Raporty i opinie z bitew VIIed Delfami

[Dastor]

Po ostatnich bitwach dochodzę do podobnych wniosków. Dagger nie jest jakiś rewelacyjny, czasem pomaga. Magie DE i tak mają potężną, lepiej dać Tome of furion(mowie o moim zestawie magow duzy, maly maly). Grałem na początku na 4 rbt, dzialają całkiem fajnie ale przez to kontra jest dużo słabsza a same nie pościągają wszystkiego. Hydra dobrze szachuje i sama może dużo. Do rozpy dodaje też bsbka na CO z pendantem i slomką. Sam kroi jakieś śmiecie, trzyma wykoksowanych herosów i daje ten przerzut, który mega pomaga. Zaraz wkleje moją zmodyfikowaną rozpę:)

[Jankiel]

Do rozpy dodaje też bsbka na CO z pendantem i slomką. Sam kroi jakieś śmiecie, trzyma wykoksowanych herosów

Chłop nie kroi "jakichs śmieci" i trzyma herosów, ale spokojnie kroi flesh houndy, dragon princes, white lions, swordmasters, grali. Jest naprawdę dobrym rzeźnikiem. A zatrzymać to może i dwudziestki plewnej piechoty.

[Scimitar]

Hydry jeszcze nie testowałem, ale w jakiejś tam kombinacji spróbuje wrzucić, by sprawdzić jak się spisuje w boju.
Dagger na małej magiczce to rzeczywiście nie zawsze zostanie wykorzystany. Na dużej to już inna bajka i używam głównie ze względu na znaczące poprawianie skuteczności rzucania czarów - coś małego na 1 kości i dorzut jak nie ma 1 a nie wyszło, coś większego i czasem dorzut, by był mocny wynik do zbicia dla przeciwnika, lub jak jest 6, to próba zrobienia IF.

Shadzi w każdej bitwie w jakiej ich miałem spłacili się - przynajmniej swój koszt punktowy, ale często robią dużo więcej - raz sprzątnęli 2 oddziały furii po kolei niszcząc ostrzałem i przyjmując ich szarże, a następnie wszarżowali w napoczęte już własnym ostrzałem horrory i kroili je do końca bitwy. Obetną marsz, lepiej strzelają od kuszoli - jak mam około 100 pkt. to wolę wydać choćby na 6 shadów, niż na kuszoli - obowiązkowo z 2nd weapon. GW nawet nie testowałem, ale kawalerii i tak tykać nie zamierzam nimi, a więcej ataków to przy hacie jest masakra.

Rydwan wypadł mi z rozpiski kosztem COKów i Shadów, ale uważam, że bardzo go dopakowali i jak Jankiel napisał - 3+ AS robi różnicę. Dużo lepszy moim zdaniem od Lion Chariota (bo znacznie tańszy).

Polecam gorąco lifetaker - dzięki trafianiu na 2+ szczególnie na magiczce jakiejś. Zawsze przez całą grę zabije tyle, że się spłaci.

Kocioł jest fajny do dopakowywania kluczowych oddziałów w danej turze (np. +1 A na COK w jakiejś ważnej szarży i przejeżdżamy Chosenów Chaosu i niemal wszystko co nie jest demonem, undeadem lub nie ma unbreakable czy stubborna). A tak poza tym to raczej taki sobie, choć nie testowałem stubborna od niego, bo raczej nie wystawiam Khainitów, chyba że Assasina.

BG używam w postaci z Bannerem ASF i Crimsone Deathem. Absolutnie jeden z lepszych blokerów w grze. Wiele rzeczy przyjmuje dzięki ASF (normalnymi bez ASF to ciężko psy khorna wziąć na klatę, ale ci dają radę). Choć kto wie - może jakbym miał ich więcej to wystawiłbym w podobnej cenie 2 oddziały ale tylko z championami.

Executorów nie używałem, ale jakoś średnio mi się widzą - herosa nie-khainitę nie dołączę do nich, champion itemów nie może brać, więc nie można ich dopakować jakimś frenzy, czy odpornością na psychę (przez co muszą testować strach, paniki, a to zawsze zawodne - już bardziej wolę COK z ich głupotą). Z Khainitów chyba wiedźmy lepsze. Zamierzam zobaczyć jak Khainici z Kotłem współgrają - może Jankielu masz jakieś próby takiej opcji za sobą ??

[Scimitar]

Do rozpy dodaje też bsbka na CO z pendantem i slomką. Sam kroi jakieś śmiecie, trzyma wykoksowanych herosów

Chłop nie kroi "jakichs śmieci" i trzyma herosów, ale spokojnie kroi flesh houndy, dragon princes, white lions, swordmasters, grali. Jest naprawdę dobrym rzeźnikiem. A zatrzymać to może i dwudziestki plewnej piechoty.

Zgadza się - ostatnio stałem się na tyle bezczelny, że wyjeżdżam pod psy khorna i stawiam go przed ich frontem Z boku czekają np. COK czy BG na wjazd.
Chłopak przeżył kilka trafień bolców, armat, zabił Keepera i Wronę (a właściwie poranił, bo popłynęli od klocka Warriorów w dalszym rozrachunku). Używam na swoim lancy, kosztem sava na 0+, ale sprawdzę chyba też opcję ze Słomką (bo czasem brak mi tej 5ki siły, choć z drugiej strony z lepszym savem to bronię kozaków z S7 na 4+ skutecznie ograniczając konieczność użycia Warda).

[Andy]

Wczoraj Hydra dała rade kolejny raz:

Zamiast szarżować poszedłem pod 20 Ghuli i chuchnąłem... zlazło 10 Ghuli. W turze VC zaszarżowali i posypali sie o kolejne 4 nie robiąc hydrze nic.. :]

Lord na smoku (Pendant, Harseeker, PotionOfStreng) wciągną nosem wampirzego generała. Ogólnie takie ustawienie Lorda mi sie spłaciło już kilkakrotnie. Eliksir w walce z czymś dużym.. na resztę starczy siła 4.

[Jankiel]

Zgadza się - ostatnio stałem się na tyle bezczelny, że wyjeżdżam pod psy khorna i stawiam go przed ich frontem

Ja od tego zaczyałem - nie musze wpadać w psy. I tak wypłacają mi 6 ataków, bo mała szansa, że jednego zabiję w szarzy.

Zamiast szarżować poszedłem pod 20 Ghuli i chuchnąłem... zlazło 10 Ghuli.

I to jest najlepsze zastosowanie - hydra na klatę może przyjąć dowolną jednostkę, więc lepiej ściągnąć przeciwnikowi dwa szeregi niż zaatakować jako pierwszy.

[Scimitar]

wiadomo - kwestia testów, ale po prostu musiałem wykombinować coś do blokowania grubasów i innych upierdliwych rzeczy, a taki koleżka, to idealne rozwiązanie; nie lubię mega ryzykanctwa i liczenia na farta, więc wolę pewne rozwiązania;

skoro zachwalacie hydrę to zobaczę jak się spisuje, bo sam jestem ciekaw - to ile ci poganiacze mają ataków, jak to w końcu uściślacie, bo nie chcę kumpli naciągać

[Ritchie]

Zgadzam się, że daggera na małe pkty się nie opłaca brać. Wynika to z tego, że magia 2levelowa jest strasznie losowa jako, że często zdarza się że jeden z czarów (nawet gdy jest to czar na tej drugiej czarce) jest bezużyteczny w danej bitwie i wtedy cała inwestycja zaczyna mijać się z celem, zwłaszcza że jest PoD i dark starcloak. . .

Ostatnio wziąłem mały, goły odział WE. . . tak bardziej dla funu i właściwie złe to nie jest jak ma się miejsce w specach. Oczywiście przez własną głupotę i nieznajomość zasad zaszarżowałem turę później niż powinienem (zapomniałem, że oddział z frenzy nie musi zdawać feara), ale jak już dojdą to tną nieźle, a z reguły jako oddział tani, bez bonusów (np. +100 za banner) są ignorowane przez przeciwnika w fazie strzelania i magii. Chociaż. . . BG i tak są lepsi Ale ich mam tylko 10. Szkoda tej zasady khainite. Ale i tak je będę brał. .. w końcu mam w armii wszystkie jednostki, które chciałem wystawiać

[Jankiel]

Zwłaszcza, że tych panienek mozna wziąć np. 6 i spokojnie się spłacą.

[zaf]

No to kilka testów za soba:

Grałem jedna kombinacja ze zmianami kadrowymi, do której przekonał mnie Robert Brzezina.

4lv sorcka na smoku
2x 2lv sorcki 2x DS + Darkstar + focus 1) pegaz, 1x koń
assasin 5+ward, +d3 A, latanie

2x DR
2x HArpie
10kusz

6Cok (z demonami grałem 13BG ASF)

2x RBT
hydra

1) Maryś i Demony na bloodziu.
19-1
pechowo straciłem czarodniejke na smoku 5hitami z 4S (trafił 2razy w ranna juz sorcke i nie udał sie ward. Smok pilnował trupa i wpadł w niego BT. No i w pierwszej turze straciłem Assasina ktory uciekl z terroru przed BT.

2) Szawica i WE 12-8 dla mnie.
zagrałem słabo panienka na koniu (która moim zdaniem jest moja pietą achillesową),
Ogólnie armia na szachy, w tej bitwie nie umiałem jeszcze zagrac assasinem.
przez co głupim łukiem zabił mi 171p
Hydra robi miazge WE

3) Koszowski Paweł Lizaki na slaanie - totalna wyrzynka
mnie został Lord na smoku za 660p i 1 bolec i harpie
jemu slaan za 660 i połowa pkt z bohatera oraz połowa z 1 oddziału skinkow.
Hydra ugieła kolana tylko przed salamandrami.
W CR niestety nie jest najsilniejsza.

Kiedyś DE z lizakami mialy przerypane. teraz graja jak rozwny z rownym, gdyby nie brak pitki. Dałbym im spokojnie rade.

Ogólnie De sa na plus, ale trzeba je ograć.
Zamierzam tez cos mniej ekstrawaganckiego potestować:

sorcka na pegazie 4lv focus, 2x DS, +1 czar
1sorcka x dagger DS
bsb na koniu
couldron
assasin

i kupe innych fajnych zabawek

W czym sie bede lepiej czuł tym pojade na DMP

[Artein]

co miała ta sorcka na smoku?

[Pitagoras]

Mi hydra też sie sprawdziła, aczkolwiek w decydującej chwili beastmasterzy zabili wiecej od niej.

[zaf]

invert, +1 czar, lifetaer

lub BS i invert

w sumie lepiej działała 1 kombinacja

[Tullaris]

Mi hydra też sie sprawdziła, aczkolwiek w decydującej chwili beastmasterzy zabili wiecej od niej.

Jak grałem jeszcze w 6 ed hydrą królewską, to też się raz tak zdarzyło, że poganiacze zabili wiecej niż hydra .

[Jankiel]

Aha, zapomniałem o bohaterze ostatnich turniejów - assassin z lataniem i +d3 ataki. Na jednym turnieju miał killingblowa, na drugim manbane. W skrócie - manbane ssie pałę, jest mało praktyczny i przydaje się bardzo rzadko. Natomiast killingblow - cudo. Prawie zawsze jakiegoś sprzeda. Na koncie ma już kowadło, oldblooda, heraldów nurgla i khorne'a, prince'a HE oraz kilka oddziałów (jego najlepsza akcja - 5 poisonów i dwa killingblowy na 12 stormverminach z bsb (tyle zotało po zionięciu hydry ). Do rozpiski magicznej konieczny - jak zarzucimy przeciwnika masą czarów i dodakowych kosci, czasami zdarza się, że zapomni o tym jednym jednym ostatnim boundspellu i straci lorda.

[Scimitar]

No Assasin wymiata - też stwierdziłem ostatnio, że taki Manbane to wlaściwie tylko na smoki i Treemany, aby skuteczniej ich bić. Tak to KB lepszy chyba, że wystawiamy kocioł - wtedy można pomysleć o manbane.

[Jankiel]

taki Manbane to wlaściwie tylko na smoki i Treemany

Szkoda mi assassina - zginie na pewno, a szansa na zabicie jest mizerna. Mozna jedynie próbować go dobić. Ale na dobicie to powinny wystarczyć jakieś głupie magic missile, RBT czy nawet kusze.

[Dastor]

Miesci sie wam na 2250 assasin, bsb i 3 magow?:>

[Scimitar]

Miesci sie wam na 2250 assasin, bsb i 3 magow?:>

mi raczej nie - Jankielowi widocznie tak

Ja ostatnio cudem wtłoczyłem Hydrę do rozpiski, przycinając inne jednostki w nieznacznym stopniu. Na Assasina pewnie by się punktów poszukało przycinając resztę, ale to sporo by koncepcję mojej rozpy zmieniło.

[Jankiel]

Zależy w jakiej rozpie. W mojej ulubionej nie biorę bsb