ETC 2012
Moderator: swieta_barbara
- Cauliflower
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7659
- Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat
Re: ETC 2012
Totalnie logiczne. W innych krajach nie ma tak rozwiniętych lig ogólnokrajowych jak w Polsce. Jeżdżą od lat Ci sami gracze, bo po prostu są najlepsi, a nikt nie wskakuje na ich miejsce, nie ma wymiany.
Jak gadałem z Andersem to mówił, że już mu się nie chce, że już 30ka na karku, że praca, ze rodzinę trzeba zakładać, ale pewnie wyjdzie na to, że i tak pojedzie.
To sami starzy gracze w zasadzie.
W Montreux Polska była jednym z młodszych teamów.
Jak gadałem z Andersem to mówił, że już mu się nie chce, że już 30ka na karku, że praca, ze rodzinę trzeba zakładać, ale pewnie wyjdzie na to, że i tak pojedzie.
To sami starzy gracze w zasadzie.
W Montreux Polska była jednym z młodszych teamów.
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole

Dlatego jesteśmy najlepsiCauliflower pisze:Totalnie logiczne. W innych krajach nie ma tak rozwiniętych lig ogólnokrajowych jak w Polsce. Jeżdżą od lat Ci sami gracze, bo po prostu są najlepsi, a nikt nie wskakuje na ich miejsce, nie ma wymiany.
Jak gadałem z Andersem to mówił, że już mu się nie chce, że już 30ka na karku, że praca, ze rodzinę trzeba zakładać, ale pewnie wyjdzie na to, że i tak pojedzie.
To sami starzy gracze w zasadzie.
W Montreux Polska była jednym z młodszych teamów.


Jeżus pisze:Trubas okazałeś się mieć większą choppę, więc masz swoją nagrodę:
Zawsze chciałem być w Nemezis
A mi się zasada z szachów co do ruchu unitów super podoba... bo uniemożliwia wałowanie na odległości ruszasz jakiś unit ruszasz reszte armii a potem "wiesz stary ja ten unit rusze inaczej" i nie da się wtedy już zweryfikować gdzie stał.
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
Ty to zawsze nie ogarnieszPrzemcio pisze:A mi się zasada z szachów co do ruchu unitów super podoba... bo uniemożliwia wałowanie na odległości ruszasz jakiś unit ruszasz reszte armii a potem "wiesz stary ja ten unit rusze inaczej" i nie da się wtedy już zweryfikować gdzie stał.


Jeżus pisze:Trubas okazałeś się mieć większą choppę, więc masz swoją nagrodę:
Zawsze chciałem być w Nemezis
No, takiego zonak łapali, że to oni o to burzyli na ETC, a nie Anglicy.Akadera pisze:Pamietam jak czesc ruskich lapala zonka jak im sie to kazalo w Moskwie robic
Skoro trwają prace nad Rulespackiem na EURO, to może parę moich sugestii w oparciu o to co jest:
- zauważyłem, że DE wyjątkowo spośród innych armii mają obciętą liczbę kusz do 35 ? jaki to ma cel, poza tym, że ktoś poczuł się usatysfakcjonowany, tym że coś obciął ? bo rozumiem ewentualną zasadność pocięcia Shadów, ale przecież jest dodane ograniczenie do 20 modeli ? Po prostu nie czuję tego by to jakoś wypaczało jakiś ogólnie pojęty balans.
- wyłącza się zasadę DE, że mogą używać nielimitowanej liczby kostek (miałoby to sens w przypadku gdyby Power Scroll nie był zbanowany, a tak to mam mieszane odczucia);
- można wygenerować 2 kostki na turę dodatkowo (ograniczenie rozsądne by nie nadużywać Daggera, ale powoduje też, że nie ma sensu używać Power of Darkness, bo przykładowo, aby skutecznie czar rzucić, to warto użyć ze 2óch kości, bo trzeba 3+ rzucić by czar się udał, więc przy 1 kości ryzyko porażki spore. Możemy wtedy dorobić d3+1 kości, ale zgodnie z tą zasadą max to 2, więc w praktyce wyjdzie się na 0, a więc sens używania tego czaru jest żaden). Tak więc jeżeli zamysłem było ograniczyć Daggera, Slaana i inne źródła dorabiania kostek w fazie magii, to ok, ale może warto coś zaproponować w kwestii dorabiania kości z czarów. Może dać zapisek, że można wygenerować maksymalnie 2 kości + tyle ile zużyte zostało na rzucenie takiego czaru. Oczywiście, jeśli dorobiliśmy kości z innego źródła (Slaan, Dagger itp., to odpowiednio zmniejszamy ilość tych kości o tyle ile już zostało dorobione w fazie magii). Bo jeżeli ograniczyć mamy też tego typu czary, to po prostu zbanować je starczy tak jak Power Scroll dodając zapisek, że Power of Darknees i np. ten czar Tzeentcha, są zbanowane.
Piszę tutaj, bo mamy przedstawiciela w AR.com i może dałoby się pewne kosmetyczne zmiany wprowadzić.
- zauważyłem, że DE wyjątkowo spośród innych armii mają obciętą liczbę kusz do 35 ? jaki to ma cel, poza tym, że ktoś poczuł się usatysfakcjonowany, tym że coś obciął ? bo rozumiem ewentualną zasadność pocięcia Shadów, ale przecież jest dodane ograniczenie do 20 modeli ? Po prostu nie czuję tego by to jakoś wypaczało jakiś ogólnie pojęty balans.
- wyłącza się zasadę DE, że mogą używać nielimitowanej liczby kostek (miałoby to sens w przypadku gdyby Power Scroll nie był zbanowany, a tak to mam mieszane odczucia);
- można wygenerować 2 kostki na turę dodatkowo (ograniczenie rozsądne by nie nadużywać Daggera, ale powoduje też, że nie ma sensu używać Power of Darkness, bo przykładowo, aby skutecznie czar rzucić, to warto użyć ze 2óch kości, bo trzeba 3+ rzucić by czar się udał, więc przy 1 kości ryzyko porażki spore. Możemy wtedy dorobić d3+1 kości, ale zgodnie z tą zasadą max to 2, więc w praktyce wyjdzie się na 0, a więc sens używania tego czaru jest żaden). Tak więc jeżeli zamysłem było ograniczyć Daggera, Slaana i inne źródła dorabiania kostek w fazie magii, to ok, ale może warto coś zaproponować w kwestii dorabiania kości z czarów. Może dać zapisek, że można wygenerować maksymalnie 2 kości + tyle ile zużyte zostało na rzucenie takiego czaru. Oczywiście, jeśli dorobiliśmy kości z innego źródła (Slaan, Dagger itp., to odpowiednio zmniejszamy ilość tych kości o tyle ile już zostało dorobione w fazie magii). Bo jeżeli ograniczyć mamy też tego typu czary, to po prostu zbanować je starczy tak jak Power Scroll dodając zapisek, że Power of Darknees i np. ten czar Tzeentcha, są zbanowane.
Piszę tutaj, bo mamy przedstawiciela w AR.com i może dałoby się pewne kosmetyczne zmiany wprowadzić.
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
To ja mam inną propozycję - jak chcecie ugrywalnić jakąś słabą armię, to zdejmijcie z niej ogólne ograniczenia - np limit łuków w WE czy powtórzeń oddziałów w bestiach, zamiast dawać gratisowe punkty, z którymi nie ma co zrobić, bo się sloty pokończyły
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
limit łuków w WE nie jest problemem.
Więcej łuków znaczy mniej kontry i tyle.
18 za tancerza, 24 pkt za waya, 40 za warhawka, 285 za drzewca - trochę odstaje to obecnych standardów - z punktami jest co robić
Więcej łuków znaczy mniej kontry i tyle.
18 za tancerza, 24 pkt za waya, 40 za warhawka, 285 za drzewca - trochę odstaje to obecnych standardów - z punktami jest co robić
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
Dla moich jest 
To był tylko przykład, mający jednak oparcie w tym, że na turniejach bez większych cięć czołówka jest dużo bardziej różnorodna, niż na Euro.

To był tylko przykład, mający jednak oparcie w tym, że na turniejach bez większych cięć czołówka jest dużo bardziej różnorodna, niż na Euro.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
@Jankiel, czołówka jest wyrównana nie dlatego że są ograniczenia czy nie tylko dlatego że dobrzy gracze nie mają pełnej możliwości/chęci dopasowania armii do zmieniających się argumentów. Pomijam już w ogóle przypadek skavenów na Silesianie, który regularnie ignorujesz szemrając tym swoim "argumentem".
Limity są po to by najgłupsze rzeczy ograniczać, owszem czasami piszą je ludzie niekoniecznie kompetentni i pojawiają się takie kwiatki jak limit stegadonów 0-2 czy warzywienie armii, natomiast koncepcja że zasady open mają lepszy balans od delikatnych limitów ma więcej wspólnego z reklamą własnych przekonań co do grania w tą grę niż z rzeczywistością. Główna różnica open a ETC jest taka że meta game w przypadku ETC mamy znacznie lepiej opanowany.
TOP 20 z Poznania, na 16 armii było w nim 14 i żadna nie była 3 razy, brakuje orasów (którymi zagrał tylko jeden chłopak z Włocławka i chadecji którą grała też tylko jedna osoba z Wrocka). Niby były dwie takie same armie w top 3, ale jednak były to zupełnie różne buildy (bloodki i gwardia).
2VC
WOC
Bre
2LIZ
EMP
2DOC
TK
2WE
Ok
2HE
DE
2SKA
BOC
DF
Limity są po to by najgłupsze rzeczy ograniczać, owszem czasami piszą je ludzie niekoniecznie kompetentni i pojawiają się takie kwiatki jak limit stegadonów 0-2 czy warzywienie armii, natomiast koncepcja że zasady open mają lepszy balans od delikatnych limitów ma więcej wspólnego z reklamą własnych przekonań co do grania w tą grę niż z rzeczywistością. Główna różnica open a ETC jest taka że meta game w przypadku ETC mamy znacznie lepiej opanowany.
TOP 20 z Poznania, na 16 armii było w nim 14 i żadna nie była 3 razy, brakuje orasów (którymi zagrał tylko jeden chłopak z Włocławka i chadecji którą grała też tylko jedna osoba z Wrocka). Niby były dwie takie same armie w top 3, ale jednak były to zupełnie różne buildy (bloodki i gwardia).
2VC
WOC
Bre
2LIZ
EMP
2DOC
TK
2WE
Ok
2HE
DE
2SKA
BOC
DF
A co to ma do rzeczy, kudłaty? Czy chciałeś się po prostu do czegoś przyczepić? Co mi piszesz o open, jak proponowałem tylko spróbować poluzować ograniczenia dla słabych armii?
Nie wykazałeś, że Euro pomaga takim armiom jak WE czy Bestie lądować na pudle.
Nie wykazałeś, że Euro pomaga takim armiom jak WE czy Bestie lądować na pudle.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Polemizowałem, lub jak wolisz przyczepiłem, do powtarzanej przez Ciebie wielokrotnie koncepcji o wyższej różnorodności w open. Sam jestem zwolennikiem poluzowania limitów euro, aczkolwiek uważam miejsce gdzie był ostatni set zasad za dość przyzwoity i nie chciałbym jakiejś rewolucji. Co do słabych armii lepiej dać więcej punktów niż wymuszać granie na jednym wygięciu które jakoś tam działa na niektóre armie, stabilne armie a nie papier/nożyce/kamień są fajniejsze, a część tych ograniczeń je wbrew pozorom stabilizuje właśnie owe limity strzelców.
IMO wszyscy macie rację.
Rację ma Jankiel kiedy mówi o zdjęciu limitu łuków, Scimitar kiedy mówi o zdjęciu limitów z kusz.
Ograniczanie liczby pestek, przy jednoczesnym dopuszczeniu 1000 plujek u lizaków, wydaje się co najmniej osobliwe.
Argument o zasięgu w przypadku jaszczurek, nie ma bowiem nic wspólnego z praktyką.
Z drugiej strony nie sposób nie przyznać racji Laikowi w kwestii kosztów jednostek do WE, które w dzisiejszych realiach (mam na myśli edycję) są poprostu z dupy wzięte.
Wystarczy porównać wayów do shade, brokuła do hydry, warhawka do teradona itd.
Można by zatem pomyśleć by w naszym CSie dać WE +10% punktów do wykożystania. To w praktyce oznaczałoby, że np. brokół realnie kosztuje 257 pkt, warhawk 36 pkt, tancerz 16 pkt.
Po zakończeniu bitwy należałoby od ogólnej wartości zabitych jednostek WE odejmować te 10 % i byłoby naprawde git.
pozdr.
Rację ma Jankiel kiedy mówi o zdjęciu limitu łuków, Scimitar kiedy mówi o zdjęciu limitów z kusz.
Ograniczanie liczby pestek, przy jednoczesnym dopuszczeniu 1000 plujek u lizaków, wydaje się co najmniej osobliwe.
Argument o zasięgu w przypadku jaszczurek, nie ma bowiem nic wspólnego z praktyką.
Z drugiej strony nie sposób nie przyznać racji Laikowi w kwestii kosztów jednostek do WE, które w dzisiejszych realiach (mam na myśli edycję) są poprostu z dupy wzięte.
Wystarczy porównać wayów do shade, brokuła do hydry, warhawka do teradona itd.
Można by zatem pomyśleć by w naszym CSie dać WE +10% punktów do wykożystania. To w praktyce oznaczałoby, że np. brokół realnie kosztuje 257 pkt, warhawk 36 pkt, tancerz 16 pkt.
Po zakończeniu bitwy należałoby od ogólnej wartości zabitych jednostek WE odejmować te 10 % i byłoby naprawde git.
pozdr.

I nie sposób się nie zgodzić z Dębkiem. Jednak nie przesadzałbym z potężną siłą plujek. Owszem są mocne, ale nie na wszystko. Ich głównym zadaniem, a właściwie zadaniem skinków jest kontrolowanie pola gry. Odginanie, blokowanie itp.
Co do samych ograniczeń i ich braku dziwi mnie całkowicie fakt, iż żaden generał TK się jeszcze nie odezwał w tej sprawie.
WE mają bonusy i spoko. Orkowie nie mają ograniczeń, też fajnie to już wystarczy kiedy wszystko inne jest przycięte. A TK? Pomijając fakt, że ta armia po prostu nie ma szans wygrać z sporą częścią armii, czy właściwie rozpisek przy podobnym poziomie generałów (np. z Lizakami, krasnoludami, imperium) to koszt punktowy większości jednostek jest kompletnie nieadekwatny (Gwardia za 13 punktów? Błagam) Najlepszy generał tej armii według rankingu najwyżej na solowym masterze był bodaj 16, a nawet Młody grając tą armią nie robi oszałamiających wyników (oczywiście biorąc pod uwagę jego poziom). A na dokładkę mocne obcięcia tej armii pod względem magii, która nadaje tej armii sens. Proponuję przepchnąć jakieś sensowne zasady, żeby ugrywalnić to coś.
Co do samych ograniczeń i ich braku dziwi mnie całkowicie fakt, iż żaden generał TK się jeszcze nie odezwał w tej sprawie.
WE mają bonusy i spoko. Orkowie nie mają ograniczeń, też fajnie to już wystarczy kiedy wszystko inne jest przycięte. A TK? Pomijając fakt, że ta armia po prostu nie ma szans wygrać z sporą częścią armii, czy właściwie rozpisek przy podobnym poziomie generałów (np. z Lizakami, krasnoludami, imperium) to koszt punktowy większości jednostek jest kompletnie nieadekwatny (Gwardia za 13 punktów? Błagam) Najlepszy generał tej armii według rankingu najwyżej na solowym masterze był bodaj 16, a nawet Młody grając tą armią nie robi oszałamiających wyników (oczywiście biorąc pod uwagę jego poziom). A na dokładkę mocne obcięcia tej armii pod względem magii, która nadaje tej armii sens. Proponuję przepchnąć jakieś sensowne zasady, żeby ugrywalnić to coś.
Furion pisze:No, becouse no.@nders9 pisze:
Can units deploy closer than 1" apart?