Border Princes

Dzięki

fajowsko wyszedł ten czołg - bałagan konstrukcyjny nie ułatwiał z pewnością malowania. Skoro już zabawiłeś się w gravediggera i wyciągnąłeś na światło dzienne swoja galerię ( ), to pouzupełniałbyś w miarę możliwosci ją o prace z zabagnionego okresu, plizzz...

Serio mam te stare graty tu wrzucać?

No dobra, macie parę, ale wszystkiego wrzucać nie będę przecież Te lepsze fotki robił Mahoń, te słabsze ja, starą hybrydą jeszcze.

Zlecenie dla klienta na zasadzie "ma być podobnie, jak na pudełku" (poza podstawkami, które miały być proste). Brakuje Murzynki, bo nie było jej w zleceniu uwzględnionej, a szkoda, bo to ciekawa figurka. Samo spasowanie modeli i odlew detali przeciętne, trzeba było się chwilę pomęczyć.

Fotka ze strony firmowej:



I malowanie:


Kolejne zlecenie to Typhus, którego szajskastową recenzję tutaj już wrzucałem:



Zlecenie dla firmy Puppets War, do katalogu (robiłem też zestawy podstawek):




Tutaj efekt współpracy z inicjatywą Clash for a Cure (http://www.clashforacure.org/), w tym roku zamierzam zagrać dla nich po raz trzeci z rzędu. Ogólnie chodzi o to, że w USA jest stowarzyszenie do walki z rakiem chyba i w ramach pomocy organizują turnieje, na których kasują za wjazd i dają potrzebującym. W zamian za to uczestnicy dostają w drodze losowania, czy licytacji modele, które malują malarze z całego świata. No i pytali o możliwość współpracy CofC i ja się zgłosiłem 3 lata temu. Przysłali mi modele, pomalowałem za darmo i odesłałem. Na facebooku też są, można łatwo znaleźć fotki z tymi modelami w łapkach graczy



I takie coś zrobiłem dla siebie nawet. Lubię tematykę Wojny Wietnamskiej, a że Verlinden zrobił kilka zestawów żywicznych, to sobie kiedyś taki sprawiłem. Polecam, bo jakość detali i odlewu jest wspaniała! Zegarek na przegubie, wisiorek, radio, podeszwy butów.

http://www.coolminiornot.com/296820?browseid=8774248

Dobra, tyle wystarczy

Mam nadzieję, że stosunkowo niedługo pojawią się nowe prace

Jaki ten robal fajny!
Reszta też w porządku.

Dużo bardziej mi się podobają Twoje "brudne" prace od tych czystych takich cukierkowych:D

Mi najbardziej przypadli do gustu: Playboyman i nurglopodobni ...

Jak zwykle ciężko się do czegoś przyczepić. Mnie sie osobiście najbardziej podoba zielony Jabba i Typhus ze względu na pancerz.

Nie przesadzajcie, baboli trochę jest Ale dziękuję za miłe słowa.

Ta, wolę uwalić gnojem modele, niż je głaskać laserunkami. Tak już mam, nie dla mnie NMM.

Żabba jest super, bardzo przyjemnie się obie wersje malowało. Jokerów wziąłem z uwagi na tematykę, bo mi się oczy od razu zaświeciły. Ale modele są słabo wykonane, większość twarzy to malowanie, a nie rzeźba. Jest naprawdę przeciętnie tutaj.

Jup, udało mi się znów coś pomalować. Pierwszy model od października zeszłego roku. Może uda mi się wrócić do regularnego malowania wreszcie...

Brom Hard Bark z Enigmy. Świetny model, jeden z moich ulubionych krasnoludów

Łał.... Jaką on ma genialną brodę Pięknie pocieniowana, wygląda, jakby płonęła

Brawo !

Kawał porządnej roboty. Wygląda świetnie.

Super:D No i ten krasnolud ma kolana:D

Jak na drybrush to nawet nawet.

Naramienniki najlepsze. Oba ...

swieta_barbara pisze:Jak na drybrush to nawet nawet.

Starałem się

Dzięki za komentarze!

Mnie jedna rzecz intryguje w tej figurce. wygląda jakby tą pałą kogoś nieźle po głowie nawalał, a tu brak jakich kolwiek rozprysków krwi Tak pozatym to cu, miód malina i orzeszki

Jest ich trochę na rękach i na broni. Fakt, mogłem na ziemi trochę nachlapać

Witanie!

Coś i ja zmalowałem ostatnio. Cthulhu Die, od naszego Ścibora

Model na rozgrzewkę, mam nadzieję w tym roku już wrócić do życia, choć chciałem w zeszłym... Zobaczymy, jak mi to pójdzie.

Długa przerwa, więc i pobawiłem się czymś prostym i wykonałem proste efekty.

Wyżywajcie się do woli