Border Princes

Dzięki Panowie niestety jeżeli plotka o wydaniu codexu do harlequines z Wh40k okaże się prawdziwą to orki i gobliny pójdą pod młotek

No niezły, niezły! Zdecydowanie powyżej przeciętnej.

Dzięki Nawiedzony

a teraz skończona uber-ekonomiczna masówka lizaków. Zdecydowanie więcej zdjęć na blogu bo photobucket dziś powyżej 4 zdjęć nie chciał współpracować. Nie wiem tylko czemu...

Według mnie świetne!

Biorąc pod uwagę, że to ekonomiczna masówka, to w miarę podoba mi się saurusowa część armii oraz rippery.

Natomiast na minus są piesze skinki.

Super! Kolorowe, żywe i aż chce sie nimi grać! Więcej takich prac please!

Dzięki Okoń, skinki (ich skóra i łuski) były robione dokładnie w tym samym schemacie co saurusy. Co więcej na zdjęciach u obydwu unitów wszystko się zlało w jeden kolor. W rzeczywistości skóra jednych jak i drugich jest bardziej turkusowa, a łuski ciemno niebieskie.

Btw modele imperium, które już ode mnie wyszły do klienta i te modele lizaków będzie chyba można regularnie spotykać w pruszkowskiej Galaktyce Gier podczas ich ligi.

U skinków pieszych o ile w pełni rozumiem małą dbałość o detale spowodowaną wersją ekonomiczną, to jednak nie spodobał mi się stan części niebieskich jaszczurek z czerwonymi grzebieniami, tj. u paru modeli wypatrzyłem połamane oszczepy, poza tym bardzo nieliczni posiadają tarcze (bodajże 1? ), a podstawowe uzbrojenie skinków to blowpipe albo zestaw javelin&shield .

Naturalnie zdaję sobie także z tego sprawę, że po prostu takie modele dostałeś od klienta. Tak samo jak u ripperdactylów brakuje obroży za które powinni trzymać się jeźdźcy.

No ta armia nie miała obfitować w detale tylko być tanio pomalowana i schludnie prezentować się na stole.

Następna porcja imperium dla imperialnego klienta Malowanie na 1-szy poziom (bazowe kolory, washe, drybrush, trochę krawędziowania) Jeżeli plany nie uległy zmianie to będzie można je zobaczyć na sobotnim turnieju w Galaktyce Gier w Pruszkowie.
Oczywiście więcej zdjęć na blogu. Zdjęcia nadal robione smartfonem ;(

Strasznie słaby ten Karol. Może to kwestia oświetlenia. Może to kwestia lvl1. Ale taki model się zdecydowanie wyróżnia w armii i powinien być na wypasie. Shame on you imperialny generale który oszczędza na malowaniu imperatora.

Ale coś konkretnego masz na myśli? Klientowi się podoba. Mi zresztą też. Biorąc pod uwagę założenia poziomu malowania jestem z niego zadowolony.

Tym razem malowanie, które miało być dla mnie ale już widzę, że będę sprzedawał cały zestaw startowy Sonni. Inna banda do mnie bardziej trafia.
Generalnie Pierwszy raz malowałem płomienie. Zdjęcia nadal robione telefonem, ale już szukam jakiegoś aparatu.

co ten pierwszy gostek ma między nogami?

żebym to ja wiedział. pewnie jakiś totem anty-zła magia czy coś w ten deseń. a może po prostu nosi w nim naboje na hordy konstruktów-nieumarłych. Wygląda to specyficznie co najmniej ale modele mi się podobają dla kogoś kto malował tylko warhammerowe ciosanie w kamieniu taka rzeźba to miła odskocznia

Kacpi 1998 pisze:co ten pierwszy gostek ma między nogami?

Jak to co? Męski zwis ozdobny

Mam wrażenie, że laska jest dużo bardziej efekciarska. Fajne malowanie w ogóle.

Naviedzony pisze:Mam wrażenie, że laska jest dużo bardziej efekciarska.

Może dlatego, że to laska jest Szefem a gość przydupasem

Nosi to pozory sensu.

Jeszcze mnie czeka płonący szkielet do pomalowania i banda będzie gotowa