Kurdę... Niestety nie mogę nazwać tego drugiego koloru (jakiś blady róż? jogurtowy? tylko jeśli jogurt, to jagodowy!)! I w innym wątku zaliczyłam epic fail, bo napisałam 'niebieski', a nie 'turkusowy'Rizzen pisze:Bem, od razu widać, że jesteś kobietą. Każdy mężczyzna to potwierdzi, że nie ma czegoś takiego jak kolor miętowy
- brama - jedna i wielka - utrudnienia w komunikacji (bo jedna) i w obronie (bo bezsensownie wielka - chyba tylko po to, żeby się troll zmieścił )Kefas pisze:może rozwiń swoją myśl? :>
- gdzie tu w ogóle jest powierzchnia mieszkalna?! w tych murach bez okien? czy może wszyscy mieszkańcy wielkiego miasta gnieżdżą się w tych wykuszach?
- nie wiem, jak te poziomy (które robiono w średniowieczu dla lepszej obrony) miałyby tu pomóc w defensie? Z czego niby łucznicy mieliby strzelać, skoro tam nawet porządnego blankowania nie było (machikuł też nie widzę), a i ogólnie za wysoko - nie wiem, jak by się trzeba było wychylić, żeby wycelować w kogoś na niższym poziomie
Ech... Nie będę się rozwodzić, bo ekspertem nie jestem, ale żadnej logiki w tym mieście nie widzę. Znajomy architekt ciągle na to bluzga. Ale w końcu MT nie miało być praktyczne, tylko spektakularne - w końcu to tylko fantasy