Skaveńskie Q&A
Moderator: Hoax
Re: Skaveńskie Q&A
13 jest bardzo mocna ale na dobrą sprawę ile razy ci się udaje ją rzucić w bitwie? raz może dwa statystycznie, a to też nie powala szczególnie jeśli masz do czynienia z gwardzistami od vampirow, ktorzy zaraz wracają do stanu wyjściowego.
Z krasnoludami jeszcze nie miałem okazji grać, ale imperium już też padło z mojej ręki 3razy. Problemów większych nie było, ale te ich maszynki troche porozwalały. No i może mam troche farta w kulaniu ostatnio to może dlatego, ale patrząc na Skavenów ze strony różnorodności jednostek to mamy dobre rozpy na każdego . Nie wiem jak to ofc sie ma do demonów albo WoChu bo jeszcze też nie miałem okazji grać.
Na woch jesteśmy dobrzy wszystkie uber turbo klocki możemy zaspamować niewolnikami i rzucać 13 do ww a na dyskowca latarka, na demony zależy na czym grają ale idzie pograć.
albo wpadnij po prostu na turniej, to najlepszy sposób uczenia pokory i weryfikowania skuteczności rozpisek:D
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
- krystian1wielki
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4143
- Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk
Tia, turniej od razu powinien sprawic że zmienisz zdanie. mam w klubie młodego skaveńskiego gracza i mimo że gralem z nim 5-7 bitew moim Imperium to jeszcze nie udalo mi sie przegrać. Skavy są mocne może i najmocniejsze obecnie ale do przegryzienia jeśli idą po prostu bez planu na pałę - skill też jest u nich potrzeby, no i szczęście coby sobie latarką seera z dzwonkiem nie odstrzelić
Właściwie dużo zależy od szczęścia czyli jak długo sztarmówka pociągnie, czy wykopywaczki będą miały fajne rzuty, czy gdy gramy przeciwko imperium/krasnalom uda nam się tak z 2 razy na dzwonienie wykulać 11-12.
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Jak dla mnie jedyny efekt warty wykulania to 3 szóstki .
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
Jak ja ostatnio grałem przez pare walk na dzwonie to nie za bardzo mi się w nim kulało nawet jak rzucałem 3 kośćmi. Wynik nie przekraczał 12 i po tym zastanawiam sie czy lepiej nie wziąć zamiast dzwonu pieszego generała, i jakieś dodatkowe maszynki, które mogą namieszać troche w walce .
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Dizala na każde strzelanie nie zależnie czy jest magiczne, masz w FAQu.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Dzwon to dzwon a skaveny bez dzwona ( nie licząc 7 edycji kiedy można było grać na master asasynie) to tak jak pire bez ziemniaków jak dla mnie.
Nie widzę tego jakoś żeby nie czerpać z dzwonu maksa czyli nie rzucać na 3 kościach.
Nie wiem co widzicie w efektach powyżej 12 ,sa one fajne tylko do do walki wręcz lecz nie wiem z czym chcecie walczyć dzwonem ooo cały oddział możne walnąć w ww jakoś to mnie nie przemawia szczególnie gdy walcze z czymś co walnie pierdyliard ataków z siłą 18 oczywiście fajna sprawa ale wole niszczenie maszyn dodatkowy czar i przeżuty na ld.
p.s przed krasnoludami trzeba się ładnie schować i dobrze wykopać i jakoś abomkę i doomsa skitrać aż się nie uda rozbroić części maszyn.
Nie widzę tego jakoś żeby nie czerpać z dzwonu maksa czyli nie rzucać na 3 kościach.
Nie wiem co widzicie w efektach powyżej 12 ,sa one fajne tylko do do walki wręcz lecz nie wiem z czym chcecie walczyć dzwonem ooo cały oddział możne walnąć w ww jakoś to mnie nie przemawia szczególnie gdy walcze z czymś co walnie pierdyliard ataków z siłą 18 oczywiście fajna sprawa ale wole niszczenie maszyn dodatkowy czar i przeżuty na ld.
p.s przed krasnoludami trzeba się ładnie schować i dobrze wykopać i jakoś abomkę i doomsa skitrać aż się nie uda rozbroić części maszyn.
z ciekawości- jak kitrasz abomke i koło?
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
e w turę nie zdołasz 'rozbroić części maszyn' chyba że naprawdę farcisz dzwonieniem albo gość się źle ustawił i dostał crackcall po wszystkim z teleportowanego elektryka:P
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
Abomka nie wiem jak jest w erratach i angielskim ab a nie mam za bardzo głowy do szukania, ale mam zapisane że jak wchodzi na nieprzebyty teren to ustawiasz ją 1 " od niego (pewnie zmienili to albo był błąd) więc możesz sobie ustawić oddział slavów w który wjeżdża i stoi obok obelisku czy czegoś, ja tam wole siekać po niewolnikach niż dostać z 7 maszyn (chociaż i tak może znieść pocisk na abomke, ale taka jest ta gra. Lazur ale ci się żart wyrobił, a ty chowasz aboke za rat ogrami i czekaj
p.s wiem że nie rozwal w 1 turę maszyn bo i tak dzwon w pierwszej turze dzwoni na 1 kości i na dodatek może się rozjebać albo nie zadzwonić tego co chcemy ale zawsze jest magia i sztormówka
p.s wiem że nie rozwal w 1 turę maszyn bo i tak dzwon w pierwszej turze dzwoni na 1 kości i na dodatek może się rozjebać albo nie zadzwonić tego co chcemy ale zawsze jest magia i sztormówka
wolałem sie upewnic bo sa ludzie co nie wiedzą że abomka się musi ruszać co turę i im sie dobrze kitra;]
czyli kitranie polega na tym że musisz mieć obelisk (najlepiej w strefie wystawienia) który jest duży i nieokrągły żeby zasłonił abomkę przed maszynami które mogą być na obu rogach stołu w strefie przeciwnika+poświęcić unit slavów... a i tak taka abomka ma średnie szanse dojścia do wroga bo średnio potrzebuje 4 tur żeby dojśc do defensu. no i gramy praktycznie bez 550p (2 bomki+slavy).IMO dużo lepiej iść nią od początku pod stormbannerem, przy okazji skupi ostrzał na sobie oszczędzając ważne klocki;]
czyli kitranie polega na tym że musisz mieć obelisk (najlepiej w strefie wystawienia) który jest duży i nieokrągły żeby zasłonił abomkę przed maszynami które mogą być na obu rogach stołu w strefie przeciwnika+poświęcić unit slavów... a i tak taka abomka ma średnie szanse dojścia do wroga bo średnio potrzebuje 4 tur żeby dojśc do defensu. no i gramy praktycznie bez 550p (2 bomki+slavy).IMO dużo lepiej iść nią od początku pod stormbannerem, przy okazji skupi ostrzał na sobie oszczędzając ważne klocki;]
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
Tak a propo kitrania, to miałem fajną sytuacje - cała armia za domkiem przeciwko krasiom. Mina gracza krasnoludzkiego nieciekawa, schodzi mu ok 1 maszyna na turę. (z dzwona, missfire, guttersów) aż przez przypadek dzwonem sobie zawaliłem chałupkę ... dalej nie trzeba pisać co się stało, podpowiem, że z 14-6 dla mnie zrobiło się 17-3 w plecy