Border Princes

potrzebuje jeszcze tylko 4 osoby

Ja jestem chętny .

EDIT: Na dwa pegazy

no to jeszcze 2

To ja wezmę jeszcze jednego, ale po pierwsze, zapłacę po dziesiątym, po drugie, tylko mi jakiegoś failcasta nie zrób

Spoko będę odlewał tak długo, aż stwierdzę że sam bym za tą kasę wziął, jeśli wiesz co mam na myśli, a jak mi się tak nie uda po paru próbach to najwyżej zlecę komuś z dobrą renomą odlanie To w takim razie został jeszcze 1 ochotnik, ale on się na pewno znajdzie jakoś... W takim razie kupuję żywicę i szybko kończę pegaza A z tym że po 10 to spoko bo ja sam nie wiem czy na wtedy już będą

sory ale nie.

Ruszyło coś z modelem lub chętnymi?

Chętnych mam wystarczająco, a z odlewaniem ruszyło się o tyle że mam gotową formę pegaza z nogami i ogonem i jutro zaczynam odlewać, a w tygodniu postaram się zrobić formę skrzydeł tak żeby w następny weekend mógł je odlewać

EDIT:
Muszę jeszcze zrobić parę testów i ulepszeń bo powstało parę bąbelków, ale co dziwne u dołu a nie góry formy...

Dobrze rozumiem, że masz jedną formę na konika ? W życiu jeszcze czegoś takiego nie widziałem, zawsze były 2 połówki korpusu, głowa i ogon osobno

Wykonalne, to pewnie są sylikonowe formy.

Wykonalne, mam w jednej dużej dwuczęściowej silikonowej formie dwunogiego konika, 2 osobne nogi i ogon

Tak myślałem

Echh zabrakło mi silikonu więc odlewanie przeciągnie się jeszcze o kilka dni bo muszę dokupić... ;/

Spoko. Dalej eksperymentujesz z odlewami i ciągle są jakieś bąble, jak mniemam?

Nie, jak napisałem na blogu odlewy już są spoko ale do tej pory nie miałem jeszcze formy na skrzydła i podczas robienia jej zabrakło mi silikonu ;/ Ale jest już zamówiony i zapłacony, w środę powinien być u mnie

EDIT: ehh jednak powstaje mi kilka bąbelków, będe musiał coś z tym pokombinować. Ale formę na skrzydła i podstawkę już mam i te wychodzą spoko

Ach, odlewanie wychodzi już w miarę, powstaje tylko kilka bąbelków, które najprawdopodobniej będe zalepiał jakąś masą bo ciągle się powtarzają...

W każdym razie w przerwie z odlewaniem pobawiłem się z "rzeźbieniem cyfrowym" i oto co mi wyszło:







Oczywiście to wip, anatomia przednich nóg kuleje na pierwszy rzut oka, ale jeszcze zdążę to poprawić Co myślicie?

EDIT: zapomniałem dodać standardowego: więcej zdjęć na blogu

Jak na początkową bryłę to bardzo fajnie się zapowiada. Teraz dopracować mięśnie i całą resztę i można się bawić. Zastanawia mnie tylko co to właściwie ma być oraz czy nie lepiej (i ekonomiczniej pod względem czasu) robić wszystko bezpośrednio na szkicu na kartce bądź w gsie?

To ma być ratogr?

Morsfinek pisze:Jak na początkową bryłę to bardzo fajnie się zapowiada. Teraz dopracować mięśnie i całą resztę i można się bawić. Zastanawia mnie tylko co to właściwie ma być oraz czy nie lepiej (i ekonomiczniej pod względem czasu) robić wszystko bezpośrednio na szkicu na kartce bądź w gsie?

Co to ma być to nie wiem, wziąłem szkielet konia i zacząłem przerabiać w jakiegoś stworka i wyszło takie coś Szczerze mówiąc myślałem tym razem o wydrukowaniu tego w 3D, dlatego robię to w programie a nie na kartce / w gsie...

mati13u pisze:To ma być ratogr?

Coś mi się wydaje że ludzie za bardzo przyzwyczaili się do tego że wszystko jest proxem GW... Jak wyżej napisałem to jakiś bliżej nieokreślony stwór, może ktoś go zastosuje jako GWowy prox ( o ile uda mi się go kiedyś wydrukować w jakiejś rozsądnej cenie), chociaż z założenia nie takie jest jego przeznaczenie.

w jakim programie mozna sie tak pobawic?
I w ogole to slyszalem ze drukowanie 3d jest w pi*du drogie jak cos