Figurkowy Hyde Park

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dzikki
Kretozord
Posty: 1727

Re: Figurkowy Hyde Park

Post autor: dzikki »

smiejagreg pisze:Oj tam, chodzi mi o kuce...
Na stronie white Knight miniatures są zdjęcia. Pancernych i nie.
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

rover pisze:Miał ktoś może ten model w łapkach?

http://www.avatars-of-war.com/eng/web/i ... Itemid=115
Ja. Why?
Obrazek

Awatar użytkownika
pingu
Falubaz
Posty: 1046
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pingu »

Obrazek
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni, że spotyka się ich na każdym kroku...

Theo
Falubaz
Posty: 1155

Post autor: Theo »

rover pisze:Miał ktoś może ten model w łapkach?

http://www.avatars-of-war.com/eng/web/i ... Itemid=115
to mój lord na tarczy ;)

Awatar użytkownika
smiejagreg
Ciśnieniowiec
Posty: 7593

Post autor: smiejagreg »

Model jest zacny i na lorda na tarczy się nadaje imho. Zmieniłbym mu tylko broń , bo ten młoteczek jakiś tak cherlawy mi się widzi...

Awatar użytkownika
rover
Mudżahedin
Posty: 204
Lokalizacja: Warszawa / Gamonie

Post autor: rover »

Dokładnie pod tym kątem o nim myślę, tylko nie miałem nigdy metalu z AoW w ręku, a po niespodziewankach, które przez lata fundowali mi różni producenci chciałbym mieć pewność, że gość będzie miał twarz, a nie wypolerowaną kulkę zamiast głowy ;)

Awatar użytkownika
smiejagreg
Ciśnieniowiec
Posty: 7593

Post autor: smiejagreg »

To jest metal, czy żywica?
Gostek jest trochę chyba większy, niż metalowe krasie z GW. Pogadaj z Rakso, on pewnie ma ten towar u siebie i konkretnie Ci powie, jak to wygląda. Na te figsy chyba nikt nie narzekał, jeśli chodzi o rzeźbę...

Theo
Falubaz
Posty: 1155

Post autor: Theo »

gostek jest bardziej barczasty niz GW, ale ładnie się komponuje. jest metalowy. ja mam go w podkładzie dopiero, więc nie ma co robic zdjęć

Awatar użytkownika
dzikki
Kretozord
Posty: 1727

Post autor: dzikki »

Zrób zdjęcie porównawcze z figsami GW. Mój lord od kraśków chaosu jest masywny przy pozostałych.
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"

Theo
Falubaz
Posty: 1155

Post autor: Theo »

figsy avatars są w temacie o figurkach avatars gość jest postawny jak typ z tarczą i jenorakiem

Awatar użytkownika
dzikki
Kretozord
Posty: 1727

Post autor: dzikki »

Czyli norma. AoW robi duże figsy niestety. Pasują do siebie, ale do innych niezbyt. Żeby nie było mam slayer'ów (metalowe też), wojowników i z dwóch lordów (chyba ;] ).
Dlatego lord autorstwa Kiryła z Russian Alt. mi podpasował - jest bardziej rozmiarowo GW.
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"

Awatar użytkownika
Morsereg
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3079

Post autor: Morsereg »

pingu pisze:http://www.kickstarter.com/projects/169 ... dwarf-army klimat raczej pod 40 K:(
o kurde wilekie dzieki za tego linka.
przydadza sie do mojej armii squatow :D

--- edit ---
ok znalazlem jeszcze lepsze :D
http://www.kickstarter.com/projects/433 ... a?ref=live
DragoMir pisze:
Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie :evil:
Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!

Awatar użytkownika
vocal
Masakrator
Posty: 2096
Lokalizacja: kraków
Kontakt:

Post autor: vocal »

Takie może dziwne pytanie - ile jest wzorów doomseekerów? Naliczyłem 4 ale nie wiem czy jakieś to nie konwersje...

Awatar użytkownika
Danrakh
Falubaz
Posty: 1103
Lokalizacja: Legion Kraków klub pijaków ;)

Post autor: Danrakh »

Też kojarzę 4 wzory, ale nie badałem nigdy tematu.
Zniosę wszystko pod warunkiem, że to komplement.

Awatar użytkownika
Smh
Masakrator
Posty: 2203
Lokalizacja: Danzig / Breslau

Post autor: Smh »

Są 4 różne wzory.
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl

- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.

Awatar użytkownika
vocal
Masakrator
Posty: 2096
Lokalizacja: kraków
Kontakt:

Post autor: vocal »

Bardzo dziękuję:)

Awatar użytkownika
Łukasz_
Chuck Norris
Posty: 544
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Łukasz_ »

A udało się komuś naliczyć Slayerów? :wink: Probuję wystawić klocek, w którym żaden pomarańczowy się nie powtarza i na razie kryteria spełniają u mnie 22 modele. Zastanawiam ile maksymalnie da się wycisnąć chłopaków-ilu jeszcze mi brakuje. Piratów, dookseekerów, czy obsługantów pomijamy :wink:

Awatar użytkownika
Morsereg
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3079

Post autor: Morsereg »

slabo przegladales forum :P
na poczatku 2011 cormagh zrobil spis slayerow:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=34&t=28310
DragoMir pisze:
Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie :evil:
Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!

Awatar użytkownika
Łukasz_
Chuck Norris
Posty: 544
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Łukasz_ »

Masz rację. Zupełnie zapomniałem o tym wątku :wink: Wszystko już wiem. Wielkie dzięki!

Awatar użytkownika
lividius
Mudżahedin
Posty: 295
Lokalizacja: głęboka prowincja

Post autor: lividius »

A ja mam taki temat…
Nowy AB, nowa edycja, nowe figurki. Tradycyjny czas zamieszania z modelami i rozterek. Zwłaszcza dla kolekcjonerów i „Marauderów”, którzy już obecną (i poprzednią), edycję często omijali szerokim łukiem (Smiejgregu, liczę tu i na Twój głos).

Gdzie są granice „proxowania” i co w ogóle można uznać za prox, w przypadku starych figurek? Nie ukrywam, że temat wypłynął mi ostatnio przy składaniu regimentów i powrotu do zabawy (a bawię się z małymi wyjątkami wyłącznie krasnalami z III/IV/V ed.).

Najmniejszy problem jest z Clansmenami Maraudera. Można z nich złożyć kloc lekkozbrojny z bronią ręczną i tarczą, można i z GW. Młotkarze z tamtego okresu są na tyle spójni i specyficzni, że przepychanie do nich Clansmenów nie ma sensu, podobnie jak do Ironów (choć z Irona już byłby wypełniacz szeregu Clansmenów). Ale już Kuszników ciężko zmienić na Strażników, bez doklejenia GW na plecach (a te antyki, starsze niż większość obecnych graczy, aż żal psuć „konwersją”). I zgrzyt w postaci braku dopuszczenia jednostki gotowy.

Prawdziwy kabaret zaczyna się na przykład przy Norse Dwarfs. Zgodzi się ktoś, że niedopuszczenie ich do regimentów jako proxy jest trochę przestrzelony, czy to ja błądzę? Jak to jest? Legalna figurka, „regulaminowa”, czy prox?

To samo w przypadku wykorzystania i rozlokowania w różnych klockach (zgodnie z „widzialnym” uzbrojeniem), figurek z Dwarf Adventurers. Tylko na półkę, czy do grania?

Kolejna porcja zgrzytów przy okazji Imperial Dwarfs (w tym fajnym, „krucjatowym” designie a`la Ryszard Lwie Serce). Mogę się zgodzić, że moja próba przepchnięcia ich jako Ironbreakers to przegięcie i wycofuję się z niej, ale jako regularny klocek Clansmenów? Prox?

Podobnie w przypadku modeli z serii Prince Uther`s Dragon Company. Muzyk i sztandarowy aż proszą się o wykorzystanie w antycznym klocku starych Strzelców. Prox, czy po prostu klimat i pomysł na armię? Oczywiście takie pytania można mnożyć – na przykład w przypadku wykorzystania starych strażników kowadła (tego prawdziwego, na kółkach), jako kowali (młot mają jak się patrzy, ilość ozdóbek i majestat też gra). Jakiegoś starego załoganta od bolca, zerkającego przez lunetę, wykorzystałem jako lidera do Strzelców – klimatycznie bardzo pasuje. Szczudlarza (była taka figurka krasnoludka na szczudłach), jako załoganta Cannona, który robi LOS i wygląda wroga. Moim zdaniem klimat trzyma, trochę z przymrużeniem oka, podobnie jak te wszystkie pijane krasnale z kuflami w dłoni. Ale znów – nie pogram, jeśli większość uzna, że proxowanie.

Pytanie brzmi zatem – odpuszczać, czy stand&shot i udowadniać swoje racje kuflem? Nie, nie kupię nowych regimentów. Mam na półce 300 wiekowych ludzików i jakiś swój autorski pomysł na nich, najwyżej nie wyjdę poza sferę „domówek”.

Co ciekawe, kiedyś w podobnych kwestiach zawracałem głowę Kolegom od O&G. Ze statycznych „klonów” muzyków goblińskich z BoSP zrobiłem sobie poganiaczy do squigów, a oryginalne figurki poganiaczy, jako dużo bardziej dynamiczne i ciekawe, poszły w regimenty staroedycyjnych gobasów. Nikt nie zakwestionował, stwierdzono tylko, że pomysł i zamiana figurek miejscami nie jest proxem a uatrakcyjnieniem. No ale wiadomo, w O&G chaotycznie jest w ogóle :wink:

ODPOWIEDZ