Warstadt by qc
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Re: Warstadt by qc
Galeria: Rynsztokowcy.
Rynsztokowców złożyłem z modeli Skavenów do gry Blood Bowl od Games Workshop. Prosta konwersja polegała na wyposażeniu szczuroludzi w oręż.
Rynsztokowców złożyłem z modeli Skavenów do gry Blood Bowl od Games Workshop. Prosta konwersja polegała na wyposażeniu szczuroludzi w oręż.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Galeria: Teufelsnerg. Stodoła II.
Witam w kolejnym poście poświęconym wsi Teufelsberg do Warheim FS. Do tej pory zaprezentowałem Wam gospodę oraz gospodarstwa i pierwszą stodołę, a dziś mam dla Was drugą stodołę.
Widoczne na makiecie grzyby pochodzą z zestawów Goblin Forest Toadstools od Kromlech oraz 108 Mushrooms Set od SpellCrow.
Padłe bydło to Dead Cattle Terrains od Ristuls EM, a sępy to zestaw Vultures Basing Kit od HQ Resin.
Drzewa iglaste wyprodukował Noch, większe drzewa owocowe zrobiłem sam, a mniejsze kupiłem na Allegro.
Zapraszam do przeczytania posta na blogu gdzie znajdziecie więcej odnośników.
Witam w kolejnym poście poświęconym wsi Teufelsberg do Warheim FS. Do tej pory zaprezentowałem Wam gospodę oraz gospodarstwa i pierwszą stodołę, a dziś mam dla Was drugą stodołę.
Widoczne na makiecie grzyby pochodzą z zestawów Goblin Forest Toadstools od Kromlech oraz 108 Mushrooms Set od SpellCrow.
Padłe bydło to Dead Cattle Terrains od Ristuls EM, a sępy to zestaw Vultures Basing Kit od HQ Resin.
Drzewa iglaste wyprodukował Noch, większe drzewa owocowe zrobiłem sam, a mniejsze kupiłem na Allegro.
Zapraszam do przeczytania posta na blogu gdzie znajdziecie więcej odnośników.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Galeria: Pomiot Chaosu, Ogr Chaosu, Troll Chaosu.
W tytułowej roli wykorzystałem model Circus Spawn od Rotten Factory, który możecie kupić TUTAJ.
W tytułowej roli wykorzystałem model Circus Spawn od Rotten Factory, który możecie kupić TUTAJ.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Galeria: Kult Pogromców z Karak Kadrin. Bukanier.
Dziś mam dla Was zdjęcia pierwszego z trzech bukanierów. Konwersja była prosta i polegała na usunięciu dłoni i przyklejeniu pistoletu.
Dziś mam dla Was zdjęcia pierwszego z trzech bukanierów. Konwersja była prosta i polegała na usunięciu dłoni i przyklejeniu pistoletu.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Galeria: Teufelsnerg. Dom I.
Widoczny na zdjęciach płot, to Picket Fence Set #1 od od Rubicon Models, beczki pochodzą od różnych producentów, zaś skrzynia z jabłkami podobnie jak kruk na kominie są od HQ Resin, zresztą recenzję zestawu Ravens basing kit znajdziecie na blogu The Fantasy Hammer. Natomiast kopa słomy i warzywa są od Tereny do Gier.
Z kolei grzyby pochodzą z zestawów Goblin Forest Toadstools od Kromlech oraz 108 Mushrooms Set od SpellCrow, ten ostatni zestaw zrecenzowałem TU.
Drzewa iglaste wyprodukował Noch, większe drzewa owocowe zrobiłem sam, a mniejsze kupiłem na Allegro.
Zajrzyjcie na bloga, TUTAJ znajdziecie więcej informacji i odnośników.
Widoczny na zdjęciach płot, to Picket Fence Set #1 od od Rubicon Models, beczki pochodzą od różnych producentów, zaś skrzynia z jabłkami podobnie jak kruk na kominie są od HQ Resin, zresztą recenzję zestawu Ravens basing kit znajdziecie na blogu The Fantasy Hammer. Natomiast kopa słomy i warzywa są od Tereny do Gier.
Z kolei grzyby pochodzą z zestawów Goblin Forest Toadstools od Kromlech oraz 108 Mushrooms Set od SpellCrow, ten ostatni zestaw zrecenzowałem TU.
Drzewa iglaste wyprodukował Noch, większe drzewa owocowe zrobiłem sam, a mniejsze kupiłem na Allegro.
Zajrzyjcie na bloga, TUTAJ znajdziecie więcej informacji i odnośników.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Galeria: Niziołki z Krainy Zgromadzenia. Pasterz.
Dziś mam dla Was zdjęcia kolejnego Niziołka służącego w szeregach kompanii Niziołki z Krainy Zgromadzenia do Warheim FS.
Dziś mam dla Was zdjęcia kolejnego Niziołka służącego w szeregach kompanii Niziołki z Krainy Zgromadzenia do Warheim FS.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Figurkowy Karnawał Blogowy. Edycja #75: Nim wstanie dzień..., albo 'noc jest nasza'.
Zaproponowany przez koyotha temat na listopadowe wydanie FKB zmobilizował mnie do wyjścia poza strefę komfortu i pomalowania czegoś innego niż fantasy.
I tak dzięki figurce policjantki, a także żywicznym elementom od zdaje się Studio Level, które kiedyś wygrałem w konkursie i pozostałościom po resoraku powstała ta oto scena, przedstawiająca stróża prawa w jednym z mrocznych zaułków spowitego nocą miasta. Policjanta ma jeszcze kilka spraw do załatwienia ...nim wstanie dzień.
Zaproponowany przez koyotha temat na listopadowe wydanie FKB zmobilizował mnie do wyjścia poza strefę komfortu i pomalowania czegoś innego niż fantasy.
I tak dzięki figurce policjantki, a także żywicznym elementom od zdaje się Studio Level, które kiedyś wygrałem w konkursie i pozostałościom po resoraku powstała ta oto scena, przedstawiająca stróża prawa w jednym z mrocznych zaułków spowitego nocą miasta. Policjanta ma jeszcze kilka spraw do załatwienia ...nim wstanie dzień.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Galeria: Rydwan.
Niektórzy Skaveni ruszają w bój w rydwanach zaprzężonych w Wilkoszczury. Machiny te oferują Szczuroludziom dodatkową ochronę, będąc przy tym kunsztownym i jawnym wyrazem potęgi Skavena. Dla części Szczuroludzi samo bycie wiezionym jest źródłem radości, a gdy rydwan zdobią klanowe trofea, czaszki wrogów i relikwie pokonanych rywali, tym większa satysfakcja.
Do swych rydwanów zaprzęgają Wilkoszczury, które są przebiegłymi i zawziętymi bojowymi zwierzętami. Bluźnierczą krzyżówką Wilka i Szczura.
Jak być może szanowne państwo-draństwo pamięta, w 2018 roku rozpocząłem rekrutację modeli do Zwiadowczego stada Klanu Eshin.
Do złożenia kompanii wykorzystałem zestaw Screaming Bell od GW z którego złożyłem Więźniarkę oraz częściowo Rydwan i Zaklinacza. Model Deathmaster Snikch został dowódcą kompanii, a Czarnoszczurem został model Skaven assassin z gry The Silver Tower, a Łowcą niewolników został Packmaster Skweel Gnawtooth.
Stronnicy to Posłańcy nocy oraz Rynsztokowcy, a także Niewolnicy, których zdjęcia mogliście oglądać na blogu w poprzednich tygodniach.
Niektórzy Skaveni ruszają w bój w rydwanach zaprzężonych w Wilkoszczury. Machiny te oferują Szczuroludziom dodatkową ochronę, będąc przy tym kunsztownym i jawnym wyrazem potęgi Skavena. Dla części Szczuroludzi samo bycie wiezionym jest źródłem radości, a gdy rydwan zdobią klanowe trofea, czaszki wrogów i relikwie pokonanych rywali, tym większa satysfakcja.
Do swych rydwanów zaprzęgają Wilkoszczury, które są przebiegłymi i zawziętymi bojowymi zwierzętami. Bluźnierczą krzyżówką Wilka i Szczura.
Jak być może szanowne państwo-draństwo pamięta, w 2018 roku rozpocząłem rekrutację modeli do Zwiadowczego stada Klanu Eshin.
Do złożenia kompanii wykorzystałem zestaw Screaming Bell od GW z którego złożyłem Więźniarkę oraz częściowo Rydwan i Zaklinacza. Model Deathmaster Snikch został dowódcą kompanii, a Czarnoszczurem został model Skaven assassin z gry The Silver Tower, a Łowcą niewolników został Packmaster Skweel Gnawtooth.
Stronnicy to Posłańcy nocy oraz Rynsztokowcy, a także Niewolnicy, których zdjęcia mogliście oglądać na blogu w poprzednich tygodniach.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Galeria: Teufelsberg. Dom II.
Dziś mam dla Was zdjęcia drugiego z domów stojących we wsi Teufelsberg, a więcej informacji znajdziecie na blogu.
Dziś mam dla Was zdjęcia drugiego z domów stojących we wsi Teufelsberg, a więcej informacji znajdziecie na blogu.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Galeria: Karawan.
W tytułowej roli wykorzystałem model Circus Cart od Rotten Factory. Do karawanu zaprzęgłem model Haunted Bear od Great Escape Games.
W tytułowej roli wykorzystałem model Circus Cart od Rotten Factory. Do karawanu zaprzęgłem model Haunted Bear od Great Escape Games.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Galeria: Kult Pogromców z Karak Kadrin. Bukanier.
Dziś mam dla Was zdjęcia kolejnego Krasnoluda do Kultu Pogromców z Karak Kadrin do Warheim FS, którego pomalowałem w ramach #65 edycji Figurkowego Karnawału Blogowego.
Dziś mam dla Was zdjęcia kolejnego Krasnoluda do Kultu Pogromców z Karak Kadrin do Warheim FS, którego pomalowałem w ramach #65 edycji Figurkowego Karnawału Blogowego.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Galeria: Teufelsberg. Spichlerz I.
Dziś mam dla Was pierwszy z dwóch spichlerzy.
Widoczne na zdjęciach stosy skrzyń to Ware Piles Boxed Set do Micro Art Studios.
A więcej możecie przeczytać TUTAJ.
Dziś mam dla Was pierwszy z dwóch spichlerzy.
Widoczne na zdjęciach stosy skrzyń to Ware Piles Boxed Set do Micro Art Studios.
A więcej możecie przeczytać TUTAJ.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Dziękuję.
Figurkowy Karnawał Blogowy. Edycja #76: Świąteczna Wymiana Figurkowa 2020. Część 1 z 2.
Galeria: Papier dla Niemca.
Tym razem organizacją Świątecznej Wymiany Figurkowej zajął się Elmin z bloga Paint for The Paint God.
Ja zostałem powiadomiony emailem, że w tej edycji maluję model dla Bartosza z z Momo's Pile of Shame.
Tym razem nie miałem problemu z wymyśleniem modelu i postanowiłem pomalować krasnoludzkiego sarmatę od Scibor MM w barwy św. Mikołaja i umieścić na podstawce skrzynki z papierem dla Niemca, czyli dla jednej z charakterystycznych prac Bartosza, którą możecie obejrzeć TUTAJ.
I tyle.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Galeria: Niziołki z Krainy Zgromadzenia. Pasterz.
Dziś mam dla Was zdjęcia kolejnego Niziołka służącego w szeregach kompanii Niziołki z Krainy Zgromadzenia do Warheim FS.
Dziś mam dla Was zdjęcia kolejnego Niziołka służącego w szeregach kompanii Niziołki z Krainy Zgromadzenia do Warheim FS.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Galeria: Teufelsberg. Spichlerz II.
Dziś mam dla was zdjęcia kolejnego spichlerza ze wsi Teufelberg.
Beczki i skrzynie pochodzą od różnych producentów, w tym prawdopodobnie od HQ Resin oraz Micro Art Studios, a worek z ziemniakami jest od Mini Monsters.
Dziś mam dla was zdjęcia kolejnego spichlerza ze wsi Teufelberg.
Beczki i skrzynie pochodzą od różnych producentów, w tym prawdopodobnie od HQ Resin oraz Micro Art Studios, a worek z ziemniakami jest od Mini Monsters.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Galeria: Elfowie Wysokiego Rodu z Ulthuanu.
Góry Szare, 1997 lat przed Sigmarem Młotodzierżcą.
- Rannych zarżnąć! Nie brać jeńców! – warknął do podkomendnych, z trudem panując nad Zimnokrwistym, który zawzięcie szarpał masywnymi szczękami ciało jednego z poległych. Zwłoki były tak zmasakrowane, że Maldito nie był w stanie rozpoznać czy trup był wrogiem, czy jednym z jego podwładnych. Uderzył ostrogami w boki jaszczura i szarpnął za wędzidło, obracając wierzchowca w stronę stojącego z prawej Egzekutora.
– Último odpowiadasz za to. – Łysy elf, o twarzy poznaczonej głębokimi bliznami beznamiętnie skinął głową, dobył bliźniaczych ostrzy, które wciąż były pokryte krwią i ruszył w stronę pokonanych.
- Khaela Mensha Khaina obdarza cię swym błogosławieństwem, o najokrutniejszy z okrutnych. – Maldito spojrzał w stronę przemierzającej pole bitwy Wieszczki Khaina. Choć dzieliło ich wiele kroków, wyraźnie słyszał głos nawykłej do publicznych przemówień kapłanki Boga o Skrwawionych Rękach. Smukła, wysoka elfka była skąpana we krwi, a szyderczy uśmiech obnażył jej białe zęby.
- A więc jednak przeżyłaś droga Sangriento. – Mroczny Elf odpowiedział z udawaną troską. – Czyżby także tobie sprzyjała fortuna?
- Fortuna sprzyja odważnym, mój panie – zadrwiła, unosząc do góry kostur zwieńczony złotymi skrzydłami i zdobiony rubinami. – Trzeba czegoś więcej niż mistrz wiedzy tajemnej z Saphery, by mnie pokonać – wysyczała. – Choć muszę przyznać, że ten przynajmniej próbował.
Zimnokrwisty potrząsnął łbem, przełykając łapczywie oderwane od trupa kęsy elfiego mięsa, kości przedramienia z trzaskiem pękały miażdżone silnymi szczękami.
- Fortuna sprzyja odważnym, powiadasz? – Maldito obojętnie patrzył na ciało pożeranego pobratymca. – A mnie zawsze powtarzano, że fortuna jest ślepa i ślepymi czyni swoich wybranych… Tormenta! – wezwał opierającą się o pień drzewa korsarkę, która piła wino ze zrabowanego bukłaka.
- Ay, capitán? – zapytała odziana w płaszcz z łusek morskiego smoka wojowniczka, ścierając przedramieniem krople czerwonego wina z brody.
- Przed bitwą mówiłaś, że w tamtych górach – wskazał na wznoszące się na zachodzie ośnieżone szczyty – mieszkają enano?
- Si, handlowali z tymi tu hermanos nobles – powiedziała, spluwając na jednego z zabitych Elfów Wysokiego Rodu. – Nasi kuzyni to prawdziwi los amantes de la barba.
- Poróżnimy więc przyjaciół. – Maldito ściągnął wodze, a Zimnokrwisty obrócił się wokół własnej osi. – Przepatrzeć trupy, ściągnąć szaty z tych najmniej skrwawionych, ubrania opłukać w strumieniu i wysuszyć. Naprawić pancerze, zebrać broń. Złożymy wizytę enano w imieniu naszych hermanos nobles.
***
Bardin Ulfarsson odwiesił na koźle solidnego wozu bukłak wypełniony tegorocznym hazghal i rozmasował kark.
- Czyżby znów dokuczał ci grik szanowny gnollengrom – zapytał idący najbliżej Bardina młody wojownik. Stary górnik lubił podróżujących z nim azul, potrafili okazać należyty mu tromm.
- Lata spędzone w duk dają o sobie znać Gruffie Grunssonie – odpowiedział, sięgając dłonią po tytoń, którym zaczął nabijać fajkę. – A co u naszej kvinn Beyla?
- Ragnisdottir ma się dobrze – odpowiedział Gruff, a po chwili dodał. – Choć moim zdaniem to zły pomysł, żeby krasnoludka brała udział w urbar z elgi.
- Taka jest wola naszej rinn – Bardin pyknął z fajki, a kłęby gęstego, aromatycznego dymu otoczyły jego siwą głowę. – Zresztą tan także ją popiera, w końcu elgi to trommaz khazad i walczą z grobbi równie zaciekle jak my.
- Aye, może to i dobrze – odparł młody krasnolud. – Może mi doradzi przy wyborze prezentu dla mojej Skalli, z którą ojcowie mnie swatają, nie wypada bym wręczył jej jakiś umgak.
- No tak, w końcu twój ojciec to prawdziwy bolg – powiedział stary górnik, nie przestając pykać z fajki. – Pamiętam jak kantuz lat temu naprawialiśmy mur obronny wokół valdazah, dobry z niego endrinkugi.
- Powiadają, że najlepszy w całym throng – przytaknął dumny Grunnsson. – Mam nadzieję…
Ale Bardin Srebrnowłosy Ulfarsson z domu Kibilgund, członek klanu Thordekling z twierdzy Karak Norn nigdy nie dowiedział się, na co miał nadzieję młody Gruff Grunsson. Stary krasnolud poczuł potężne uderzenie, jakby muł kopnął go w klatkę piersiową, a po chwili zobaczył strzałę o długim drzewcu i lotkach z białych piór. Ze zdrętwiałej dłoni wypadła fajka, która sypiąc iskrami spadła na trakt gdzie z sykiem zgasła w niewielkiej kałuży. Krasnolud zamrugał, przed oczami mu ciemniało, smukłe sylwetki atakujących z zasadzki Elfów Wysokiego Rodu rozmazywały się.
- Thagi elgi… – wyszeptał, a z usta zamiast fajkowego dymu płynęła krew, plamiąc szkarłatem długą brodę. – Gruff, chroń kvinn Bey… - Umarł, nie dokończywszy.
***
- Ocućcie tego enano, chcę żeby to widział i dał świadectwo – dobiegający z oddali głos był zimny niczym górski lodowiec i szorstki niczym pumeks. Gruff Grunnsson powoli otworzył oczy, gdy strumień cuchnącej wody oblał mu głowę. Ramiona i nogi miał ciasno spętane, po pokrytych świeżymi zacięciami policzkach i brodzie spływała krew. Gniew zawrzał w jego żyłach, gdy zdał sobie sprawę, że elgi zgolili mu brodę, a potem serce zamarło gdy przypomniał sobie ostatnie słowa Bardina Ulfarssona. – Co z kvinn Beylą? – wychrypiał pytanie.
- Czarodziejko, co ten enano szczeka? – Maldito zapytał stojącą w pobliżu Wieszczkę Khaina. – Czy to rozumienie naszą cywilizowaną mowę?
- Rzuciłam na niego zaklęcie, o ile to ma więcej rozumu niż twój wierzchowiec panie, to przez jakiś czas będzie rozumiał, co do niego mówimy. Zdaje się, że nasz sin barba enano pyta o jakąś kobietę. Nie wiedziałam, że oni mają jakieś kobiety – odpowiedziała elfka, a krasnolud dopiero teraz zobaczył, że w dłoniach trzyma jego zakrwawioną brodę. Warknął, ale czarodziejka tylko zaśmiała się kpiąco. – Último, czy pośród leżących na stosie czerepów jest jakaś cabeza femenina?
- A to kobiety enano nie mają bród? – Bardin nie widział elfa, który zaśmiał się jako pierwszy, ale po chwili dołączyli do niego pozostali. Śmiech elgi był gorszy niż runk. – Może to ta?
U spętanych stóp krasnoluda wylądowała pokryta błotem i krwią, zbezczeszczona głowa szanownej kvinn Beyl, którą Grunnsson przysiągł przed wyjazdem chronić własną piersią. Bardin podniósł głowę i dostrzegł niewielki kopczyk złożony z dontuk krasnoludzkich głów.
Elfka odziana w błękitny płaszcz, białą koszulę i wysokie skórzane buty, podeszła do związanego krasnoluda i przemówiła do niego.
- Posłuchaj uważnie sin barba enano. Będziesz żył, wrócisz do swojej nory i przekażesz swoim władcom, że te ziemie należą do Elfów Wysokiego Rodu i włada nimi niepodzielnie Król Feniks. Podobni tobie enano będą mogli żyć jeśli pozostaną w swoich podziemnych jamach. A za każdego elfa, którego zabijecie – wskazała na smukłe ciało leżące na świeżo ułożonym stosie pogrzebowym. – Zabijemy dwunastu waszych. Zrozumiałeś puerco?
Krasnolud szarpnął się w więzach próbując ugryźć przeklętą elgi, ale jedyne co osiągnął to bolesne zaciśnięcie krępujących go więzów.
- Dość już zmarnotrawiliśmy czasu – odezwał się uzbrojony w zdobione rubinami długi miecz i białą tarczę elf. – Wyłupić mu jedno oko, złamać kości ramion i wypuścić wolno...
Jeśli śledziliście wpisy na FB stronie Warheim FS, to wiecie już, że składając kompanię Elfów Wysokiego Rodu z Ulthuanu wymyśliłem sobie, że tak naprawdę, będą to Mroczni Elfowie z czasów tuż przed Wojną o Brodę. Czemu więc wyglądają jak bardziej szlachetni kuzyni? Cóż, ktoś tę wojnę musiał rozpętać, a krasnoludowie raczej nie rozróżniają ras elfów - wielu nawet nie wie, że są różne rodzaje elfów. Ot, taki to właśnie kamuflaż...
Przy okazji pomalowałem też Ołtarz Khaina i balistę powtarzalną, które także można wykorzystać w trakcie rozgrywek w Warheim FS.
Przy okazji dałem upust swojej grafomanii i napisałem krótkie opowiadanie na 1k słów nawiązujące do tamtych wydarzeń.
Góry Szare, 1997 lat przed Sigmarem Młotodzierżcą.
- Rannych zarżnąć! Nie brać jeńców! – warknął do podkomendnych, z trudem panując nad Zimnokrwistym, który zawzięcie szarpał masywnymi szczękami ciało jednego z poległych. Zwłoki były tak zmasakrowane, że Maldito nie był w stanie rozpoznać czy trup był wrogiem, czy jednym z jego podwładnych. Uderzył ostrogami w boki jaszczura i szarpnął za wędzidło, obracając wierzchowca w stronę stojącego z prawej Egzekutora.
– Último odpowiadasz za to. – Łysy elf, o twarzy poznaczonej głębokimi bliznami beznamiętnie skinął głową, dobył bliźniaczych ostrzy, które wciąż były pokryte krwią i ruszył w stronę pokonanych.
- Khaela Mensha Khaina obdarza cię swym błogosławieństwem, o najokrutniejszy z okrutnych. – Maldito spojrzał w stronę przemierzającej pole bitwy Wieszczki Khaina. Choć dzieliło ich wiele kroków, wyraźnie słyszał głos nawykłej do publicznych przemówień kapłanki Boga o Skrwawionych Rękach. Smukła, wysoka elfka była skąpana we krwi, a szyderczy uśmiech obnażył jej białe zęby.
- A więc jednak przeżyłaś droga Sangriento. – Mroczny Elf odpowiedział z udawaną troską. – Czyżby także tobie sprzyjała fortuna?
- Fortuna sprzyja odważnym, mój panie – zadrwiła, unosząc do góry kostur zwieńczony złotymi skrzydłami i zdobiony rubinami. – Trzeba czegoś więcej niż mistrz wiedzy tajemnej z Saphery, by mnie pokonać – wysyczała. – Choć muszę przyznać, że ten przynajmniej próbował.
Zimnokrwisty potrząsnął łbem, przełykając łapczywie oderwane od trupa kęsy elfiego mięsa, kości przedramienia z trzaskiem pękały miażdżone silnymi szczękami.
- Fortuna sprzyja odważnym, powiadasz? – Maldito obojętnie patrzył na ciało pożeranego pobratymca. – A mnie zawsze powtarzano, że fortuna jest ślepa i ślepymi czyni swoich wybranych… Tormenta! – wezwał opierającą się o pień drzewa korsarkę, która piła wino ze zrabowanego bukłaka.
- Ay, capitán? – zapytała odziana w płaszcz z łusek morskiego smoka wojowniczka, ścierając przedramieniem krople czerwonego wina z brody.
- Przed bitwą mówiłaś, że w tamtych górach – wskazał na wznoszące się na zachodzie ośnieżone szczyty – mieszkają enano?
- Si, handlowali z tymi tu hermanos nobles – powiedziała, spluwając na jednego z zabitych Elfów Wysokiego Rodu. – Nasi kuzyni to prawdziwi los amantes de la barba.
- Poróżnimy więc przyjaciół. – Maldito ściągnął wodze, a Zimnokrwisty obrócił się wokół własnej osi. – Przepatrzeć trupy, ściągnąć szaty z tych najmniej skrwawionych, ubrania opłukać w strumieniu i wysuszyć. Naprawić pancerze, zebrać broń. Złożymy wizytę enano w imieniu naszych hermanos nobles.
***
Bardin Ulfarsson odwiesił na koźle solidnego wozu bukłak wypełniony tegorocznym hazghal i rozmasował kark.
- Czyżby znów dokuczał ci grik szanowny gnollengrom – zapytał idący najbliżej Bardina młody wojownik. Stary górnik lubił podróżujących z nim azul, potrafili okazać należyty mu tromm.
- Lata spędzone w duk dają o sobie znać Gruffie Grunssonie – odpowiedział, sięgając dłonią po tytoń, którym zaczął nabijać fajkę. – A co u naszej kvinn Beyla?
- Ragnisdottir ma się dobrze – odpowiedział Gruff, a po chwili dodał. – Choć moim zdaniem to zły pomysł, żeby krasnoludka brała udział w urbar z elgi.
- Taka jest wola naszej rinn – Bardin pyknął z fajki, a kłęby gęstego, aromatycznego dymu otoczyły jego siwą głowę. – Zresztą tan także ją popiera, w końcu elgi to trommaz khazad i walczą z grobbi równie zaciekle jak my.
- Aye, może to i dobrze – odparł młody krasnolud. – Może mi doradzi przy wyborze prezentu dla mojej Skalli, z którą ojcowie mnie swatają, nie wypada bym wręczył jej jakiś umgak.
- No tak, w końcu twój ojciec to prawdziwy bolg – powiedział stary górnik, nie przestając pykać z fajki. – Pamiętam jak kantuz lat temu naprawialiśmy mur obronny wokół valdazah, dobry z niego endrinkugi.
- Powiadają, że najlepszy w całym throng – przytaknął dumny Grunnsson. – Mam nadzieję…
Ale Bardin Srebrnowłosy Ulfarsson z domu Kibilgund, członek klanu Thordekling z twierdzy Karak Norn nigdy nie dowiedział się, na co miał nadzieję młody Gruff Grunsson. Stary krasnolud poczuł potężne uderzenie, jakby muł kopnął go w klatkę piersiową, a po chwili zobaczył strzałę o długim drzewcu i lotkach z białych piór. Ze zdrętwiałej dłoni wypadła fajka, która sypiąc iskrami spadła na trakt gdzie z sykiem zgasła w niewielkiej kałuży. Krasnolud zamrugał, przed oczami mu ciemniało, smukłe sylwetki atakujących z zasadzki Elfów Wysokiego Rodu rozmazywały się.
- Thagi elgi… – wyszeptał, a z usta zamiast fajkowego dymu płynęła krew, plamiąc szkarłatem długą brodę. – Gruff, chroń kvinn Bey… - Umarł, nie dokończywszy.
***
- Ocućcie tego enano, chcę żeby to widział i dał świadectwo – dobiegający z oddali głos był zimny niczym górski lodowiec i szorstki niczym pumeks. Gruff Grunnsson powoli otworzył oczy, gdy strumień cuchnącej wody oblał mu głowę. Ramiona i nogi miał ciasno spętane, po pokrytych świeżymi zacięciami policzkach i brodzie spływała krew. Gniew zawrzał w jego żyłach, gdy zdał sobie sprawę, że elgi zgolili mu brodę, a potem serce zamarło gdy przypomniał sobie ostatnie słowa Bardina Ulfarssona. – Co z kvinn Beylą? – wychrypiał pytanie.
- Czarodziejko, co ten enano szczeka? – Maldito zapytał stojącą w pobliżu Wieszczkę Khaina. – Czy to rozumienie naszą cywilizowaną mowę?
- Rzuciłam na niego zaklęcie, o ile to ma więcej rozumu niż twój wierzchowiec panie, to przez jakiś czas będzie rozumiał, co do niego mówimy. Zdaje się, że nasz sin barba enano pyta o jakąś kobietę. Nie wiedziałam, że oni mają jakieś kobiety – odpowiedziała elfka, a krasnolud dopiero teraz zobaczył, że w dłoniach trzyma jego zakrwawioną brodę. Warknął, ale czarodziejka tylko zaśmiała się kpiąco. – Último, czy pośród leżących na stosie czerepów jest jakaś cabeza femenina?
- A to kobiety enano nie mają bród? – Bardin nie widział elfa, który zaśmiał się jako pierwszy, ale po chwili dołączyli do niego pozostali. Śmiech elgi był gorszy niż runk. – Może to ta?
U spętanych stóp krasnoluda wylądowała pokryta błotem i krwią, zbezczeszczona głowa szanownej kvinn Beyl, którą Grunnsson przysiągł przed wyjazdem chronić własną piersią. Bardin podniósł głowę i dostrzegł niewielki kopczyk złożony z dontuk krasnoludzkich głów.
Elfka odziana w błękitny płaszcz, białą koszulę i wysokie skórzane buty, podeszła do związanego krasnoluda i przemówiła do niego.
- Posłuchaj uważnie sin barba enano. Będziesz żył, wrócisz do swojej nory i przekażesz swoim władcom, że te ziemie należą do Elfów Wysokiego Rodu i włada nimi niepodzielnie Król Feniks. Podobni tobie enano będą mogli żyć jeśli pozostaną w swoich podziemnych jamach. A za każdego elfa, którego zabijecie – wskazała na smukłe ciało leżące na świeżo ułożonym stosie pogrzebowym. – Zabijemy dwunastu waszych. Zrozumiałeś puerco?
Krasnolud szarpnął się w więzach próbując ugryźć przeklętą elgi, ale jedyne co osiągnął to bolesne zaciśnięcie krępujących go więzów.
- Dość już zmarnotrawiliśmy czasu – odezwał się uzbrojony w zdobione rubinami długi miecz i białą tarczę elf. – Wyłupić mu jedno oko, złamać kości ramion i wypuścić wolno...
Jeśli śledziliście wpisy na FB stronie Warheim FS, to wiecie już, że składając kompanię Elfów Wysokiego Rodu z Ulthuanu wymyśliłem sobie, że tak naprawdę, będą to Mroczni Elfowie z czasów tuż przed Wojną o Brodę. Czemu więc wyglądają jak bardziej szlachetni kuzyni? Cóż, ktoś tę wojnę musiał rozpętać, a krasnoludowie raczej nie rozróżniają ras elfów - wielu nawet nie wie, że są różne rodzaje elfów. Ot, taki to właśnie kamuflaż...
Przy okazji pomalowałem też Ołtarz Khaina i balistę powtarzalną, które także można wykorzystać w trakcie rozgrywek w Warheim FS.
Przy okazji dałem upust swojej grafomanii i napisałem krótkie opowiadanie na 1k słów nawiązujące do tamtych wydarzeń.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4484
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Dzięki wielkie.
Galeria: Znaczniki kosztowności.
Jako znaczników kosztowności dla kompanii Karnawału Chaosu użyłem zestawu Wooden barrels with corpses od Rotten Factory.
Galeria: Teufelsberg. Obora I.
Obora, to kolejna makieta budynku, który znalazł swoje miejsce we wsi Teufelsberg.
Oborę zrecenzowałem TUTAJ, a TU zaprezentowałem makietę gotową do malowania.
Beczki i skrzynie pochodzą od różnych producentów, a worek z ziemniakami jest od Mini Monsters.