Border Princes

Jak pisałam to raczej praca na szybko Zapomniałam o prezencie dla znajomego, do którego mieliśmy iść a że on zawsze z przyjemnością ogląda naszą gablotkę i miałczy, że też tak chce to dostał Trolla w sumie chyba szybciej się malowało niż tego slayera ale nie pamiętam już dlaczego.

A mogłaś kupić wino i nikt by się nie czepiał

A figurki mi się podobają, co mi się nie podoba to woda (podstawka) widać że robiona na szybko i to jej nie pomogło.

Bo to bagienko miało być a nie woda, brakło jednak tuftów

A dziś chciałam wyskoczyć z czymś takim

GUO oraz Żabki były chyba najczęściej malowaną figurką przez Nas, która jest najlepsza według Was?

4

1 albo 5.

5 ma imo najfajniejszą kolorystykę i podstawkę.

1 lub 5

No to jeszcze Nasze ostatnie paciajstwo:

System Infinity, modele niesamowicie wręcz drobne i trudne do malowania.

System Infinity, modele niesamowicie wręcz drobne i trudne do malowania.

Ale efekt przedni.

Jestem zadowolonym właścicielem tych figurek, na pewno nie będą to ostatnie pomalowane . Do tego na żywo moim zdaniem prezentują się jeszcze lepiej.

Dzięki



A tymczasem kolejne zgłoszenie tym razem coś do armii męża mianowicie Marco Colombo jako Paymaster w Dogs of War Mam nadzieję, że się podoba, więcej zdjęć na naszym profilu na FB: https://www.facebook.com/miniPAINTLABstudio

Pamiętajcie, że wasze komentarze tylko nas motywują do dalszej pracy i nic ani nikt tak nie podnosi nas na duchu jak wasze komentarze czy to pozytywne czy też wnoszące konstruktywną krytykę


Pierwsze na PMOTM

Fajny model ale te monety vhyba za duże

Bo obraca grubym pieniądzem

Damik. Człowiek Suchar.

Warhammer Pimpmaster ;]

Gdzie kupiliście figsy laseczek ? To bylo haslefree ?
Mam pomysł na slaaneshowy filler do wochu

Tak haslefree: http://www.hfminis.co.uk/shop?category= ... asy-humans

Jakość odlewów bardzo słaba ale sam motyw bardzo fajny, powoli mąż zaczyna dłubać w GSie i innych masach, jak się wyrobi to pokażemy jego ulepki

Mirabelka - jakość tych fotek jest wręcz tragiczna, prześwietlone są i prawdopodobnie ostro zafałszowują prawdziwy obraz tych figsów. A coś mi się wydaje, że szkoda ...

No zdjęć to ani ja ani mąż robić nie umiemy, do tego aparat nam się rozwalił i działa tylko jako tako w trybie automatycznym. Może jak zrobimy paru longdrongów to postawię jeszcze raz tego Pana i postaram się mu cyknąć zdjęcia ponownie.

Serdecznie dziękuję za komentarze