Statystyka, mimo tego, że możesz jej nie lubić, to jednak istnieje. Jasne, że jest wyginana, lecz zawsze rzucasz (o ile nie wałujesz) sześcianem, na którym szansa na wyrzucenie 1,3 i 6 jest mniej więcej ta sama. Oczywiście, że nie statystyka wygrywa, ja chciałem tylko zobrazować dlaczego myślę w taki czy inny sposób.
@Jankiel
No to widzę, że jest jeszcze lepiej niż w pierwszej chwili myślałem z tą Dark magią

@Jacek_Azael
Próbowałem w ten sposób grać, nawet mi się zamarzyło, że wystawie się po stronie przeciwnika, poszyje do niego, a jak już będzie chciał dojeżdżać to ja hyc do lasu po mojej stronie. Niestety nic specjalnie sycacego z tego nie wyszło. Ale rzecz jasna Tobie może wyjść.
@Scimitar
Kusza absolutnie przerypana, o czym za chwilę. Magia ciemnej lory jest o tyle znakomita, że nie ma w niej słabych czarów. Są pociski, są dodatkowe kostki, jest to obniżanie WSa - naprawdę spoko.
@Piotras
To nie jest przepychanka - po prostu DE umiejętnie złożone mają na starcie większe szanse niż WE, a już szczególnie WE na dwóch alterach

Dzisiaj grałem kolejną bitwę z DE i poszło 12-8 do przodu. Przy czym kusza w pierwszym strzale zadała dwa woundy lordowi magowi. Mimo tego swoje zrobił, bo rywal grał na dwóch małych magach bez scrolli...Generalnie magowie szli w oddziale korsarzy (średni pomysł), który stopniowo wytłukłem do zera (HoDa, korzonki). Łuki pokiereszowały hydrę (miałem dwa oddziały plus skauci do cięcia marszu m.in. hydrze co wyszło znakomicie), jeden oddział Cold one'ów prawie do zera wycięty przez Treekiny, lord na manticorze spadł od szarży Treekinów i wardancerów.