sorry,musiałem niedoczytać, w każdym razie jestem jak najbardziej za tym.Toż wcześniej tak mówiłem, żeby zrobić. Zostawić ich młot i cenę jak było w 6 edycji. A przerzutki im dać jako ulepszenie do legendarnego zakonu za jakiś tam +x pts.

Moderator: #helion#
Własnie o tym pisałem wcześniej. Przeginacie. Inni gracze nie zaakceptują tak radykalnych zmian, aur itd. Są ciekawe, ale z miejsca zostaną odrzucone. Nie chciałbym, by te kilka najważniejszych zmian trafiło z miejsca do kosza, dlatego, że ten pierwszy "rzut oka" padnie i na resztę naszych zmian.Grand Admiral Thrawn pisze:Powiem tylko jedno: BREDNIE.
Jeśli sądzicie, że zdołacie przekonać resztę światka graczy Imperium do tego, że działa w corach są ok i nie dają zbyt dużego kopa naszej armii to spoko. Życzę powodzenia.
Hmm, zawsze się zastanawiałem, dlaczego ten Nasz ołtarz tyle kontrowersji wzbudza. Przyznaję - jest bardzo dobry jak na swoje punkty. Osobiście nie zgadzam się z tym, że jest przegięty, ale zakładając, że jest - przecież większość armii ma coś, co wykracza poza sensowny stosunek jakość/cena, typu - WE driady, Bretka pegazy, Lizardy skinki. O demonach i VC nie wspomnę, bo to jedne wielkie przegięcie. Czemu więc tak dużo osób płacze, że Nasz altar zbyt mało kosztuje? Chyba tylko dlatego, że jest łączony z 2 czołgami. Nie uważam, żeby podnoszenie kosztu Altara było dobry wyjściem. Skoro cała reszta Naszej armii jest poprostu warta swoich punktów, czemu nie zostawić tej jednej, jedynej rzeczy, która jak na swoje punkty jest super?Thrawn - A (z bólem serca ale jednak koszt WA do 150 pts, samo polepszenie EC to za mało...trzeba przyciąć tego pana także bo nadal będzie bezmózgim wyborem)
Nie zrozum mnie źle. Nie jestem jakimś szpiegiem innych armii (chociażby porąbanych nowych VC gdzie cała armia może maszerować i wskrzeszać się do woli) tylko graczem Imperium, który pragnie by jego armia była zbalansowana, miała wiele opcji umilających grę czy to przez wybór jednostek czy też ciekawe zasady specjalne. Co do Altar'a (a także czołgu, helki). Dlaczego go wprowadzili za tak niską cenę (jest bardzo dobry, śmiem twierdzić za dobry za tą cenę)? Chodzi o kasę i naiwnych graczy na całym świecie. Hej...macie super jednostkę za super cenę. Musicie to mieć, kupcie a my (GW) zarobimy na was kasę. Dlaczego helka została osłabiona? Nie chodzi o to, że była za dobra (bo nie była...tam chodziło tylko o efekt psychologiczny i naszą JEDYNĄ jednostkę do walki ze skirmisherami) tylko o to, żeby gracze kupili dużo czołgów (no bo możma mieć ST nawet na 500 pkt a więc zarobimy (GW) dużo kasy bo te naiwniaki (gracze) to połkną. No i jest nowe dziecko rakietnica...też musi się sprzedać). Cała polityka GW opiera się na zarabiamu grubych pieniądzy na naiwnych graczach, którzy nie będą szemrać. Ja do takich nie należę i mam nadzieję, że nikt z Was takim nie jest. Nie godzę się na to jak jestem traktowany przez GW bo to jest kpina i chamstwo w stosunku do klientów giganta z GB.ismael pisze:Hmm, zawsze się zastanawiałem, dlaczego ten Nasz ołtarz tyle kontrowersji wzbudza. Przyznaję - jest bardzo dobry jak na swoje punkty. Osobiście nie zgadzam się z tym, że jest przegięty, ale zakładając, że jest - przecież większość armii ma coś, co wykracza poza sensowny stosunek jakość/cena, typu - WE driady, Bretka pegazy, Lizardy skinki. O demonach i VC nie wspomnę, bo to jedne wielkie przegięcie. Czemu więc tak dużo osób płacze, że Nasz altar zbyt mało kosztuje? Chyba tylko dlatego, że jest łączony z 2 czołgami. Nie uważam, żeby podnoszenie kosztu Altara było dobry wyjściem. Skoro cała reszta Naszej armii jest poprostu warta swoich punktów, czemu nie zostawić tej jednej, jedynej rzeczy, która jak na swoje punkty jest super?
Prawda, ale zobaczcie, że już to robimy albo niedługo zrobimy, więc jest dobrze chyba?Grand Admiral Thrawn pisze:Co do kosztu Altara, młotów WW, ST (brania go poniżej 2000 i ulepszeń), helki, magicznego sztandaru dla GS, ulepszenia EC i piechoty to tu możemy liczyć na poparcie dużej liczby graczy z poza Polski (ba, oni nawet czasami przebąkują o zmianie naliczania SP dla ST na D3 co też jest logiczne)
Kal_Torak pisze: Przede wszystkim musi być alternatywa w innych jednostkach - to najważniejsze
Raczej dałby "skille dla Elektora coś w stylu:Kal_Torak pisze: Elector czy też Generał powinien rzeczywiście być alternatywą dla innych bohaterów. Co myślicie nad tym aby dawał swoją liderkę w promieniu 18 cali - to byłaby "coś". Do tego powinien być jedynym Lordem z LD 9. Ojca dyrekora zostawiłbym z LD 8.
Zgadzam się, ale nie mam na razie na niego pomysłu. wierzę , ze ktos jeszcze coś nieprzegiętego dla niego wymyślicie.Grand Master jest obecnie dużo za drogi - jego koszt to przeżytem samego początku 6 edycji. Teraz są dużo lepsi bohataterowie za mniejszą lub niewiele większą różnice punktową.
Mądrze piszesz.Natomiast zaostosowanie bannerów z cultu uzupełni wszelkie braki. W końcu jest tam banner z immune to fear and terror (jeden z najbardziej pożadanych sztandarów w grze dla armii mających problemy z psychologią), do tego jest własny sztandar z immune to panic, cult ma bardzo ciekawy sztandar przeciwko strzelaniu, czy banner of the true warrior który poprostu jest świetny. Jedynie co trzeba zrobić z przedmiotami cultu to obniżyć tam gdzie trzeba ich koszt punktowy gdyż to armie z 6 edycji i obecnie wycena niektórych zdolności spadła drastycznie w dół
Tu jestem przeciwny, bo dodanie nowej jednostki nie zmieni nic w stylu gry. Nadal będzie to oddział który nie ustoji szarży.- jedyne co widzę i to ostatecznie, to jako skirmish z dwurakami, ale już bez stubborn.ponawiam zatem rozpatrzenie umieszczenia jendostki warriors of ulrick.
Nie.Już są przegłosowane zasady zakonów czy jeszcze nie ma projektu ich zasad?
Podoba mi się ten pomysł. Chętnie bym go przegłosowałBiałem Wilki jako kawaleria powinna zostać jako druga odmienna ale standardowa kawaleria. Poprostu skoro Imeporium składa się z kultu sigmara i kultu ulryka z odmiennymi dla siebie jednostkami to biale wilki winny pozostać. Powinny się różnić wyłącznie ekwipunkiem jak to jest teraz (czyli KO mają 1+ sejwa i lance, a BW mają młoty i 2 sejwa). Dopiero legendarny zakon dawałby coś więcej.
A ja uważam, że zasady które mu daliśmy całkiem go poprawiają i są zbalansowane. Jeden oddział greatswords w core + straż przyboczna immune to panic mogą zachęcić grających na piechocie do wyboru Generała. Nie każdy chce lorda wyrzynającego w pojedynkę wrogie oddziały. A jak na swój niski koszt, Generał będzie całkiem opłacalny. 18 " Ld zostawmy Karolowi.Elector czy też Generał powinien rzeczywiście być alternatywą dla innych bohaterów. Co myślicie nad tym aby dawał swoją liderkę w promieniu 18 cali - to byłaby "coś".
Ten pomysł też jest bardzo fajny moim zdaniem. Najlepiej w core 0-1, a 0-1 jest zniesione jeżeli dowodzi kapłan Ulryka lub coś w tym stylu.Tu jestem przeciwny, bo dodanie nowej jednostki nie zmieni nic w stylu gry. Nadal będzie to oddział który nie ustoji szarży.- jedyne co widzę i to ostatecznie, to jako skirmish z dwurakami, ale już bez stubborn.
W moim pierwotnym Armyliscie, zaproponowałem ulepszenia na Grand Mastera Imiennych Zakonów. Myślę, że ten pomysł by można spróbować rozwinąć...Grand Master jest obecnie dużo za drogi - jego koszt to przeżytem samego początku 6 edycji. Teraz są dużo lepsi bohataterowie za mniejszą lub niewiele większą różnice punktową.
squiq pisze:Mój Sigmar myśli inaczej.
Sam siebie zacytowałem z 11 czerwca. Wtedy to nie było ok a teraz już taki pomysł jest w porządku? Nie rozumiem czasami Was.Pomysł przerzutek jest spoko. Ale danie go wszystkim ulrykowcom uważam za chybioną ideę. Niech to będzie tylko ulepszenie do legendarnego zakonu ww knights i tyle za te powiedzmy +4/5 pkt. W corach by kosztowali 29-30 w specialach 32/33. Reszta niech się bez tego obejdzie. A kto by sobie chciał poszaleć tylko ze 'zwykłymi' ww to płaci 25 w corach i 28 w special jak było w 6 edycji. Ja osobiście nie lubię jak mi się coś narzuca, że albo wszystko biorę (młot i przerzutki) albo nic nie mogę wziąć.
Wklepałem te zasady do swojej wizji listy armii, która jest do poczytania i komentowania na 1szej stronie tego tematu. Nie jestem tylko pewien ceny tych ulepszeń.W przypadku imiennych zakonów to oczywiście mamy baze, gdyż GW wydało projekt tych zakonów - tylko system wad i zalet zakonnych zbytnio to komplikuje. Ponieważ Grand Master daje odporność na psychologie oddziałowi to należałoby się zastanowić czy wogóle mają sens wszelkie zasady psychologiczne typy immune to panic, immu to fear and terror, przerzutki zasad psychologicznych etc. Stąd trzeba określić czy Grand Master zastępuje swoją odporność na psychologię zasadą imiennego zakonu. Co do samych zasad specjalnych to jedna tu już z szerzej omawianych i znadujacych sie w samych zasadach zakomów jest np.: Stubborn w pierwszej rundzie walki. Wydaje mi się, że właśnie tego typu zasady powinny być eksponowane w zakonach (a nie oklepane hatred, wardy, regeneracje etc...).
Teraz już rozumiem. Widać moje myślenie o 1 w nocy nie jest zbyt trzeźweGrand Admiral Thrawn pisze:Argoth --> chodzi o wierzchowca herosa. Ta forma dzierżawcza rzeczownika ('s) jest porypana czasami ale raczej dobrze to przetłumaczyłem.
Moim zdaniem trzeba zrobić syntezę. Tzn. jak najwięcej korzystać z tego co zaproponowało GW, ale tam gdzie to konieczne wprowadzić zmiany i własne pomysły. Przykładem może być choćby zbieżność efektów antypsychologicznych które daje Grand Master i niektóre zasady dla rycerstwa. Trzeba to zmienić bo wtedy to nie ma sensu.Kal_Torak pisze:Trzeba też odpowiedzieć na pytanie czy robimy własne zasady imiennych zakonów czy poprostu korzystamy z tego co podsuneło GW. Wybrałbym 2 opcje tylko trzeba by było dostosować realnie ich koszt.