Początkujący.... (Pytania/Pomoc)

[Shaga]

Super! Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam:)

[tomasso]

Czy podczas walki na mojej flance, mam -1 do sejwa? Jeśli tak, to gdze w RB jest o tym mowa?

[Asassello]

Czy podczas walki na mojej flance, mam -1 do sejwa? Jeśli tak, to gdze w RB jest o tym mowa?

nie masz minusów... save jest normalny.

w walce od flanki nie liczy się jedynie bonus za walkę bronią ręczą i tarczą.

[tomasso]

Pytanie odnośnie Bretki i Imperium. Chodzi mi o grywalność tych armii - ponoć Bretonią trzeba wyczuć grę i już ją trochę znać. Słyszałem, że często ludzi przerzucają się z Bretonii bo jest słaba/okrojona. Ta sama kwastia w przypadku Imperium, z którego 7ed podobno zrobiła swoje.

[MarsnTwix]

Ja mogę napisać to co zawsze. Ze Skavenami i tak nie mają szans. Więc jeśli planujesz z nimi grać to najlepiej też wybierz Skavenów. Skaveni to rasa Panów i z nimi to nie ma bata albo się podporządkujesz albo dostajesz prądem z warpa w kitę i idziesz na roboty. Jedyna opcja żeby wygrać ze Skavenem to grać Skavenem, a i to nie jest do końca pewne, bo jeszcze nikomu się nie udało.

[tomasso]

Czy ja coś wspominałem o Skavenach? Mówię o grywalności armii jako takiej, a nie w konkretnym starciu. I w ogóle co za pierdoły gadasz, że się skavenów pokonać nie da? Po za tym Skaveni ani trochę mi się nie podobają. Brud, smród i ubóstwo.
Nie chcę grać Imperium czy Bretką, po prostu jestem ciekaw potwierdzenia plotek.

[MarsnTwix]

Mam takie pytanie. Wychodzi na to, że break testy nieumarłych są korzystniejsze od daemon instability testów, bo w razie porażki można się poratować regenką i ward savem. Mam rację czy jest tam napisane jeszcze coś "małym druczkiem"?

Czy ja coś wspominałem o Skavenach? Mówię o grywalności armii jako takiej, a nie w konkretnym starciu. I w ogóle co za pierdoły gadasz, że się skavenów pokonać nie da? Po za tym Skaveni ani trochę mi się nie podobają. Brud, smród i ubóstwo. Nie chcę grać Imperium czy Bretką, po prostu jestem ciekaw potwierdzenia plotek.

Tak się składa, że na polu grywalności również nie mają sobie równych. Żadna armia nie ma tylu zasad specjalnych pasujących do siebie tak idealnie jakby same się wymyśliły, z tą piękniutką wisienką na czubeczku jaką jest niepowtarzalny steampunkowo-hordowy klimat.

A co do brudu i smrodu. Jest takie powiedzenie, że samochód to przedłużenie penisa faceta. Jeśli rozciągnąć to na pierwotne środki transportu to odjechany koń jest przedłużeniem penisa rycerza bretońskiego. I teraz pytanie-zagadka: przedłużeniem czego, należącego do jej właściciela, jest f i g u r k a przypakowanego rycerza na koniu (takiego bez brudu i smrodu)?

Btw, wal następne pytanie, mam już gotową odpowiedź

[Grazbird]

Bretończycy mają duże lance a Skaveni małe, chude ogonki

a na poważnie: bierz taką armię jaka pasuje Tobie klimatem i której figurki uważasz za najładniejsze.......

[Kondi]

Skaveny są słabe nie zdarzyło mi się jeszcze z nimi przegrać, najgorszy wynik to 12:8 dla mnie.

Co do bretki grałem nią 2 lata i powiem tak, Bretka ma potencjał, ale mało możliwości po dłuższym czasie bitwy staną się dość monotonne ale nigdy nie zapomnę rozkręcenia czołgu imperium 5 errantów ( czołg w nich wjechał ).

Ja osobiście zmieniłem armie z Bretoni na DE i nie żałuje

[Hobbit]

Skaveny są słabe nie zdarzyło mi się jeszcze z nimi przegrać, najgorszy wynik to 12:8 dla mnie.

To chyba nie grałeś ze skavenem mającym dobry dzień. Szczury były obok WE najpotężniejszą armią 6ed, posiadały jeden z największych potencjałów czarująco/strzelających (teraz z racji niedostosowania do 7ed jest nieco gorzej). Ale nadal potrafią jedną serią z ratlinga czy błyskawicą zniszczyć cały oddział (przeciwnika albo swój).

[warkseer]

Możliwe, że grałeś przeciwko graczom, którzy nie mają jeszcze zbyt wiele doświadczenia albo mieli sporo pecha w rzutach.
W grze z puszkami typu Bretka trzeba mieć ten zdradziecki plan działania. Uwierz mi pierwsze twoje prawdziwe szarże doszłyby najwcześniej dopiero w 3 turze (jakieś śmieszne resztki), które wbiłyby się w kloce 30 klanratów, przejście przez watahy śmieciuchów typu niewolnicy czy NR zajmuje czas i kończy szarże przedwcześnie, często gęsto sam wystawiasz się w ten sposób komuś pod kaprawy nosek.
Co do elfów, to są one najbardziej pożądanym posiłkiem, miękkie (T3), soczyste mięsko, a te ubierające się na czarno mają w smaku drobną szczyptę spaczenia, po prostu delicje

Jeśli w dalszym ciągu uważasz, że szczurki są słabe to zobacz, kto wygrał ligę w zeszłym roku...

[Kondi]

Widocznie szczurki nie grały z moimi rozpami ;p moje główne Lance miały MR wiec tura magi szczurków jak zabiła 1 grala to było święto

Co do DE vs Skaveny grałem tylko 2 Bitwy ale najlepiej spłacające się odziały w tych bitwach to Dr i BG jak z 25 clanratów w jednej turze zostawało 13 było miło
zaś DR ładnie elektryków zabijają pod pakowani z kotła

Ale cóż 50% sukcesu to plan i rozpa a 50% to fart/pech
kilka razy mi się zdarzyło że 3 razy pod rząd nie zebrałem Dr na 10LD ;/

Z chęcią bym zagrał przeciw bardziej "doświadczonym" graczom skavenów

[kanister]

Co do DE vs Skaveny grałem tylko 2 Bitwy ale najlepiej spłacające się odziały w tych bitwach to Dr i BG jak z 25 clanratów w jednej turze zostawało 13 było miło

Tylko że BG to special za 13 punktów sztuka, a clanrat to core za 5...
Przeciez wystarczy że strzeli się do tego oddziału z ratlinga/warplightinga/rzuci się na nich plagę i coś koło połowy pada. Nie mam jakiegoś dużego doświadczenia, ale przeciwko DE grałem dużo, i black guardzi akurat dużego problemu nigdy dla mnie nie stanowili... Inna sprawa ze kolega który nimi grał też nie jest jakims super wymiataczem.

[Kondi]

to że BG miękkie od salwy baty dostaje to ja wiem.
ale ratlinga nie powinno być w 1 mojej turze, bolce mają swoje priorytety 1# large target 2#zmniejszyć silę magi i salwy przeciwnika. od koszenia takich clanratów są kusze, niekiedy magia jak już nie mam co robić z nią ;p

a BG zawsze znajdą dobry cel do walki Screenowanie harpii i dużo rzeczy do BG nie strzeli , jak by co w latare można już 2 turze zaszarżować jak się dobrze rozplanuje

na 2000+ od czego mamy smoka zionę z S4 i sporo pieczonych szczurów będzie (ja biorę na wynos )

w Skavenach jak dla mnie największym problemem są wykopki.

A co do tego że Clanraty są Core co z tego, moim zdaniem tego typu walka jak pokazałem to dopalacz dla BG ;p szarża + gonienie. albo marsz przyjęcie szarzy bo i tak mam ASF.

Gorzej jak za miast latarki ktoś wystawi na mnie Cenzerów ;p

testów T licząc moje rzuty nie zda 90%

[kanister]

Robi się z tego rozmowa typu "moja armia i tak jest lepsza i i tak wygram".

[Bruenor Battlehammer]

Robi się z tego rozmowa typu "moja armia i tak jest lepsza i i tak wygram".

Bo zawsze znajdzie się ktoś, kto musi kompleksy sobie na forum podleczyc

[Hobbit]

W końcu trzeba gdzieś te posty nabijać
Ostatnio jak grałem z bretą to gra kończyła się z moimi slavami trzymającymi sztandar grali Dla typowego skaveńskiego defensu z linią jezzków bretka nie ma lekko. Z elfami bywa gorzej z racji na silną magię. Problemem bywa też Ring of Hotek. Ratlingi co prawda padają od jednej salwy, ale najpierw trzeba mieć górkę w strefie rozstawienia, a to nie jest normą. Sztormówa i wykopki są dobra kontrą na bolce czy kuszników. Wpadnij do Opola, albo w przyszłym tygodniu do Knurowa zobaczymy

[G'N'R]

Słuchajcie\czytajcie znacie może stronkę (po polsku) gdzie dogłębnie są wytłumaczone zasady do wfb? Poszukuje tego dla kogoś, co by się nie bał grać. I nie piszcie mi o rulebooku tym małym ani dużym;)

[Asassello]

Słuchajcie\czytajcie znacie może stronkę (po polsku) gdzie dogłębnie są wytłumaczone zasady do wfb? Poszukuje tego dla kogoś, co by się nie bał grać. I nie piszcie mi o rulebooku tym małym ani dużym;)

niestety nie ma.. radze zacząć grac i przeczytać RB po polsku

[Mhroczny Rycerz]

Słuchajcie\czytajcie znacie może stronkę (po polsku) gdzie dogłębnie są wytłumaczone zasady do wfb? Poszukuje tego dla kogoś, co by się nie bał grać. I nie piszcie mi o rulebooku tym małym ani dużym;)

Ale tego dogłębnie to Ci nawet twórcy nie wytłumaczą. Musisz grać i wykuć na blache. Innej opcji nie ma .