Skład na Euro
Moderator: swieta_barbara
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Re: Skład na Euro
Dajesz takie posty na forum a potem się dziwisz, że nikt Cię nie lubi. Jednocześnie obraziłeś moje kompetencje jako składacza rozpisek i moją uczciwość. Tylko dwa zdania a tyle jadowitej treści, gratuluję
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Ehhh...
I cóż mogę powiedzieć na tak oczywisty dowód bezpodstawności mojego stwierdzenia...
I cóż mogę powiedzieć na tak oczywisty dowód bezpodstawności mojego stwierdzenia...
- 4 karabiny
- Beast from the East
- Posty: 1188
- Lokalizacja: Moria Green Team
Tee, a Twój ojciec to, który jest na lidze ?
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Trzeba założyć poll w tej sprawie. Tajemnica poziomu lubienia Robsona musi zostać wyjaśniona.
- 4 karabiny
- Beast from the East
- Posty: 1188
- Lokalizacja: Moria Green Team
Tylko jak jesteś pierwszy na lidzeRobson pisze:nie ma go a ty mnie lubisz karabin ? ;]
Barb, a Twój ojciec jest na lidze?
dość stara wypowiedz ale nie śledziałem od dawna tego tematu:Jankiel pisze:Sorry, ale ja nie widzę. A na pewno nie wyraźnie lepszego od Barbary. To nowa armia i nikt nie rozgryzł jej jeszcze dokładnie. Nie ma mocnego standardu ("forumowy" to smok, w rzeczywistości jakaś partyzantka magowo/shadowo/assassinowa). Armia może i mocna, ale chyba nikt nie umie tym naprawdę dobrze grać (w sensie, że dla każdego jest oczywiste, jak DE to na bank gracz A lub B - tak, jak w przypadku Skavenów chocby).Rewelacyjnych kandydatow do jej prowadzenia widze wielu , kazdy z nich lepszy od Barbary.
Zgadzam sie w pełni, sam staram sie zagrać różnymi wersjami Mroczniaków (ost miałem rozpe identyko co Jankiel) i musze powiedzieć jedno - DE nie maja standardu, nie maja jednej typowej rozpy która beda nawalac po wszystkim. Nikt nie odkrył tego najlepszego typu.
Przewijaja sie 2 wersje:
Forumowa po najsłabszej linii oporu - smok+hotek+CoK+Hydra
i reszta
Problem z DE polega na tym że jest tam za duzo fajnych opcji, za mało pkt zeby je wszystkie zmiescic. Armia z dużym kopem, ale potencjał jest tak rozłożony, że praktycznie nie ma słabych rozpisek, ale nie ma też idealnych.
Nie mozna zatem takze powiedziec,że Barbara to zły wybór, polemizowac można, czy sa lepsi gracze DE - Mysle że narazie nikt znaczaco na tym polu sie nie wybił
I pewnie nie wybije
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
@ Xet - to zależy od ostatecznego składu i potrzeb reprezentacji. W praktyce jest to rozpiska, z którą czułbym się swobodnie grając z większością armii. Jeśli jednak okaże się np., że jest potrzebna rozpiska VC na defensy to, rzecz jasna, znaczną część BK rozmieniłbym na drobniejsze unity do zabijania maszyn.
Są różne style gry VC, ja mam swój, czuję się komfortowo z tym, co jest w tej rozpie. Wygrałem jej różnymi mutacjami kilka lokali w Warszawie i na tej podstawie wierzę, że mam odpowiedź na większość "zagrożeń" - klocek ze static 8, jak trzeba przepchnąć jakiegoś potwora, nightshroudowca na Bretkę i Elfy wszystkich rodzajów, liczebność i magię na defensy, uczciwy killpower na unity w demonach i VC. To kwestia odpowiedniej konfiguracji jednostek do zadań.
Pewną alternatywą może byłaby rozpa "morze ghuli"... tyle, że 8 kości wskrzeszania to moim zdaniem trochę za mało - jak się trafia na przeciwnika z 7 DDkami to może się okazać, że tej magii wcale tak wiele nie ma, a dziesiątki i dwunastki ghuli dość szybko się kończą.
Drugą alternatywą jest praktykowany często wariant 3xghule, kloc BK, sporo wraithów z banshee - ale moim zdaniem to rozwiązanie nie ma odpowiedzi na kilka rzeczy - już głupi Book of Hoeth może ją ładnie pokarać, o blodziu nie wspominając.
Oczywiście nie mam wszystkiego, np. Drakenhoffa w close combacie nie załatwiłbym, więc rozpa VC w stylu konny lord morderca + drakenhoff + 15 BK byłaby dla mnie pewnym wyzwaniem. Ale sądzę, że spokojnie mógłbym z nią wygrać jakieś 12-8, karmiąc duży zły kloc wskrzeszonym shitem i śmieciami. Z Wood Elfami też niekoniecznie mam dostateczną przebitkę, żeby zrąbać brokuła - ale mam dość piechoty, żeby je związać na wieki wieków i polować na wszystko inne. Z Demonami zazwyczaj VC jest ciężko i z graczem o równym skillu pewnie byłoby mi trudno - ale tez nie sądzę, że do czegoś takiego będę dostawiany.
Na wszystkie inne armie mam jakieś swoje patenciki. To w zasadzie tyle.
Są różne style gry VC, ja mam swój, czuję się komfortowo z tym, co jest w tej rozpie. Wygrałem jej różnymi mutacjami kilka lokali w Warszawie i na tej podstawie wierzę, że mam odpowiedź na większość "zagrożeń" - klocek ze static 8, jak trzeba przepchnąć jakiegoś potwora, nightshroudowca na Bretkę i Elfy wszystkich rodzajów, liczebność i magię na defensy, uczciwy killpower na unity w demonach i VC. To kwestia odpowiedniej konfiguracji jednostek do zadań.
Pewną alternatywą może byłaby rozpa "morze ghuli"... tyle, że 8 kości wskrzeszania to moim zdaniem trochę za mało - jak się trafia na przeciwnika z 7 DDkami to może się okazać, że tej magii wcale tak wiele nie ma, a dziesiątki i dwunastki ghuli dość szybko się kończą.
Drugą alternatywą jest praktykowany często wariant 3xghule, kloc BK, sporo wraithów z banshee - ale moim zdaniem to rozwiązanie nie ma odpowiedzi na kilka rzeczy - już głupi Book of Hoeth może ją ładnie pokarać, o blodziu nie wspominając.
Oczywiście nie mam wszystkiego, np. Drakenhoffa w close combacie nie załatwiłbym, więc rozpa VC w stylu konny lord morderca + drakenhoff + 15 BK byłaby dla mnie pewnym wyzwaniem. Ale sądzę, że spokojnie mógłbym z nią wygrać jakieś 12-8, karmiąc duży zły kloc wskrzeszonym shitem i śmieciami. Z Wood Elfami też niekoniecznie mam dostateczną przebitkę, żeby zrąbać brokuła - ale mam dość piechoty, żeby je związać na wieki wieków i polować na wszystko inne. Z Demonami zazwyczaj VC jest ciężko i z graczem o równym skillu pewnie byłoby mi trudno - ale tez nie sądzę, że do czegoś takiego będę dostawiany.
Na wszystkie inne armie mam jakieś swoje patenciki. To w zasadzie tyle.
jak ktoś zechce, to bez problemu znajdzie tego posta. wiec wszystkie secret techy trzymajcie w tajemnicy
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE