Demony i Vampiry zalewające Polską ligę WFB
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Chcesz zagrać 2025 Demonów na 2475 moich Orków?Gobos pisze:moze wyglada fajnie, ale nic nie da.
okrojone przegiecia caly czas beda masakrowac. kto nie wierzy, niech sprobuje poukladac rozpiski...
Postawisz pieniążek?
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
hehe, dobreJedy Knight pisze:Chcesz zagrać 2025 Demonów na 2475 moich Orków?Gobos pisze:moze wyglada fajnie, ale nic nie da.
okrojone przegiecia caly czas beda masakrowac. kto nie wierzy, niech sprobuje poukladac rozpiski...
Postawisz pieniążek?
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
400pkt wiećej dla zielonych, imo pomysl jest bardzo fajny.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
My to po prostu wbijemy do limited. Moim zdaniem wysyp armii DoCh/VC i ich miejsca na masterach uzasadniają co najmniej taki krok.
Co do punktów możliwych do nabicia - to zasadniczy potencjalny problem tej propozycji. IMO tu znów można by po prostu dodać (lub odjąć) 10% od nabitych na jednostkach VP. Czyli demony straciły 800 punktów w unitach, liczy się 880 dla przeciwnika plus sztandary, ćwiartki itd. 10% łatwo przeliczyć w głowie, a gdyby to miał być standard, ludzie się szybko przyzwyczają.
Co do punktów możliwych do nabicia - to zasadniczy potencjalny problem tej propozycji. IMO tu znów można by po prostu dodać (lub odjąć) 10% od nabitych na jednostkach VP. Czyli demony straciły 800 punktów w unitach, liczy się 880 dla przeciwnika plus sztandary, ćwiartki itd. 10% łatwo przeliczyć w głowie, a gdyby to miał być standard, ludzie się szybko przyzwyczają.
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2008, o 17:36 przez Barbarossa, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem jak najbardziej za obcięciem tych armi, jednak już widze jak się wszyscy wykłucają o to co obciąc przyciąc i poprawić,no i kwestia płaczących demonologów. Łatwiej obciąć ustawiając scenariusze mocno osłabiające te armie. typu:
skleroza- żaden mag na polu bitwy nie może rzucić danego czaru więcej niż 1 na rundę bo go zapomina do nastepnej kolejki
burn babe burn- wszystkie armie poza grajacymi przeciwko HE mają ogniste i magiczne ataki
zawirowania chaosu -
a)stare sypanie demonów jak przerzucą Ld puff nie ma![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
b)rzucasz 2k6 za każdy oddział na początku każdej tury na double 1 puff nie ma
hokus pokus czary mary twoja stara to twój stary- wszystkie jednostki tracą MR w zamian przeciwnik rzucajac czar w daną jednostke może dodatkowo wykorzystać taką ilośc kości by rzucić w nią czar.
to na prędce wymyślone więc nie sugerować się, chodzi tylko mniej więcej o to że zasady zostają te same, ale grając musieli mierzyć się również ze scenariuszami, które wpływają znacząco na te armie a pozostale niezabardzo ruszają.
skleroza- żaden mag na polu bitwy nie może rzucić danego czaru więcej niż 1 na rundę bo go zapomina do nastepnej kolejki
burn babe burn- wszystkie armie poza grajacymi przeciwko HE mają ogniste i magiczne ataki
zawirowania chaosu -
a)stare sypanie demonów jak przerzucą Ld puff nie ma
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
b)rzucasz 2k6 za każdy oddział na początku każdej tury na double 1 puff nie ma
hokus pokus czary mary twoja stara to twój stary- wszystkie jednostki tracą MR w zamian przeciwnik rzucajac czar w daną jednostke może dodatkowo wykorzystać taką ilośc kości by rzucić w nią czar.
to na prędce wymyślone więc nie sugerować się, chodzi tylko mniej więcej o to że zasady zostają te same, ale grając musieli mierzyć się również ze scenariuszami, które wpływają znacząco na te armie a pozostale niezabardzo ruszają.
to juz jest troche niespawiedliwe, demony i wampiry traca wtedy podwojnie, raz ze maja mniejsza armie, dwa ze za zabicie ich modeli przeciwnik ma wiecej pkt, ja bym nic nie zmienial - wystarczy manipulowac tabelka malych punktowBarbarossa pisze: Co do punktów możliwych do nabicia - to zasadniczy potencjalny problem tej propozycji. IMO tu znów można by po prostu dodać (lub odjąć) 10% od nabitych na jednostkach VP. Czyli demony straciły 800 punktów w unitach, liczy się 880 dla przeciwnika plus sztandary, ćwiartki itd. 10% łatwo przeliczyć w głowie, a gdyby to miał być standard, ludzie się szybko przyzwyczają.
p.s.
orki mimo wszystko IMO sa znacznie lepsze od ogrow czy DoW
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
IMO narazie:
+10% Ogry i DoW (moze wkonc Maciek wygra mastera ogrami
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
+5% O&G
-10% Demony i VC
mozna sie zastanowic nad imperium i de z -5%... ale tutaj IMO znacznie lepiej sprawialby sie limit ST 0-1 i jakis tam limit magii
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2008, o 17:42 przez thurion, łącznie zmieniany 2 razy.
Rozwiązanie Barby mi się podoba.
Aczkolwiek jest też inne wyjście, bo zauważyłem że na tapecie raczej omawiane są punkty 2000+. Większość problemów związanych z 2 czołgami+altara i artyleria, VC, demonami etc. załatwiają single na małe punkty (np. 1500). Dodatkowo są niezłym CS'em samym w sobie - brak dwóch rarów, brak wymiatających Lordów, brak masakrycznej magii etc... A jak już są jakieś przegięcia to łatwo je przyciąć chociażby zasadami (do 2 bohaterów lub maks dwóch bohaterów czarujących do X levelów magii - co jest dość powszechną praktyką na małe punkty).
Ostatnio rzadziej pojawiam się na turniejach. Stąd chciałbym zapytać jak małe punkty ze standardowymi ograniczeniami radzą sobie z "dominacją" VC i DL? Bo jeśli małe punkty zdecydowanie lepiej wypadają "rankingowo" jak i w "zbalansowaniu armii" to możnaby poprostu zacząć organizować większą ilość masterów i lokali na małe-duże punkty (1500-1650-1999 etc.).
Zatem ponawiam swoje pytanie - jak małe punkty bronią się przed VC i DL?
Aczkolwiek jest też inne wyjście, bo zauważyłem że na tapecie raczej omawiane są punkty 2000+. Większość problemów związanych z 2 czołgami+altara i artyleria, VC, demonami etc. załatwiają single na małe punkty (np. 1500). Dodatkowo są niezłym CS'em samym w sobie - brak dwóch rarów, brak wymiatających Lordów, brak masakrycznej magii etc... A jak już są jakieś przegięcia to łatwo je przyciąć chociażby zasadami (do 2 bohaterów lub maks dwóch bohaterów czarujących do X levelów magii - co jest dość powszechną praktyką na małe punkty).
Ostatnio rzadziej pojawiam się na turniejach. Stąd chciałbym zapytać jak małe punkty ze standardowymi ograniczeniami radzą sobie z "dominacją" VC i DL? Bo jeśli małe punkty zdecydowanie lepiej wypadają "rankingowo" jak i w "zbalansowaniu armii" to możnaby poprostu zacząć organizować większą ilość masterów i lokali na małe-duże punkty (1500-1650-1999 etc.).
Zatem ponawiam swoje pytanie - jak małe punkty bronią się przed VC i DL?
IMO przed wampirami nieco lepiej (jedne wraithy brak lorda), niestety przed demonami jeszcze slabiej... demony na male pkt sa chyba jeszcze bardziej wygieteKal_Torak pisze: Zatem ponawiam swoje pytanie - jak małe punkty bronią się przed VC i DL?
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
pomysl Barba jest naprawde dobry, zaś modifikacja Thuriona już super.
Wiadomo, że Orki są troszke slabsze od reszty ale mocniejsze od besti czy ogrów, dlatego to 5%, ale jak grają z DL, czy VC to mają w rzeczywistości o 15% większą armie a nie o 20% czyli o 1/5 armi.
To jest jak do tej pory w mym mniemaniu najlepsze wyjście. Nie ingeruje w ogóle w zasady! a tnie chyba dosć dobrze i wyrównuje poziom.
Dobrzy gracze tych slabszych armi dostają niezlego asa, który daje im możliwosć o powalczenie o duzo więcej. Mam nadzieje, ze się nie myle.
Wiadomo, że Orki są troszke slabsze od reszty ale mocniejsze od besti czy ogrów, dlatego to 5%, ale jak grają z DL, czy VC to mają w rzeczywistości o 15% większą armie a nie o 20% czyli o 1/5 armi.
To jest jak do tej pory w mym mniemaniu najlepsze wyjście. Nie ingeruje w ogóle w zasady! a tnie chyba dosć dobrze i wyrównuje poziom.
Dobrzy gracze tych slabszych armi dostają niezlego asa, który daje im możliwosć o powalczenie o duzo więcej. Mam nadzieje, ze się nie myle.
no wiec wszystko fajnie i cukierkowo tylko ze VC te obcięcia nie bedą tak bolec strasznie najwyzej wystawią mniej podstawowych smieciuchów a najpotężniejsza przegiętość armii i tak zostanie...
Demonom to bardziej robi ale VC przycina słabo...i nie porównujcie sory 2025p. VC do 2450 czy cos na Orkach bo i tak je wsiorbią ... Ten przykład panów z Austrii juz jest bardziej znośny.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Procenty mozna doszlifowac po paru turach lokalnych. Mozna po prostu ustawic rozne limity dla poszczegolnych armii, a nie bawic sie w procenty. Przykladowo w turze, gdzie demony moga wystawic 2k ogry i bestie moga wystawic 2400, orki 2250, imperium i de 2100 itd. To prosty system.Jankiel pisze:JJ ma rację. 450 punktów więcej to olbrzymia przewaga.Chcesz zagrać 2025 Demonów na 2475 moich Orków?
Postawisz pieniążek?
Jesli chodzi o kalkulacje punktow po bitwie, to system jest juz gotowy - wazna jest roznica zniszczonych oddzialow, gdzie przy turze jaki opisalem powyzej maska jest od 2000.
Ilu forumowiczów potrzeba, żeby zmienić żarówke?
1 aby zmienić żarówkę i napisać że żarówka została zmieniona
14 którzy podzielą się podobnymi doświadczeniami przy zmienianiu żarówki i napiszą o tym jak inaczej można było to zrobić
7 którzy ostrzegą o niebezpieczeństwach grożących przy zmianie żarówki
1 którzy przeniesie temat do działu „Oświetlenie”
2 którzy zaczną się kłócić i przeniosą to do działu „Elektryka”
7 którzy wytkną błędy gramatyczne/ortograficzne w postach na temat wymiany żarówki
5 którzy pojadą tym co wytykali błędy
3 którzy poprawią te błędy
6 którzy będą się kłócić czy pisze się „żarówka” czy „rzarówka” i 6 którzy powiedzą im że są głupi
2 profesjonalnych elektryków którzy poinformują wszytskich że mówi się „lampa”
15 wszechwiedzących którzy twierdzą że siedzieli w tym temacie i mówi się „żarówka”
19 którzy napiszą że to forum nie jest o żarówkach i powinno się to przenieść do forum o żarówkach
11 którzy obronią temat mówiąc że wszyscy uzywają żarówek więc temat pasuje
36 którzy będą debatować która metoda zmieniania żarówek jest lepsza, gdzie kupić żarówki, jakiej marki i które są wadliwe
7 którzy podeślą linki gdzie można zobaczyć różne przykłady żarówek
4 którzy napiszą że te linki nie działają i podeślą nowe
13 którzy zacytują kilkanaście postów pod cytatami pisząc: „Ja też” /„Zgadzam się”
5 którzy napiszą że odchodzą z forum bo nie mogą dłużej znieść kontrowersji wokół żarówek
4 którzy napiszą że „BYŁO!”
13 którzy napiszą żeby „szukać” zanim napisze się kolejne pytania o żarówki
1 który zrobi mały hijack i zapyta się jak wymienić klakson
1 który odpowie na oryginalny post po pół roku i zacznie temat od nowa.
Niech wkońcu ktoś zadziała, bo ciągle tylko gadanie jak jest źle i co zmienić... No offence
1 aby zmienić żarówkę i napisać że żarówka została zmieniona
14 którzy podzielą się podobnymi doświadczeniami przy zmienianiu żarówki i napiszą o tym jak inaczej można było to zrobić
7 którzy ostrzegą o niebezpieczeństwach grożących przy zmianie żarówki
1 którzy przeniesie temat do działu „Oświetlenie”
2 którzy zaczną się kłócić i przeniosą to do działu „Elektryka”
7 którzy wytkną błędy gramatyczne/ortograficzne w postach na temat wymiany żarówki
5 którzy pojadą tym co wytykali błędy
3 którzy poprawią te błędy
6 którzy będą się kłócić czy pisze się „żarówka” czy „rzarówka” i 6 którzy powiedzą im że są głupi
2 profesjonalnych elektryków którzy poinformują wszytskich że mówi się „lampa”
15 wszechwiedzących którzy twierdzą że siedzieli w tym temacie i mówi się „żarówka”
19 którzy napiszą że to forum nie jest o żarówkach i powinno się to przenieść do forum o żarówkach
11 którzy obronią temat mówiąc że wszyscy uzywają żarówek więc temat pasuje
36 którzy będą debatować która metoda zmieniania żarówek jest lepsza, gdzie kupić żarówki, jakiej marki i które są wadliwe
7 którzy podeślą linki gdzie można zobaczyć różne przykłady żarówek
4 którzy napiszą że te linki nie działają i podeślą nowe
13 którzy zacytują kilkanaście postów pod cytatami pisząc: „Ja też” /„Zgadzam się”
5 którzy napiszą że odchodzą z forum bo nie mogą dłużej znieść kontrowersji wokół żarówek
4 którzy napiszą że „BYŁO!”
13 którzy napiszą żeby „szukać” zanim napisze się kolejne pytania o żarówki
1 który zrobi mały hijack i zapyta się jak wymienić klakson
1 który odpowie na oryginalny post po pół roku i zacznie temat od nowa.
Niech wkońcu ktoś zadziała, bo ciągle tylko gadanie jak jest źle i co zmienić... No offence