
ETC 2013
Moderator: swieta_barbara
Re: ETC 2013
albo rybki albo akwarium max 1 in total 

-
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 105
Jak tak sobie porozkminiałem, całe to EURO to jakiś totalny syf.
Jak już mówiłem, nie jestem graczem turniejowym(jeszcze) ale to co oni robią to już nie jest balansowanie... To jest UJEDNOLICANIE każdej armii. Nie wiem co jest ich celem, żeby każda armia mogła wygrać vs każda ?
Ale przecież chyba nie o to chodzi, inaczej euro mogło by być turniejem indywidualnym, a jest drużynowym.
Jest 8 miejsc i trzeba wybrać kto ma tam grać, i czym. Jeżeli każda armia będzie mogła wygrać z każdą to można praktycznie wziąć 8 najlepszych graczy z kraju, dowolne 8 armii i zagrać swoje.
Niszczy to jakikolwiek element strategicznego podejścia do turnieju, przewidywania mety, znajdowania rozp które kontrują standard z różnych krajów, wybierania składu, parowania itd.
Każda armia ma na euro jeden / 2 / 3 słuszne schematy i różni się kosmetyką. Czy o to chodzi w tym całym popapraniu ?
To co oni robią to jest jakaś paranoja. Może niech od razu dla każdej armii stworzą 3 możliwe rozpiski, i gracz wybiera sobie którą będzie grał. Ograniczy to przegięcia i element zaskoczenia, kminienia, różnorodności czyli wszystko to co ograniczają pisząc te "balansujące" euro....
Sam nie jestem za openem bo GW stworzyło kilka potworków, ale bez przesady, nie ograniczajmy WSZYSTKIEGO CO JEST PO PROSTU MOCNE.
Jak wytłumaczyć ban na powiedzmy ma 2x Doomwheel. To przecież największe przegięcie w tej grze, niszczące całą zabawe. Nie wspominając o 2x Skaveńskiej katapulcie, możecie już zwijać figurki.
Przecież i tak takie cięcia nie działają i na całe euro są tylko z 3 armie bestii, czy tam TK, a skaveny czy chaos dwarfy dominują w dobrych rękach.
Gdzie jest doskonałość tego balansu, może ja czegoś nie widzę ?
Jak już mówiłem, nie jestem graczem turniejowym(jeszcze) ale to co oni robią to już nie jest balansowanie... To jest UJEDNOLICANIE każdej armii. Nie wiem co jest ich celem, żeby każda armia mogła wygrać vs każda ?
Ale przecież chyba nie o to chodzi, inaczej euro mogło by być turniejem indywidualnym, a jest drużynowym.
Jest 8 miejsc i trzeba wybrać kto ma tam grać, i czym. Jeżeli każda armia będzie mogła wygrać z każdą to można praktycznie wziąć 8 najlepszych graczy z kraju, dowolne 8 armii i zagrać swoje.
Niszczy to jakikolwiek element strategicznego podejścia do turnieju, przewidywania mety, znajdowania rozp które kontrują standard z różnych krajów, wybierania składu, parowania itd.
Każda armia ma na euro jeden / 2 / 3 słuszne schematy i różni się kosmetyką. Czy o to chodzi w tym całym popapraniu ?
To co oni robią to jest jakaś paranoja. Może niech od razu dla każdej armii stworzą 3 możliwe rozpiski, i gracz wybiera sobie którą będzie grał. Ograniczy to przegięcia i element zaskoczenia, kminienia, różnorodności czyli wszystko to co ograniczają pisząc te "balansujące" euro....
Sam nie jestem za openem bo GW stworzyło kilka potworków, ale bez przesady, nie ograniczajmy WSZYSTKIEGO CO JEST PO PROSTU MOCNE.
Jak wytłumaczyć ban na powiedzmy ma 2x Doomwheel. To przecież największe przegięcie w tej grze, niszczące całą zabawe. Nie wspominając o 2x Skaveńskiej katapulcie, możecie już zwijać figurki.
Przecież i tak takie cięcia nie działają i na całe euro są tylko z 3 armie bestii, czy tam TK, a skaveny czy chaos dwarfy dominują w dobrych rękach.
Gdzie jest doskonałość tego balansu, może ja czegoś nie widzę ?
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Śmiesznie się czyta płacze w tym temacie. Czemu mają one służyć? Po co marnować czas na ich pisanie skoro nic nie zmienią?
Inna sprawa że standardowo już słyszy się jak to euro sprawia że są tylko "jedne właściwe rozpiski" a gdy dochodzi do opublikowania rozp innych krajów to wszyscy są zdziwieni że jednak większość różni się od tych którymi gra się u nas (oczywiście część jest plewna ale jest sporo ciekawych i działających buildów).
Inna sprawa że standardowo już słyszy się jak to euro sprawia że są tylko "jedne właściwe rozpiski" a gdy dochodzi do opublikowania rozp innych krajów to wszyscy są zdziwieni że jednak większość różni się od tych którymi gra się u nas (oczywiście część jest plewna ale jest sporo ciekawych i działających buildów).
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
-
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 105
Wiadomo ograniczeń euro nie zmienimy, to przynajmniej sobie ponarzekać możemy. A jak więcej osób by się spłakało tu na forum, to może jakoś by to wpłyneło na ogranizatorów, i może chociaż na jednym turnieju więcej były by normalne ograniczenia - dla graczy profit.
Może masz racje, podaj mi w takim razie racjonalny powód do zrobieniavograniczenia 0-1 na skaveńską katapultę ?
Może masz racje, podaj mi w takim razie racjonalny powód do zrobieniavograniczenia 0-1 na skaveńską katapultę ?
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Latwy zapis.Bandzierochlast pisze:Może masz racje, podaj mi w takim razie racjonalny powód do zrobieniavograniczenia 0-1 na skaveńską katapultę ?
wow. Myslales, ze w turniejach chodzi o to zeby przyjsc z topowa armia i juz byc w top3 turnieju ze wzgledu na armie?Bandzierochlast pisze:Jak tak sobie porozkminiałem, całe to EURO to jakiś totalny syf.
Jak już mówiłem, nie jestem graczem turniejowym(jeszcze) ale to co oni robią to już nie jest balansowanie... To jest UJEDNOLICANIE każdej armii. Nie wiem co jest ich celem, żeby każda armia mogła wygrać vs każda ?
gdzie tu by byla wtedy strategia? chyba to oczywiste, ze zalozeniem wszystkich comp scocre'ow jest wlasnie umozliwienie graczowi wygrania niezaleznie od tego jaka armia gra.
gdyby armie mialy dzialac zupelnie na zasadzie papier/kamien/nozyce to w sumie bitwy bylyby niepotrzebne a wyniki moznaby oddawac zaraz po prawoaniu.Ale przecież chyba nie o to chodzi, inaczej euro mogło by być turniejem indywidualnym, a jest drużynowym.
Jest 8 miejsc i trzeba wybrać kto ma tam grać, i czym. Jeżeli każda armia będzie mogła wygrać z każdą to można praktycznie wziąć 8 najlepszych graczy z kraju, dowolne 8 armii i zagrać swoje.
Niszczy to jakikolwiek element strategicznego podejścia do turnieju, przewidywania mety, znajdowania rozp które kontrują standard z różnych krajów, wybierania składu, parowania itd.
a poczytales kiedys moze rozpiski na etc? jest tak z reguly troche wiecej niz jeden/2/3 sluszne schematy. schematy sie szerza glownie ze wzgledu na kopiowanie graczy tudziez inna kopipaste rozpisek.Każda armia ma na euro jeden / 2 / 3 słuszne schematy i różni się kosmetyką. Czy o to chodzi w tym całym popapraniu ?
POpatrz jak meta sie rozwija nawet w ramach jednego euro. Jeszcze rok temu w tk nikt nie wystawial wezy. Wrecz bylo przekonanie, ze jest to dosc slaby oddzial.
nie wiesz o czym piszesz prawda?To co oni robią to jest jakaś paranoja. Może niech od razu dla każdej armii stworzą 3 możliwe rozpiski, i gracz wybiera sobie którą będzie grał. Ograniczy to przegięcia i element zaskoczenia, kminienia, różnorodności czyli wszystko to co ograniczają pisząc te "balansujące" euro....
powiedz mi jak ta roznorodnosc wyglada na system open, bo jakos jej niezauwazam zbytnio na stolach. Nawet jest mniejsza gdyz mniej armii sie wtedy pojawia.
euro rzeczywiscie jest do dupy. Ograniczenie doomwheela zupel;nie zniszczylo ew. balans jaki moznaby bylo osiagnac robiac system wyrownujacy armie. Przekonales mnie.Sam nie jestem za openem bo GW stworzyło kilka potworków, ale bez przesady, nie ograniczajmy WSZYSTKIEGO CO JEST PO PROSTU MOCNE.
Jak wytłumaczyć ban na powiedzmy ma 2x Doomwheel. To przecież największe przegięcie w tej grze, niszczące całą zabawe. Nie wspominając o 2x Skaveńskiej katapulcie, możecie już zwijać figurki.
3 armie bestii, 7 tk a 11 chd. Szczurow rzeczywiscie niewiarygodnie duzo mimo ewidentnego zwarzywienia brakiem 2 doomwheeli. Jacys ci gracze glupi bo bylo ich az 27Przecież i tak takie cięcia nie działają i na całe euro są tylko z 3 armie bestii, czy tam TK, a skaveny czy chaos dwarfy dominują w dobrych rękach.
moze nie jestes graczem turniejowym?Gdzie jest doskonałość tego balansu, może ja czegoś nie widzę ?
aha.A jak więcej osób by się spłakało tu na forum, to może jakoś by to wpłyneło na ogranizatorów, i może chociaż na jednym turnieju więcej były by normalne ograniczenia - dla graczy profit.
juz widze jak Firedman, Kent, Matt czy Hampus na google translatorze przegladaja placze polskich graczy zeby zmienic ar.
loled xDShino pisze: Szczurow rzeczywiscie niewiarygodnie duzo mimo ewidentnego zwarzywienia brakiem 2 doomwheeli. Jacys ci gracze glupi bo bylo ich az 27
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Shino, to ja tak w sprawie Bestii (nie ma to jak prywata) - czy faktycznie są tak słabe i przez to były tylko 3, czy też ogólnie jest to tak niepopularna/niszowa armia w Europie, że były aż 3? Najfajniejsze jest to, że na 5 stron postów na WH.org i sugestii zmian w compie nikt się do nich nie przyczepił 
A tak konkretniej - widząc, że unikacie ruszania cen jednostek to może takie małe obejście tego w wypadku BoCh: wybór +200 lub +300 pod warunkiem wzięcia przynajmniej dwóch rare'ów (innych niż spawny)? Efektywnie obniża ceny potworków o 50 punktów.

A tak konkretniej - widząc, że unikacie ruszania cen jednostek to może takie małe obejście tego w wypadku BoCh: wybór +200 lub +300 pod warunkiem wzięcia przynajmniej dwóch rare'ów (innych niż spawny)? Efektywnie obniża ceny potworków o 50 punktów.
mysle, ze po prostu armia jest dosc malo elastyczna i to jest glownym powodem.czy faktycznie są tak słabe i przez to były tylko 3, czy też ogólnie jest to tak niepopularna/niszowa armia w Europie, że były aż 3?
Pamietaj, ze sie pojawiaja co roku i to w na prawde roznych teamach. Np. wlosi i usa w 2011 mieli bestie wlasnie.
Poza tym ta armia miala najwyzsza srednia na ostatnim etc

- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Może na zachodzie ludzie wygrywają mastery skavenami z 2x PCCBandzierochlast pisze: Może masz racje, podaj mi w takim razie racjonalny powód do zrobieniavograniczenia 0-1 na skaveńską katapultę ?

Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Nie ma systemu open więc nie miałeś możliwości zauważyć.powiedz mi jak ta roznorodnosc wyglada na system open, bo jakos jej niezauwazam zbytnio na stolach. Nawet jest mniejsza gdyz mniej armii sie wtedy pojawia.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
-
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 105
Shino, nie zrozumiałeś mnie...
Troszkę przesadziłem, faktycznie bo zawsze można wygrać, opp miscastem i missfire wysadzi sobie najważniejszych bohaterów a my dojedziemy resztki.
W comp scorach chodzi o to żeby każdy miał szanse wygrać TURNIEJ, a nie każdy miał równe szanse wygrać każdy match up masakrą imho. Jest ileśtam armii i tylko 5 bitew, musisz złożyć rozpiske tak aby z każdym pograć. Chyba że spodziewasz się w większości defensów, wtedy składasz rozpe pod nie, trafisz na defens x5 i wygrasz turniej, trafisz na 2x full aggro dostaniesz 20:0 w plecy i pozamiatane, twoje ryzyko.
Chodziło mi o lokalnych organizatorów, którzy zrezygnują z euro i postawią na jakieś normalniejsze ograniczenia.
Nie chodzi o to żeby przyjść topową armią i odrazu GG, ale bez przesady wszystko ma swoje mocne i słabe strony, każda armia powinna mieć lepsze i słabsze matchupy, a nie wszystkie 50%.
Przykład w miare fajnego balansu:
Gra Magic The Gathering, mało banów mało restrykcji. Są decki, "stabilne" wytestowane i poprostu copy pastowane przez graczy. Jeżeli jakiś deck zdominuje metagame dość mocno, to po prostu pojawiają się na niego "hate decki" które obsysają z jakimiś innymi konstrukcjami ale z tą akurat wygrywają. Okazuje się, że taki hate deck, z uwagi na popularność tych "stabilnych" konstrukcji przyjeżdża na turniej i wbija się do topki. Wszystko kwestia kminienia, a nie przycięcia dosłownie wszystkiego.
Nie powiedziałem, że przycięcie doomwheela to zaburzenie balansu, to jest bezsensowne ograniczenie bo tak. Nie jest jakiś super mocny a i tak jest przycięty... Gdzie sens i logika?
Można by na tej samej zasadzie przyciąć powiedzmy snotling pump wagon, bo tak i tyle...
Skoro euro jest takie dobre, to czemu szczurów było 27 a bestii tylko 3 ?
Shino, z uwagi na Twój dobrowolny i bezinteresowny wkład pracy rozumiem, że bronisz euro. Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, i pewnie sam bym tak postępował.
"Hellpit Abomination 0-1"
"Warp-lightning canon 0-1"
I dużo dłużej się to pisze, cmon...
Troszkę przesadziłem, faktycznie bo zawsze można wygrać, opp miscastem i missfire wysadzi sobie najważniejszych bohaterów a my dojedziemy resztki.
W comp scorach chodzi o to żeby każdy miał szanse wygrać TURNIEJ, a nie każdy miał równe szanse wygrać każdy match up masakrą imho. Jest ileśtam armii i tylko 5 bitew, musisz złożyć rozpiske tak aby z każdym pograć. Chyba że spodziewasz się w większości defensów, wtedy składasz rozpe pod nie, trafisz na defens x5 i wygrasz turniej, trafisz na 2x full aggro dostaniesz 20:0 w plecy i pozamiatane, twoje ryzyko.
Chodziło mi o lokalnych organizatorów, którzy zrezygnują z euro i postawią na jakieś normalniejsze ograniczenia.
Nie chodzi o to żeby przyjść topową armią i odrazu GG, ale bez przesady wszystko ma swoje mocne i słabe strony, każda armia powinna mieć lepsze i słabsze matchupy, a nie wszystkie 50%.
Przykład w miare fajnego balansu:
Gra Magic The Gathering, mało banów mało restrykcji. Są decki, "stabilne" wytestowane i poprostu copy pastowane przez graczy. Jeżeli jakiś deck zdominuje metagame dość mocno, to po prostu pojawiają się na niego "hate decki" które obsysają z jakimiś innymi konstrukcjami ale z tą akurat wygrywają. Okazuje się, że taki hate deck, z uwagi na popularność tych "stabilnych" konstrukcji przyjeżdża na turniej i wbija się do topki. Wszystko kwestia kminienia, a nie przycięcia dosłownie wszystkiego.
Nie powiedziałem, że przycięcie doomwheela to zaburzenie balansu, to jest bezsensowne ograniczenie bo tak. Nie jest jakiś super mocny a i tak jest przycięty... Gdzie sens i logika?
Można by na tej samej zasadzie przyciąć powiedzmy snotling pump wagon, bo tak i tyle...
Skoro euro jest takie dobre, to czemu szczurów było 27 a bestii tylko 3 ?
Shino, z uwagi na Twój dobrowolny i bezinteresowny wkład pracy rozumiem, że bronisz euro. Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, i pewnie sam bym tak postępował.
No tak, lepiej przyciąć kolejną opcje do pokminienia, niż napisać 2 linijki tekstu zamiast 1dnej. Dużo ciężej rozkminić o co chodzi gdy zapis jest taki:swieta_barbara pisze:Latwy zapis.Bandzierochlast pisze:Może masz racje, podaj mi w takim razie racjonalny powód do zrobieniavograniczenia 0-1 na skaveńską katapultę ?
"Hellpit Abomination 0-1"
"Warp-lightning canon 0-1"
I dużo dłużej się to pisze, cmon...
Krótko do postu wyżej
Magic to już sport na którym ludzie robią nie małą kasę. Tam muszą już robić mega playtesty i wprowadzać balans.
Magic to już sport na którym ludzie robią nie małą kasę. Tam muszą już robić mega playtesty i wprowadzać balans.
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW

Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
Składam wniosek by w zasadach Euro uwzględnić zapis że są one budowane pod turnieje drużynowe, gdyż taką opinię wyczytałem tu i mnie wielce zaskoczyła mówiąc szczerze, choć przecież oczywista. Pewnie nikt ze zwykłych organizatorów nie bierze tego pod uwagę przy wyborze formatu dla swoich single i jest jojczenie i nieporozumienia.
Jak już jojczymy o moich beastach to:
- dopuszczenie khazraka lub przedmiot dający przerzut ambush
- monstra minus x punktów
- centigory do core dzięki ghorrsowi
- zdjęcie wręcz śmiesznych ograniczeń z corów
Dajecie 200p, które inwestowane będą w powiększanie nudy jaką teraz beasty oferują (większy klocek bestigorów?). Na euro bestie nie są w stanie skorzystać z jednej z dwóch swoich zasad armijnych. IMO lepsze nie dawać dodatkowych punktów, lecz nie kastrować tej armi jeszcze bardziej niż producent.
Jak już jojczymy o moich beastach to:
- dopuszczenie khazraka lub przedmiot dający przerzut ambush
- monstra minus x punktów
- centigory do core dzięki ghorrsowi
- zdjęcie wręcz śmiesznych ograniczeń z corów
Dajecie 200p, które inwestowane będą w powiększanie nudy jaką teraz beasty oferują (większy klocek bestigorów?). Na euro bestie nie są w stanie skorzystać z jednej z dwóch swoich zasad armijnych. IMO lepsze nie dawać dodatkowych punktów, lecz nie kastrować tej armi jeszcze bardziej niż producent.
True. Na razie w grę wchodzą buildy na hordach+herdstone (z opcją non-horde ale dużo dużych jednostek aka Crus ostatnio) lub spam rydwanów (ten Irlandczyk na ostatnim ETC) i ew. minobus przycięty FAQ'ami (ilość wyszarżowujących z oddziału) i limitem punktów per unit. Dlatego odblokowanie monsterów (nie aż tak strasznych zresztą) otworzyłoby trochę więcej opcji (Ghorgony do armii typowo CC lub Cygory do bardziej zrównoważonej armii).Shino pisze:mysle, ze po prostu armia jest dosc malo elastyczna i to jest glownym powodem.
3 na 34 teamy i 272 armie (1,1% a średnia oczekiwana 6,25% przy 16 armiach)?Shino pisze:Pamietaj, ze sie pojawiaja co roku i to w na prawde roznych teamach. Np. wlosi i usa w 2011 mieli bestie wlasnie.

AhaShino pisze:Poza tym ta armia miala najwyzsza srednia na ostatnim etc


EDIT:
W ETC nie ma specjali i bardzo dobrze. Centigory mogą być z powodzeniem zastąpione przez inne jednostki w BoCh i nie ma sensu ich ratować na siłę.Jak już jojczymy o moich beastach to:
- dopuszczenie khazraka lub przedmiot dający przerzut ambush
- centigory do core dzięki ghorrsowi
No właśnie tego chłopaki nigdzie raczej nie zrobią, bojąc się ustanawiać precedns i poprawiać całe army booki.Jak już jojczymy o moich beastach to:
- monstra minus x punktów

??? Wiem, że granie 8 chariotami byłoby zabawne, ale równie zabawne jest granie 8 oddziałami Skinków... Zadziałał filtr anty-spamujący i git.Jak już jojczymy o moich beastach to:
- zdjęcie wręcz śmiesznych ograniczeń z corów
Ostatnio zmieniony 30 sty 2013, o 01:06 przez wokrze, łącznie zmieniany 1 raz.
Gokish pisze:Krótko do postu wyżej
Magic to już sport na którym ludzie robią nie małą kasę. Tam muszą już robić mega playtesty i wprowadzać balans.
sport....
Przypomina mi się pomasterowa impreza, nawet nie wiem z kiedy jak Maryś z Rincem chcieli strasznie "usportowić" WFB:D
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
wlasnie na braku balansu przeciez wizardsi zarabiaja.
Ze wzgledu na cany kart (i ich niezbalansowanie wzgledem siebie) oraz ciagle postepujace meta (ciagle wychodza dodatki) ta gra bardzo szybko sie zmienia (nie tylko pomyslami na decki i ich kontrami, lecz najzwyczajniej w swiecie nowymi setami. POstepuje tam wszystko znacznie szybciej niz nowe armie w batlu).
Dlatego za turnieje sa adekwatne nagrody. W wfb tego nie ma wiec i caly system jest inny.
@wokrze: Dobrze wiesz jak ta armia wyglada. Na zmiane kosztow jednostek nie ma szans. A to, ze wchodza buildy na hordach to przeciez wynik edycji a nie euro
na limited/open jest zupelnie tak samo z ta armia.
Ze wzgledu na cany kart (i ich niezbalansowanie wzgledem siebie) oraz ciagle postepujace meta (ciagle wychodza dodatki) ta gra bardzo szybko sie zmienia (nie tylko pomyslami na decki i ich kontrami, lecz najzwyczajniej w swiecie nowymi setami. POstepuje tam wszystko znacznie szybciej niz nowe armie w batlu).
Dlatego za turnieje sa adekwatne nagrody. W wfb tego nie ma wiec i caly system jest inny.
tak z czystej ciekawosci. Gdzie go skladasz?Składam wniosek by w zasadach Euro uwzględnić zapis że są one budowane pod turnieje drużynowe, gdyż taką opinię wyczytałem tu i mnie wielce zaskoczyła mówiąc szczerze, choć przecież oczywista.
ktorej?. Na euro bestie nie są w stanie skorzystać z jednej z dwóch swoich zasad armijnych.
@wokrze: Dobrze wiesz jak ta armia wyglada. Na zmiane kosztow jednostek nie ma szans. A to, ze wchodza buildy na hordach to przeciez wynik edycji a nie euro

Wiem
I szczerze mówiąc nie mam nic przeciwko graniu hordom, ale czasem człowiek szuka odmiany
Zdaje sobie doskonale sprawę, że żeby ta armia stała się "atrakcyjniejsza"/bardziej uniwersalna to trzeba ją prawie w całości przepisać.
PS. Gdzieś widziałem plotkę, że update do niej wcale nie jest aż tak odległy jakby mógł wskazywać termin wydania podręcznika.
Ale to pieśń przyszłości.


PS. Gdzieś widziałem plotkę, że update do niej wcale nie jest aż tak odległy jakby mógł wskazywać termin wydania podręcznika.
