AB, ale zostały zmienione z ujemnym skutkiem dla AB.
Dodam tylko 2 rzeczy, jedną jeszcze raz.
Cult of Ulrik nie miał praktycznie magii, stąd kapłani w oddziałach, powtarzane talizmany i te sprawy - w armii imperium to nie przejdzie, z 3 czy 2 kapłanami + 1 lub 2 magów, bo zaczarujemy ich na śmierć, a na pewno wszystko niemal powstrzymamy.
Cena legendarnych zakonów na pewno musi być mniejsza, ponieważ legendarne zakony by GW miały dwie cechy, dodatnią i ujemną, która obniżała koszt. Więc potem żaden model po prostu nie kosztował 12 pkt więcej a 4 czy 5.
Cult of Ulrik nie miał praktycznie magii, stąd kapłani w oddziałach, powtarzane talizmany i te sprawy - w armii imperium to nie przejdzie, z 3 czy 2 kapłanami + 1 lub 2 magów, bo zaczarujemy ich na śmierć, a na pewno wszystko niemal powstrzymamy.
Cena legendarnych zakonów na pewno musi być mniejsza, ponieważ legendarne zakony by GW miały dwie cechy, dodatnią i ujemną, która obniżała koszt. Więc potem żaden model po prostu nie kosztował 12 pkt więcej a 4 czy 5.
Teraz już rozumiem. Widać moje myślenie o 1 w nocy nie jest zbyt trzeźweGrand Admiral Thrawn pisze:Argoth --> chodzi o wierzchowca herosa. Ta forma dzierżawcza rzeczownika ('s) jest porypana czasami ale raczej dobrze to przetłumaczyłem.
Moim zdaniem trzeba zrobić syntezę. Tzn. jak najwięcej korzystać z tego co zaproponowało GW, ale tam gdzie to konieczne wprowadzić zmiany i własne pomysły. Przykładem może być choćby zbieżność efektów antypsychologicznych które daje Grand Master i niektóre zasady dla rycerstwa. Trzeba to zmienić bo wtedy to nie ma sensu.Kal_Torak pisze:Trzeba też odpowiedzieć na pytanie czy robimy własne zasady imiennych zakonów czy poprostu korzystamy z tego co podsuneło GW. Wybrałbym 2 opcje tylko trzeba by było dostosować realnie ich koszt.
Rycerstwo w rarach to chyba jednak przesada. Zgadzam się że koszt nie powinien przekroczyć 30 pts.
Ogień oczyszcza ciało i dusze nawet największych wrogów Imperium...niech zapłoną stosy!
PG...czyli jak wygrać bitwę przed jej rozpoczęciem. 100% HATE!!!
PG...czyli jak wygrać bitwę przed jej rozpoczęciem. 100% HATE!!!