Beatyfikacja
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Beatyfikacja
To ze to wojsko to nie znaczy ze ma na dzien dobry maja dostac stopnie oficerskie Zreszta juz widze jak Głódź przechodzil przeszkolenie na gen dywizji
Zreszta opieka medyczna w wojsku czy psycholog sa potrzebni, a ksiadz? Jesli ma pogadac dodac otuchy itp to od tego jest psycholog, ktory poradzi sobie z tym znacznie lepiej bo w tym kierunku byl ksztalcony imo. Wojsko jak i panstwo powinno byc neutralne swiatopogladowo a nie jeszcze indoktrynowac obywateli w kierunku jakiejs konkretnej religii.
http://wyborcza.pl/1,76842,7085046,Wojs ... ni_sa.html
Ordynariat Polowy to jedyna struktura w MON niedotknięta reformą kadry czy nieruchomości. Co prawda obecny ordynariusz WP zapowiedzial reformy, mam nadzieje ze to nie tylko slowa ale chlop nie ma nawet stopnia szeregowca wiec jak widac sie da.
Zreszta opieka medyczna w wojsku czy psycholog sa potrzebni, a ksiadz? Jesli ma pogadac dodac otuchy itp to od tego jest psycholog, ktory poradzi sobie z tym znacznie lepiej bo w tym kierunku byl ksztalcony imo. Wojsko jak i panstwo powinno byc neutralne swiatopogladowo a nie jeszcze indoktrynowac obywateli w kierunku jakiejs konkretnej religii.
http://wyborcza.pl/1,76842,7085046,Wojs ... ni_sa.html
Ordynariat Polowy to jedyna struktura w MON niedotknięta reformą kadry czy nieruchomości. Co prawda obecny ordynariusz WP zapowiedzial reformy, mam nadzieje ze to nie tylko slowa ale chlop nie ma nawet stopnia szeregowca wiec jak widac sie da.
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego
Co do kapelanów w wojsku, widzę że Warhammer robi swoje z wyobraźnią niektórych
A kto odprawi mszę za dusze poległych kolegów? Kto po raz ostatni wyspowiada przed ryzykowną akcją? Kto da duchowej otuchy w obliczu bliskiej śmierci? Najwidoczniej wśród żołnierzy jest taka potrzeba, a psycholog pewnie też jest, może nawet w tej samej osobie, hehe
A kto odprawi mszę za dusze poległych kolegów? Kto po raz ostatni wyspowiada przed ryzykowną akcją? Kto da duchowej otuchy w obliczu bliskiej śmierci? Najwidoczniej wśród żołnierzy jest taka potrzeba, a psycholog pewnie też jest, może nawet w tej samej osobie, hehe
No wiem, aborcja jest zwykłym, prozaicznym mordem jedynie Pozbawionym eleganckiej, mistycznej otoczki. Nawiasem: pierzasty wąż akurat nie wymagał ofiar ;PAkadera pisze:Nie dosc ze nietolerancyjny to jeszcze ignorant bo nie uznaje wytlumaczenia: bo tak kazal mi gorejacy krzak czy pierzasty waz
A w jakich jeszcze celach mozna rytualnie zabijac ludzi, niz religijnych? Ja bym aborcji nie nazwal mordem rytualnym, bo to juz gruba przesada jak dla mnie
A teraz spójrz na tę delikatną parafrazę:
Nie dosc ze nietolerancyjny to jeszcze ignorant bo nie uznaje wytlumaczenia: bo sekundę po wyjściu z kanału rodnego płód przechodzi fundamentalną, humanizującą go przemianę.
ale Ty wierzysz w nauke, kurka wodna.Akadera pisze: Zreszta opieka medyczna w wojsku czy psycholog sa potrzebni, a ksiadz? Jesli ma pogadac dodac otuchy itp to od tego jest psycholog, ktory poradzi sobie z tym znacznie lepiej bo w tym kierunku byl ksztalcony imo.
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Czyli kapłani Religi 3/4 narodu nie powinno mieć swojej reprezentacji w armii ?Wojsko jak i panstwo powinno byc neutralne swiatopogladowo a nie jeszcze indoktrynowac obywateli w kierunku jakiejs konkretnej religii.
Państwo owszem powinno być neutralne światopoglądowo. Ale nie jest. I nigdy nie będzie, co wynika z bardzo prozaicznego faktu, że jesteśmy po prostu ludźmi, jakkolwiek górnolotnie ( albo trywialnie ) by to nie brzmiało. Państwo jawnie anty-religijne, albo jawnie wyznaniowe prowadzą do wszelkiego rodzaju wypaczeń.
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To moze odrazu zmienmy konstytucje i wpiszmy ze jestesmy panstwem wyznaniowym i oddajmy sie w opieke chrystusowi krolowi
Widze jednak roznice miedzy panstwem swieckim a panstwem antyreligijnym jak to okresliles
A co do utrzymywania kapelanow w armii to dlatego jestem wlasnie zwolennikiem podatku wyznaniowego, chcesz miec kapelana to plac i tyle
Widze jednak roznice miedzy panstwem swieckim a panstwem antyreligijnym jak to okresliles
A co do utrzymywania kapelanow w armii to dlatego jestem wlasnie zwolennikiem podatku wyznaniowego, chcesz miec kapelana to plac i tyle
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
W istocie tak jest. Ideałem by była sytuacja w której państwo by nie musiało ingerować, ale jako, ze konflikty są, to ingeruje popierając którąś ze stron ( najlepiej tą która "ma rację" cokolwiek by to znaczyło ). Polska nie jest pod tym względem taka zła, choć sporo rzeczy i u nas na tym polu dało by się poprawić, i w jedną i w drugą stronę. Z jeden strony Kościół jest czasami nad reprezentowany, a część przywileji można by spokojnie znieść z korzyścią dla obu stron ( zresztą nawet część środowisk kościelnych jest za podatkiem wyznaniowym ), z drugiej strony człowiek religijny nie może się czuć mniejszością we własnym kraju, a czasami tak to odczuwam...Widze jednak roznice miedzy panstwem swieckim a panstwem antyreligijnym jak to okresliles
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Ależ to bardzo proste.
Katolicy stanowi mniejszość na Świecie
Katolicy stanowią mniejszość w Europie
Katolicy stanowią większość w Polsce
Katolicy mogą stanowić mniejszość w niektórych miejscach lub grupach społecznych w Polsce. Np. wśród studentów niektórych wydziałów bywa sporo ateistów
To co odczuwa Infernal jest jak najbardziej normalne, ja się czuję jak mniejszość jak odwiedzam jakąś wieś czy kościół, a w pracy czuję się jak większość i tyle Jak oglądam TVP czuję się jak mniejszość, a na forum BP - trudno powiedzieć.
Katolicy stanowi mniejszość na Świecie
Katolicy stanowią mniejszość w Europie
Katolicy stanowią większość w Polsce
Katolicy mogą stanowić mniejszość w niektórych miejscach lub grupach społecznych w Polsce. Np. wśród studentów niektórych wydziałów bywa sporo ateistów
To co odczuwa Infernal jest jak najbardziej normalne, ja się czuję jak mniejszość jak odwiedzam jakąś wieś czy kościół, a w pracy czuję się jak większość i tyle Jak oglądam TVP czuję się jak mniejszość, a na forum BP - trudno powiedzieć.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
No prawie dwa razy więcej wyznawców od KKat ma Islam w wydaniu Sunnickim.
Mniej ludzi wierzy w Twojego magicznego pumbę niż w innego magicznego pumbę, wiem, że to straszna świadomość, ale czasami trzeba z nią żyć Witamy w mniejszości.
Mniej ludzi wierzy w Twojego magicznego pumbę niż w innego magicznego pumbę, wiem, że to straszna świadomość, ale czasami trzeba z nią żyć Witamy w mniejszości.
[quote]Katolicy stanowi mniejszość na Świecie
Katolicy stanowią mniejszość w Europie
Katolicy stanowią większość w Polsce
Katolicy mogą stanowić mniejszość w niektórych miejscach lub grupach społecznych w Polsce. Np. wśród studentów niektórych wydziałów bywa sporo ateistów/quote]
E tam takie odczucie mniejszosci to ci moge pod kazdego w dowolnym przypadku niemal podciagnac, myslalem, ze go wredni ateusze przesladuja jakos czy czynnosci religijnych nie pozwalaja wykonywac
W polowie XX (nie pamietam juz w ktorym roku zniesiono przynajmniej oficjalnie) zasade, ze jak w danym panstwie KK nie stanowil mniejszosc to miano sie domagac tolerancji religijnej itp, ale jak wiekszosc to wrecz przeciwnie i inne religie dusic
Ps. Kołek chyba policzyl katolicyzm jako ogol chrzescjanstwa a nie powinien
Katolicy stanowią mniejszość w Europie
Katolicy stanowią większość w Polsce
Katolicy mogą stanowić mniejszość w niektórych miejscach lub grupach społecznych w Polsce. Np. wśród studentów niektórych wydziałów bywa sporo ateistów/quote]
E tam takie odczucie mniejszosci to ci moge pod kazdego w dowolnym przypadku niemal podciagnac, myslalem, ze go wredni ateusze przesladuja jakos czy czynnosci religijnych nie pozwalaja wykonywac
W polowie XX (nie pamietam juz w ktorym roku zniesiono przynajmniej oficjalnie) zasade, ze jak w danym panstwie KK nie stanowil mniejszosc to miano sie domagac tolerancji religijnej itp, ale jak wiekszosc to wrecz przeciwnie i inne religie dusic
Ps. Kołek chyba policzyl katolicyzm jako ogol chrzescjanstwa a nie powinien
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego
zaje*iscie jest byc mniejszoscia, przynajmniej w EU.
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Tak po prawdzie to bardziej chodziło mi o to, że manifestowanie wiary prowadzi dość często do uznawania takiej osoby za..dość zaściankową, ze się tak wyrażę. Nie oczekuję ochów i achów, ale chciałbym by takie wyznania, publiczne czy prywatne nie powodowały głównie głupawych uśmieszków w towarzystwie. Nie wiem czy to kwesta mody czy po prostu mojego przewrażliwienia, ale tak to czuję.
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Tak to jest, że religijność jest negatywnie skorelowana z poziomem wykształcenia. Wnioski możesz sam wyciągać. Być może padasz ofiarą nieuprawnionej stereotypizacji.
Skąd te dane? Bo ja mam nieco inne:Barbarossa pisze:No prawie dwa razy więcej wyznawców od KKat ma Islam w wydaniu Sunnickim.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 69632.htmlWyznawców islamu jest 1 miliard 322 miliony, a katolików - 1 miliard 130 milionów.
Dziennik "Corriere della Sera", przytaczając dane z opublikowanego właśnie "Annuario Pontificio", podkreśla, że po raz pierwszy Watykan przyznał oficjalnie, że islam stał się pierwszą religią świata.
Co zresztą jest nadużyciem, katolicyzm nie jest religią tylko wyznaniem, porównywać z islamem trzeba by chrześcijaństwo. A chrześcijan jest ponad dwa miliardy. Islamowi jeszcze trochę brakuje. Sami sunnici to około 80-90% muzułmanów co sprawia, że w istocie z katolikami idą chyba łeb w łeb.
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Dokładnie . Choć określenia takie jak katoland tez pod to podpadają. Ja się z nich śmieję, ale sporo osób może się poczuć takim sformułowaniami urażone.Być może padasz ofiarą nieuprawnionej stereotypizacji.
Jest w tym trochę prawdy, ale też nie do końca. Pamiętam, ze w "polityce" był, rok, albo dwa temu artykuł o tym jak wierzą naukowcy, i wynikało z niego że odsetek też jest w tej grupie ( którą trudno posądzać o niskie wykształcenie ) dość wysoki. Jako mniej lub bardziej religijni deklarowało się tam koło 70%, acz nie pamiętam dokładnie ( a gazetę już dawno wyrzuciłem do makulatury ).Tak to jest, że religijność jest negatywnie skorelowana z poziomem wykształcenia.
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
I myślisz że taki kapelan w wojsku bardzo stara się odwodzić żołnierzy od zabijania i szkolenia się w zabijaniu, namawia do odmowy zabijania gdy dostaną takie polecenie ? Bo pracujący wśród młodzieży stara się odwodzić młodzież od "grzesznych" zachowań (mniejsza o zasadność jednego i drugiego -bardziej o podwójną moralność)Vallarr pisze:Czemu zatem slysze w tym topicu n-ty raz o kapelanach w wojsku jako o problemie? ;D Kaplani staraja sie dotrzec wszedzie tam, gdzie sa ludzie ich potrzebujacy. ?
"There is a pervasive attitude in Warhammer that "one shouldn't bring a knife to a gunfight." The whole reason that Rambo is a badass is because he indeed brings a knife to a gunfight, and still wins."